Opublikowano 2 czerwca 201410 l Przez to jalowe pieprzenie o zukach martwilem sie ze do pojedynku nie dojdzie w tym odcinku. Co do jego rezultatu, do teraz mam na twarzy usmiech politowania, tak debilnej smierci dawno nie widzialem, a szkoda, bo postac Oberyna mi sie podobala Edytowane 2 czerwca 201410 l przez Bansai
Opublikowano 2 czerwca 201410 l Mocny odcinek. Walka pozamiatała, wciąż mam ciary. I wątek Baelisha bardzo spoko.
Opublikowano 2 czerwca 201410 l Generalnie myślałem ze walka będzie dluzsza. Patrzę ze juz 50 minuta leci Odcinek liczy 52 zaczynam się zastanawiać czy w tym odcinku będzie tylko opening walki a rozwinięcie w kolejnym ale 2 minuty później juz wiem ze walka rozwala łeb. Tak wogole zostały 2 odcinki do końca sezonu. Czaicie?! 2 odcinki!! I znowu rok czekania? Kogoś porąbało i to zdrowo.
Opublikowano 2 czerwca 201410 l Dowaliliście się do tej sceny z żukami jak jehowy do furtki. Świetna parabola, coś jak dialog Gandalfa z Pipem przed oblężeniem Minas Tirith tylko mnie patetyczny. Ten sezon będę pamiętał z 3 rzeczy- wedrowki Ogara z Aryą, pojedynku Oberyna i wlasnie rozmow w lochu. A no tak, byla jeszcze smierc Joffreya, na ktora zareagowalem "meh". Z dedykacją dla malkontentów https://www.youtube.com/watch?v=XAOzMs9HbWg Moje przewidywania odnośnie rozwiązania kwestii głowy Tyriona Scena jak przy ścięciu Neda Starka, Tyrion strzela sarkazmem w ostatnich chwilach życia, nagle przylatuje Dracarys i BOOM przenosimy się na północ do Castle Black
Opublikowano 2 czerwca 201410 l odcinek 9/10 głównie dzięki świetnemu, bądź co bądź zaskakującemu finałowi . Wylatujące zęby i ogólna masakra ( mózg i te sprawy ) i oczywiście jeden punkt do oceny za to, że rozebrali kolejną aktorkę Edytowane 2 czerwca 201410 l przez chris85
Opublikowano 2 czerwca 201410 l Dobrze, że nic nie jadłem. W sumie wynik był dosyć przewidywalny wyobrażałem sobie, że umrą w śmiertelnym uścisku, jednocześnie przekują się mieczami czy coś, ale takiego gore... no dobra, to Gra więc tego też mogłem się jednak spodziewać... . Spoko się oglądało, jak zwykle krew i stal. Nie spodziewam się niczego pouczającego czy skłaniającego do przemyśleń po tym serialu, tylko serio mogliby już zabić tego gluta z brodą. Edytowane 2 czerwca 201410 l przez Gość
Opublikowano 2 czerwca 201410 l @Bansai A co byś chciał? Tego co w 99% przypadków występuje w filmach w podobnej sytuacji ? Na wojnie około 18% Amerykanów zginęło od broni kolegów. Często w sytuacjach gdzie sądzili, że już wygrywają. "Głupia", "niepotrzebna" śmierć to coś bardziej realnego i chętnie widzianego w kinie niż większość "epickich" gówien serwowanych przez Hollywood. Edytowane 2 czerwca 201410 l przez Szatanek
Opublikowano 2 czerwca 201410 l Ale i tak najlepszą sceną odcinka jest: Ten serial ma tyle dobrych scen na odcinek, ze spokojnie mogliby to rozciągnąć na 24 odcinki w sezonie, a dalej by był najintensywniejszym serialem obecnie lecącym w tv. Edytowane 2 czerwca 201410 l przez Observer
Opublikowano 2 czerwca 201410 l odcinek fajny chociaż liczyłem na dłuższą walke, no ale przynamniej było intensywnie chociaż .. co do walki: śmierć rzeczywiście głupia. tak łatwo wygrał a zamiast sie upewnić to tańczył na około i błaznował chyba bym wolał gdyby ten finał (mózg rozjebany) miał miejsce w trakcie walki, albo wręcz przed nią - tzn gdy chudy machał dzidą na pokaz na samym początku, było by widowiskowo gdyby wtedy odrazu oberwał i sie kończyło, też było by z przytupem a powód porażki (skakanie na około) był serio głupi i troche zepsuł finał, do ostatniej sekundy myślałem że chudy wyciągnie np nóż zza pasa i wbije dużemu w głowe, wygrywając ale tracąc oczy i zęby, to też by było mocne i nieco bardziej sprawiedliwe, w znaczeniu mniej uwłaczjąca przegrana, bo obecnie to gość wygrał z palcem w (pipi)e a na koniec dał ciała, jakoś ta dysproporcja na szali zwycięztwa mnie mierzi chociaż było i tak fajnie Edytowane 2 czerwca 201410 l przez Yano
