Skocz do zawartości

PlayStation VR - komentarze i inne rozmowy


Lipa

Rekomendowane odpowiedzi

Wy tam sobie szczelajcie, a ja dla relaksu odpaliłem dwie gierki, które ostatnio wziąłem w promocji. Headmaster to wiadomo - jest demo na którymś zestawie - tytuł najbardziej bawi chyba w roli party game (i to raczej w gronie mężczyzn, którzy kiedykolwiek główkowali piłkę). Ale solo też jest całkiem solidnie, jednak trzeba odrobiny wiary w dobrą wolę twórców, bo póki nie czujemy fizycznie piłki odbijającej się od naszych zakoli, to musimy wierzyć, że ta odbiła się w zgodzie z prawami fizyki. A dodam, że model fizyczny wydaje się jak najbardziej solidny i o ile gra potrafi sfrustrować, gdy posyłamy piątą z kolei piłkę w kierunku celu, a ten znów mija go o centymetry (tym razem z lewej), to jednak gdy gała siada na celu, a spiker podaje punktację, to czujemy sporo satysfakcji. Aha, można się nawet odrobinę spocić w niektórych momentach. I pośmiać, gdy podajnik zamiast piłki wrzuca ci na głowę gaśnicę.

Oprócz tego wziąłem Tumble VR (również jest demo, z tym, że osobno na stronie gry, polecam obadać) i to jest w zasadzie czysty relaks. Lekka zręcznościówka z posmakiem gry logicznej. Niby proste układanie klocków, ale tytuł ma sporo wariacji zasad i dzięki temu unika monotonii. Czasem trzeba ostro pogłówkować, szczególnie na ponadobowiązkowymi zadaniami, a chwilami dodatkowo spieszyć (w wyzwaniach czasowych). Jest podstawowe układanie jak najwyższej wieży z danych klocków; są zabawy z laserami (które należy odpowiednio kierować układając na ich drodze klocki z lustrami ); jest strategiczne umieszczanie na wieży z kloców min, by te wybuchając rozrzuciły klocki jak najbardziej; jest budowanie z klocków mostów między platformami; są przeróżne przeszkody terenowe w roli utrudnień. Naprawdę,  za jednym posiedzeniem przeszedłem całą pierwszą strefę na max i ani chwili się nie nudziłem. Gra na pierwszy rzut oka wydaje się typową popier'dółką, ale to zaskakująco solidna, staranna i przemyślana pozycja. I w promocji można ją czasami kupić za 16,50zł, więc jak za darmo. Ale tak jak piszę - jest demo, więc co złego to nie ja.

Odnośnik do komentarza

Grałem w demo dzisiaj i jest absolutny rozpie,rdol po pierwszych 10 minutach jakie demo mi dało. To jest obłęd jak rozglądanie się dookoła siebie za samolotami jest intuicyjne. Nie wiem jak mam znowu zagrać w 2D i grać ze strzałką pozakującą gdzie przeciwnik jest, zamiast po prostu kręcić głową za nim. Miazga. Biorę wersję na PS4, teraz jestem pewien. Szczególnie, że wersja na X1X zawodzi mega, jest tylko w 1080p i choć rzadko, ale jednak dropi częściej od tej na Pro. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, raven_raven napisał:

Grałem w demo dzisiaj i jest absolutny rozpie,rdol po pierwszych 10 minutach jakie demo mi dało. To jest obłęd jak rozglądanie się dookoła siebie za samolotami jest intuicyjne. Nie wiem jak mam znowu zagrać w 2D i grać ze strzałką pozakującą gdzie przeciwnik jest, zamiast po prostu kręcić głową za nim. Miazga. Biorę wersję na PS4, teraz jestem pewien. Szczególnie, że wersja na X1X zawodzi mega, jest tylko w 1080p i choć rzadko, ale jednak dropi częściej od tej na Pro. 

Jednak podobno, z recki NRGeeka, misji VR jest kilka a byłem przekonany do dzisiaj, że można całą grę przejść na goglach. Jeśli to prawda to słabo.

Odnośnik do komentarza

Firewall jest świetny. Jedyny problem tej gry, to multiplayer. Ja nie kupuję, bo za 2-3 miesiące nie będzie z kim grać. Podobnie jak w RIGS czy Starblood Arena. Podczas tego darmowego weekendu już długo się czekało chwilami. Na jesieni na bank będzie w Plusie dawany.

