Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Czokosz

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Czokosz

  1. Data premiery 14 pażdziernik.
  2. Fortnite Crew + Ubisoft Classics xD Mogliby jeszcze dorzucić do kompletu tę słynną skórkę dla konia do Diablo IV za 280zł.
  3. 1400zł za rok ultimate...
  4. Czokosz odpowiedział(a) na Szermac temat w Ogólne
    Z kuszy też warto z raz walnąć przy większej zadymie. Jeszcze co tych influencerów/dziennikarzy, to oglądałem materiał z twórcami Cronosa i tam jeden z nich opowiadał, że miał okazje przyglądać się jak jakaś kobieta ze wspomnianego towarzystwa ogrywała demo przed premierą u nich w Krakowie. Przed pierwszym bossem weszła z kilkoma sztukami naboi do każdej broni, wszystko zużyła, rozwaliła wszystkie skrzynki na arenie i zebrała dodatkową amunicje, a i tak na końcu musiała dobijać bossa z piąchy. Nie korzystała z ładowanych ataków, jak podpaliła bossa, to uciekała zamiast do niego strzelać itd. Póżniej recenzje 5/10, gra za trudna xD Założę się, że jakby w Cronosie był story mode od premiery, to na meta mieliby o kilka punktów więcej od recenzentów do końcowej oceny.
  5. Czokosz odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Dochodzą kolejne indyki do ogrania na przyszły rok.
  6. Za jakość się płaci.
  7. Czokosz odpowiedział(a) na Figaro temat w Ogólne
    Teraz sobie wyobraż, że wprowadzają coś w stylu akumu mode w The Evil Within i to jeszcze wymagane do platyny xD bycie na hita przy tej gównianej walce, to już byłaby taka przeginka, że ciężko sobie wyobrazić większy absurd. Ogólnie żałuje, że przeszedłem tego Silenta na wymagającym. Satysfakcji nie mam z tego żadnej, a postarzałem się o kilka dobrych lat na własne życzenie.
  8. Czokosz odpowiedział(a) na Figaro temat w Ogólne
    Na mocnym pececie też miałem w tym miejscu pokaz slajdów. Aż sam chciałem wejść na forum i zapytać czy na konsolach podobny problem.
  9. Czokosz odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Silent Hill f To jest jeden z tych tytułów, w którym od pierwszego starcia z przeciwnikiem wiesz, że to będzie droga przez mękę. Oczywiście gdzieś tam jeszcze tliła się nadzieja, że jest to odratowania. Wystarczyłoby postawić walkę na drugim planie (w tym przypadku nawet jeszcze dalej) większy nacisk położyć na eksploracje, rozwiązywanie zagadek, poznawanie historii. Niestety twórcy popełnili ten sam błąd co Bloober Team przy SH2 i przeszarżowali z zagęszczeniem przeciwników na metr kwadratowy. Z tą różnicą, że w produkcji Blooberów walka była po prostu dobrze zaprojektowana i szło z niej czerpać jakąś przyjemność. Wiadomo, że nie był to poziom najlepszych gier z tego gatunku i nadal miała swoje mankamenty, ale i tak pod tym względem to tytuł o lata świetlne przebijający to co zaprezentowało Neobards. Największy problem jest taki, że starcia sprowadzają się w kółko do polowania na kontrę, animacje są drętwe, ciosy nie mają żadnej wagi i to bez znaczenia z jakiego rodzaju oręża korzystamy. Na uderzenie wielkim młotem z zamachem zza pleców przeciwnicy reagują dokładnie tak samo jak na cios niewielkich rozmiarów sierpem. Stamina kurczy się wyjątkowo szybko przez co starcia z więcej niż jednym przeciwnikiem potrafią być strasznie