Targi: E3, GC, TGS

[Sylvan Wielki 4 324]

No dobrze, to może nieco ode mnie, a Killabien najwyżej poprawi kombo.

Tak jak wspomniałem w temacie "Wycieczka do Japonii", dwa ostatnie dni naszego urlopu zbiegły się z Tokyo Game Show.
Na targach byliśmy zarówno w sobotę, jak i w niedzielę. Bilety nie były drogie. Ich koszt (dwie osoby), to niespełna 400zł i mowa tu o wersji z tematycznym podkoszulkiem.



Same targi - coś nieprawdopodobnego. Kapitalne, growe doświadczenie.

Cały ten klimat, ich otoczka, perfekcyjna organizacja... Niebywała sprawa. Na "dzień dobry" przywitał nas ogromny ekran, na którym, spowity płomieniami, Sephiroth spoglądał na zwiedzających, a to wszytko przy akompaniamencie "One-Winged Angel". Rewelacja.

Najnowszy Final był zresztą najbardziej obleganą grą targów. W samej grze do wyboru mieliśmy dwa scenariusze, jednego nie zdradzę z uwagi na potencjalny spoiler, natomiast w drugim standardowa drużyna prowadziła standardową walkę i eksplorację. W grze będą do wyboru dwa tryby rozgrywki.





Po zakończonej sesji otrzymywało się podziękowania za grę i miły upominek.





Następny do ogrania był Tekken 8. W kolejce stało się niecałe dwadzieścia min. i można było pograć kwadrans (generalnie to w niemal każdą grę był wyznaczony właśnie taki limit czasu). Pan Japończyk w masce podszedł i grzecznie zapytał czy chcę grać na Dual Sense, czy na arcade sticku i dodał, że przeciwnik zaznaczył, że jest początkującym graczem. Cóż, trzaskał EFGF i wavedash aż miło, ale tak jak w temacie o Japonii zaznaczyłem: Tekken, VF, SF, GuiltyGear, oni potrafią w mordobicia. Bardzo.

Po zakończonej sesji również otrzymywało się upominek.



Zanim zagrało się w Dragon's Dogma II, można było zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie przy smoku. Sama gra jest wspaniała.







Fantastycznie wypadło stanowisko Konami. Mianowicie w kilka osób wchodziło się do bazy, która była patrolowana przez strażników. Tradycyjnie szukało się żab. Po jakimś czasie włączał się alarm z kultowym motywem z MGS, a przy wyjściu wybieraliśmy opcję pokojową (schować się do kartonu), albo bojową - obsługa prosiła by nie celować w nikogo i nie dawać palec na spust (strażnicy również mieli takie wytyczne).





Na targach nie zabrakło tematycznych sklepów.



Niektórzy wczuwali się w rolę.



S.T.A.L.K.E.R. 2 również był ogrywany. Niestety tu spory zawód. Kolejka to pięćdziesiąt minut czekania, a sama gra boryka się z licznymi problemami.
Nie sposób odmówić jej klimatu, ma swój urok, ale też zawierała sporo błędów. Graficznie też jest daleko od tego co widzieliśmy na zwiastunie.
Raczej jeszcze długa droga przed nią. Powątpiewam, że produkt uda się należycie dopracować na premierę. Szkoda, bo potencjał jest spory.



Również ogrywaliśmy. Grało się w nią całkiem, całkiem. Jest też miła dla oczu, ale animacja pamięta 2014r. Raczej taki AA w deseń Vampyr.
Czyli jest dobrze, ale brakuje szlifów i drewno okrutne.

Reasumując - jak ktoś wybiera się na wakacje do Kraju Kwitnącej Wiśni, to powinien (o ile jest graczem) zahaczyć o Tokyo Game Show. To był fantastycznie spędzony czas. Istna wisienka na torcie cudownego urlopu.

Galeria:

[Square 8 101]

Super klimat, zazdro.

[Szermac 1 798]

Feeeeeest 

[Słupek 2 016]

tak się wygrywa życie 

[Sep 1 464]

Pozazdrościć . Może w niedługim czasie uda się wreszcie zebrać i samemu tam polecieć.

