The Last of Us Part II

[izon 993]

Pograłem 5H, jestem w Seattle - jak na razie NAJLEPSZE DOŚWIADCZENIE jakiego dane było mi zaznać na PS4 od dnia zakupu tej konsoli. Filmowość, animacja, szczegółowość otoczenia i pomieszczeń, niesamowite krajobrazy itd. TLOU2 wykracza po za świat gier i w pewnym sensie przypomina mi nawet Grę o Tron ale nie będę oczywiście spoilerować..

 

 

Nie wierzcie w to całe LGBT pier... Ludzie są przewrażliwieni i to pokazuje cała ta dyskusja.

Gra nie promuje dewiacji, homseksualizmu, żydów jako narodu wybranego itd. ale stara się poruszyć wątki różnych wyznań, kultur i religii, jako po prostu istniejąca część tego świata. Ciekawe, czy ktoś zwrócił uwagę, że na cmentarzu mamy w znacznej mierze groby katolickie ( z krzyżem)? Czy ktoś zwrócił uwagę, że w tekście znalezionym w Synagodze, jest wzmianka o wspaniałym zachowaniu polaków podczas 2 WŚ? A Dina tłumaczy Ellie, że Tora to taka Biblia dla żydów, nie jako samemu uznająć, że taka wiedza dotyczy ułamka populacji? Czy zauważyliście ile w grze jest dzieci( no ba chyba nie, przecież same ani z probówki się nie zrobił!). Nawet czornych nie jest więcej niż białych pod kątem NPCów w różnych lokacjach..

A to, że Ellie ma pewne preferencje ma być czymś nienormalnym? Wychowana bez rodziców, przez Joela, którego równocześnie kocha i nienawidzi, na zgliszczach społeczeństwa, żyjąc z dnia na dzień, przynajmniej tu jestem w stanie uwierzyć w jej naturalne instynkty, a nie bawiącą się w homosiów dzieciarnię w spółczesnym świecie bo to "modne".. No i sam Joel - facet z krwi i kości, którego trudno nie lubić, dbający o swoich bliskich, altruistyczny, silny itd. No raczej w tej tej serii (przymnajmniej póki co) nie przedstawiono facetów jako (nene)y, więc kolejny raz uważam - nie widzę tu jakiejś specjalnej promocji jednej orientacji nad drugią..

[mersi 804]

1 minutę temu, Rozi napisał:

Jest znacznie gorzej. 

 

Ajjjj

 

[messer88 5 955]

Dotarłem do abby z karolakiem trochę mi się przestaje podobać fabuła.

[c0ŕ 4 834]

Jeszcze co do gameplayu to nie podobał mi się ten hub początkowy w Seattle, widać że chcieli zrobić coś jak miasto na początku Evil Within 2 ale wyszło im dziesięć razy nudniej. Kolejna lokacja za to (stacja benzynowa i duży teren wokół niej) to chyba dla mnie highlight gry póki, ludzie, zarażeni i ogólny chaos którego jesteśmy częścią to genialna rzecz.

 

To o czym nie widzę by ludzie pisali to fakt, że walka tu jest dużo bardziej środkiem do celu niż samym celem, w porównaniu do jedynki i innych gier. Na survivorze serio stealth nawet niezbyt popłaca, bo okej, zabijemy trzech czy czterech wrogów z których nic nie wypadnie ale nijak nie zmniejsza to zagrożenia i nie zwiększa naszych szans, bo mapa jest tak rozległa że zginąć możemy wszędzie i czasem serio lepiej improwizować, biegać, skakać, rzucać się w trawę, zaje.bać komuś w łeb z maczety przy okazji, byle ruszyć do przodu.

 

Niektóre lokacje serio przebiegłem w taki sposób, próbując skradania z początku, ale gdy sytuacja zaczynała się wymykać spod kontroli to stawiałem wszystko na jedną kartę i dawało to satysfakcję. Na przykład pierwsza lokacja z człapaczami, dwa naboje do rewolweru i cegła, rzuciłem w jedno miejsce cegłę i pobiegłem prosto do bramy, udało się i było to nawet lepsze niż jakbym rozje.bał wszystkich.