irytujące. Dodatkowo dochodzi problem z pracą kamery (jest nieco za blisko Hinako, co jest mocno upierdliwe przy walce wręcz) i zaprojektowanie niektórych pomieszczeń i korytarzy w taki sposób, że broń często klinuje się na ścianie albo innych przeszkodach. Szkoła pod tym względem wypadła najlepiej i dziwie się, że nie poszli tym tropem projektując resztę lokacji. Walki było mało, trafiła się jedna trudniejsza zagadka + prostsze, ale wymagające chwili pogłówkowania szyfry do szafek, eksploracja grała pierwsze skrzypce, jednego starcia na dziedzińcu z większym szefem można było spokojnie uniknąć. Czyli jednak dało się nie stawiać przeciwników co pięć kroków i nie zmuszać gracza ani do toczenia nudnych starć, ani do równie wkurwiającej ucieczki przez szybko wyczerpującą się wytrzymałość naszej bohaterki. Kolejnym problemem są świątynne etapy i to jak mało oferują pod kątem swojej zawartości. Puste, sterylne korytarze, z toną gównianej walki szczególnie w póżniejszych etapach, gdzie gra każe nam oczyścić pomieszczenie, żeby przejść przez następne drzwi. Zagadek jest tam mało na początku i w środkowej części gry, póżniej coś tam dodali, ale to nadal za mało, żeby spojrzeć nieco przychylniejszym okiem na te segmenty. W porównaniu do tego co oferuje wioska, pola ryżowe, szkoła, leśne/górskie ścieżki, dom Hinako, to jest ogromna przepaść. Przecież Otherworld pod kątem klimatu w poprzednich odsłonach był duszny, niepokojący, jednocześnie chciało się z niego wydostać, by za jakiś czas chcieć do niego wrócić. Z tego z SH f pasuje jedyna ta pierwsze część, bo chce się człowiek stamtąd jak najszybciej wydostać, lecz nigdy do niego nie wracać. Jak już wspomniałem o etapach w wiosce i jej okolicach, to tu spory plus dla twórców za odwagę, żeby przenieść miejsce akcji gdzie indziej. Nie mam z tym żadnego problemu i uważam, że takie odświeżenie było potrzebne tej serii. W miasteczku byliśmy w zeszłym roku przy okazji premiery SH2 i zaraz znów tam wrócimy w SH1. Tutaj, pod względem samego klimatu, atmosfery czy wizualnej strony, wszystko zagrało jak należy. Zgrzyt mam jedynie z tym, ilu przeciwników spotykamy na swojej drodze, chociażby w początkowym etapie eksplorując wioskę. Na każdą dobrze wykonaną rzecz przypada taka, która robi wszystko, żeby ją zepsuć. Niestety taki już urok tego Silenta. Wracając jeszcze do rozgrywki, mamy do dyspozycji amulety, z których możemy czerpać dodatkowe benefity i tworzyć różne buildy. Pytanie brzmi: po co to wszystko, skoro walka jest zepsuta u podstaw. Rozumiem próbę zmiany konwencji i wprowadzenie mechaniki poczytalności, decydowanie, czy chcemy wylosować kolejny amulet za dostępną walutę, czy może zwiększyć wytrzymałość albo zdrowie naszej postaci. Zniszczalność broni też mi specjalnie nie przeszkadzała, bo nie brakowało materiałów do jej naprawy, a nawet jeśli była taka sytuacja, to i tak mamy trzy sloty na broń, i zanim się jakakolwiek zepsuje, to znajdziemy na swojej drodze kolejną. Prawda jest taka, że gdyby walka miała przyjemny feeling to można byłoby przekminiać takie mechaniki i czerpać z nich frajdę, ale nie w sytuacji kiedy jest zaprojektowana na poziomie gier z tego gatunku sprzed 20 lat. Zresztą i przy niektórych z nich wypada kiepsko, więc