Opublikowano 3 czerwca 201410 l SPOILERY, JAK NIE WIDZIAŁEŚ NAJNOWSZEGO ODCINKA, TO JESTEŚ LESZCZEM I WYPIER/DALAJ Z TEGO TEMATU Nie no, cygan zachowywał się jak idiota w czasie tej walki, więc dobrze, że skończyło się tak, a nie inaczej. Solówa miała odpowiednią długość, nie widzę sensu, żeby te wygibasy w akompaniamencie nawoływań do skruchy trwały dłużej. Tylko ciekawe co jeżeli Góra jednak nie przeżyje, bo wtedy zagadnienie kto zabił kogo pierwszy wysuwa się na pierwszy plan. Trzeba przeczytać FAQ trial by combat. Dialog o żuczkach taki trochę tarantinowski, jak najbardziej na plus. Ale odcinek i tak wygrała Arya. Lord Friendzone ;[
Opublikowano 3 czerwca 201410 l Pierwszy zabił Góra, wskazują na to kawałki mózgu Oberyna walające się po ziemi. Sam zdechł chwilę później.
Opublikowano 3 czerwca 201410 l Ale jaki to jest spoiler?? Przecież to była ostatnia scena i raptem kilka kadrów, z których jeszcze nie wynika, że smiertelnie ranny gosciu, który zmiażdżył drugiemu łeb wyzionął ducha lol! Edytowane 3 czerwca 201410 l przez ornit
Opublikowano 3 czerwca 201410 l Góre zabije trucizna, zabił swojego przeciwnika pierwszy. drobny spoiler z ksiazki odnosnie wyniku walki. Edytowane 3 czerwca 201410 l przez Guernica
Opublikowano 3 czerwca 201410 l 4chan kolejny raz zje*ał mi finał tego odcinka. Dziękuję Wam nieznajomi.
Opublikowano 3 czerwca 201410 l Czy szykuje nam się spór na miarę starwarsowego "Kto strzelił pierwszy? Greedo czy Han?". Góra dostał soczystego staba w bębeni i się położył pierwszy.
Opublikowano 3 czerwca 201410 l a nie liczy się kto pierwszy zaliczył zgona? dlatego tyrion dostał taki wyrok a nie inny? przecież nie może być meksykański pat
Opublikowano 3 czerwca 201410 l Wobec kontrowersii powinni zażądzić dogrywkę między samymi zainteresowanymi Tyrion vs Cersei. Walka na sztućce, do pierwszej krwi. Menstruacyjnej. Edytowane 3 czerwca 201410 l przez Tokar
Opublikowano 3 czerwca 201410 l odcinek fajny chociaż liczyłem na dłuższą walke, no ale przynamniej było intensywnie chociaż .. co do walki: śmierć rzeczywiście głupia. tak łatwo wygrał a zamiast sie upewnić to tańczył na około i błaznował chyba bym wolał gdyby ten finał (mózg rozjebany) miał miejsce w trakcie walki, albo wręcz przed nią - tzn gdy chudy machał dzidą na pokaz na samym początku, było by widowiskowo gdyby wtedy odrazu oberwał i sie kończyło, też było by z przytupem a powód porażki (skakanie na około) był serio głupi i troche zepsuł finał, do ostatniej sekundy myślałem że chudy wyciągnie np nóż zza pasa i wbije dużemu w głowe, wygrywając ale tracąc oczy i zęby, to też by było mocne i nieco bardziej sprawiedliwe, w znaczeniu mniej uwłaczjąca przegrana, bo obecnie to gość wygrał z palcem w (pipi)e a na koniec dał ciała, jakoś ta dysproporcja na szali zwycięztwa mnie mierzi chociaż było i tak fajnie A z kim Wam się skojarzył styl jego walki? Bo mnie definitywnie https://www.youtube.com/watch?v=NmVdWA7mUbw <3
Opublikowano 3 czerwca 201410 l Autor Ale i tak najlepszą sceną odcinka jest: Najlepszą sceną odcinka była scena nad rzeką i kto twierdzi inaczej ten pedau. Missandei <3
Opublikowano 3 czerwca 201410 l Dla ciekawskich, koniec walki w książce wygląda tak: więc tym bardziej myślę, że w serialu rozwiązali tę scenę świetnie. No ale pewnie część fanów wolałaby, żeby walka wyglądała tak:
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.