 

Niewątpliwie za to gra jest źle zbalansowana trudnością, hard jest zbyt łatwy i można grać jak rambo bez problemu, survivor za to jest cięższy niż grounded z jedynki (głównie ze względu na szybkość z jaką strzelają wrogowie) i trzeba mega dużo kombinować, i to nie metodą prób i błędów a raczej szukania innych ścieżek.

 

Platynę raczej odpuszczam, a szkoda, specjalnie jedynkę rytualnie ogarnąłem przed premierą i nawet multi przemęczyłem, ale skoro nie ma trofeów za poziom trudności to nie warto  

[Wredny 8 920]

Godzinę temu, Josh napisał:

Grę póki co zlewam sikiem koszącym, bo nie zapowiada się, żeby miała mnie zainteresować ani gameplayem ani tym bardziej fabułą.

Pod tym względem powinieneś sprawdzić, bo to taki Resident Evil, tyle że nie toporny i oferujący większe możliwości.

[Shen 8 817]

Czy scena seksu z

Abby była konieczna dla rozwoju fabuły?

[yaczes 14 153]

22 minuty temu, Shen napisał:

Czy scena seksu z

  Pokaż ukrytą zawartość

Abby była konieczna dla rozwoju fabuły?

no i (pipi)a kliknalem w to

[Voytec 2 760]

1 godzinę temu, _Red_ napisał:

Dobra, tak sie w(pipi)ilem, ze az musze napisac jaki jestem po(pipi)any.

Ide do MM, odbieram zamówienie a facet podaje mi Days Gone.

 

Ku.rwa ogladalem rano daysy za 249, potem TLOU2 za 249 i kliknalem najwyrazniej to pierwsze xD W punkcie odbioru dopiero anulowalem i teraz czekam na zwrot vouchera plus strata czasu xd

 

Ja pier.dole ale ze mnie ulung. Bijcie.

 

Dobrze, ze wybrałem płatność na miejscu bo jeszcze bym na zwrot hajsu musial czekac xd

Przecież to jak babcie wysłać po TLoU. Zobaczyła zombie na okładce i od razu do koszyka

[Figuś 20 354]

25 minut temu, Shen napisał:

Czy scena seksu z

  Pokaż ukrytą zawartość

Abby była konieczna dla rozwoju fabuły?

Spoiler

 

[Gość suteq]

DOBRA TROCHĘ SIĘ WKURWIŁEM

 

a mianowicie

 

cały wątek z tymi bliznami co uratowali Abby jest tak kurwa głupi i niepotrzebny, że w pewnym momencie przestało chcieć mi się grać. Decyzje jakie podejmuje Abby są kompletnie irracjonalne i przez nie traci dosłownie wszystko - przyjaciół, dom, społeczność, nutkę normalności w tym chorym świecie. W imię czego? Jakiegoś dzieciaka, któremu odyebało i ona leci mu na ratunek, żeby potem ledwo co uciec z płonącej wioski? No kurwa, a ten dzieciak to jeszcze bardziej irytujący niż BOY z God of War mimo, że ma częściej zamkniętą mordę. Ta laska z amputowaną ręką to też dobra krejzolka, która i tak ginie.

Przecież jakby zrobić z niej totalnego skurwola, który idzie razem z Isaakiem robić szturm na wioskę to byłoby to o niebo lepsze od tego co dostaliśmy. 
Isaac, czyli przywódca Wilków, kreował się od początku na bardzo interesującą postać. I co? No i nic, umar sobie od kaleki.  
Skończyłem teraz sekcję na farmie, która swoją drogą jest ogromnym przeskokiem czasowym i trochę słabo, że nie ma jakiegoś streszczenia co się działo w międzyczasie. Może będzie później, nie wiem. No i Tommy, dostał kulkę, leżał tam przez nie wiadomo ile czasu jak Abby się ganiała z Ellie po teatrze, a teraz sobie jakby nigdy nic przychodzi w odwiedziny. No niby ma tam jakiś uszczerbek na zdrowiu, ale byłem pewny, że jest trupem.