o czym tu mówić. Walki z bossami są nieco lepsze, ale też potrafią być irytujące i przydługie. Warto za to docenić design niektórych z nich tak samo jak i zwykłych przeciwników. Ten aspekt najbardziej leżał w niedawno ogrywanym przeze mnie Cronosie. Różnorodność za to nie powala na kolana i mogli dodać jeszcze chociaż ze 2-3 rodzaje oponentów. Oczywiście żeby podziwiać ich artystyczne wykonanie, bo nie łudzę się, że pod kątem samej rozgrywki wnieśliby coś pozytywnego. Na plus na pewno wypada historia pełna symbolicznych znaczeń, mocnych i brutalnych scen, skomplikowanych relacji łączących naszych bohaterów. Do samego końca śledziłem ją z zaciekawieniem i jest dobra do tego stopnia, że przejdę jeszcze nieraz tego Silenta, żeby poznać inne zakończenia. Oczywiście walka na easy, żeby się nie męczyć z tym co zaprezentowali twórcy. Jak sobie przypomnę jak deweloperzy poprzez rozgrywkę robili wszystko na końcu gry, żeby zniszczyć pozytywne wrażenia wywołane przez te wszystkie wspaniałe niepokojące motywy i świetnie wyreżyserowane cutscenki, to naprawdę aż się przykro robi. Ryukishi sprawił, że SH f aspiruje pod kątem samej narracji do tych najlepszych odsłon serii. Jakby oceny na meta i innych portalach dotyczyły samej fabuły to w pełni bym się z nimi zgodził. Niestety mamy do czynienia z grą wideo, a nie z medium takim jak film, serial czy książka. Dobrze też wypadły zagadki, ale moim zdaniem było ich za mało. Znowu wracam do złego rozłożenia akcentów w tej grze. Jak coś im wyszło dobrze, to dostajemy to w małej ilości. Jak coś im wyszło do dupy, jak walka, to jesteśmy nią bombardowani na każdym kroku. Oby Tajwańczycy w następnych produkcjach dorzucili więcej łamigłówek, bo potrafią je ciekawie zaprojektować. Uważam, że finalnie wypadły lepiej pod względem jakości i ilości w SH2R, ale tu też był utrzymany całkiem przyzwoity poziom. Konkluzja końcowa jest taka, że Konami ma pod swoimi skrzydłami utalentowane studio, które potrafi w design lokacji, przeciwników, odpowiednie poprowadzenie narracji i ogólnie dobrze rozumie klimat tego uniwersum. Niestety poziom rozgrywki leży i kwiczy ściągając w dół poziom całej produkcji. Jestem jednak za tym, żeby dostali możliwość zrobienia następnej odsłony, bo potencjał mają spory, ale muszą wsłuchać się w głosy krytyki i poprawić gameplay. Gdyby poprawili wszystkie wspomniane mankamenty, to mieliby w swoim dorobku grę, którą można byłoby postawić obok tych najlepszych odsłon SH. W mojej opinii wyszła im gra, której nie muszą się wstydzić, ale też na pewno nie jest to hit, o którym trąbią recenzenci. Abstrahując od tego wszystkiego nie żałuje ani jednej wydanej złotówki na ten tytuł, bo to w końcu powrót kultowej serii. Nie jest to tak dobra gra jak zeszłoroczne SH2, ale to nadal kolejny dobry Silent w portfolio Konami. Marka dopiero co wróciła do żywych i myślę, że najlepsze dopiero przed nami.
  10. Czokosz odpowiedział(a) na Figaro temat w Ogólne
    Muszę cię zmartwić, bo już oficjalnie pracują nad kolejną grą własnego autorstwa oprócz SH1. Jakoś będziesz musiał z tym żyć, że robią coś poza Cichym Wzgórzem : ( Dla mnie każda gra od nich to zakup na premierę. Może nawet jedną kopię więcej kupię na kolejną platformę, żeby za ciebie nadrobić.
