Mi takie podejście pasuje, wyjscie do czytelnika takimi fimami tez. Za Butchera bylo zbyt sztywno, no ale wiadomo, gusta.

A pamiętacie jak na końcu Ściera chciał być śmieszny i w relacji z targów, jak gra była dobra - to wymyślił wyraz "zaje.bongo"? )))))

Kurde, nawet pisząc teraz ten wyraz, zaśmiałem się na głos.

Normalny człowiek jak mu spadnie coś na nogę mówi przeważnie: "kur.wa", a w redakcji chyba mówicie: "odczuwam silny ból w stopie gdyż coś ciężkiego mi na nią spadło"

Ale ze o co biega?

Ale ze o co biega?

 

Ja tam pamiętam, że zwycięzca któregoś z "końkursów" zamiast memorki, dostał pocztą mazak. Ciekawe czy owy czytelnik go jeszcze posiada 

No ale to tez piszesz o jakichś bzdetach, ze nie wiadomo o co chodzi.

No chyba o to mu chodziło, nie?

O tą kwestię Sojera mi chodziło, "być częścią zwariowanej ekipy" takie oderwane od współczesnego języka/slangu mi się to wydaje.

I to są poważne problemy. Sojer, pamiętaj, żeby na następnej redakcyjnej imprezie krzyczeć: "Ale się dzisiaj naj.ebiemy, panowie!"

Nie wierzę że Sojer tak powiedział, zabrzmiało jakby ksiądz próbował zabłysnąć przed ministrantami a nie jak prawdziwe wyluzowane ziomale z jednej paki.

Butcher posprzątał bałagan, jaki w ostatnich latach panowania zrobił Ściera, który wtedy już nie ogarniał growej branży. Roger mógłby okazać trochę szacunku dla poprzedniego rednacza i skończyć z tym żałosnym podkreślaniem, że teraz PE jest znowu młodzieżowe, wyluzowane i w ogóle cool.

Ale gdzie ja to ciągle podkreślam? Tutaj chodzi o to, że dotychczas nie robiliśmy takich imprez w nowej redakcji i stąd słowa Sojera. A ja chciałbym bardziej zintegrować ludzi, bo przez to, że internet stał się bardziej powszechny, idea wspólnych testów sprzętu i w ogóle regularnych redakcyjnych spotkań została nieco porzucona. I to już za czasów Ściery, nie Butchera. Na jednym takim spotkaniu padło więcej pomysłów niż przez cały miesiąc korespondencji mailowej. Wystawiliśmy się ponadto po raz pierwszy na PGA i WGW i przyjazd chłopaków i wspólna praca również zaowocowała większym zaangażowaniem w sprawy redakcji i rozwój pisma. A co do samego Butchera - W Okiem maniaka pisałem, że bardzo dużo mu zawdzięczam i bardzo szanuję jego dorobek. Bez niego nie byłoby dziś PE. Ale chce też magazyn robić nieco inaczej. Nie chodzi o tworzenie jakiegoś sztucznie pompowanego luzu czy trzody. Jedynie większą integrację ekipy, bo to automatycznie wpływa na lepsze teksty i fajniejszy klimat w redakcji. 

Czyli szykuje się nam powrót do korzeni we współczesnych realiach? Ja jestem jak najbardziej za. O jakość tekstów się nie martwię. Butcher bardzo przyczynił się do zrobienia magazynu bardziej w stronę pro. Ty Roger utrzymaj ten poziom ale jeśli do tego faktycznie przywrócisz dawny redakcyjny flow to chwała Ci za to.

Prawda jest taka, że pismo w stylu Butchera było ok w sensie Pro ale zupełnie bez duszy Extrima, bardzo zbliżone i nie odstające od innych typu edge co jest bardzo profesjonalne ale jednak jak dla mnie gdzie w branży spory czas siedzę i w internecie mogę znaleźć szybciej informacje (zwłaszcza felietony, które latami się czytało i przerabiało) nie ma dużej różnicy. Dawniej nie było takiego dostępu do informacji więc kupowało się Psx'a i czytało namiętnie zarówno pro teksty jak i cały ten flow i przyznam szczerze, że taka forma jakby wróciła znów bym chętniej kupował.

 

Edit. Na Wgw fajnie było zobaczyć ekipę a nawet wziąć udział w turnieju CTR na crtku, był klimacik

Edytowane 25 października 20169 l przez Wesker

Czy z moimi łapskami jest coś nie tak, czy znowu jakieś zmiany w papierze? Bo miziając paluchami ten numer, mam inne odczucie niż przy poprzednim. Numerek na razie przeglądnięty, będzie co czytać.

Chętnie zobaczyłbym w kąciku komiksowym rubrykę kultowe numery komiksów. Wywiadów mam dość, wolę recenzje nowości.

Czy z moimi łapskami jest coś nie tak, czy znowu jakieś zmiany w papierze? Bo miziając paluchami ten numer, mam inne odczucie niż przy poprzednim. Numerek na razie przeglądnięty, będzie co czytać.

No teraz dla odmiany moge potwierdzic, ze papier jest inny - nieco wyzsza gramatura i bardziej bialy od poprzedniego. Jak oceniasz?

Chętnie zobaczyłbym w kąciku komiksowym rubrykę kultowe numery komiksów. Wywiadów mam dość, wolę recenzje nowości.

Ja bym rubryke zostawił tak jak jest, lubie te wywiady czy przyblizanie autorow. Za to dodatkowa strona z krotkimi reckami nowosci komiksowych/mangowych tak jak w kaciku filmowym? Jak najbardziej. Rynek komiksow w Polsce w ostatnich latach strasznie sie rozwinal, co miesiac dostajemy ciekawe pozycje, ciezko wszystko ogarnac.

Perez- jak dla mnie ten jest lepszy. 

Papier gładszy, grubszy i faktycznie biel śnieżnobiała (np. widać to w tescie gier vr).

A tak poza tym, Kali Reza tak wysoko ocenił, nie dziwię mu sie. Na filmie mu się spodobało.

Tym razem papier na pewno zmieniony, wydaje się, że na plus.

Na razie miałem krótkie sranie po robocie i zdążyłem przeczytać tylko wywiad z typem od komiksu Wiedźmin. Polecam. Można się pośmiać - zwłaszcza z odpowiedzi na pytanie "czy spotkał się z Sapkowskim?".

Pewnie na następny tekst Myszaqa poczekamy 20 numerów.

Po dłuższych "oględzinach" numeru, papier jednak na DUŻY plus. Wyraźne screeny, biel daje po oczach, czerń tak samo intensywna, a zapach też dobry :potter:

a i okładka bardzo ładna

Uff, prawie cała lektura już za mną i ostatecznie muszę pochylić czoło przed Rogerem. To już drugi numer z rzędu wypełniony świetnym materiałem i extrimowym klimatem. Nowy papier jest gładki jak pupa niemowlaka i przyjemny w dotyku, a kolory jeszcze nigdy nie były tak wyraziste. Na słowa uznania zapracował też HIV. Połowa wszystkich tekstów jest jego autorstwa i w każdym czuć szczery entuzjazm. Widać, że Oszołom w końcu się ogarnął i wrócił na właściwe tory.