Skocz do zawartości

Red Dead Redemption 2


Gość Rozi

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Pupcio napisał:

No i wole takie podejście niż marudzić i grać na siłę żeby sobie wpisać do cv kolejną skończoną gierkę xD

 

Ty no ale wrażenia z gry to nie jest kwestia zero jedynkowa, że jak mi w niej parę motywów nie pasuje, to powinienem wyje.bać crapa z dysku, a jak bawię się dobrze, to od razu 10/10. Dużo rzeczy mnie w RDR2 męczy, ale pod płaszczem tych wad skrywa się sporo zalet, a przede wszystkim chcę sam poznać do końca historię, która może nie jest na ten moment jakoś wybitnie wciągająca, ale przynajmniej paru charyzmatycznych bohaterów dostarczyła. Mogę odwrócić tę złośliwość i powiedzieć "nie będę przekreślał gierki, która nie trafia 100% w mój gust, żeby czym prędzej odpalić następną, którą hajpują na forum". Już pomijam zwyczajną uczciwość w ocenie całości (a nuż będzie lepiej/zaskoczy?). Nie mam adhd żeby odrzucać w życiu każdy twór kultury, który nie dostarcza mi natychmiastowo, już, teraz, potężnej dawki dopaminy. Zrezygnowałbym tak z wielu serialów, filmów, gierek czy książek, które na początku mnie nie wciągnęły. Oczywiście, gra to trochę inny temat: wiadomo, że fundamenty rozgrywki nie będą już inne, niż do tej pory i mogę śmiało założyć, że gameplay będzie mnie męczył już do końca. No ale to jest właśnie charakterystyka tego medium: rozgrywka i wrażenia poza gejmplejowe to często dwa różne światy.

 

Zresztą co ja tu tłumaczę, będę sobie grał i narzekał jeśli mam ochotę i tyle xd. Zresztą jakby ci, którzy się nie jarają do końca, od razu odpuszczali, to od kogo byśmy dostali konstruktywną krytykę i wyważone opinie? Bo chyba nie od tych, co łykają bez popity każdy aspekt gry i uznają ją za GOTG?

 

Also, przypominam powszechną bekę z oceniania Niera po jednym "przejściu" xd.

 

Tak bardziej na temat samej gry: szukałem tej szybkiej podróży z ogniska i nie wyświetliła mi się w ogóle taka opcja. Uznałem, że może coś przeoczyłem i spróbuję znowu, ale za każdym razem jak próbuję rozłożyć obóz to coś stoi na przeszkodzie, albo nie jestem "na pustkowiu", albo "w pobliżu coś się dzieje" xD. Dzięki za takie ułatwienie.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Drogi @kotlet_schabowy

Napisz na czym grasz, bo być może wyłapałeś jakiegoś BUGa. Nie jestem pewny ale szybka podróż z ogniska nie była uzależniona od wykupienia ulepszenia w obozie - pewności nie mam. Ja na PC cisnąłem fast travel zewsząd i gdyby nie ta opcja to bym tej gry nie skończył.

Tak jak pisałem wcześniej, gra jest świetna, ale męcząca. Mogę ją porównać do filmu Zjawa (The Revenant) - 2015. Świetny film, który po spędzeniu 156 minut w kinie dał mi poczucie spełnienia i pewności, że do niego nie wrócę.

Odnośnik do komentarza

Ja z reguły gra w jedną grę na raz i w przypadku RDR2 co jakiś czas wpadam robię jedną dwie misje powiedzmy główne i to mi podciąga znów chęć do gry.
Już przestałem rozkminiać, że wolno chodzi w obozie, że przeszukiwanie domów czy zwłok do kpina i zajmuje godziny, i jeszcze kilka innych mechanik w grze już dawno powinno być poprawione jak na taką produkcję i takie studio. Ale z tymi wszystkimi bolączkami się pogodziłem i po prostu cieszę się grą, widokami, misjami itd i jakoś moja już wiekowa PS4 Slim jeszcze daje radę :)

Z ciekawości sprawdziłem 1 d, 19 g, 37 minut na liczniku i jestem pewnie w końcówce 3 rozdziału.

Edytowane przez mario10
Odnośnik do komentarza

Ten epilog xd. Mam wrażenie, że biorę udział w jakimś trollingu albo eksperymencie Rockstar.

 

Spoiler

Po emocjonalnej końcówce wątku Arthura, przeskakujemy do stosunkowo leniwego, ranczerskiego życia Johna, co samo w sobie mogłoby być ok, gdyby nie trwało ku.rwa tak długo. Epilog podzielony na dwie części, gram już chyba 10h i końca nie widać. Przecież cała moc tej zagrywki poszła się yebać. Zamiast (po krótkim wprowadzeniu, usypiającym naszą "czujność") szybko i sprawnie zamykać wątki, to my robimy (fabularne!) misje polegające na łapaniu jakichś no name'ów z Adie. No ja pier.dole niech to się już kończy. A w samym New Austin i tak nie ma co robić (może to i lepiej).

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Boże, tak, absolutnie podpisuję się pod wszystkim, co napisałeś. Pisałem kiedyś, że dla mnie ten epilog to wygląda jak jakieś dlc. Jakby tak człowiek ograł to kilka miesięcy po "grze właściwej" to jeszcze jak cię mogę, ale od razu po... no nie.

 

Najlepsze, że Ty jeszcze wszystkiego nie widziałeś, a coś mi się wydaję, że reszta też może Ci się spodobać.

 

Edytowane przez Ludwes
Odnośnik do komentarza
5 minut temu, BrandonLee_z_TheCrow napisał:

Narobiliście mi smaka, by wrócić do RDR2. W ogóle to chyba aż do następnej generacji nie kupię żadnej gry, tylko przejdę jeszcze raz to, co mam, bo większość przechodziłem na spida, żeby poznać kolejną gierkową fabułę, a to przecież nie o to chodzi. 

Granie w rdr2 dla szybkiego przejścia to chyba naj(pipi)owsza rzecz jaką można zrobić. 

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, lpcl napisał:

Granie w rdr2 dla szybkiego przejścia to chyba naj(pipi)owsza rzecz jaką można zrobić. 

Owszem, racja. Tyle że gdy ma się godzinę dziennie na granie, a do tego mnóstwo innych obowiązków, to człowiek przekłada swoją nerwicę na sposób grania w gry. Believe me. Ale psychoterapeuta kazał mi wszystko robić wolniej i moje życie od tego czasu nabiera rumieńców xD

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, BrandonLee_z_TheCrow napisał:

Owszem, racja. Tyle że gdy ma się godzinę dziennie na granie, a do tego mnóstwo innych obowiązków, to człowiek przekłada swoją nerwicę na sposób grania w gry. Believe me. Ale psychoterapeuta kazał mi wszystko robić wolniej i moje życie od tego czasu nabiera rumieńców xD

Spoko rozumiem. Tylko akurat to nie cod, tutaj trzeba trochę wsiąknąć w ten klimat i świat. Może dlatego dzieciaki z ADHD nie wyrabiały bo nie ma biegania w obozie, czy szybkiego lootowania. 

Sam bym chętnie wracał częściej, chociaż żeby trochę pojeździć bez celu ale cholerstwo za dużo miejsca zajmuje na dysku. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...