  11. Czokosz odpowiedział(a) na Figaro temat w Ogólne
    @Szermac
  12. Czokosz odpowiedział(a) na Figaro temat w Ogólne
    Te sceny, które widziałem wczoraj podczas: rytuału Aż kolacje odpuściłem i wypiłem samą herbatkę. Ciekawi mnie ten cykl "Higurashi no Naku Koro ni: Onikakushi-hen" od Ryukishi. Zaraz pierwszy tom zamówię na próbę i przetestuje.
  13. Czokosz odpowiedział(a) na Figaro temat w Ogólne
    Lepiej dać tego pisarza od SH f Blooberom i niech napiszę dla nich SH6. Fabułą od tego świra plus gameplay od Blooberków i jest klasyk w dniu premiery.
  14. Czokosz odpowiedział(a) na Figaro temat w Ogólne
    Niech oni się zlitują z tą walką... jestem teraz w domu rodzinnym Hinako po starciu z płomienną Rinko I ja już nie chce walczyć, mam dość : ( Fabuła za to tak porypana, że to coś pięknego. Te wszystkie cutscenki to absolutny top i choćby dla nich było warto zagrać. Oby Ryu nie powiedział ostatniego słowa w tym uniwersum i napisał coś jeszcze.
  15. Czokosz odpowiedział(a) na Figaro temat w Ogólne
    Tak, masz racje, potem sam zauważyłem swój błąd. Przez jakiś czas myślałem, że to dżwignie aktywują jakiś skrpyt związany z odradzaniem przeciwników, ale póżniej na moich oczach zrespił się jeden potworek jak biegłem korytarzem.
  16. Czokosz odpowiedział(a) na Figaro temat w Ogólne
    Scam to było zeszłoroczne Alone in the Dark. Tu wyszła solidna gierka, której daleko do najlepszy odsłon, ale obok tych najgorszych też ciężko ją postawić, więc w hierarchii serii SH umieściłbym ją gdzieś po środku. Może to jest właśnie ta immersja, że gracz ma cierpieć jak Hinako ? Jeszcze wam powiem, że ten motyw w świątyni przyjaciele ze spaleniem Rinko i zostawieniem zamkniętej w klatce bojącej się ciemności Sakuko... nawet na Jamesie się tak nie zawiodłem po obejrzeniu kasety w hotelu jak na Hinako : (
  17. Czokosz odpowiedział(a) na Figaro temat w Ogólne
    Normalnie się odradzają za każdym razem w tych samych miejscach i trzeba od nowa się szarpać z nimi. Zresztą już poszło jakoś i na szczęście nie był to długi fragment. Do zdobycia pierwszego klucza nie miałem takiej opcji. Dopiero w drodze po drugi pojawiła się wskazówka, że można to zrobić, więc teraz korzystam z tej strategii.
  18. Czokosz odpowiedział(a) na Figaro temat w Ogólne
    W świątyni z każdym pociągnięciem przekładni otwierającej innej drzwi mamy respawn przeciwników... Ludzi którzy projektowali tam rozgrywkę powinno się jeszcze dziś wygnać z kraju.
  19. Czokosz odpowiedział(a) na Figaro temat w Ogólne
    Za tę cenę, to może warto byłoby kupić RE9 albo SH1 od Blooberów, ale nie to. No ale niech mają, niech im się wiedzie, bo na rynku potrzebny jest jakiś horror AAA, który stara się opowiedzieć ciekawszą historie niż wysłanie oddziałów specjalnych do płonącego miasta albo innej zapadłej wiochy, bo jakaś organizacja bioterrorystyczna narobiła syf i teraz trzeba po nich posprzątać. Dla mnie póki co murowany kandydat do rozczarowania roku. Jeszcze przede mną Ninja Gaiden 4, więc może SH f jakoś się wywinie, ale wątpię, bo NG4 wygląda zajebiście i nie wiem jak musieli by to spieprzyć, żeby przebili Tajwańczyków. Gierka 6/10 (7 to maks, zobaczę jak druga połowa gry) a tu spusty recenzentów, jakby się narodził klasyk w dniu premiery.