 

A tak poza tym to AIM to porażka. Właściwie tylko Farpoint na to jest. Firewalla nie liczę, bo to specyficzna gra. R6: Siege też mi nie podszedł. Mało grania, dużo czekania. Myślałem, że będzie więcej gier pokroju Farpointa, a tu nic. Bravo Team nawet nie sprawdzałem, bo podobno taka padaka.

Edytowane przez rkBrain
Odnośnik do komentarza

Kończę (chyba) The Moss i powiem szczerze nie rozumiem skraknie wysokich not. To tak jakby najpierw wyszedł moss a potem dopiero astro bot i wyszło na to że astro wy(pipi)ał skalę w kosmos bo te gry dzieli przepaść jeśli chodzi o fun z gry. Moss w sumie stoi prostymi zagadkami i miałką baśniową fabuła i jakby z tej gry zabrać vr to ... w sumie nic by się nie stało XD. Demko fajnie nakręca na pełniaka (wrażenie tajemniczy las itd) ale potem znowu zaczynasz przekłądać te klocki i zaczyna nudzić. Dodam coś jak skończę bo czuję że dzisiaj pęknie. Na razie to takie 6,5-7/10. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Bzdura, mam na liście Polaka co tłucze firewalla od wielu miesiecy i nie ma problemu z graniem.
Ludzi cały czas przybywa w weekend 30sec czekałem na meczyki.
Z tego co wiem maja jakąś grupę założoną gdzie jest ponad 100 Polaków.
Dla mnie gra tip top grałem tylko na padzie, nie kupie bo nie chcę kolejnego raka multi po rocket league.
Nie ma szans że to padnie, świetna gra a i konkurencji nie ma żadnej.

Odnośnik do komentarza

Pograłem wczoraj testowo na własnych Movach (yesyesyes) w Superhot VR i o matko jakie to jest dobre :banderas:

Normalnie Matrix momentami. Uchylałem się od kul jak Neo. Problem trochę z moim miejscem grania, bo oczywiście przyd.upczyłem w ścianę i w dodatku, bo siedzę, mam problem z zebraniem rzeczy poniżej moich kolan - dodatkowo zasieg kamery zasłania stolik :/ Gracie na stojąco?

Jednak mimo to ta gra jest Mega. Warto było jeszcze raz ją kupić, bo to zupełnie inne doświadczenie jak na tv. A demko to tylko przedsmak (chociaż praktycznie nic jeszcze nie widziałem).

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 22.01.2019 o 20:15, mozi napisał:

Kończę (chyba) The Moss i powiem szczerze nie rozumiem skraknie wysokich not. To tak jakby najpierw wyszedł moss a potem dopiero astro bot i wyszło na to że astro wy(pipi)ał skalę w kosmos bo te gry dzieli przepaść jeśli chodzi o fun z gry. Moss w sumie stoi prostymi zagadkami i miałką baśniową fabuła i jakby z tej gry zabrać vr to ... w sumie nic by się nie stało XD. Demko fajnie nakręca na pełniaka (wrażenie tajemniczy las itd) ale potem znowu zaczynasz przekłądać te klocki i zaczyna nudzić. Dodam coś jak skończę bo czuję że dzisiaj pęknie. Na razie to takie 6,5-7/10. 

Plusik za własne zdanie. Kurła tego mi brakuje w recenzjach. Chciałbym w gazetce przeczytać takie szczere wady, a nie same zachwyty jak wszędzie. Mówię tutaj o dowolnym głośnym tytule - wszędzie ten "hajp", a mało kto narzeka. Recenzenci powinni pisać recki pod kątem narzekania :)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, marbel007 napisał:

Pograłem wczoraj testowo na własnych Movach (yesyesyes) w Superhot VR i o matko jakie to jest dobre :banderas:

Normalnie Matrix momentami. Uchylałem się od kul jak Neo. Problem trochę z moim miejscem grania, bo oczywiście przyd.upczyłem w ścianę i w dodatku, bo siedzę, mam problem z zebraniem rzeczy poniżej moich kolan - dodatkowo zasieg kamery zasłania stolik :/ Gracie na stojąco?

Jednak mimo to ta gra jest Mega. Warto było jeszcze raz ją kupić, bo to zupełnie inne doświadczenie jak na tv. A demko to tylko przedsmak (chociaż praktycznie nic jeszcze nie widziałem).

