Skocz do zawartości

Elite: Dangerous


Zeratul

Rekomendowane odpowiedzi

Jak to jest jak nasz statek zostanie zniszczony? Trzeba będzie kupić po prostu nowy? Czy może jest jakieś ubezpieczenie :D?

 

Kazdy statek ktory kupujesz ma automatycznie ubezpieczenie, jest to bodajze 5% lub 10% jego ceny + wszystkich dodatkow ktore kupiles. Ogolnie NIE JEST ZALECANE kupowanie statku jesli na dzien dobry nie stac nas na oplate ubezpieczenia w razie ewentualnego zgonu poniewaz latwo mozna sie doprowadzic do bankructwa w ten sposob.

Odnośnik do komentarza

IMHO najlepiej na początku latać na sterowaniu podstawowym (nie pamiętam tylko czy alternatywne sterowanie jest w podstawce czy sobie trzeba w opcjach ustawić). Dopiero po kilkunastu - kilkudziesięciu godzinach gry gdy już będziemy wiedzieć co w sterowaniu pasuje a co lepiej przełożyć, dołożyć lub przełączyć - dokonać zmian.

Odnośnik do komentarza

To uczucie kiedy chlopaki robia eskapade w nieznany system...

 

giphy.gif

 

... i okazuje sie ze nie maja jak wrocic bo nie ma nigdzie zadnej gwiazdy neutronowej ktora dalaby im odpowiedniego kopa na skok z powrotem:

 

giphy.gif

 

Ale system odkryli i developerzy wynagrodzili ich trud w postaci grobu na planecie na ktorej sie masowo rozyebali (mozna tam poleciec i zobaczyc zlomowisko na zywo, ale tak jak w przypadku tych dzielnych smialkow, bedzie to podroz w jedna strone):

 

maxresdefault.jpg

  • Plusik 5
Odnośnik do komentarza

Dzięki Bansai za możliwość polatania razem i zabawy w Bounty Hunterów :)

 

Jest już kilka osób z grą na PS4 i luźna propozycja o której wczoraj z Bansaiem gadaliśmy, żeby uformować Full Wing i polatać w grupie, ewentualnie powalczyć w CQC?! Są chętni?

 

Fak, byłbym chętny, ale po pierwsze - jak wygląda sprawa z CQC? Defaultowe wyposażenie, czy startujemy z tym, czego się dorobiliśmy?

Bo ja na razie to jestem dość biedny kosmiczny handlarz. Ledwo na Cobrę MKIII się przesiadłem z defaultowego Sidewindera :) Jeszcze jej nawet nie wyposażyłem.

 

No i pytanie w związku z tym - jak kupuję nowy statek to stary idzie do magazynu - on tam zostaje na sztywno? W sensie, że jak będę chciał go znów odpalić to muszę konkretnie lecieć do tego układu i tej stacji, żeby go wyciągnąć z "garażu"? Czy jest jakaś opcja transferu do aktualnie odwiedzanego systemu?

Odnośnik do komentarza

MOZNA statek przeniesc ze stacji, trwa to kilka/kilkanascie minut w zaleznosci od tego jak daleko sie statek znajduje. Tak samo mozna przenosic rozne moduly ktore zostawilismy na innych stacjach.

 

W CQC wszyscy maja swiezy start, smierc nie ma konsekwencji finansowej i tylko malymi statkami sie nadupczasz.

 

btw. Komandor John Shepard i jego smieszna Normandia? ZAORANE i wzbogacilem sie o 116k xD

 

19488552_1569348036460363_75302028421797

 

A tutaj podpisuje sie laserami na kadlubie jakiegos typa:

 

19488780_1569348043127029_47934830708862

 

I na koniec ten widoczek <3

 

19693514_1569348039793696_38889483631554

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Tzn gra jest za(pipi)ista, ale prog wejscia jest potezny i dopoki sie go nie przeskoczy gra moze przytlaczac a nawet frustrowac mnogoscia opcji. Do tej gry trzeba podejsc ze swiadomoscia ze bedzie od nas jako gracza sporo wymagane na poczatku. Jak ktos nie jest cierpliwy albo latwo mu sie glowa przegrzewa od bardziej zlozonych opcji sterowania to nie ma tutaj czego szukac.

 

Najwiekszy problem stanowi juz ogarniecie sterowania i wszystkich mechanik jakie rzadza ta gra, w takim obsranym nomanskaju statek praktycznie sam za ciebie lata i przykladowo jak wlatujesz do stacji to gra za ciebie sama laduje, w ED jak sie zblizasz do stacji, musisz na komputerku poprosic ich o pozwolenie na ladowanie i wyladowac sam w wyznaczonym przez nich miejscu, klimacik over 9000.

 

W grze mozna praktycznie robic wszystko, handel, tirowiec kosmiczny, przemytnik, najemnik, lowca glow, zolnierz, gornik, taksowkarz, przewodnik turystyczny [kupujesz luksusowy statek i pokazujesz lokalne atrakcje grubym rybom], sabotazysta czy nawet odkrywca niezbadanych systemow bez zywej duszy - czarne dziury, gwiazdy neutronowe etc... no czego dusza zapragnie.

 

Rozne misje, frakcje, planety do ladowania, bazy na planetach do zniszczenia, chronienia - w tej grze mozna tyle rzeczy robic ze glowa boli i najwiekszym wyzwaniem jest to zeby nie dac sie poczatkowo przytloczyc tymi opcjami, tylko powolutku robic to na co mamy ochote powoli oswajając sie z tą gra.

 

Ale za to nawet samo latanie sprawia masakryczna przyjemnosc.

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

Wczoraj odpaliłem i... Dzisiaj grałem od 6 z rana do 15 xD Dawno się tak nie wyciągnąłem xD Gra jest prze(pipi)... SATYSFAKCJA z pierwszego lądowania wewnątrz ogromnej stacji, z pierwszej ukończonej misji, pierwszej ucieczki. Damn you Bansai.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...