[Bzduras 11 005]

Sylwan giga koks, taka reprezentacja za granicą to nie wstyd  Zazdro potężne, taka wycieczka wygląda na świetne doświadczenie dla gracza.

[XM. 10 418]

3 godziny temu, Sylvan Wielki napisał:

No dobrze, to może nieco ode mnie, a Killabien najwyżej poprawi kombo.

Tak jak wspomniałem w temacie "Wycieczka do Japonii", dwa ostatnie dni naszego urlopu zbiegły się z Tokyo Game Show.
Na targach byliśmy zarówno w sobotę, jak i w niedzielę. Bilety nie były drogie. Ich koszt (dwie osoby), to niespełna 400zł i mowa tu o wersji z tematycznym podkoszulkiem.



Same targi - coś nieprawdopodobnego. Kapitalne, growe doświadczenie.

Cały ten klimat, ich otoczka, perfekcyjna organizacja... Niebywała sprawa. Na "dzień dobry" przywitał nas ogromny ekran, na którym, spowity płomieniami, Sephiroth spoglądał na zwiedzających, a to wszytko przy akompaniamencie "One-Winged Angel". Rewelacja.

Najnowszy Final był zresztą najbardziej obleganą grą targów. W samej grze do wyboru mieliśmy dwa scenariusze, jednego nie zdradzę z uwagi na potencjalny spoiler, natomiast w drugim standardowa drużyna prowadziła standardową walkę i eksplorację. W grze będą do wyboru dwa tryby rozgrywki.





Po zakończonej sesji otrzymywało się podziękowania za grę i miły upominek.





Następny do ogrania był Tekken 8. W kolejce stało się niecałe dwadzieścia min. i można było pograć kwadrans (generalnie to w niemal każdą grę był wyznaczony właśnie taki limit czasu). Pan Japończyk w masce podszedł i grzecznie zapytał czy chcę grać na Dual Sense, czy na arcade sticku i dodał, że przeciwnik zaznaczył, że jest początkującym graczem. Cóż, trzaskał EFGF i wavedash aż miło, ale tak jak w temacie o Japonii zaznaczyłem: Tekken, VF, SF, GuiltyGear, oni potrafią w mordobicia. Bardzo.

Po zakończonej sesji również otrzymywało się upominek.



Zanim zagrało się w Dragon's Dogma II, można było zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie przy smoku. Sama gra jest wspaniała.







Fantastycznie wypadło stanowisko Konami. Mianowicie w kilka osób wchodziło się do bazy, która była patrolowana przez strażników. Tradycyjnie szukało się żab. Po jakimś czasie włączał się alarm z kultowym motywem z MGS, a przy wyjściu wybieraliśmy opcję pokojową (schować się do kartonu), albo bojową - obsługa prosiła by nie celować w nikogo i nie dawać palec na spust (strażnicy również mieli takie wytyczne).





Na targach nie zabrakło tematycznych sklepów.



Niektórzy wczuwali się w rolę.



S.T.A.L.K.E.R. 2 również był ogrywany. Niestety tu spory zawód. Kolejka to pięćdziesiąt minut czekania, a sama gra boryka się z licznymi problemami.
Nie sposób odmówić jej klimatu, ma swój urok, ale też zawierała sporo błędów. Graficznie też jest daleko od tego co widzieliśmy na zwiastunie.
Raczej jeszcze długa droga przed nią. Powątpiewam, że produkt uda się należycie dopracować na premierę. Szkoda, bo potencjał jest spory.



Również ogrywaliśmy. Grało się w nią całkiem, całkiem. Jest też miła dla oczu, ale animacja pamięta 2014r. Raczej taki AA w deseń Vampyr.
Czyli jest dobrze, ale brakuje szlifów i drewno okrutne.

Reasumując - jak ktoś wybiera się na wakacje do Kraju Kwitnącej Wiśni, to powinien (o ile jest graczem) zahaczyć o Tokyo Game Show. To był fantastycznie spędzony czas. Istna wisienka na torcie cudownego urlopu.