 

Tak, ja przeszedłem na stojąco i polecam taki styl życia. Musiałem tylko ku rozpaczy żony na te 2-3 godzinki znieść sobie konsolę do salonu, bo w moim gaming roomie było za mało miejsca i prawie się o wyro 2 razy zabiłem i raz wlazłem w konsolę. Plus vr na małej powierzchni miał problemy ze śledzeniem i często komunikat pokazywał "poza miejscem gry"

Odnośnik do komentarza

Dobra pograłem ładnych kilka godzin w The Persistance i powiem tyle: O Jezu jakie to jest koorwa dobre!!! Rogal ale nie taki na hardcorze bo ulepszenia klona zostają a broń/umiejętności które już stworzyliśmy wystarczy wykupić w odpowiednim terminalu, rzeczy które zebraliśmy (służą do tworzenia i wykupowania/upgrade'owania broni/umiejętności) zostają. Klimat jest mistrzowski(fani obcego będą w siódmym niebie). Po każdym zgonie zmienia się rozstaw pomieszczeń, itemow i terminali. Oczywiście jak przystało na statek kosmiczny dryfujący sobie gdzieś w bezkresnej przestrzeni jest zdeka monotonnie ale mi osobiście to kompletnie nie przeszkadza. Świetne sterowanie głową, płynne ruchy (wybrałem sterowani dla weteranów VR), bardzo ładna grafa (jak na standardy VR). Duuużo zbierania itemow które później służą nam do odblokowywania/tworzenia nowych broni/umiejętności itp. Bronie mają swoją MOC i to się czuje. Nie ma zbierania ammo, jeżeli magazynek jest pusty broń zostaje wyrzucona także nie ma sieki ala Rambo. Trzeba strzelać z głową. Na samym początku gra wydaje się mega straszna i niektórzy mogą się obsrać po pachy na dzień dobry ale z każdym kolejnym zgonem kiedy poznajemy mechanikę gry, bronie jakimi dysponujemy czy upgrade'ujmey swojego klona gra się już zdecydowanie lżej i z początkowego klimatu totalnego zaszczucia zaczynamy być coraz bardziej pewni w siebie. Chociaż w momentach kiedy nie  możemy  korzystać  z czarnej materii (widzenie przez ściany, teleport) zawsze można puścić śliskiego w gacie ze strachu xD Są 4 tryby ale na początku dostępny jest tylko 1 (kampania). Następny jest Survival (może być ciekawie), Kampania+ i Trwała Śmierć. Po tych kilku godzinach grania (skończyłem pierwsze najprostsze zadanie a są co najmniej 5) dla mnie The Persistance to jedna z najlepszych gier na VRa i po tych kilku godzinach zapowiada się mocna 9tka! 

Edytowane przez Ryo-San
Odnośnik do komentarza
7 godzin temu, grzybiarz napisał:

Plusik za własne zdanie. Kurła tego mi brakuje w recenzjach. Chciałbym w gazetce przeczytać takie szczere wady, a nie same zachwyty jak wszędzie. Mówię tutaj o dowolnym głośnym tytule - wszędzie ten "hajp", a mało kto narzeka. Recenzenci powinni pisać recki pod kątem narzekania :)

 

No akurat Moss nie był raczej hajpowany i chyba był bardziej zaskoczeniem na plus.

 

 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, second napisał:

 

Tak, ja przeszedłem na stojąco i polecam taki styl życia. Musiałem tylko ku rozpaczy żony na te 2-3 godzinki znieść sobie konsolę do salonu, bo w moim gaming roomie było za mało miejsca i prawie się o wyro 2 razy zabiłem i raz wlazłem w konsolę. Plus vr na małej powierzchni miał problemy ze śledzeniem i często komunikat pokazywał "poza miejscem gry"

2-3 godzinki?? Tylko? :( Może jest jakiś dodatkowy tryb masterowania etc jak w zwykłej wersji? Jejku dajcie mi gry na VR na 8-10h! A nie same popierdółki.

Odnośnik do komentarza
44 minuty temu, marbel007 napisał:

2-3 godzinki?? Tylko? :( Może jest jakiś dodatkowy tryb masterowania etc jak w zwykłej wersji? Jejku dajcie mi gry na VR na 8-10h! A nie same popierdółki.

 

Tak, około 3 godzin mi zeszło żeby przejść kampanię, ale trybów do masterowania jest później, o ile dobrze pamiętam około 6. Mi się już nie chciało, bo gier na vr do ogrania jeszcze mam sporo. Gdyby nie to, to myślę że drugie tyle bym tam spędził. Jak chcesz pełnoprawną grę, to polecam Wipeout. Na vr jest to ta sama gra (a właściwie 3 gry) co pierwotnie, tylko o wiele bardziej intensywna.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...