Dahaka

każdy w sumie miał swoje 5 minut taki lekki i śmieszny odcinek z minimalnym wkładem w główny wątek

boze jaka ta walka jest chvjowa nie dosc ze 73 raz te same flashbacki to jeszcze cała choreografia starcia totalnie bezpłciowa i nudna anime ostatnia nadzieja

MEGATONA

tak gdzies w styczniu/ ruszy druga polowa stardust

nie no, niech bedzie tak minimum 4 rozdzialy czystej walki, bo chce fajne widowisko w anime cnie najlepiej bez gadania, zeby potem nie musieli zamulac po kazdym ataku

bizon slabo ogladasz, jak uwazasz te laske za randoma po wszystkich wskazówkach jakie dal nam ten odcinek, to ona zapowiada sie na bycie osobistą root samarytanina + odcinek skupił się na haroldzie i jego wewnętrznych konfliktach. nie tylko je ukazał, ale także rozwiązał, więc z której strony by nie spojrzeć, to fillerem on nie był. ciągnięcie super efekciarskiej akcji przez 22 odcinki jest nierealne

moja recenzja jest lepsza. krótka, zwięzła i ma cyferki a ty przeszedłeś wszystkie piosenki na wszystkich poziomach trudnosci? jesteś prawdziwym graczem? taknie? pamietam jak dostawalem (pipi)icy na hardzie, a 2 tygodnie pozniej, po ukonczeniu najtrudniejszej piosenki na najrudniejszym poziomie trudnosci wróciłem do tego harda i nie mogłem uwierzyc, ze to govno takie łatwe jest. poziom skilla w tej grze rośnie w zastraszającym tempie

Elite Beat Agents na NDS stukasz w rytm 9/10

Ja już do tego dawno przywykłem i nie zawracam sobie tym głowy.

Drugi odcinek świetny. Szczerze mówiąc, przy pierwszym miałem wrażenie, że był dosyć drętwo napisany i nie byłem pewny, czy to moje wymagania się zwiększyły, czy może serial faktycznie na moment zeskoczył poziom niżej pod tym względem. I chyba była to ta druga opcja, bo najnowszy epizod dostarczył. Dostaliśmy kolejny odcinek "person of the week", ale jak to zwykle bywa w tym serialu, fillerem go raczej nazwać nie można. Uwielbiam to, że tak naprawdę każdy odcinek dodaje swoją cegiełkę do mitologii serii, przez co, zaczynając od 2 sezonu, ciężko jest wytypować odcinki, które można by kompletnie olać i nic nie stracić z głównego wątku. Sam odcinek był bardzo dobry. Mieliśmy obserwować jak Finch pod wpływem prezentowanych wydarzeń decyduje się powrócić do gry i jak dla mnie wyszło to świetnie i przekonująco. Niestety oglądalność podobno znowu zalicza spadek na start sezonu. Janusze przyzwyczajone do CSI i tego typu mega proceduralnych seriali emitowanych na tym samym kanale nie ogarniają bardziej złożonych wątków i nie potrafią pogodzić się z tym, że jeden z głównych bohaterów umiera w połowie sezonu.

Masorz, możesz spróbować obejrzeć anime Steins Gate, o ile jesteś w stanie oglądać chińskie bajki. Nie jestem jakimś wielkim znawcą mechanik podróży w czasie, ale ta seria zdecydowanie podchodzi do tego profesjonalnie, unika powszechnych błędów, jest spójna i ogólnie za(pipi)ista. Problem taki, że mięsko zaczyna się dopiero w 2 połowie, więc trzeba cierpliwości. Całość ma 25 odcinków (po 20 minut z hakiem), więc dla doświadczonego serialowca to małe piwo powinno być. Ogólnie to nic lepszego w tej tematyce nie widziałem. Polecam zwłaszcza jak szukasz czegoś bardziej... technicznego(co nie znaczy, że jest nuda, bo fabuła jest świetna i wciągająca), a nie takie zabawy jak Back to the future czy Doctor Who, które są pełne dziur w kwestii mechanik podróży w czasie. PS Ten Quantum Leap ma jakiś wątek główny, czy typowy monster of a week?

to jest ten ból z nowszymi odcinkami SP - jak się nie orientujesz co tam w ameryce sie dzieje, to połowa beki ucieka

Ja też daje szanse, lightning returns podobało mi się.

