Skocz do zawartości

Death Stranding


Fanek

Rekomendowane odpowiedzi

Gram w grę właściwie od premiery, ale miałem dłuższą przerwę spowodowaną ogrywaniem Xeno 2 na Switchu.

Pytanie do tych co lubią dużo paczek nosić w DS.

Otóż wziąłem questa gdzie miałem do chyba Port Knot City zawieźć 'electro bike parts 1 i 2', dokładnej nazwy nie pamiętam, coś w ten deseń.

No i na samym wjeździe w podzienia postanowiłem dla beczki zrobić skok na turbosie. Motor rozkórwiony, pół paczek w statusie 'destroyed', quest zfeilowany.

Super skok kórwo :wujaszek:

Podejrzewam, że dostałbym za to jeszcze lepszego trike'a albo jakiś inny gadżet.

Będzie jeszcze możliwość, że ten sam koleś da mi takiego samego questa, albo ktoś inny, czy przepadło w pjzdu?

30 godzin na liczniku i chapter 3, zaraz niedługo po zdobyciu pierwszego schematu na motor.

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Michał_K napisał:

Da ci jeszcze raz to zadanie, później zresztą znowu można powtarzać. Jedynie jak zrezygnujesz sam ze zlecenia to możesz je powtarzać po 12 godzinach.

Uff, dzięki wielkie za odpowiedź.

2 minuty temu, oFi napisał:

Jak to quest poboczny to wypjerdol te paczki do jeziora (nawet jest acziwek za to) i lec z główna fabuła. A jeśli miales paczki z glownej fabuly to po prostu wgraj sejva ktory z reguly robi sie na poczatku kazdego zlecenia. 

 

 

Miałem podobnie. To uczucie gdy pierwszy raz odpalasz motór i zamiast po moście obok to jesteś przekonany że po głębokiej rzece przejedziesz na turbosie. A potem paczki w pjzdu płyną a Ty sobie możesz co najwyżej powachlować rączkami do brzegu :pawel:

A potem brzegiem rzeki po nie zapjerdalasz.

 

Piękna gra.

Odnośnik do komentarza

Patrząc po tej obniżce cen można mieć wrażenie, że gra nie sprzedała się najlepiej, dodatkowo te oceny z MC które znikneły.

 

Jak w przypadku Detroit pewnie Sony nie wykupi Kojimy/ nie zaproponuje kolejnego deal?

Jak sądzicie, jak to widzicie? chyba można tu chwile podyskutować

Edytowane przez Fanek
Odnośnik do komentarza

Nie mam pojęcia jak się sprzedała, ale patrząc na to że powstała gra Last Guardian następca raczej nie sprzedażowych potworów Ico i Sotc, to wierzę w to że w tym Sony chodzi o pieniądze tylko w 99% i znajdzie się ten 1% miłości do tworzenia nowych wspaniałych gier które będą kojarzone z marką i będą szanowane po wsze czasy, pomimo braku kosmicznych zysków.

Poza tym Kojima jak będzie trzeba zrobi pewnie im grę bardziej przystępną i kasową, jeżeli to ma być np. horror to sam kult P.T. już napędzi sprzedaż.

Edytowane przez Michał_K
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, izon napisał:

Zaczynam 13 rozdział - czy jeszcze daleko do napisów końcowych? Bo jak kur.. Kodżimba każe mi jeszcze raz wracać całą mapę to se chyba daruje, a naprawdę chcę przejść tę grę do końca. 

Też przy końcówie pedałowałem na najszybszej przerzutce do celu. 

2 godziny temu, izon napisał:

Aktorzy powoli zaczynają odgrywać jakieś emocje, więc liczę na mocny finał:)

Spoiler

XD

 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, izon napisał:

Zaczynam 13 rozdział - czy jeszcze daleko do napisów końcowych? Bo jak kur.. Kodżimba każe mi jeszcze raz wracać całą mapę to se chyba daruje, a naprawdę chcę przejść tę grę do końca. Aktorzy powoli zaczynają odgrywać jakieś emocje, więc liczę na mocny finał:)

 Koniecznie napisz jak Ci sie podobal final serialu zwanego hideo stranding, bo mnie nie porwał, a nawet troche zażenował :kojima:

Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, oFi napisał:

 Koniecznie napisz jak Ci sie podobal final serialu zwanego hideo stranding, bo mnie nie porwał, a nawet troche zażenował :kojima:

A mi się podobał i właściwie wywindował na sam koniec moją ocenę z 7 na -8 ( tak jak HIV ocenił MGSa 2:) )

 

