Skocz do zawartości

eShop - małe gry, VC, ciekawe promocje itd.


pawelgr5

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 3,3 tys.
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najczęściej odpowiadający w tym temacie

Premiery z ostatniego czasu:

 

Sunless Skies - następca Sunless Sea jest bardzo podobną grą, choć jeszcze lepszą. Nadal jeden z najlepszych pecetowych RPG-ów, i według pierwszych relacji lepszy port niż poprzednik

 

Subnautica - od razu obie części. O dziwo gra wydaje się działać naprawdę dobrze, czego się nie spodziewałem po doświadczeniu z wersją pecetową. Raczej kiedyś kupię, Switch to dobra okazja by spróbować się jednak wkręcić w grę mającą tylu fanów (która na PC nieco mnie znużyła mozolnym tempem)

 

Knockout City - nowy faworyt prostej, rozrywkowej sportówki jest też na Switchu, działa dobrze i ma cross-play

 

Shin Megami Tensei III: Nocturne - jestem nieco zawiedziony tym portem, zwłaszcza przy tej cenie, ale to nadal port chyba najlepszego klasycznego jRPG-a, jaki stworzył Atlus, albo przynajmniej najlepszego poza Personą. Jak dla mnie Switch to nadal najlepsza okazja, by go doświadczyć.

 

 

Miitopia - dość prosta gierka, która jednak zdobyła wielu fanów, gdy wyszła na 3DS-ie - niefortunnie, już po premierze Switcha. W wersji Switchowej m.in. rozbudowano edytor Mii, a ludzie tworzą prawdziwe majstersztyki mii

 

 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Gorąco polecam Forager. To gra idealna dla kogoś kogo bawi levelowanie, kolekcjonowanie i odblokowywanie skilli, konstrukcji, ekwipunku czy różnego rodzaju trofeów. Ta gra dla mnie ma trochę wspólnego z Animal Crossing pod względem zbieractwa. Jest też muzeum gdzie trzeba donosić rzeczy. Okropnie wciąga.

 

Grę miałem praktycznie day one bo dostałem klucz od znajomego. Odpaliłem wczoraj i wsiąkłem na kilka godzin bo dostała już kilka update'ów a wraz z nim masę kontentu. 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Gierki ostatnio wydane na Switcha:

 

Mushihimesama - aż trudno uwierzyć, że czekaliśmy, eee, 17 lat na wydanie tej gry na konsole, poza Japonią. Ale jest, kolejny z największych klasyków bullet hell na Switcha. Jest to raczej kultowa gra dla fanów gatunku, ALE spośród wszystkich produkcji Cave jest chyba i tak najbardziej przystępna. 

Legend of Mana - wygląda na to, że wiele się nie zmieniło od czasów PSX-a. Niemniej gra budzi oczywiste wspomienia u wielu forumowiczów.

Lego Builder's Journey - do tej pory dostępny tylko na iPhone, jako urocza gierka zaskakująco bliższa do jakiegoś emocjonalnego indyka typu Monument Valley, niż by sugerował tytuł. No ale... na Switchu gra kosztuje 80 zł, a nie dodano aż tak wiele zawartości (to chyba nadal gra na dosłownie parę godzin)

Astalon: Tears of Earth - "metroidówka z oprawą rodem z Pegazusa" nie brzmi już tak intrygująco, ale według recenzji, Astalon jest jedną z lepszych. Oprawa fantasy przywodzi na myśl Shovel Knighta, choć rozgrywka jest zbliżona np. do Axiom Verge. Obczai się niedługo.

 

 

Trochę większych obniżek na ten moment:

 

Catherine - pierwszy raz za pół ceny

Slay the Spire - jw.

Pikmin 3 - 166 zł, pierwsza obniżka

Hades - 70 zł, pierwsza większa obniżka

Firewatch - 25 zł za bardzo fajną gierkę, która średnio chodzi na Switchu ale wszystko idzie

Mario + Rabbids - 40 zł z okazji zapowiedzi drugiej części

Indivisible - ta kolorowa platformóweczka od twórców Skullgirls zebrała średnie recenzje i zawiodła i w sumie to studio się rozpadło. Ale za 30 zł może być warta ryzyka, bo ma sporo zalet.

 

Dużo przecen na jRPG-i, w tym wyróżniłbym 67 zł za World of Final Fantasy Maxima - całkiem fajna casualowa giereczka dla fanów serii za tę kasę, dość przeoczona mimo znanej marki. 

 

 

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Dr.Czekolada napisał:

Kolega chyba nie kupił nigdy żadnej cyfry na jakikolwiek sprzęt? Kupując gierkę jest przypisana do konta na stałe i można instalować/usuwać ile dusza zapragnie i kiedy się chce.

Kupowałem nie raz. Na ps4 czy switcha właśnie. Ale też prawie od razu ściągałem. Prawdą jest, że na switcha ściągam od niedawna, choć konsolę mam długo. Grę mogą przecież usunąć z eshopa z jakiegoś powodu, więc stąd moje pytanie. Poza tym to gra w promocji. 