Ta walka to była jedna z najlepszych rzeczy w tym anime. Animacja była super dynamiczna i jednocześnie nieziemsko bekowa. Taki rollercoaster emocji nigdy mi się chyba jeszcze nie trafił przy oglądaniu chińskich bajek.

Nie najgorszy start, aczkolwiek beka z kickstartera miała większy potencjał. Cartman i jego konferencje XD Jakbym E3 oglądał. NFL nikogo, więc meh.

Moment, na który wszyscy czekali. Mam nadzieje, że będzie więcej walki, niż pjerdolenia o głupotach. Ale i tak prawdziwa sieka zapewne będzie w anime. Ostatnia walka w mandze w końcu, więc liczę na na to, że animacja będzie orgazmiczna.

Wnoszę o usunięcie tego poddziału. Nie chcę aby nazwa tego szrota przemykała mi przed oczami za każdym razem jak wchodzę do serialowej groty forumka.

były one plagiatem

Nareszcie Jak się można było spodziewać, formuła serialu nie zmieniła się jakoś drastycznie, maszyna zaczyna nawracać bohaterów na właściwy tor i lada chwila wszystko będzie po staremu, ale z drobnymi różnicami. Odcinek był ok, trochę humoru, trochę komiksowych akcji Reesa, trochę intrygi. Mamy nową bazę wypadową, nową sieć do komunikacji i dobre przykrywki dla każdego z bohaterów. Ogólnie cały ep poświęcony na przygotowanie ekipy do powrotu do ratowania ludzi. Teraz czekam tylko aż wszystko się rozkręci.

Ja pier.dole <facepalm> Wiecie, chyba już wiem co miał na myśli mówiąc, że gra nie będzie tak nastawiona na akcje jak KH. On nie miał na myśli tego co się dzieje na ekranie, a to co się dzieje z twoimi palcami. Zamiast wykonywania własnych akrobacji, będziemy trzymać jeden przycisk i wszystko będzie się robić samo. NA PEWNO O TO CHODZIŁO FANOM, KTÓRZY NARZEKALI NA ZBYT DUŻĄ ILOŚĆ AKCJI. BALI SIĘ, ŻE BĘDZIE ZA TRUDNO. Brak mi słów. Hype mi właśnie opadł jak erekcja po orgaźmie. Kur.va, jak nie chcesz robić systemu, który wymaga od gracza refleksu, to zrób normalny, turowy system, a nie to (pipi) dla 50 latków, którzy mają problemy z czasem reakcji,

ta gra zapowiada się zbyt pięknie, aby była prawdziwa

Czy ja dobrze przeczytałem? Oni sugerują, że pokonanie adamantoisa zajmie graczowi 15 godzin? Przypominają się czasy Yiazmata z FFXII, z którym gracze na początku walczyli po 7 godzin :F

Jaranko wzrasta, same dobre wiadomości. Oprócz tego Vita i mobile.

Nie chce mi się tego dalej oglądać, ale jak już 9 sezonów przemęczyłem, to już dociągnę do końca. Tak sobie powtarzam od ostatnich 3 lat.

Inb4 Suavek Gorzej niż FF XIII na pewno nie będzie. Chociaż mogliby coś powiedzieć o rozwoju postaci, systemu ekwipunku i takich tam. Wiem, że januszy trzeba karmić prostotą i efekciarstwem, żeby się zainteresowali, ale mam nadzieję że pod spodem kryje się tam coś więcej,