Współczuję recenzentom bo jest to gra cholernie ciężka do jednoznacznej oceny. Mój największy chyba zarzut to, to że powinienem był zobaczyć te napisy końcowe jakieś 15 godzin wcześniej. Po co było to tak rozciągać w czasie? Na ch.. był ten cały backtracking? Można było duużo więcej upchnąć w misje poboczne. Na ten moment jestem jedną z 19% osób, które ukończyły tę grę. Wielka szkoda, że mało kto do tego finału dotrwa. W dodatku jakiekolwiek elementy zaskoczenia pojawiają się właśnie zaraz przed końcem. Wszystkie "mocne" sceny" Cliff w płomieniach, wojny światowe itd. były w trailerach i niestety w trakcie gry nie wzbudziły we mnie specjalnych emocji.

 

Największy zarzut dla tej gry ujmę w ten sposób: zaraz po skończeniu pomyślałem - kur.. odpalam od początku, teraz wszystko poskłada mi się w całość. Minęła minuta i stwierdziłem nie, nie ma opcji, nic nie ciągnie mnie do tej gry żebym miał to przechodzić ponownie. To nie MGS3, którego odpalam tak co 2 lata żeby przejść sobie ponownie. Czy to nowy gatunek? Raczej nie..odpowiedzcie sobie sami na pytanie, czy jeżeli jutro miała by wyjść gra, którą by ktoś reklamował jako gameplayowe Death Stranding ale bez świetnej fabuły i fenomenalnych wstawek Kojimy to byście zagrali? I żeby ktoś mnie nie zrozumiał źle. Całościowo bawiłem się wybornie, ale uważam, że można było zrobić jakiś ukłon w stronę takiego casuala jak ja i umożliwić przejście gry w 30 godzin dla fabuły bez p(pipi)nia tam i z powrotem.

 

 

Dodam jeszcze jedną rzecz. Skoro to nie jest strzelanka, skoro dostaliśmy taki rewolucyjny, nowy gameplay w postaci wciskania L2 i R2 oraz dawania lajków, to czemu z założenia najbardziej przełomowy momenty takie jak potyczki z Bossami oraz z Cliffem ograniczały się do naparzania spustu? Komuś chyba jednak zabrakło tutaj pomysłów, a może budżetu..

 

Nie chce mi się rozpisywać, powiem krótko, dostałem nietuzinkowy tytuł, którego na pewno nie żałuję, że skończyłem aczkolwiek jak ktoś nastawia się przede wszystkim na chłonięcie historii spokojnie może grę przelecieć na youtubie i wiele nie straci.

 

Największe plusy?

 

- świetny finał

- kapitalnie zrealizowane Cutscenki

- MUZYKA

- postacie Cliffa Ungera, Die-Heartmana i Higgsa ( z naciskiem na Madsa, który nie musi grać, wystarczy, że jest i kradnie show)

- momentami fotorealsityczna grafika zwłaszcza w filmikach

- momentami gameplay - zwłaszcza p(pipi)nie w śniegu - mistrzostwo

- momentami klimat, dziwactwo, odczucia bliskie marzeniom sennym

 

Minusy

 

- rozwodniona fabuła

- niektóre custscenki i dialogi ( a raczej monologi) to taka chyba zrzynka z kina Refna czy Jarmuscha, gdzie momentami nic się nie dzieję. Powiem krótko to nie jest droga, w którą powinny iść gry z prostego powodu: film trwa 2h i można się wynudzić w imię sztuki, czy wyższych uniesień. Gra Kojimy trwa ponad 40 godzin. Kropka.

- bezsensowne nic nie wnoszące maile, rozmowy z hologramami

- generalnie pustka i bardzo monotonne krajobrazy którę sprawiją, że gra zdaje się momentami niskobudżetowa. Przez długi czas nie mogłem w ogóle jakoś uwierzyć w ten świat.

- brak jakiś elementów zaskoczenia podczas samego gameplayu

- słabi bossowie

- niby wymaga planowania i nauczenia się różnych mechanik a tak naprawdę nie stanowi żadnego wyzwania

- żenująco słaba gra aktorska większości postaci

 

 

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, izon napisał:

zaraz po skończeniu pomyślałem - kur.. odpalam od początku, teraz wszystko poskłada mi się w całość. Minęła minuta i stwierdziłem nie, nie ma opcji, nic nie ciągnie mnie do tej gry żebym miał to przechodzić ponownie. To nie MGS3, którego odpalam tak co 2 lata żeby przejść sobie ponownie. 

 

 

Myślę że mogłeś odczekać chociaż tydzień :D

Odnośnik do komentarza

Następny, który poleca poznawanie fabuły na YouTube.

