Farmer

@Pupcio no masz szczęście, że dałeś Stardew Valley bo mógłby polecieć raport W takim rankingu nie ma zaskoczenia. Wiedźmin 3 i Stardew Valley. Całej reszcie choć to tytuły solidne, a nawet GOTY, brakowało tego pierwiastka nostalgii z grania. Tego uczucia gdy po odpaleniu gry wszystko inne przestaje mieć znaczenie. Gry, do której chcę wracać (a nie mam w zwyczaju odkopywać raz ogranych tytułów). Mimo wszystko trzeba nadmienić, że kilka tytułów sprawia iż człowiek cieszy się, że jest g r a c z e m. Nie będę męczył klawiatury na uzasadnienia dlaczego te, a nie inne bo to uczyniłem w odpowiednim temacie. Tak więc (kolejność nie ma znaczenia): Ghost of Tsushima The Last of Us Part II Wolfenstein The New Order Spider-Man Horizon Zero Dawn Metro Exodus RDR 2 God of War Deus Ex Uncharted 4 i Lost Legacy Rocket League Dying Light Infamous Second Son Journey MGS V i może coś jeszcze by się znalazło (jak chociażby jakieś remastery).

Aaa chuuj... Zabrakło peso, że zamiast Hilary jest była dupa Daniel-san (bo to chyba ona, c'nie? nie chce mi się googlować)?

No i jeszcze America Chaves będzie w drugim Dr Strange, plus A Jon Watts wyreżyseruje Fantastic 4 już w MCU

Samo jego nazwisko to już łapka do góry. O klimat nie trzeba będzie się martwić.

Jest ok chociaż pachnie mi to niesprecyzowanym planem, ot wypuśćmy 1 sezon, zobaczmy co będzie. Mimo wszystko i tak najbliżej do Winter Soldiera (bliżej już chyba nie będzie). Tim Roth wraca A tak jeszcze zapowiedziano adaptację Secret Invasion, Armor Wars i Ironheart

No to żeś się yebnął z tematem Albo wystarczyło napisać, że chodzi ci o Shadow of Mordor.

@czarek250885Też się nad tym zastanawiałem przy znajdźkach. Okazuje się, że jest jeszcze jedna, sekretna przy zadaniu pobocznym dla Gondorczyków w Gorgoroth (ostatnia misja). Otrzymasz ją jako nagrodę za ukończenie misji. Jeżeli chodzi o szpiegów to są dwa trofiki: jeden za wyrolowanie wodza za pomocą przynajmniej dwóch kapitanów, a drugi za obsadzenie szpiegów jako wodzów twierdzy. Ten pierwszy jest prosty. Wystarczy znaleźć kapitanów, którzy są przybocznymi wodza, zdominować i zrobić z nich szpiegów, a potem odpalić mini-misji ze zdradą wodza. Przy drugim trofiku jest podobnie ale wbrew temu co pisze opis trofika nie muszą to być wszyscy wodzowie. Wystarczy jeden pod warunkiem, że resztę uśmierciłeś. By obsadzić wodza jako szpiega, któryś ze zdominowanych orków musi wykazać się w dołach by naczelnik mu zaufał (masz taką opcję jak najedziesz na puste miejsce wodza z twierdzy). Trofik dostaniesz przy próbie zdobycia twierdzy. No i trzeba pamiętać o tym, że nie wszystkie orki da się zdominować. Musisz patrzeć na opisy czy nie mają tam w umiejętnościach "żelaznej woli".

Ech... wszędzie te restrykcje, obostrzenia... nawet w Toussaint. Ale radzę sobie. A tak poza tym wciąż bardzo dobry ten Medieval Punk 1275(?)

No postrzelałbym z nią do celu

No kurwa. Rabbit, Proctor, Burton, Job, Chayton...

Po raz kolejny też wraca kwestia udziału Daredevila Coxa w S3. Robi się tłoczno i boję się by nie przesadzili w drugą stronę. Jest jeszcze opcja Skrulli (w końcu to wciąż MCU) jednak w tym wypadku wolałbym nie bo zaprzepaszczą solidną rolę Moliny i reszty. Martwi mnie jeszcze jedna rzecz. Może być też tak, że kilka postaci tylko mignie przez ekran. Trzeba czekać na wycieki z planu. Tylko, że tu nie chodzi o kwestię popularności, a o piniążki. Jeżeli tylko cyferki będą na korzyść Morlesa bardzo szybko odłączą tlen Hollandowi. No i w sumie to już będzie 3 jego film (4 z cameosem w Civil War), a jak na Pająka to i tak długo Nie no to są na razie spekulacje, domysły, itd. no ale mamy pojebane czasy i wszystko mogą zrobić byle tylko zarobić.

O, tak. Krugan wymiatał Życiówka Clany'ego Browna. Dwójka była chaotyczna z tego co pamiętam, z 3 i 4 nic już prawie nie pamiętam. W sumie muszę zrobić rewatch.

No ale o co ból dupy? To jest wyróżnienie graczy przecież. Wszystko musi sprowadzać się do "wiadomej dyskusji"? Jest wiele kategorii, a miano GOTY niech wleci dla Dooma czy tam Animal Crossing i wszystkim się zamkną mordy.

