600 bez maski? Serio wariat.

24 minuty temu, Dave Czezky napisał:

600 bez maski? Serio wariat.

 

Ja ich nie szukałem, one same znalazły mnie, po prostu grałem, odkrywałem, zrobiłem wieże, wszystkie świątynie, wszystkie zadania poboczne, a w trakcie gry, gdy jakiegoś widziałem po drodze to ZAWSZE go zabierałem, więc ciągle zbaczałem z głównej ścieżki, bo głupio było nie wziąć 

Właśnie ogrywam od nowa

Bo switch nowy i brak save'a w chmurze ...

Mam nadzieję że nie wymecze materiału przed dwójką 

Wcześniej wszystkie questy i kapliczki i coś ok. 550 koroków z których może z 50 zebranych z maską . Koroki wpadają same o ile mamy chec zajrzeć wszędzie jak i również po pewnym czasie spędzonym z grą gracz ma ten naturalny flow gdzie od razu widzi gdzie będzie korok 

 

Edytowane 22 lutego 20232 l przez Plackus

Co to te  koroki?

53 minuty temu, Donatello1991 napisał:

Co to te  koroki?

 

Musisz wykonywać różne drobne zadanka porozrzucane po mapie, zestrzelić balony z łuku, pozbierać kwiatki w odpowiedniej kolejności, czy znaleźć brakujący kamień w okręgu, gdy w innych grach by te koroki sobie po postu leżały tak w Zeldzie musisz się trochę wysilić, jest około 20 różnych drobnych zadań i 900 koroków do znalezienia, za co u brokuły możesz powiększać ilość slotów na miecze, tarcze i łuki, coś ponad 400 Ci wystarczy, żeby móc nosić wszystkiego full, przydatne.

 

A za znalezienie wszyskich 900 otrzymasz:

 

Spoiler

złotą kupę

 

1 hour ago, Donatello1991 said:

Co to te  koroki?

Nic, graj.

 

 

Ja zebrałem może z 300 z hakiem? Teraz gram od nowa, znowu, ale jakoś specjalnie nie szukam, same wpadają. Najlepsze jest to, że niby grę znam na pamięć a i tak zaskakuje ciągle

@Donatello1991 opisz wrażenia jak trochę pograsz 

Pograłem 3h na razie, więc w sumie nic nie widziałem. Oczywiście ponownie dziwię się sobie, że wcześniej nie wziąłem. To samo swego czasu zrobiłem z Wiedzminem 3. No, ale ja tak mam jak się uprę to zamiast sprawdzić i się przekonać to czekam nie wiem po co. Dlatego trochę próbuje zmienić podejście i już takiego Elden Ringa brałem drugiego dnia od premiery. I była mega. Widać z czego bardzo mocno czerpali i strasznie mocno mi Zelda przypomina Elden Ring. I tu jest ten myk w Zeldzie, że ciężko się oderwać i chce się eksplorowac, bo nie ma parcia fabularnego, a zwykle za fabuła się goni i omija dużo rzeczy w grach. Napisaliście, żeby grać po swojemu i tak w sumie robię i teraz już się domyślam skąd ta podnieta ta gra byla/jest. Nie mam problemu z niszczejącą bronią, bo jest tego od zatrzęsienia. Przez 3h wydaje mi się, że 80% spędziłem na walce a i tak mam chyba z 10 broni łuki i czary mary po tych 4 świątyniach początkowych. Te gotowanie to też dobre zianie. Wiem już co to ten korok. Także chyba będzie długo i grubo z tą grą mam nadzieję. Nawet chyba, żałuję że nie mam zwykłego switcha żeby do tv podpiąć. No, ale trudno.

Ja osobiscie sztosiwa ogrywam na TV i glowna fabule, ktora trzeba popchnac do przodu, a w przenosnym to levelowanie, grind, czy zadania poboczne. 

Chyba nie spędziłem ani minuty w Zeldzie w trybie przenośnym.

Z jednej strony kontynuacja powinna być ładniejsza i płynniejsza bo w końcu BOTW wyszedł na premierę działał niemal tak samo na poprzednim sprzęcie Nintendo. Z drugiej strony do dzisiaj trudno o ładniejszą i bardziej rozbudowaną grę na Switcha.

 

17 minut temu, Rtooj napisał:

Chyba nie spędziłem ani minuty w Zeldzie w trybie przenośnym.

Z jednej strony kontynuacja powinna być ładniejsza i płynniejsza bo w końcu BOTW wyszedł na premierę działał niemal tak samo na poprzednim sprzęcie Nintendo. Z drugiej strony do dzisiaj trudno o ładniejszą i bardziej rozbudowaną grę na Switcha.

 

 

Jeszcze Metroid Prime i Luigi’s Mansion 3, 3 najładniejsze gry na Switcha, również przechodziłem na TV, wszystkie duże gry, no ale odkąd mam OLEDa….

Nigdy nie rezygnowałem z gry przenośnej z powodu jakieś tam czerni, raczej płynność i czytelność na telewizorze tutaj jest głównym czynnikiem.

Przeszedłbym drugi raz BOTW przed premierą, ale jednak nie ufam im że w kontynuacji świat będzie na tyle zmieniony bym nie czuł że znowu biegam ponad sto godzin po tych samych łąkach.