Galeria:

Żonka? Fajna

[MEVEK 3 189]

Piekna sprawa Sylvan

Normalnie wyznaczas nam tu standardy. Imo kazdy szanunacy sie gracz raz w zyciu powinien postawic na swoim i wybrac sie czy to sam czy z ukochana na taka wycieczke. A nie jakies cieple kraje i nuda na plazy   Z jezorem ogladam kazda fotke, a wida fajne kobitki 

[mitra 1 624]

Fajny prezencik od SE, w stylu gier do PSX. Wyprawa mega i wspomnienia na całe życie.

[Ryuk 1 167]

 

[jimmy 658]

Myślicie, że Dżef powalczy coś tym eventem czy został totalnie zezłomowany przez Rockstar i w pośpiechu błaga teraz Kojimę o jakiś gameplay DS2? 

[Ryuk 1 167]

4 minutes ago, jimmyyy8 said:

Myślicie, że Dżef powalczy coś tym eventem czy został totalnie zezłomowany przez Rockstar i w pośpiechu błaga teraz Kojimę o jakiś gameplay DS2? 

Jak co roku wyjdzie 5/10 i nie warte zarywania nocki show

[Pupcio 16 946]

To w nocy będzie? Ehh to nie wiem czy warto dla jednego kojimy oglądać 

[Daffy 10 199]

Pewnie będzie coś fajnego i ciekawego ale jak zwykle uzbiera się z tego 10min na ten cały przydlugawy event

[Ryuk 1 167]

5 minutes ago, Pupcio said:

To w nocy będzie? Ehh to nie wiem czy warto dla jednego kojimy oglądać 

Cyrk sie zaczyna o 1:30 rano. I trwa 3h z tego co pamietam

[Pupcio 16 946]

Oj to nie, już nie te lata i nie te gry żeby się tak poświęcać. Będzie plany Kojima do porannej kawki

[Zwyrodnialec 1 690]

Czekam na RE9, DMC6 i Agenta od Rockstar.

[KrYcHu_89 1 592]

3 minuty temu, Zwyrodnialec napisał:

Czekam na RE9, DMC6 i Agenta od Rockstar.

A ja na hidden drop Skyrima 2. 

[SnoD 1 691]

2 godziny temu, Ryuk napisał:

Cyrk sie zaczyna o 1:30 rano. I trwa 3h z tego co pamietam

 

To jest dzisiaj w nocy? Nigdy nie oglądałem, to jakiś absurd, że to ma trwać 3h XD

[ASX 14 042]

Wstanie się rano i obejrzy te ciekawsze zwiastuny, które pewnie będzie można obejrzeć na palcach jednej ręki, nigdy nie rozumiałem sensu oglądania tego typu przydługich imprez w środku nocy 

[Ryuk 1 167]

16 minutes ago, SnoD said:

 

To jest dzisiaj w nocy? Nigdy nie oglądałem, to jakiś absurd, że to ma trwać 3h XD

Jutro w nocy

[Square 8 101]

17 minut temu, ASX napisał:

Wstanie się rano i obejrzy te ciekawsze zwiastuny, które pewnie będzie można obejrzeć na palcach jednej ręki, nigdy nie rozumiałem sensu oglądania tego typu przydługich imprez w środku nocy 

Konfe Sony w nocy się fajnie oglądało.

[Faka 3 781]

Pojebało tego dżefa, żeby oglądać o 1:30 w nocy, niech się buja chłop. 

[KrYcHu_89 1 592]

W dniu 6.12.2023 o 19:48, Faka napisał:

Pojebało tego dżefa, żeby oglądać o 1:30 w nocy, niech się buja chłop. 

Dla Hideo warto 

 

Edytowane 7 Grudnia 2023 przez KrYcHu_89

[kudlaty88 378]

Ale jutro rano to będzie fajnie sobie do kawki oglądać zwiastuny dlc do Eldenika RE9 i gameplay DS2

Edytowane 7 Grudnia 2023 przez kudlaty88