Nice Electro teraz Octo... robi się nam Sinister Six powoli. Wleci jeszcze Morbius, którego przedstawi Volture i prawie komplet. Oczywiście to, że mamy przeciwników z dwóch różnych Pająków nie znaczy jeszcze, że będą też Garfield i Maguire. Ba, S3 może równie dobrze uśmiercić Hollanda na rzecz Moralesa i któryś z panów pojawi się w S4 z Moralesem już (jak w przypadku animacji). Kurde, nawet już w S3 może być tak, że Holland pobuja się na pajęczynie jakieś 5 min i cyk - zgon

Raczej Żyła. No wiatr ok, narty nasmarowane, eleganckie wyjście z progu (nakręcanie hype'u), długi lot (promocje, pierwszy trailerek), lekki podmuch z boku (przesunięcie premiery) i wszyscy czekają na lądowanie. Pewnie wypierdoli się albo narty mu odpadną ale będzie rekord skoczni. Przyjdą medycy, dadzą wódkę i miękkie dragi Day 0 (Day 1), zaśmieje się, postawią na nogi i za parę tygodni będzie skakał jak nowy i koniec końców zgarnie kryształową maczugę jak Wiedźmin Małysz przed nim. Telemarku jeszcze nie ma ale wysokie noty za styl już są. Jest hype, nie mówię, że nie ale jednak poczekam na gameplay'e z ps4. Do Wieśka też podchodziłem jak Yakubu do przedszkolaków, a ostatecznie okazał się jedną z gier życia (a ja nawet nie lubię erpegów). Nawet Płotka na dachu nie wadziła tak bardzo. Mimo wszystko grałem już w połataną wersję (a łaty wielkie i ciężkie) i okazjonalne gliche wyskakiwały jak zbójcy zza winkla więc poczekam jak to będzie wyglądać na odrzutowcach.

No ale od czego macie filtry? Plus miasto jest wertykalne więc pierdoły/znajdźki się nakładają. A jak z życiem w mieście? jest, ni ma, umar? Były głosy o trzech identycznych npctach obok siebie, itd. I jak z populacją? Da się zrobić strajk czy tylko niewinne zbiegowisko? Piszą coś w reckach?

Teaserek ale się potwierdziło kilka rzeczy: film jest w uniwersum Pająka z Hollandem

Ludzie u steru Disney'a mają naprawdę nasrane pod kopułami. Kurwa (ノಠ益ಠ)ノ彡┻━┻

WITNESS HIM!!!

Jako, że nazbierało się kilka odcinków odpaliłem 2 sezon i od razu wleciały 3 odcinki. Uwielbiam ten serial (podobnie jak Banshee) za to jak operuje wątkami. 3 odcinek, a już słychać jak potężne zwały gówna lecą w stronę wentylatora pod którym stoją wszyscy zainteresowani. A co najlepsze oni wszyscy doskonale zdają sobie sprawę z tego co właśnie leci w ich stronę, a mimo to ciągle tam stoją. Banshee w finale miało problem by pozamykać dobrze część rozkopanych wątków, a tutaj rozwiązanie może być banalnie proste: wystarczy, że jakiś chińczyk ciśnie siekierą w nie tego chińczyka co trzeba albo coś i wszystko może skończyć się jedną wielką rozwałką. I to wciąż będzie solidne zakończenie dzięki powiązaniom między postaciami. Nie przeszkadzają mi nawet akcje z drętwą pani prezes fabryki czy kolacje jasno mówiące, że wszyscy faceci to chuje.

Od Fargo nie oczekuje się bycia "okej", od Fargo oczekuje się... Fargo. Chyba dam sobie spokój z 4 sezonem skoro jest nijaki. I tak mam za duży backlog.

Jak pisałem już w temacie platyniarzy, orki w większości posiadają inny wygląd, ksywy, głosy nawet (czasami) i podobieństwa zdarzają się rzadko. Nawet trafił mi się rodzynek, jedyny w swoim rodzaju, taki Joe Pesci wśród orków. Gość od razu wciągnięty do armii i aż fajnie się oglądało jego podboje w Dole. No i ten system nemezis ma jedną ciekawą rzecz: śmierć w grze ma dość realny wpływ na rozgrywkę. Lujek co cię ubił (może to być nawet zwykły trep) awansuje na dowódcę i dostaje losowe cechy, a w między czasie dochodzi do "przetasowań" na planszy podboju.

krótsze loadingi i naprawione crashe na nadkonsli. Please and thank you

No crushing w U4 kopie w dupę właściwie tylko w 2 momentach: kill room w 18 rozdziale i rozdział dalej. Mnie najbardziej bolały perfekcyjne granaty przeciwników średnio co 5 sekund i respawny z dupy owych przeciwników za plecami (gdzie nie było wejścia, wyjścia, itd.)

Defaultowo to dodatek SzK jest tak na 30/40+lvl jeżeli mnie pamięć nie myli. I są specjalnie oznaczone jako questy, a rozpocząć je możesz na tablicy. Subquestów z dodatków nie zaczniesz dopóki nie rozpoczniesz dlc więc nie bój żaby. SzK otwiera kawałek terenu na wschód od Oxenfurtu, a KiW przenosi cię całkiem na nową mapkę. I tak, najlepiej ograć je po podstawce. SzK, a potem KiW. Zazdro, że masz je jeszcze przed sobą. Pikna przygoda