Dahaka

Questy nie są przecież te same. Tylko te, których nie skończyłeś + nowe.

ja już odpalony na loopie najbardziej epicki kawałek z Xeno 1 i czekam z rękami w majtach na recki

>najgorzej animowane >pokaz slajdów eh

jeszcze 2 epki i będę na bieżąco no niestety 7 sezon to poziom kibla i oprócz scen z Neganem nie ma w nim nic ciekawego a 8 zapowiada sie jeszcze gorzej ;/

1. Nier: Automata 2. Zeldunia 3. Divinity więcej z tego roku nie grałem ;/

to jest akurat słabe ze scooby doo pasuje o wiele lepiej

Mnie to się zawsze marzyła w tego typu grach zaawansowana siatka AI, podkręcony poziom trudności i sejwy tylko między misjami. Tak, że musisz wykonać zadania za jednym podejściem i jak cie zauważą to nie ma quick load/mission failed, tylko improwizacja i radzenie sobie z konsekwencjami swoich błędów. Raz wszczęty alarm permanentnie alarmuje strażników, którzy zmieniają ścieżki patroli, są bardziej czujni, zamykają drzwi na klucz i tego typu rzeczy. Żeby bycie zauważonym nie było równoznaczne z zepsuciem przejścia i koniecznością załadowania sejwa, a ze znaczącą zmianą formy danego levelu i tego jak będziemy go dalej przechodzić. To by było coś. W ogóle gierki za bardzo idą w robienie z gracza predatora, a z przeciwników kukły na których możesz wypróbować swoje zabawki. Co z tego, że problem można rozwiązać na 3 sposoby, jak każdy z nich jest banalny do wykonania? Nie ma z tego żadnej satysfakcji. Ja w tej grze nawet nie czytam co mam zrobić, bo wszystko i tak robi się samo podczas casualowej eksploracji. Kiedy dostaje zadanie - znajdź sposób by dostać się do budynku X, to chciałbym, żeby dostanie się tam faktycznie było trudne. Wtedy człowiek faktycznie skupiłby się i szukał dobrej ścieżki, a tak to leci się na pałę, bo wiadomo, że z automatu coś się znajdzie. A quickloady tylko pogarszają sprawę. Ubolewam strasznie nad tym, jaka ta gra jest głupia(w sferze SI) i łatwa(w sferze desingu), bo jest cholernie dobra. Czekam aż ktoś w końcu zaprojektuje tego typu grę, ale z domieszką soulsowego hardkoru.

TWD to najgorszy typ serialu, bo poziom lata jak poj.ebany i w jednym odcinku potrafi być świetny, a w następnym zamienić się w najgorsze parujące kupsko jakie można zrobić. I tak w sumie człowiek by rzucił, ale jednak ogląda, bo wie, że prędzej czy później będzie jakiś naprawdę fajny motyw i szkoda go przegapić =/ Swoją drogą, oglądalność ciągle leci w dół i ostatnie dwa odcinki miały najgorszą oglądalność od czasów 2 sezonu.

Ostatnio robiłem rewatch FMA:B i dalej banderoli na całego :banderas: Szkoda tylko, że zakończenie ssie.

pewnie badanie terenu pod potencjalne zmiany w 3 sezonie/spin off cokolwiek planowali - raczej odpuszczą po reakcji ludzi

w lipcu konkretnie

6 odcinek kończyłem z benisem w ręce Oby dwa ostatnie dały radę.

Recki jak na niszowego jrpga ma potężne. Szkoda, że nie ma na PC, bo na pewno bym się zainteresował.

bez oryginalnego osta to kai można co najwyżej spuścić w kiblu xd

yakubu ja ci dobrze radzę I may not be able to control myself

Chyba nie do końca rozumiesz, gdzie leży problem tego systemu, więc pozwól, że Ci uzmysłowię przykładem. Jakbyś się czuł, jakby w Mario checkpointy były przed KAŻDĄ dziurą/przeszkodą/przeciwnikiem?

Super Mario 64 to gierka na max 8/10, a Banjo wciąga go dupom. Rayman 2 też. Fabuła w MGS V nie jest taka zła, a pierwszy akt jest wręcz sztywniutki. Lightning Returns to bardzo dobry jRPG. Ace Attorney 3 to najsłabsza część z oryginalnej trylogii. Rayman Origins > Rayman Legends, nawet pomimo tego, że połowa leveli z Origins jest w Legends. Xenoblade to tak w sumie dupy nie urywa CTR > Mario Kart DmC > DMC 4 Hitman: Absolution to fantastyczna gra. Max Payne 3 to straszny średniak. Gears of War na premierę było ok, ale kolejne części to jedne z najnudniejszych gier na poprzedniej generacji. Splinter Cell Blacklist oraz assasiny od jakiegoś czasu to jedne z największych game designowych pomyłek poprzedniej generacji Killzone jest równie nudny co Gearsy. Alan Wake to najbardziej przereklamowana gra poprzedniej generacji. Straszna kupa. Crysis 2 był bardzo fajnym FPSem. 3 to balas okropny. EDIT Podobnie jak pajgi napisał - Wiesiek 3 dopóki trzyma Cię w uroku swojego klimatu, świata i fabuły - jest świetny. Jak już się tym znudzisz(w moim przypadku dopiero przy dodatkach) to zdajesz sobie sprawę, że od strony gameplayu w tej grze nic nie sprawia przyjemności.

Ale te narzekania na krótki czas "kampanii" to jest jakieś nieporozumienie. Przecież zarówno podczas "kampanii" jak i w "post-game'ie" robi się dokładnie to samo. Jedyne co oddziela te dwie rzeczy to fabuła, czyli najbardziej nieistotna rzecz jaka istnieje w tej serii. Rozbijanie Mario na to co jest przed napisami i po napisach, a potem narzekanie, że to pierwsze jest za krótkie to jest jakieś upośledzenie umysłowe wynikające z mentalności wyścigowca.

Szkoda, że Metroid Prime 4 nie wychodzi w tym roku. Wielka trójca Nintendo zaorałaby wszystko

pamiętasz które to te dobre? reszte obejrze na 2x przyspieszeniu, byleby nadrobić, inaczej nie dam rady

wróciłbym do oglądania, ale jestem prawie cały sezon w plecy =/ działo się coś ciekawego w poprzednim? były jakieś bardzo dobre(jak na ten serial) odcinki? nie dam rady tego zmaratonować, nie mam aż tyle rzeczy do prasowania

Jestem w połowie 4 sezonu i jest całkiem sympatycznie. Z ciekawości opaliłem dwa odcinki z najnowszego, tak żeby zobaczyć jaka jest różnica poziomu. No i nie da się tego oglądać ;/ Sheldon się znormikował strasznie, żarty kompletnie nieśmieszne, a czas antenowy dla tych nowych dziewuch to kompletna strata czasu. Penny za to jak wino Ciekawe do którego sezonu wytrzymam.

przez chwile nie skojarzylem o co chodzi i myslalem, ze wpadło jakies 8/10

W jedynkę nie grałem, bo w sumie szkoda czasu, jak jest już 2, która rzekomo pod każdym względem jest lepsza. No i paaaanie, jaki to jest banderas. Ciekawi kompani, świetny system walki, porządny poziom trudności, ładna graficzka, dobrze napisane dialogi. W cRPGi gram tyle co nic, więc gra przytłacza na początku, ale powolutku wdrażam się w nią i w masę możliwości, które oferuje. Oj coś czuje, że najbliższe 3 miesiące mam z głowy

doskonale