Bez sensu. Jeśli ktoś nie jest zainteresowany grą, a jest ciekawy wyłącznie fabuły, to według mnie może od razu odpuścić i nie oglądać wcale. Ta fabuła nie jest aż tak dobra, by miała się bronić jako film na YouTube. Chyba że jeden z drugim potem odda delikwentowi kilka godzin życia zmarnowane na oglądanie. Więc proszę, nie polecajcie innym tego sposobu na spędzenie wolnego czasu.

Gdybym miał tylko obejrzeć fabułę, to na koniec byłbym rozczarowany.

A że w moim przypadku (i wielu innych tutaj w temacie) siadł mi gameplay, a fabuła była miłym dodatkiem i pewną motywacją do grania, to wnioski czy jest sens oglądać TYLKO fabułę wysnujcie sami.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
5 minut temu, Kmiot napisał:

Następny, który poleca poznawanie fabuły na YouTube.

Bez sensu. Jeśli ktoś nie jest zainteresowany grą, a jest ciekawy wyłącznie fabuły, to według mnie może od razu odpuścić i nie oglądać wcale. Ta fabuła nie jest aż tak dobra, by miała się bronić jako film na YouTube. Chyba że jeden z drugim potem odda delikwentowi kilka godzin życia zmarnowane na oglądanie. Więc proszę, nie polecajcie innym tego sposobu na spędzenie wolnego czasu.

Gdybym miał tylko obejrzeć fabułę, to na koniec byłbym rozczarowany.

A że w moim przypadku (i wielu innych tutaj w temacie) siadł mi gameplay, a fabuła była miłym dodatkiem i pewną motywacją do grania, to wnioski czy jest sens oglądać TYLKO fabułę wysnujcie sami.

Wiesz są osoby, którego mogą być zawiedzione gameplayem, a jednak chciałyby poznać nową historię Kojimy. Mi akurat nie zdarzyło się ( po za Shenmue The movie, który był załączony do dwójki na xboxa) oglądać gier w formie filmików/streszczeń ale może komuś to odpowiadać. Myślę, że każdy może ze swoim wolnym czasem robić, co zechcę i nie Tobie to oceniać;)

Odnośnik do komentarza

Oczywiście, że każdy zrobi co zechce. Ty polecasz oglądanie Kojimy, ja odradzam. Nikomu nic nie narzucam, wyrażam jedynie swoją opinię tak jak Ty swoją.

No to teraz czekamy na pierwszych śmiałków, którzy w ten sposób spędzą kilka godzin, a na koniec będą zadowoleni.

Chciałbym ich poznać.

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Kmiot napisał:

Oczywiście, że każdy zrobi co zechce. Ty polecasz oglądanie Kojimy, ja odradzam. Nikomu nic nie narzucam, wyrażam jedynie swoją opinię tak jak Ty swoją.

No to teraz czekamy na pierwszych śmiałków, którzy w ten sposób spędzą kilka godzin, a na koniec będą zadowoleni.

Chciałbym ich poznać.

Zgodzę się w tym, że jest to wyjątkowo specyficzna gra i możliwe, że bez przejścia tej całej drogi + wstawek z Madsem załączających się w momencie wychodzenia z bazy odbiór mógłby być zupełnie inny.

 

BTW jak oglądam trailery wstecz to naprawdę pokazano za dużo, w niektórych przypadkach niemal całe scenki:

 

 

Edytowane przez izon
Odnośnik do komentarza

ogólnie w trailerach pokazana praktycznie całą fabułę, ale co z tego skoro nikt nie wiedział jak te wszystkie dostępne informacje połączyć ze sobą? :)   
troszkę się o tym rozpisałem na blogu i rozgadałem w podcast. http://operacjapanda.pl/2019/death-stranding-vs-hideo-kojima-42

zaraz po MGS4 jest to najsłabsza gra Kojimy, ale nie zmienia to faktu, że grało mi się świetnie.  Dla mnie, premiera DS to zakończenie pewnego etapu w growej historii. Obecnie nie ma w produkcji żadnej gry, która byłaby autorską wizją z tak rozbuchanym marketingiem zachęcającym do dyskusji i snucia fanowskich teorii.  

Odnośnik do komentarza

Obstawiam ze tydzien po premierze ds sprzedal sie lepiej niz shadow of the colossus i last "pokaz slajdow" guardian razem wziete.

 

Ej a mi sie strzelanie podobalo, i muły tez byly spoko , wlasnie po to zeby troche sie odstresowac po robocie w inposcie i ponapie.rdalac ze strzelby tlumiacej zamieszki :yakubu:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...