Paolo de Vesir

Najtrudniejsza walka w grze (pomijam bossów opcjonalnych). Mi pomógł charm z cierniami i smrodem, dodatkowy range + dużo atakowałem na odległość. Generalnie też udało się po n-razach, musisz to wyczuć.

Absolutne przeciwieństwo obecnego standardu, ale cóż, wyjścia nie ma Split na dopasowanych konsolach i tak będzie pewnie 30 (jak nie mniej).

To jest jakaś nowość? Widziałem to po raz pierwszy w zeszły piątek, spróbowałem i rzeczywiście robi robotę. Znajomo którzy próbowali również sobie chwalą.

a coś dla kogoś kto już prosiaka posiada?

Nie wiem czy śledzicie Kozę, ale chociaż początkowo chłopak mi nie siadł teraz tip-top. Jestem fanem.

Zakładam że odnosisz się głównie do kwestii finansowych, ale pragnę zauważyć że to gracze ustalili sztywną cenę 59.99$ za grę AAA na premierę, niezależnie od kosztów tejże. Nie dziwi mnie że niektórzy próbują sobie dorobić na DLC czy innych boosterach. Zgodzilibyscie się na cenę (przykładowo) 79.99€ za edycję DayOne z gwarancją że otrzymaliście pełen produkt bez mikrotransakcji i DLC (lub darmowym DLC w przyszłości)?

Parafrazując klasyka „je,bane komuchy chcą mi odebrać wolność”.

kto potrafi ten się trzyma

Nie zapominajmy o tym jak telefony komórkowe zabiły handheldy.

Remake'i, remastery i fakt że większość gier które kupiłeś cyfrowo dalej można ściągnąć. Druga sprawa, że wiele gier digital only po osiągnięciu znaczącego sukcesu w pewnym momencie dostaje jednak swoje fizyczne wydania. Przykład taki mocno pod tezę, bo zakłada że chciwy twórca nie czeka tylko na nic innego jak odebrać Ci licencję na jakąś grę. Kiedy miałby to zrobić i potencjalnie zrzec się możliwości dalszego zarobku? Tego nie wie nikt. Co do licencji to nic nie poradzisz, tak stanowi prawo. Swoją drogą ile znasz gier digital only (z czasową licencją) które zniknęły ze sklepów internetowych? Pomijam już nawet że ani MGS ani FF VII takimi grami nie są. Większość tych gier nie ma nawet singla. Jak sobie myślę że miałbym grać w WoWa w singlu to XDDD Najczęściej te tytuły mają tylko szkielet rozrywki, bo największy fun wynika z interakcji i contentu robionego pod grupy. Model fizyczny zostanie kiedyś wyparty, ale nie oznacza że zniknie całkowicie. Kto mówi o braku fizycznej konsoli? Na miłość boską, na razie będą to ficzery, alternatywa dla kogoś kto chce mieć ciągły dostęp do swoich gier z dowolnego miejsca na świecie. W momencie którym streaming gier stanie się standardem będą telewizory 16K i absolutny brak laga przy fotorealistycznej grafice. oh god... XD

Gracze raczej nie rozumieją czym jest progres w ogóle, bo każda zmiana zawsze ma w tej branży swoich przeciwników.

Nie no, kiedyś gry opierały się na wrzucaniu monetek do automatu, a potem mogliśmy grać w to samo w domu. Progres nie jest niczym złym.

RDR 2 na XOF działa w 820p chyba. Wiadomix, jak się devi postarają to może nawet uruchomią w pełni next genowe Halo w 540p

Nie ma (pipi)a, nie wiem jak oni widzą taką grę na Xboxie One z 1.3 TF xddd Chyba że przez Xcloud.

Damn, może to powierzchowne, ale naprawdę liczę na to że chłopaki znów postawią na betonowe 60 fpsów. No i koniecznie next gen only, bo to musi być system seller Anakondy. Bez kompromisów i równania w dół.

Trochę słabo pod względem gierek: co z Gears Tactics chociażby? Ori 2 w drugiej połowie roku? Z tej listy wygląda to bardziej jak konferencja prasowa, a nie święto graczy.

Dobry kraft i dobre jedzenie masz w Czerwonym Piecu (pizza) i AleBrowarze z Gdyni. Lokale są zaprzyjaźnione więc pizzę z jednego można przynieść do stolika w tym drugim. Zawsze pokazuję to miejsce znajomym. W Sopocie fantastyczne hamburgery podają w Całym Gawle po zewnętrznej stronie budynku Dworca Głównego, ale polecam też michy. W Gdańsku dobrą kuchnię włoską podają w centrum w Allora (zwłaszcza owoce morza). Dobry makaron można zjeść też w PastaHouse przy kręgielni U7 lub PizzaPasta e Basta w budynku Argon w Alchemii na Przymorzu. Te dwie ostatnie są bardzo korzystne cenowo, zwłaszcza w godzinach lunchowych.

stawiam znak równości

Prawie jak Twój kompletny brak gusty do gier.

XDDDDDDDDDD na miłość boską, chyba leki przestały działać Nie musisz nawet odpisywać: XM i Rozi już wyjaśniali sprawę, też jestem zdania że ta gra urywa się kiedy na dobrą sprawę zaczyna się rozkręcać, a tanią zagrywkę z pewną bramą będę wypominał do końca życia jako jedną z najgorszych, sztucznie przedłużających grę akcji w historii.

Grzybi, no jak tak mogłeś? Taki biedcki błąd? xdd

dziękuję pan twórcy

Podpisuję się pod tym, zdecydowanie trudniej się w to gra, a same intrygi nie robią na mnie jakiegoś wrażenia. Prequel jest zdecydowanie zbyt nieangażujący. On topic: Dark Souls 3, może tym razem pyknie, bo po 2.5h udało mi się pokonać dwóch bossów, a i zaczynam się lepiej w niej poruszać.

A na kontent sterlinga to szkoda się wy,srać, a co dopiero oglądać XDD

Po skończeniu The Last of Us padło na Bloodborne, ale powrót do gry po tak długim czasie wymaga uczenia się lokalizacji na nowo.