Aha, to jak bardzo ograniczona jest kreatywność gracza w takich sekcjach pół-liniowych to aż mnie skręca. Ganiam się z Ellie po tym teatrze. Na co najpierw wpadam? Ano będę za rogiem, wyskoczę na Ellie i dam jej w pysk. To też robię, po czym ona mnie dzieli maczetą pod żebro i NIE JESTEM W STANIE TEGO UNIKNĄĆ. Dlaczego nikt z tych yebanych geniuszy z ND nie wpadł na to, żeby nie robić JEDNEJ JEDYNEJ drogi rozwiązania tejże sytuacji? To naprawdę nie było trudne, bo po uniku wystarczyłoby wyprowadzić cios i dalej wszystko rozgrywałoby się tak jak oni sobie wyreżyserowali. Ale nie, oni zrobili bieda wersję walki z Davidem z jedynki. xD

Aha, i jak podczas nalotu na ten obóz szedłem do łodzi to była sekcja gdzie obie strony konfliktu się między sobą strzelali. Czekałem dosłownie 3 minuty, żeby zobaczyć ilu zostanie na polu bitwy i jestem naprawdę załamany bo strzelanina wyglądała tak:

 

 

 

 

Nie żartuję, mam to nawet nagrane. Dopiero jak ja się wtrąciłem to zaczęły działać skrypty. 

Edytowane 22 Czerwca 2020 przez suteq

[da$io 110]

To ja się pytam w co grali recenzenci co tak ochoczo okrzyknęli najdojrzalszą fabułą ever?

[Observer 9 464]

Grali w grę zwaną nie wnerwiaj wydawcy słabą oceną bo nie dostaniesz kopii przedpremierowej następnym razem. 

[GSPdibbler 161]

Forum jest podzielone na ludzi mówiących o fabule godnej oskara, a z drugiej strony ludzi mającej z niej bekę. Na meta średnia dno. Kto ma rację? Czy chodzi o indywidualne odczucia, każdy gracz ta samą grę. 

[Gość Rozi]

2 godziny temu, XM. napisał:

Ale hintow co do ich następnej gry to tutaj fpyte - no nie uwierzę, ze te wszystkie karty, komiksy z pierwszej części i mnóstwo kosmicznych figurek, plakatów w pokoju ellie to po taki sobie hói.

Był wyciek na temat trzeciej części już:

[GSPdibbler 161]

7 minut temu, Rozi napisał:

Był wyciek na temat trzeciej części już:

Spoiler

Na końcu Joel mu wybacza i przybija pione. Po drodze przechodzi metamorfozę seksualności bo przypomniało mu się że na wspólnym obiedzie u Billa otarli się o siebie i Michałek lekko dygnal.

 

Edytowane 22 Czerwca 2020 przez GSPdibbler

[planeswalker 47]

23 minuty temu, GSPdibbler napisał:

Na meta średnia dno.

Średnia graczy od momentu premiery wzrosła już o 0,7 (obecnie 4,0). Jak tak dalej pójdzie to okaże się, że gra to jednak arcydzieło, a gracze mieli tylko chwilową schizofrenię.

[_D23 83]

Ciekaw jestem jak czuli się szeregowi programiści, którzy realizowali chorą wizję wspaniałego scenarzysty. Na prawdę jest mi szczerze szkoda całego zespołu, który niewątpliwie jest jednym z najbardziej lub najbardziej utalentowanym studiem na scenie. Ukręcili kawał zayebistego kodu żeby ten matoł całe wrażenie mógł zepsuć tym kretyńskim do bólu scenariuszem. Serio tego jego wysrywu nikt wcześniej nie czytał, nie zatwierdzał ? Oby tylko fala góvna z internetu przelała się przez tego gostka tak mocno żeby przystopowała jego zapędy bo jeszcze drobny kroczek i przed każdą sceną będziemy czytać wielki napis written and directed by NEIL DRUCKAMN. 

