Skocz do zawartości

PlayStation VR - komentarze i inne rozmowy


Lipa

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, creatinfreak napisał:

Del

Dawaj, nie krępuj się. Wrażenia pierwszostykowe są najlepsze.

Ja wczoraj chwilę potestowałem... 

Raw Data demo - strzelanie ok ale zaraz było do kitu bo nie rozumiem do teraz jak przeładować te pistolety :/ Więc przez 5 minut się męczyłem i wyłączyłem. 

Eve Valkyrie - tu nawet spoko, trochę skomplikowane sterowanie - tzn nie wiedziałem jak latać ale jak opanowałem to luzik... I demo się skończyło. Chyba trwało 5 minut... Powaga?? Czy ta gra na pewno jest tylko Multi? Pograłbym...

Doom VFR - tu akurat mam pełniaka bo jest promka za 39 zł. Mam ogarnięte Movy i jak tutorial i pierwszy etap da rade tak dalej jak gra staje się dynamiczna z Movami bardzo się nie da... Jakby był Navi z gałką to może byłoby lepiej. Może Aim tu działa? W związku z tym przełączyłem się za radą na Duala. W końcu Doom jest tańcem więc trzeba się sprawnie i szybko poruszać a póki nie da się o własnych nogach to trzeba naginać na gałce. Wówczas gra nabiera dobrze znanych rumieńców. Minus, że nie ma skoku i jako takiego biegu a jest dalej ten nieszczęsny teleport. Gra się super jednak błędnik szaleje totalnie.

Potem po prostu włączyłem AstroBota. 5 świat rozpoczęty. 3 wymaksowane. Genialna gierka. Ostatnio kalibrowałem gogle ponownie - odległość między oczami. Polecam to zrobić bo świat staje się piekniejszy i ostrzejszy.

Odnośnik do komentarza

Cóż, o ile pierwsza połowa materiału jest ok, bo daje odpowiedź na większość pytań ludzi zainteresowanych kupnem VR, to TOPka jest już na siłę. Wychodzi na to, że grał w niewiele gier na VR, więc takie zestawienie jest niepotrzebne, nierzetelne i mylące. Gdzie Astro Bot, WipeOut, Moss, Beat Saber, REZ? Gdzie taki Skyrim, który choćby z racji obszerności zasługuje na wspomnienie pośród tych wszystkich gier na kilka godzin? Takie zestawienie to mogę zrobić ja, Ty, czy ktokolwiek z tego tematu, którzy bawią się VR niezobowiązująco, a nie typ, który z grania oraz gadania o grach żyje, a dla wielu jego widzów stanowi wyrocznię, więc wypadałoby się do materiału przygotować. A tak to wygląda na to, że ktoś tu wyczuł zwiększony hype na VR (ciągnący się już od Czarnego Piątku, poprzez święta) i postanowił się pod to podpiąć, klepiąc na szybko materiał z przeterminowaną topką gier z pierwszych miesięcy żywota VR. No słabo.

Odnośnik do komentarza

Trackmania jest w ps plus.

Tam jest dodatkowa kampania pod vr o wiele krótsza niż normalna.

Gra się komfortowo jednak nie ma zmiany kamery i granie na vr gdzie sterujesz samochodem który jest przed tobą jest do dupy wg mnie.

 

Zdaj relacje co do persistance bo mnie ciągnie do tej giery.

Batmana już zplatynowalem, o panie jakie to było dobre smile.gif

Choć dla innych może to być tylko symulator chodzenia.

Musowo trza przejść grę kilka razy i pobawić sie w zagadki little ridles(30szt chyba) bo inaczej samo story pozostawia duuuzy niedosyt przez długość gry.

 

Przeszedłem dzis rush of blood.

Granie na padzie a move to 2 światy w tej grze.

Fantastycznie strzela się moveami, pelna swoboda i precyzja.

 

 

Odnośnik do komentarza

Dobra nie wiem jak u Was ale mam pierwszy "defekt" po graniu VR. Wczoraj pograłem z 2-3 h w różne gry, m.in. Wipeout, Trackamanie, Astrobota, Bound czy VR World. Nie wiem czy za długo czy może, że mieszałem doświadczenia ale już wieczorem nie mogłem zasnąć. Dziś jestem jakiś taki lekko trafiony, zakręcony, oczy jakieś takie zmęczon. Nie wiem czy to przez granie czy może dlatego, że spałem max 5h (nie mogłem zasnąć bo w bańce mi się lekko kręciło)? Chyba już czas mieszania gatunków i sprawdzania tylu różnych gierek. 1 sesja to 1 gierka i tyle.

