Opublikowano 2 września 20195 l No ale co mi do tego? Gra jest gorsza od Piasków i tyle, to jest fakt. Edytowane 2 września 20195 l przez _Be_
Opublikowano 2 września 20195 l WW zebrało poklask u edgy nastolatków którym do szczęścia potrzebny był MROK i ciężkie gitarowe granie. No cóż, dziwne czasy, kiedy sequele gier często szły w kierunku "dojrzalszego" podejścia, bo to się bardziej (podobno) opłacało. Oficjalny ranking: SoT>TTT>WW.
Opublikowano 2 września 20195 l Jeżeli z WW pamiętacie tylko muzykę i klimat to polecam odświeżyć sobie tą serię. System walki, gdzie ten z jedynki stawał się w połowie gry już monotonny (i ta pauza na chowanie broni po każdym starciu jeeez). Masa kombosów, interakcji z otoczeniem jak używanie pułapek na wrogach, zrzucanie ich itd. do platformowych elementów tez nauczył się parę nowych sztuczek. Ukryte kapliczki, gdzie czekały jeszcze pulapki przed dostaniem się do upgradów HP, dobre starcia z bossami - Walka z półnagą su.ką i karanie ją kontrami niczym w sekiro . Nieliniowa struktura zamku, można było w dowolnej kolejności robić wieże, szukać ukrytych znajdziek (co za tym idzie świetny level design, gdzie sands i thrones były liniowe i restrykcyjne). No kur.wa faktycznie gorsza od piasków Za to Trony były przekombinowane i ostatecznie nie wiadomo czym miały być. Irytujące sekcje jak jazda rydwanem, jakieś elementy stealth. Chyba głównie dobrze wspominają tą odsłonę ci, co po prostu mieli czkawkę do klimatu WW, bo sama gra już odstawała od dwóch pierwszych odsłon. Jedyne co mogę powiedzieć dobrego o piaskach przez pryzmat czasu to, że mają swój niepowtarzalny a e s t e t y c z n o - baśniowy klimat i to był pierwszy dopracowany prince 3d.
Opublikowano 2 września 20195 l Już miałem wyjaśniać hejterów cudownego WW, ale Czekolada wyjaśnił to po królewsku. Cudowna to byka gra, nie zapomnę jej nigdy.
Opublikowano 2 września 20195 l Ja tam przy kazdej bawilem sie mocno w luj za(pipi)iscie. Plus fakt, że ogrywalem wszystkie jiz na potężnym klocku a nie bieda wersji PS2. Nawet nie chciałem oglądałac innych multiwersji gier pokroju Splinter Cell. Wtedy taka seria z Samem zjadala wszystko co wyszło na PS2. Piekne to czasy były.
Opublikowano 2 września 20195 l Piaski mialy przecudny klimacik i pacing zainspirowany m.in. ICO (pomysł na zamek pułapkę, współpraca z laską, prawie całkowity brak muzyki, oraz bossów). Po prostu czysta przygodówka, bez tony dialogów i cut scenek, nastawiona na fajną eksploracje, zagadki i sporadyczne walki, robiące wyłącznie za przeszkadzajki. Z drugiej strony konieczność ciągłego, szybkiego dobijania przeciwników, aby się nie zregenerowali potrafiła nieźle zirytować. Ech kiedyś to było a dziś same ubi sandboxy
Opublikowano 2 września 20195 l Astral Chain: Ależ ta gierka jest dobra. Kilka rzeczy do poprawy ale po czterech misjach jestem zachwycony. No i graficznie prezentuje się to (w ruchu) cudownie.
Opublikowano 3 września 20195 l Wczoraj odpaliłem sobie Frequency i siedziałem przy konsoli, aż pękł expert. Lecę z koksem dalej, dziś Amplitude. Ahhh ten trinitronik kurrrrrrrfffa Edytowane 3 września 20195 l przez ping
Opublikowano 4 września 20195 l Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Aktualnie robię w polu, relaaax bejbe... kasa pomału rośnie na koncie rolnika sprzętów przybywa. Ale wracam okresowo do Mudrunnera przed premierą SnowRunnera... oj czekam. Fizyka w tej grze poraża, nigdy nie widziałem czegoś tak odwzorowanego, a także detale i elementy podwozia itp rzeczy to majstersztyk. W międzyczasie rozpędzam angielskie, niemieckie i amerykańskie pociągi: Spoiler I tu odwzorowanie detali jest na bardzo wysokim poziomie. Z tych trzech tytułów najsłabiej technicznie wypada FS19, ale to gra raczej ekonomiczna, tu wizualia nie są tak ważne. Żeby nie było w FS19 grafika jest ładna, mega kolorowa, kolory nasycone, ale fizyka i wygląd samych pojazdów są bardzo uproszczone. Generalnie fajna odskocznia po hardkorowym Mudrunnerze i wymagającym Train Sim World.
Opublikowano 6 września 20195 l Ostatnie 2k to była 18stka, w tym czasie przerzuciłem się na live18, później live19 a teraz wróciłem pod jedną słuszną koszykówkę. NBA 2k20 wygląda obłędnie, dużo się zmieniło od czasu 18stki. Ciężko złapać dobry kadr w ruchu ale wrzucę kilka screenów.
Opublikowano 6 września 20195 l Po FE: Awakening i FE: Birthright bałem się, że zmęczenie materiałem będzie zbyt duże żeby wkręcić się w nowe Fire Emblem, ale nic bardziej mylnego. Formuła została wspaniale odświeżona, walka bawi jak zawsze, a te pseudo-personowe wstawki są bardzo wciągające. Jest konkretnie. Edytowane 6 września 20195 l przez ragus
Opublikowano 9 września 20195 l Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Niech mnie chuy znowu ta propaganda pawciokratosa Spoiler
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.