  20. Czokosz odpowiedział(a) na Figaro temat w Ogólne
    Etap w szkole nawet dobrze im wyszedł, fajna zagadka z pudłem, kody do szafek prostsze, ale też spoko, walki mało. No ale to i tak wersja demo prawdziwej szkoły, którą dostaniemy od Blooberków w SH1. Często pojawia się zarzut o walkę albo nudne etapy z lisem, a mnie uwiera jeszcze struktura lokacji poza Otherworld. Wizualnie jest ok, ale problem mam z tym, że to wszystko jest jakieś takie mocno korytarzowe póki co. Brakuje bardziej rozbudowanych miejscówek jak w SH2R. Ledwo się gdzieś wejdzie i zaraz koniec. Szkoła jest spoko porównując ją do całokształtu gry, ale nie ma podjazdu do żadnej lokacji we wspomnianym SH2. W ogóle brakuje tej grze jakiegoś efektu wow w czymkolwiek. Nawet jak coś jest zrobione dobrze, to nie jest to poziom bliski najlepszym tytułom z tego gatunku, jakby sugerowały oceny od recenzentów. Te opinie tu na formku, że SH f wciąga Cronosa nosem to...
  21. Czokosz odpowiedział(a) na Figaro temat w Ogólne
    Pierwszy boss poszedł za drugim razem. Fajny design, poza tym nawet przyjemna walka w porównaniu do starć ze zwykłymi przeciwnikami. Niestety prawie wszystkie medykamenty poszły w pizdu, więc teraz będę jechał na oparach. Trzeba zrobić przerwę ze dwie godziny i potem znów jazda, bo jutro wolne, więc można posiedzieć dłużej. Póki co cisnę na wymagającym i mam nadzieje, że uda mi się tak dojechać do końca. Chyba że potem naprawdę będą jakieś bardzo frustrujące momenty i zacinka na jakimś etapie na dłużej to chowam dumę do kieszeni, obniżam poziom i lecę ekspresowo do napisów końcowych. Jeszcze dodam, że fabuła potrafi zaintrygować od pierwszych scen. Najbardziej się gubię w tych opisach i nazwach jakichś obrzędów, bożków, wierzeń. Jakieś imar/omari/samari/ dziwne opisy typu, że trzeba zrobić podkop na posesji, obrócić się trzy razy wokół własnej osi i wysikać do wiadra, żeby przegnać ducha w postaci pradawnego smoka. No ale to i tak jakieś poboczne kwestie, ważne żebym główną fabułkę ogarnął jako tako : )
  22. Czokosz odpowiedział(a) na Figaro temat w Ogólne
    Udało się przejść przez upierdliwą walkę i zaraz potem wywaliło do pulpitu... Neobards
  23. Czokosz odpowiedział(a) na Figaro temat w Ogólne
    U mnie póki co to nie jest nawet 7/10. Ta walka tak mnie wkurwia, że mi się odechciewa grać. Jeszcze trochę takich irytujących etapów i będzie zawód roku. Nadal daleko do jakiegoś crapa, ale spodziewałem się, że to będzie gierka co najmniej 8/10, a nawet i wyżej. Niestety wyrobnicy z Tajwanu robią wszystko żeby popuść dzieło ostateczne napisane przez tego Ryu07. 340zł... tajwański gangbang na graczu.
  24. Czokosz odpowiedział(a) na Figaro temat w Ogólne
    Tak się czuje za każdym razem, gdy muszę podjąć walkę w tej grze...
  25. Czokosz odpowiedział(a) na Figaro temat w Ogólne
    Trzeba im oddać, że klimat top. Może niech Blooberki też poszukają do następnej produkcji jakiegoś chłopa na japońskim rynku co pisze horrory/ mangi i mu przyniosą walizkę pieniędzy, żeby im napisał dobrą fabułkę jak ten Ryukishi. Japończyki jednak potrafią w takie pokręcone historie.

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.