Skocz do zawartości

Schorzenia po trzydziestce

Featured Replies

Opublikowano

No właśnie, koksy, co jecie na śniadanie, obiad i kolację? Co szykować do roboty zamiast chleba? Mam tylko 20 minut przerwy, więc jebanie się z mikrofalą odpada. Żeby w smaku słodkie nie było.

  • Odpowiedzi 1,6 tys.
  • Wyświetleń 161,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Długo się zastanawiałem czy opisać swoją przygodę. No i koniec końców stwierdziłem, że forum o giereczkach to tak samo dobre miejsce do wyżalenia (wypłakania) się jak każde inne. No ale po kolei. Gd

  • Mało pozytywów w tym wątku, więc pochwalę się. Wczoraj zadzwonił do mnie lekarz i powiedział, że wyniki moich badań wskazują, że mój organizm dobrze reaguje na chemioterapię  Tak więc może jest jeszcz

  • Homelander
    Homelander

    To może dla odmiany dobra wiadomość. Minął rok od mojej operacji usunięcia nowotworu z nerki i mój robiony kilka dni temu tomograf wykazał, że wszystko jest czyste i nic nie odrasta. Czyli wygląda na

Opublikowano

Jutro mam takie posilki

 

1. pieczen z drobiowego mielonego, ryz, sałatka warzywna

2. to samo co w punkcie pierwszym

3. Salatka z kurczakiem i warzywami polana oliwa z oliwek

4. jajecznica z 5 jaj na tlustym boczku albo salami

 

jako przekaska 50g orzechow i 200g owocow.

 

Kumpel ostatnio wziął sobie dietetyka, ulozyl mu calkiem fajna diete z roznymi ciekawymi daniami, jakies ciasta bananowe, brownie z kaszy jaglanej i cuda na kiju. Jak ktos chce to dać maila i podesle.

Edytowane przez Shen

Opublikowano

No właśnie, koksy, co jecie na śniadanie, obiad i kolację? Co szykować do roboty zamiast chleba? Mam tylko 20 minut przerwy, więc jebanie się z mikrofalą odpada. Żeby w smaku słodkie nie było.

ryż z pastą pomidorową posypane bazylią. 

Opublikowano

30 i jest ok. Ostatnimi czasy ograniczyłem fast foody i słodycze do minimum. Alkohol tylko przy okazji wyjść. Sprawność dobra tylko muszę te minimum 7h spać.

Opublikowano

 

 

mniej siedzieć na komputerze

 

Potwierdzam, usiadłem przed i od razu lepiej.

 

Lepiej 60 lat w internecie z filmami, serialami, książkami, muzyczką i w ostateczności gierkami niż 97 lat w polu jak robactwo pańszczyźnianie.

 

W miarę regularnie miotam się w spazmach po podłodze i macham randomowo hantelkami 10 kg, biję wodę na basenie, a w sezonie pedałuję, ale to wszystko raczej żeby uspokoić swoje sumienie i wkręcać sobie, że się ruszam.

Opublikowano

a od pysznej piccy dzieliło mnie jedno kliknięcie na pompie od jurka owsiaka.

Mnie dzieli jedno dodatkowe wstrzyknięcie szybko-działającej insuliny, które niestety zbyt często wykonywałem, tak samo w przypadku dobrego piwka, które uwielbiam. Teraz już trochę przystopowałem.

 

Od początku jestem na insulinie, pompy nigdy nie miałem i chyba mieć nie będę - koszty.

 

No i kwestia diety - trzeba jeszcze ją trzymać... Po tylu latach jakoś przestaje się o tym myśleć i kontrolować cały czas. Badanie cukrów(badam sobie około 10 razy dziennie) i wstrzyknięcia wiadomo - podstawa, ale z żarciem bywa różnie.

Edytowane przez Hum

Opublikowano

ODZIEDZICZĄ WŚCIEKŁOŚĆ. Czyli to co pozwoli im przetrwać w dorosłym życiu.

Opublikowano

Wpierw poszukaj idiotki skłonnej dobrowolnie urodzić Ci dzieci.

Opublikowano

nie za bardzo widzę problem, ale niech ci będzie że trzeba będzie się jakoś postarać xD

Edytowane przez _M_

Opublikowano

M zaleje formę jakiejś świni z kasy w żabce i będą żyli długo i szczęśliwie wychowując swe pokraczne potomstwo :lapka:

Opublikowano

ważne by była w domu i robiła to co XIX wieczna kobieta robiła. 

Opublikowano

Czesto bedziesz ja bil Michal?

Opublikowano

Po prostu podejrzewam ze ktoregos dnia twoja niewolnica izaura moze sie sprzeciwic uslugiwaniu i czytaniu tobie szopenhauera do snu, pytam sie ja ciebie co wtedy Michale

Opublikowano

W razie czego pamietaj zeby wysprzatac piwnice.

Opublikowano

Offtopujecie, a moje posty na temat zgagi, nadal są w temacie pizzy :/

Opublikowano

O czym temat...

Ja grubo po 4 dekadzie i generalnie z gwarancji nie korzystałem jeszcze.

Oczy mimo mocnego zużycia, szczególnie wyj'ebane na battlefieldach różnego typu dalej widzą świat w full hd. Ślimaki w uszach też sygnał zbierają bez szumów w systemie 7+1. Stawy skrzypią, ale liczne sezony na siłowniach (szczególnie we wczesnych latach 90tych ) bez jakiegokolwiek wsparcia "mondrej" osoby prawie doprowadziły mnie do kalectwa. Teraz rozsypuję się po dłuższej przerwie od ciężarków. Poza tym wsio radno. Najważniejszy organ regularnie, lub mniej regularnie używany, a krasnale w przepompowni (wątroba) nadal nieźle się uwijają. Ale Wy jesteście młodsze, słabsze genetycznie roczniki...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.