[Kron997 450]

Wydałem dziś 249 złotówek w Media Expert. 
 

O boniu jakie to są technologiczne pyszności, aż sie ślinię podczas gry. 
 

Pograłem 3h i nie chce mi sie koorwa grać. Pale szluga w samochodzie przy jeziorze i sie zastanawiam, czy może być gorzej? Obejrzałem spoilery i nie powinno mnie cokolwiek dziwić, ale grając samemu i mając to wszystko wybudowane przed sobą to... no nie no. Może jutro wrócę. Druckmann ty szlampo. 

[Ma_niek 840]

Ciekawe co krawaciarze z Sony na ta cala guwnoburze.Czy nastepnym razem ktos bedzie pilnowal dickmana czy dalej dostanie wolna reke.Ale patrzac na sprzedaz pewnie to drugie

[KrYcHu_89 1 690]

21 minut temu, GSPdibbler napisał:

Forum jest podzielone na ludzi mówiących o fabule godnej oskara, a z drugiej strony ludzi mającej z niej bekę. Na meta średnia dno. Kto ma rację? Czy chodzi o indywidualne odczucia, każdy gracz ta samą grę. 

Do tej gry trzeba po prostu dojrzeć:) Jestem już chyba blisko końca fabuły, sadząc po czasie gry (Już 20h, a gram na średnim poziomie raczej w średnim również tempie). Spora część fabularnych twistow już za mną. 

 

Dla mnie ta gra to wybitny kawałek kodu i chyba żadna inna gra nie targała jeszcze nigdy tak bardzo moimi emocjami, jak ta, a jestem raczej typowym heteroseksualnym mężczyzną i jednocześnie uwielbiam pierwszą część przygód Ellie i Joela.

 

Ta "Gra", a może raczej "dzieło" jest inna, nie boi się poruszać trudnych tematów, bliżej jej do Jądra Ciemności Josepha Condrada niż kina drogi, jaką była część pierwsza. Gra jest mroczna, dołująca, brutalna i pełna zwrotów akcji, które nie są bez drugiego dna i znajdźcie mi przykład innej takiej gry na rynku.

 

Myślę że za kilka lat ta gra będzie oddziaływać na nas graczy znacznie mocniej niż teraz. Jej inność w stosunku do typowych produkcji AAA na rynku włączając w to część pierwszą gry, również przełomową ale jednak "bezpieczniejszą" jest godna poszanowania i warto się zastanowić czy właśnie to nie jest w tej grze najlepsze, dla mnie jest 

 

Brawa dla Naughty Dog za odwagę. 

 

O warstwie gameplayowej nie będę się rozpisywał, bo każdy wie, że to najwyższa półka.

 

Rozumiem też zszokowanych graczy, którzy często jednak nie tolerują odmienności i tutaj bardzo to u niektórych widać. Kolejny raz ta gra nie ma się wszystkim podobać, a ma u wszystkich wywołać emocje i refleksje, co jak widać  się udało:)

 

Niestety nasze rodzime fora growe są pełne mało ciekawego syfu i w sumie mało jest ludzi godnych konwersacji. Jestem wieloletnim użytkownikiem resetera i tam opinie są dużo bardziej pochlebne, ludzie nie spoileruja, są do tego osobne wątki (tutaj też, ale chyba nie każdy umie używac) no i konta nie jest w stanie założyć każdy troll z ulicy tylko trzeba przejść weryfikacje i więcej graczy czuję głębię tej produkcji, ale do poziomu tamtego forum to tutaj jednak trochę niestety brakuje, albo po prostu ja mam pecha jak czytam akurat złe, hejterskie posty:).

 

Jak ktoś chce trochę o grze pogadać również w języku angielskim z różnymi kulturami i ludźmi z branży i spoza branży gier zapraszam na erę, najlepszy forumek od graczy dla graczy:).

 

Jeszcze kończąc mój przydlugi post jednak mimo wszystko bardzo się cieszę, że ta gra wywołuje tak dużo skrajnych emocji, szczególnie na naszym podwórku i jest o niej głośno, wiadomo, że nie każdy ja polubi, ale jak będzie to nawet 50% z 30 milionów to takie "nieprzyjemne" i "dzielące" społeczność gry będą powstawały częściej niż raz na 7 lat .