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Dr.Czekolada napisał:

W przypadku Sony dowiedziono, że usunięcie gry ze sklepu ≠ brak możliwości pobrania, wciąż jest to możliwe. Nintendo chyba jeszcze nigdy nie wyrzuciło niczego.

 

Edit: Jacyś bracia? 

IMG_20210623_132344.jpg

Skoro tak jest, to się bardzo cieszę i dziękuję za odpowiedź. Natomiast bobiego84 nie dane mi było nigdy poznać :-) 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Dr.Czekolada napisał:

W przypadku Sony dowiedziono, że usunięcie gry ze sklepu ≠ brak możliwości pobrania, wciąż jest to możliwe. Nintendo chyba jeszcze nigdy nie wyrzuciło niczego.

 

Edit: Jacyś bracia? 

 

Była taka kolekcja emulatorów Mario wyrzucona pod koniec marca ;)

Odnośnik do komentarza

Playasia zazwyczaj bije boleśnie po pysku cenami jak jeszcze na końcu dojdzie cło, wysyłka itd w portfelu zawsze boli. Jak ktoś się bawi w import i fizykale na switcha to zakładam, że jest trochę cierpliwy inaczej ma cyfrówki.

Szkoda, że nie pamiętam na kiedy mieli wysyłkę Saga Frontier, bo przyszło od nich wczoraj a zamawiałem w maju ale mieli jakaś datę na czerwiec i już gra zniknęła z ich sklepu. Tak to bym orientacyjnie podał na moim przykładzie ile faktycznie czekałem.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Streets of Rage 4 za 60 zł. Czy ta gra naprawdę jest taka dobra, jak wszyscy mówią? Co jest w niej aż tak dobrego? Mówię serio bo jakoś ze wszystkich hiciorów ten jeden jakoś mnie nigdy nie skusił do zakupu. Fajnie mi się grało nawet w Wulverblade, ale Wulverblade był za bodaj 13 zł...

 

 

Odnośnik do komentarza

Jest tak dobra, co jest w niej dobrego? Wszystko, od grafiki, wydajności, systemu walki, miodności,, różnorodności, replayability, a DLC jeszcze bardziej wydłużyło jej życie (choć na Switchu pojawi się później). To klasyczny beatem up w nowoczesnym wydaniu, jeśli to Cię nie przekonuje to spójrz na inne gierki, bo ta nie jest dla Ciebie.

Odnośnik do komentarza

Kurde bardzo fajna giereczka. Prosta akcja, cały czas nowy pokój, idziemy dalej. Ciągle jakieś nowe zagrywki. Wiadomo, że przejdzie się to w kilka godzin, a trochę jednak kosztuje. Mimo wszystko nie żałuję za bardzo.

 

 

Premiera ostatnich tygodni to oczywiście Cris Tales. Czekałem na tę gierkę i faktycznie - jest to przepiękne odwołanie do tradycji prostych jRPG-ów z czasów SNES-a i PSX-a, które jednocześnie wnosi wiele nieoczywistych elementów od siebie. Szkoda, że gra również z PSX-a wzięła koncept tego, jak często i jak długie są loadingi. Co chwila (przejście do nowej lokacji, każda walka, zapis gry - ten tylko na mapie świata, swoją drogą...) dostajemy po oczach białym ekranem ładowania, który na Switchu pozostaje tam przez jakieś 15-20 sekund. Trochę masakra. Nie wiem, czy lepiej w to grać stacjonarnie, bo też loadingi są krótsze, ale swoje trwają, a trochę nuda tak siedzieć przed TV i je oglądać. Stosunkowo najlepiej wypada wersja na PC, gdzie loadingi mogą trwać jakieś 5-7 sekund. 

 

Sporo zależy od cierpliwości. Niektórzy się nie przejmą i pokochaj Cris Tales. Inni będą wkurzeni na maksa tymi loadingami. Nie wiem, czemu developer to zaakceptował, bo naprawdę zaczynając grę (gdzie jeszcze w pierwszej scenie dosłownie od razu mamy bodaj 6 krótkich tutorialowych walk, z loadingiem pomiędzy każdą z nich...) trudno jest mówić o czymkolwiek innym, niż te loadingi.

 

 

Dla mnie takim Cyberpunkiem Switcha było Ittle Dew 2. Fajna gra, natomiast te loadingi przy każdym wejściu do pokoju mnie rozwalały. Nie byłem w stanie w to grać kompletnie. Ostatnio się dowiedziałem, że gra została wycofana z eShopu, a później sam developer przejąwszy prawa wypuścił nową wersję, która ma znacznie krótsze loadingi (i kilka innych poprawek). Teraz Ittle Dew 2 na Switcha jest całkiem warte uwagi, loadingi nie są nadal natychmiastowe, jak by się chciało, ale całą grę się zupełnie inaczej odbiera.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, pawelgr5 napisał:

Kurde jeszcze niedawno bym brał ale teraz premiera konsoli Valve troche mi zmienia docelową platformę do grania przenośnie dla niemalże każdej multiplatformy. Na steam może ktoś zrobi ładnego moda i będziesztywne 60 klatek + ze 3 razy szybsze loadingi/

Poważnie ten Steam deck jest taki dobry, że prawie wszyscy się na niego rzucają. Pytam bez sarkazmu. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.