A ja całą zelde ograłem na oledziku pod kołderką i też było ekstra 

W dniu 20.02.2023 o 12:59, falcon87pl napisał:

@KJL Skończyłem grę w sobotę, też nabiłem coś pod 60h, ale licznik Play Activity się zawiesił dawno temu i żadne resety tego czasu czy inne cuda opisane na necie na razie nie działają. Jak ktoś ma na to jakiś sprawdzony sposób, to proszę dać znać

To tak, z moją gotowością na kolejne bestie miałeś rację - byłem na tyle silny, że mogłem sobie pójść walczyć z kolejnymi po 40h. Do Ganona poszedłem mając 19 serduszek (zaliczyłem 67 świątyń), Master Sword i pelny Ancient set na +1. Gdyby nie premiera kolejnej części, to bym pewnie dobił jeszcze do 100h w tej grze, ale wolę zrobić przerwę przed kolejną częścią. Może coś tam jeszcze pobiegam 10-20h (muszę wrócić na tą wyspę i zaliczyć to wyzwanie )

 

No to gratulacje. Jak czytam Twój opis to byłeś już mocno dopakowany. Mając pełen Ancient Set ulepszony, Master Sword  i 19 serduszek można było spokojnie iść do Ganona. Ja skończyłem grę z Champion's Tunic +1/Master Swordem/15 sercami. Ogólnie problemów z ukończeniem gry nie miałem, natomiast kłopotliwe było dostanie się do zamku. Idąc do niego od frontu dostałem mocno po głowie od Guardianów.  Oczywiście jest na to sposób, ale nie będę pisał jak najłatwiej dostać się do zamku, ponieważ to trzeba samemu popróbować. 

Mam teraz te 4 bestie zaznaczone na mapie. W ktore rejony najpierw? Czy bez różnicy?

17 minut temu, Donatello1991 napisał:

Mam teraz te 4 bestie zaznaczone na mapie. W ktore rejony najpierw? Czy bez różnicy?

 

W sumie bez, ale jeśli masz zamiar dużo zwiedzać to za ptaka dostaniesz fajną umiejetność, dzięki temu będzie szybciej.

 

Spoiler

Lewy górny róg.

 

Edytowane 24 lutego 20232 l przez zdrowywariat

Dobra mam już plan co robić, ale nie powiem przytłoczyło trochę. 

1 minutę temu, Donatello1991 napisał:

Dobra mam już plan co robić, ale nie powiem przytłoczyło trochę. 

 

W tej grze plan się ciągle zmienia xD

1 hour ago, Donatello1991 said:

Dobra mam już plan co robić, ale nie powiem przytłoczyło trochę. 

Rób co chcesz. Olej znaczniki

15 godzin temu, KJL napisał:

Ogólnie problemów z ukończeniem gry nie miałem, natomiast kłopotliwe było dostanie się do zamku. Idąc do niego od frontu dostałem mocno po głowie od Guardianów.  Oczywiście jest na to sposób, ale nie będę pisał jak najłatwiej dostać się do zamku, ponieważ to trzeba samemu popróbować. 

Wrzucę w spoiler moją drogę do Ganona

Spoiler

Po pokonaniu Lynela, pokonałem ze dwie wieżyczki, ale jakiś atak strącił mnie na dol do wody. A tam byly wodospady  To popłynąłem nimi do góry ze 3 razy, 2 razy użyłem Revali’s Gale i znalazlem się na dachu kolo Ganona  Chyba muszę tam wrócić, bo ominąłem większość zamku haha

A tak w ogóle to kłamałem - 3 dni przerwy mi wystarczyły. Nie wytrzymam do maja, wracam biegać po tym pięknym świecie i odkrywać to czego nie widzialem przez 60h. Czyli pewnie nic nie widziałem 

Edytowane 25 lutego 20232 l przez falcon87pl

Dobra kolejne pytanie. Czy graliście kompletnie bez youtuba i sami odkryliście rzeczy, czy byla lekka pomoc? 

7 minut temu, Donatello1991 napisał:

Dobra kolejne pytanie. Czy graliście kompletnie bez youtuba i sami odkryliście rzeczy, czy byla lekka pomoc? 

 

117 świątyń odkryłem bez, jeśli chodzi o pomoc to pomogłem sobie z 3 ostatnimi i kilkoma zadaniami pobocznymi, skorzystałem gdy już miałem nastukane ponad 300h.

 

Czyli w sumie nie polecam korzystać z pomocy i rad, co do gry, jak wielokrotnie wspomniał Homelander, chyba że pod koniec, po 100, 200, 300h, gdy już będziesz nasycony grą, a będzie Ci kilka rzeczy brakować do 100%.

Kilka kapliczek mi jutubek znalazł A pobocznych zrobiłem chyba z połowę bo są mega chujowe w większości

Kapliczki są beznadziejne ale pasuje je robić  mam nadzieje ,że teraz będzie to inaczej rozwiązane. 

Najbardziej człowiek jest zagubiony w tej gierce po otrzymaniu paralotni. Cały świat gry stoi otworem, można robić wszystko, iść wszędzie, a z drugiej strony gra nie wyznacza żadnego questa, znacznika czy ścieżki co dalej. Człowiek ma prawo być wtedy zdezorientowany. Z czasem to minie jak się oswoi z mechanikami i tym, że tu sam gracz tworzy przygodę.