Skocz do zawartości

The Legend of Zelda: Breath of the Wild


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj pogralem pare godzin. Podobalo mi sie jak trzeba bylo pokombinowac np. zeby dojsc do zimowej kapliczki albo dostac sie na platforme z przeciwnikami. Mam nadzieje ze bedzie tego wiecej ale roznorodnie. Dostalem paralotnie i dotarlem do drugiej wiezy ale jeszcze raczej nic sensownego nie moge stwierdzic bo to dopiero poczatek.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem co gorsze, Soulsowcy od "ta gra ma być trudna, sprawdzając jedną rzecz w necie niszczysz dosłownie wszystko o co chodzi w grze i nie masz żadnej przyjemności" czy Zeldowcy od "w tę grę musisz KONIECZNIE grać tak jak sam chcesz, MUSISZ pozwolić się unieść wiatrowi niczym liść, NIEWYBACZALNE jeśli sprawdzisz jedną rzecz i zatracisz ten dziecięcy dar odkrywania dziewiczego świata, dryfując po morzu pozbawionej znaczników mapy niczym tratwa Robinsona Crusoe... BTW gram na Switchu Lite".

  • Haha 1
  • beka z typa 4
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem co do znaczników, to grom Nintendo brakuje tych multum opcji accessibilty z innych platform, nie każdy ma czas 100h szukać jednej kapliczki, ale wiadomo, są growi puryści, co powiedzą, że jak to... ja trochę tego trendu nie rozumiem, nie zaszkodziłoby dać graczowi wyboru. 

Nie mówiąc już o opcji zmiany czcionki, czy innych pierdołach xD. 

Odnośnik do komentarza

No tak, nie ma żadnej pogardy w głosie z kolei jak ktoś uważa że ma wyższe IQ od innych bo sobie stworzył przygodę w jakże Zeldzie mimo olaboga "braku znaczników" mdr (w tej grze są znaczniki gdzie iść). Pogardliwe jest śmianie się z tych wcale niepogardliwych komentarzy lol. Taka pogarda, nie masturbować się do samego siebie że w gierkę video dla dzieci gram w jedyny prawdziwy sposób XD. 

  • beka z typa 1
Odnośnik do komentarza

Tylko, że po ponad 10h dochodzę pewnych wniosków. 

Trzeba te wieże ogarnąć i jak najwięcej świątyń. 

Błąkanie się nie daje mi satysfakcjonującej nagrody, a często nic ., ewentualnie śmierć przez brak " mocy ".

Poleciałem na pierwszego bossa głównego i przed nim jest na górze inny chuj co go nie pokonam teraz żeby pozbierać elektryczne strzały.

 

Ogólnie chyba chodzi o to, żeby grindowac w opór z 40h i podejść do głównej ścieżki. Tak to widzę na razie. 

  • beka z typa 1
  • WTF 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

No to jest open-world Zelda właśnie, można sobie grać jak się chce i nie prowadzi za rączkę (i nie ma opcji zeby prowadziła dla graczy, którzy chcieliby ową). A main quest to w sumie jest dodatek do wiecznej tułaczki i zwiedzania, bo projekt świata i jego elastyczność/fizyka to clue tej gry, nie questowanie:). W sumie Elden Ring był trochę podobny pod tym względem tulaczki i błądzenia bez czytania wikipedii:). Nie każdy to lubi, ja to uwielbiam, ale niektórych to może znudzić. 

Odnośnik do komentarza
30 minutes ago, Donatello1991 said:

Tylko, że po ponad 10h dochodzę pewnych wniosków. 

Trzeba te wieże ogarnąć i jak najwięcej świątyń. 

Błąkanie się nie daje mi satysfakcjonującej nagrody, a często nic ., ewentualnie śmierć przez brak " mocy ".

Poleciałem na pierwszego bossa głównego i przed nim jest na górze inny chuj co go nie pokonam teraz żeby pozbierać elektryczne strzały.

 

Ogólnie chyba chodzi o to, żeby grindowac w opór z 40h i podejść do głównej ścieżki. Tak to widzę na razie. 

 

To raczej przez brak skilla, a nie mocy. Są filmiki, że goście zaraz po plaskowyżu i dostaniu lotni idą na głównego bossa. I ten brak skilla to absolutnie nie jest Twoja wina ani przytyk, to naturalna sprawa. Jeżeli czujesz się za słaby na jakiegoś stwora czy miejscówkę to po prostu odpuść i idź gdzie indziej. Pamiętaj, że jedyny Twój quest obowiązkowy to pokonanie Ganona. Reszta, łącznie z uwolnieniem bestii, jest opcjonalna. Zaliczanie świątyń nie nazwałbym grindem, bo każda to jakaś zagadka (albo walka w mniejszym stopniu) i mi samo odkrywanie i zaliczanie ich sprawia przyjemność. Ja w tej grze sam sobie wyznaczałem cele. I wielokrotnie je zmieniałem pod wpływem tego co gra mi pokazywała. Używaj znaczników, zaznaczaj sobie sam co ciekawsze miejsca, wrogów,

miejscówki do których chcesz się przejść później. To jest tytuł, który wymaga Twojej uwagi, a nie press X to Jason. 

A co do Lynela ze strzałami: kto Ci powiedział, że masz go pokonać? Masz zebrać strzały, a to możesz zrobić skradając się. 

  • This 1
Odnośnik do komentarza

Przed chwila nie moglem wejsc na wieze bo mam za malo staminy i mi przeszlo przez mysl ze trzeba pogrindowac kapliczki, ale sobie rozpalilem ognisko, ugotowalem grzyby na regen i udalo sie wejsc. Wspaniala gierka. Ale z tym niszczeniem sie broni po kilku hitach to przesadzili. Rozumiem galazka czy reka potwora ale prawilny miecz to powinien trzymac. 

Edytowane przez Il Brutto
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...