Miał ktoś tak? @grzybiarz to chyba miałeś podobnie?

 

 

Spoiler

Na poprawę nastroju kupiłem sobie dziś 4 gierki na VR :yao:

 

Edytowane przez balon
Odnośnik do komentarza

No miałem strasznie zmęczone oczy. Ale ja dużo siedzę przed kompem i telefonem. Rano jak sprawdzałem maile na telefonie, to męczyło mnie to, raził ekran. W robocie komp odpychał, miałem ochotę patrzeć gdzieś w dal, niż na ekran z bliska. no i wypiłem te dwa browary dzień wcześniej, ale to chyba nie miało znaczenia. Łeb miałem ciężki. Wydaje mi się, że trza być wyspanym, trzeźwym i grać godzinę max, a po tym czasie przerwa - pewnie tak jest w instrukcji. Nie widzę siebie, że gram w Skyrima 60 godzin, albo po 5 godzin bez przerwy.

Odnośnik do komentarza

Miałem już wiele 5h sesji na vr i nie było problemów.
Pisałem już wiele razy że mnie np. bardziej oczy bolą od leda(gram na 50 z 1.5m)
i też jak mnie to naświetli mam problemy zasnąć.
A wiem co mówię bo rocket league grany niemal dzien w dzien 20-23/24 i później sie przewracam w wyrze do 1 nie mogę zasnąć :(

No 1 dnia jak nasciagalem tone demowek każda inny feeling to tez mi sie trochę w bani (pipi)ao ale jak juz ogrywam 1 gierkę to mogę robić maratony i jest git.

Obejrzałem sobie ten filmik nrg na yt i faktycznie brakuje podstawowych tytułow.
Z 2 strony podzielam jego zdanie nt here they lie które również mi się podobało(chociaż wprowadza ludzi w błąd bo można grać bez vr)

Odnośnik do komentarza

No ja czasem mam, że jak odpalam gierkę to muszę chwilkę się do niej przyzwyczaić, dlatego co chwilę inny bodziec w postaci coraz to kolejnego demka może męczyć. Też teraz postaram się podchodzić do jednego tytułu na godzinkę-dwie a później normalne granie (no chyba, że się wkręce i nic mi nie będzie to dłużej pogram). W weekend nic na vr nie grałem bo jednak granie z plutonem w bfv wygrało. A co do spania to ja tam mam taki problem, że wieczorem unikam jak ognia leżenia bo chwila i zasypiam :D

Edytowane przez creatinfreak
Odnośnik do komentarza

Najwiecej czasu spędziłem za jednym zamachem przy RE7. A dokladnie 2:40h ale widze rowniez ze pierwsze posiedzenie z Robinsonem zamknelo sie w 3 godzinki. 

 

Ja jestem odporny mocno. Juz nie wspominam jak przyszedł VR. Wlaczylem o 21 skonczylem o 3 w nocy. Prawie dniowke na nocce :ragus:

 

PERSISTENCE zapowiada sie mocno dobrze. Także można śmiało brać jak komuś podszedł RE7. 

Odnośnik do komentarza

A propos Skyrima to odpaliłem, pograłem z godzinę i w sumie bez podniety. Nie uśmiechają mi się długie godziny w tej grze, liczone pewnie w dziesiątkach, albo setkach. Zakładając, że pogram godzinę dziennie (bo pewnie dłużej komfortowo nie będę w stanie), a i to z pewnością nie codziennie, raczej dwa, trzy razy w tygodniu wychodzi mi, że o ile w ogóle bym ją ukończył, to w okolicach grudnia. Może. Szkoda czasu, tym bardziej, że pierwsze wrażenia mam umiarkowane (szycie z łuku nie bawi tak jak w Apexie czy Raw Data). 

Jak ktoś z tematu ma ochotę i mimo wszystko reflektuje, to mogę sprzedać po jakiejś okazyjnej cenie (choć widzę, że ludzi nieźle poje'bało z cenami tej gry na allegro). Gra nowa, dzisiaj wypakowana z folii, polska wersja językowa (opakowanie angielskie).

Jak nie, to pewnie poleci na pchli, albo allegro.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...