Skocz do zawartości

pitu pitu preorderowe, nocne czuwanie przy paczkomacie, stalking kuriera


Colin

Rekomendowane odpowiedzi

Preordery sa przede wszystkim dla osob, ktore mieszkaja na jakichs wsiach albo w miasteczkach, ewentualnie kiedy nie masz cisnienia ze pograsz sobie 10 godzin pozniej niz inni. Ale jak ktos ma cisnienie, pare krokow od siebie jakis empik, I nie wazy 3 tony zeby wyjscie na pare minut bylo dla niego jakims problemem, to naprawde nie widze powodu zeby sie w to bawic.

Odnośnik do komentarza

Ludzie poskładali preordery i jeszcze czekają... o (pipi)a... xD

Podbiłem przed dziewiątą do MM, podchodzę do działu z grami i pracownik wykłada akurat mesjasza na półkę.

 

W domu oczywiście godnie go przywitałem.

91av.jpg

 

Niestety dopiero wieczorem pogram, bo trochę mi się remont przedłużył. Myślałem, że wyrobię się przed 17, ale góvno z tego wyszło...

Chciało Ci się drukować tyle falsyfikatów? Nie szkoda tuszu? 

  • Minusik 2
Odnośnik do komentarza

Chcę opisać jak przebiegła premiera GTAV w UK. Niektóre sklepy całodobowe (Tesco, itp) ogłaszały się w mediach, że będa organizować sprzedaż od północy. Dodatkowo specjalnie na tą okazję otworzono też niektóre przybytki, które normalnie zamykają o 18:00 (siec sklepów GAME choćby nawet).

 

Po 12 godzinnej zmianie w robocie, kończąc o 20:00 poczekałem w biurze do 23:00, żeby znaleźć się w Tesco tak koło 23:20. na miejscu widac już było niewielką kolejkę, która po spytaniu okazała się tą do GTA. W ciągu 40 minut ludzi nazbierało się ok.200-250. Gry miały być podstawione pod trzy kasy - jedna priorytetowa dla preorderowców, pozostałe dwie dla ludzi, którzy przyszli z kasą. Właściwie nie zaskoczył mnie fakt, że po wniesieniu pudełek wszystko odbyło się wzorowo, kolejka się utrzymała, nikt się nie wciskał, nie zgrywał cwaniaka, zero agresji pomimo tego, że dało się zauważyć ludzi, których normalnie człowiek omija się na ulicy po zmroku. Grę dostałem jako chyba 10-15 (od polskiej kasjerki, ghehe) i udałem się do domu.

 

Ogółem organizacja i KULTURA całego wydarzenia 10/10.

Odnośnik do komentarza

Przygody króla randomów na wygnaniu z odbiorem GTA. Chyba nieźle się nadaje do tego tematu. oczywiście za jego zgodą, tęskni za forumkiem :(.

 

Siedze na angielskim.wychodze do toalety odbieram i mowi ze tu kueier DPD i ma paczke do dostraczenia. Ja mu mowie zeby podjechal na Bohaterrow Getta po 14:10{BO wtedy sie 7 lekcja konczy) Jest po 14:10 kurirea nie ma 8 lekcja rozpoczeta a go nie ma. Dzwoni na lekcji,ja mowie do pani ze musze wyjsc odebrac wazna paczke(z klasy ludzie TO GTA V TO WAZNA RZECZ) ona nie i koniec ja taki w(pipi)iony. To ja do niej to ja wychodze z lekcji prosze mi wstawic nieobecnosc,ona okej mozesz isc i cie pytam na nastepnej lekcji ja mowie spoko 1 jedynka to tam sie poprawi. ona ze moze mnie pytac na kazdej lekcji mnie a nieprzygotowan tylko 1 na semestr to ja (pipi) koniec po gotg. ale dzwonek wybił wybiegam pod szkole,dzwonie do niego ze juz jestem pod bohaterrow getta a on ze traz je

na harczerzy to ja spadam tam nie ma go nie ma go a go nie ma i nie to ja teraz dzwonie a on mowi pod zakladem karnym. ide pod zaklad karny tak hest tam piekny woz DPD podchodze i mowie ja po paczke,on sie pyta CO PEWNIE GTA V? ja mu mowie NO TAK a on to mozesz mi oddac

Odnośnik do komentarza

Chcę opisać jak przebiegła premiera GTAV w UK. Niektóre sklepy całodobowe (Tesco, itp) ogłaszały się w mediach, że będa organizować sprzedaż od północy. Dodatkowo specjalnie na tą okazję otworzono też niektóre przybytki, które normalnie zamykają o 18:00 (siec sklepów GAME choćby nawet).

 

Po 12 godzinnej zmianie w robocie, kończąc o 20:00 poczekałem w biurze do 23:00, żeby znaleźć się w Tesco tak koło 23:20. na miejscu widac już było niewielką kolejkę, która po spytaniu okazała się tą do GTA. W ciągu 40 minut ludzi nazbierało się ok.200-250. Gry miały być podstawione pod trzy kasy - jedna priorytetowa dla preorderowców, pozostałe dwie dla ludzi, którzy przyszli z kasą. Właściwie nie zaskoczył mnie fakt, że po wniesieniu pudełek wszystko odbyło się wzorowo, kolejka się utrzymała, nikt się nie wciskał, nie zgrywał cwaniaka, zero agresji pomimo tego, że dało się zauważyć ludzi, których normalnie człowiek omija się na ulicy po zmroku. Grę dostałem jako chyba 10-15 (od polskiej kasjerki, ghehe) i udałem się do domu.

 

Ogółem organizacja i KULTURA całego wydarzenia 10/10.

 

 

Szkoda, że tak nie było w łódzkim Saturnie. Podjechaliśmy z Weskerem gdzieś 23.40 a oni już zaczęli sprzedawać, oczywiście była tylko jedna kasa na jakieś 100 osób i wypytywali o pre-ordery. Do tego kierownik sadził takimi sucharami i na koniec rozdał breloczki. Żenua ale ważne, że egzemplarzy nie zabrakło.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...