PiotrekP

Wróciłem do nieszczęsnego Saints Row z psplusa. Ot, takie odmóżdżające strzelanie do przygłupów, nie wymagające większego wysiłku. Mapa w sumie fajna, ale graficznie to jakaś padaka momentami.

Odpaliłem dziś ponownie, bo miałem ochotę na coś w stylu GTA, a nie mam nic innego, co ogrywałem już po kilka razy. Wyciągnąłem z pierdla jakiegoś typka. Co ciekawe, 2 misje, które zrobiłem wcześniej, nadal mam w dzienniku do zrobienia. Ciekawe.

Niestety, po grubszych kartkach w NG, CDA i EVO (zmienili papier od obecnego numeru), ten w PSX, choć miły w dotyku jest cienki jak barszcz.

Numer dotarł, woń farby drukarskiej jest w nim silna.

Bujanie się na pajęczynie robi swoje, ale mnie już te powtarzalne walki zaczynają nużyć. Paradoksalnie więcej frajdy daje mi łapanie wrogów w kokony, choć złapani w nie stają się niewidoczni dla swoich kumpli. Jakby nie widzieli nic ponad poziom oczu.

Mnie ciekawi czy zostawią system z 1i2 i noszeniem wszystkich pukawek czy pójdą w system z trójki czyli 2-3 bronie i osłony. W sumie wolałbym to pierwsze.

Gierce coś odbiło i w jednej misji fabularnej, w trzech miejscach nie mogłem skoczyć w dane miejsce- brak punktu zaczepienia i niewidzialna ściana. Dopiero przy czwartym podejściu odblokowały się wszystkie.

Słodziak Venom

Bosch leci odcinek za odcinkiem, ale to jest dobre i wciąga

Oni chyba chcieli zrobić z tego coś w stylu Soulsów, ale coś im nie pykło. W zasadzie te uniki można nawet dać autmatyczne R1 + analog w lewo/prawo bez różnicy.

@Wredny Po prostu tym leniwym gnidom nie chciało się robić osobnego ciała. A gameplay? jak przeżyjesz spierdolone sterowanie pojazdami, które latają od uderzania w latarnię to może znajdziesz tu namiastkę frajdy. W SR3 body zrobili świetnie:

Grając w remake DS, coraz bardziej się człowiek przekonuje, jaki TCP jest upośledzony i ograniczony w wielu aspektach. Nie wiem jak twórcy, patrząc na to stwierdzili "Tak, to dobre rozwiązanie, nie zmieniamy tego".

To niech to AI jeszcze prenumeraty dowozi, bo u mnie pusto.

@Shen tak a potem na tvn7. Oglądałem na obu wtedy. tvp2 chyba całości nie wyemitowała wtedy.

@pawelgr5 wiem, ale jak mam to z gp i na lapku da się grać, to wolę te 15zl przeznaczyć na coś innego, choć nawet na czteropak nie starczy.

Skoro to ma być w Rka to mogliby też tak zrobić Venoma z odgryzaniem głów żeby się regenerować. Ciekawe jak te pół otwarte lokacje będą wyglądać.

Narzekać to ja mogę grając w to na niskich na swoim lapku Może jak kiedyś trafi to plusa to sobie przejdę drugi raz.

House się mimo wszystko nie zestarzał zbytnio. Lata temu się oglądało, tym bardziej, że serial był puszczany na kilku kanałach, a nawet teraz któraś stacja puszcza go na okrągło po 4 odcinki dziennie.

Przy kupowaniu ammo do strzelby przed ostatnim bossem myślałem że kurwicy dostanę. Trzeba kupować po 4 sztuki i oglądać za każdym razem tą animację drukowania. Świetny patent.

Zbliżam się chyba do końca, wczoraj i coraz bardziej hype opada. Zrobili tak wielkie miasto, a fabularnie go nie wykorzystali. Z pierdół-detali Dziś albo jutro pewnie skończę.

Ja w deli zrobiłem zapas knoppersów batonów bo po 1.90 jak się kupi 4. Starczy na jakiś czas. Ogólnie jak już kupuję coś z tych rzeczy to tylko paki na promo, np. Prince Polo po 1.50.

skończyłem The Callisto Protocol z psplusa. Powtórzę tylko to co napisałem w temacie gry- ubogi klon DS z walką meele i nieźle zrobionymi mordkami. Był potencjał, ale kompletnie go nie wykorzystano. I to chamsko wycięte zakończenie.

Skończone Ogólnie niewykorzystany potencjał, mocno ubogi klon Dead Space nastawiony na walkę pałą, która też wypada średnio. Do tego upośledzony ekwipunek i korzystanie z niego, prosty w walce ostatni boss i chamsko ucięte zakończenie. PSApp pokazuje 10 godzin przeciętnej gierki. Ale wiecznie spocona morda Jacoba robi wrażenie. Rozczarowanie ubiegłego roku.

@Wredny na odwrót tak samo. Tutaj wszystko elegancko siada. Interfejs przejrzysty a korzystanie z ekwipunku jest proste, bo wszystko masz pod klawiszami, zamiast skakać po kieszeniach. W TCP mnie to niemiłosiernie irytowało.

TRANSFORMERS 3 Dla mnie najlepsza część Bayowskiej sagi zaraz po jedynce. Wizualnie nadal robi robotę, rozłożenie wątków ludzkich i transformerów dobrze wyważone i nawet aktorsko nie wypadło to źle. No i muza Jablonsky'ego z "There is no plan" na czele. Zresztą uważam że Bay trochę się tym zrehabilitował za słabiutką dwójkę. Niestety potem nakręcił jeszcze dwie koszmarne części z serii.