[Kron997 450]

8 minut temu, KrYcHu_89 napisał:

Do tej gry trzeba po prostu dojrzeć:) Jestem już chyba blisko końca fabuły, sadząc po czasie gry (Już 20h, a gram na średnim poziomie raczej w średnim również tempie). Spora część fabularnych twistow już za mną. 

 

Dla mnie ta gra to wybitny kawałek kodu i chyba żadna inna gra nie targała jeszcze nigdy tak bardzo moimi emocjami, jak ta, a jestem raczej typowym heteroseksualnym mężczyzną i jednocześnie uwielbiam pierwszą część przygód Ellie i Joela.

 

Ta "Gra", a może raczej "dzieło" jest inna, nie boi się poruszać trudnych tematów, bliżej jej do Jądra Ciemności Josepha Condrada niż kina drogi, jaką była część pierwsza. Gra jest mroczna, dołująca, brutalna i pełna zwrotów akcji, które nie są bez drugiego dna i znajdźcie mi przykład innej takiej gry na rynku.

 

Myślę że za kilka lat ta gra będzie oddziaływać na nas graczy znacznie mocniej niż teraz. Jej inność w stosunku do typowych produkcji AAA na rynku włączając w to część pierwszą gry, również przełomową ale jednak "bezpieczniejszą" jest godna poszanowania i warto się zastanowić czy właśnie to nie jest w tej grze najlepsze, dla mnie jest 

 

Brawa dla Naughty Dog za odwagę. 

 

O warstwie gameplayowej nie będę się rozpisywał, bo każdy wie, że to najwyższa półka.

 

Rozumiem też zszokowanych graczy, którzy często jednak nie tolerują odmienności i tutaj bardzo to u niektórych widać. Kolejny raz ta gra nie ma się wszystkim podobać, a ma u wszystkich wywołać emocje i refleksje, co jak widać  się udało:)

 

Niestety nasze rodzime fora growe są pełne mało ciekawego syfu i w sumie mało jest ludzi godnych konwersacji. Jestem wieloletnim użytkownikiem resetera i tam opinie są dużo bardziej pochlebne, ludzie nie spoileruja, są do tego osobne wątki (tutaj też, ale chyba nie każdy umie używac) no i konta nie jest w stanie założyć każdy troll z ulicy tylko trzeba przejść weryfikacje i więcej graczy czuję głębię tej produkcji, ale do poziomu tamtego forum to tutaj jednak trochę niestety brakuje, albo po prostu ja mam pecha jak czytam akurat złe, hejterskie posty:).

 

Jak ktoś chce trochę o grze pogadać również w języku angielskim z różnymi kulturami i ludźmi z branży i spoza branży gier zapraszam na erę, najlepszy forumek od graczy dla graczy:).

 

Jeszcze kończąc mój przydlugi post jednak mimo wszystko bardzo się cieszę, że ta gra wywołuje tak dużo skrajnych emocji, szczególnie na naszym podwórku i jest o niej głośno, wiadomo, że nie każdy ja polubi, ale jak będzie to nawet 50% z 30 milionów to takie "nieprzyjemne" i "dzielące" społeczność gry będą powstawały częściej niż raz na 7 lat .

Ten post zawiera lokowanie produktu. 

[teddy 6 785]

Dobre prowo z tym krychem. Ktory smieszek z discorda tego troll posta zrobil?

[Gość Rozi]

8 minut temu, KrYcHu_89 napisał:

Jak ktoś chce trochę o grze pogadać również w języku angielskim z różnymi kulturami i ludźmi z branży i spoza branży gier zapraszam na erę, najlepszy forumek od graczy dla graczy:).

[Faka 3 822]

qwa, resetera, pogadaj o wszystkim, dobre sobie XD

[20inchDT 3 361]

RESETERA  Tam sie lapie bany za dyplomatyczne posty i zdrowy rozsądek.