Skocz do zawartości

Rodzicielstwo


krupek

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

U mnie rodzicielskie klopoty bo synek majac 3,5 roku malo gada, nie interesuje sie dziecmi, ma wlasny swiat i podejrzewaja jakies spektrum autyzmu. Psycholog, psychiatra, neurolog, logopeda - wszystko prywatnie. Startujemy bo czlowiek myslal, ze samo zaskoczy w tym wieku i samo sie zrobi ale nic z tego. Maly jest slodki, do rany przyloz, wykonuje polecenia i wszystko rozumie, rownowage ma jak akrobata i szybko sie uczy rzeczy technicznych ale mowa to masakra. Ych, zawsze cos. :(

  • Smutny 9
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

No pospałby człowiek do 8 w sobotę ale gdzie tam - 5:20 syn ogłasza, że już nie śpi i startujemy. Dzisiaj żona śpi a jutro ja - odsypianie zaległości z tygodnia. Macie tak? :)

 

Z małym dalej tak sobie - kumaty jest bardzo, kocha spacery i ruch, jest grzeczny i nie autodestrukcyjny ale mało gada i mając 3,5 roku ma mentalność 2 latka. Poszliśmy prywatnie do luxmedu bo mają tam pakiet diagnozowania autyzmu itp i w przyszłym tygodniu u psychiatry mamy ostatnią wizytę po której ma być jakaś diagnoza. W międzyczasie czeka termin na NFZ. Celujemy w jakieś przedszkole specjalne dla takich przypadków w tym roku ale najpierw trzeba mieć orzeczenie i wskazania lekarzy do takich manewrów. Wszystko długo trwa nawet za hajsy.

 

Trochę smutno jak się patrzy na znajomych, których dzieci bawią się razem i gadają po ludzku ale wierzę mocno, że mały się ogarnie kiedyś tam i że ruszy z rozwojem mowy i ogólnym. Lekko nie jest ale nie takie problemy już bywały. :lapka:

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Moja dobra ma dzieciaka z autyzmem a w między czasie straciła pracę i teraz ma dosyć pod górkę. Jest sama bo facet poszedł w długą. Nie ma łatwo ale daje radę, jest szczęśliwa. Wiadomo, dzieciak trochę problemowy coś tam się pokręci, pokrzyczy ale o dziwo łapie języki obce i potrafi nawet pośpiewać po angielsku. Ogólnie chłopak w większość gada jak postaci z Simsów. I jak się do niego mówi po Simsowemu (sykypryry taky raky pyry) to można z nim spoko pogadać, uspokaja się i w ogóle. I nie mówię tego dla zlewy tak jest. Jak zawiozłem ich na działkę to po jakimś czasie ten synek do mojej kumpeli: wujo auto dzie? Do babci wujo auto. Kumpela ogarnia go i daje radę więc jak nie będzie gorzej to ok. No i niekoniecznie u Ciebie to nie musi być autyzm.

Odnośnik do komentarza
W dniu 1.06.2021 o 20:24, Jotrazydwa napisał:

U mnie rodzicielskie klopoty bo synek majac 3,5 roku malo gada, nie interesuje sie dziecmi

Ja tam nie wiem, bo nie mam dzieciaków (póki co hehe), ale to chyba chodzi o przebywanie z rówieśnikami. Znajomi mają bliźniaki, dali je od razu do żłobka i to są roześmiane, śmiałe dziewczyny :)

A inny gość rozwodzi się, syn u dziadków, albo u niego, albo u matki... nic się prawie nie odzywa, ale nie ma kontaktu z rówieśnikami no i ten rozwód. 

Chujnia, jak w dorosłym życiu można się władować na minę. A już najgorsze to chyba zrobić dzieciaka, by umocnić związek, który i tak się pierdoli.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Rozi napisał:

Może to nie autyzm, tylko intelekt po ojcu?


Marzyło mi się, że Koguty to będzie jedyny temat, gdzie dziadki sobie pogadają poważnie o życiowych problemach. Przyznam, że podobny diss gdzieś mi kiełkował z tyłu głowy, ale wujaszka można jechać w WKP, ale tutaj dostajemy +5 do statsa "powaga" :dry:

Znajomy znajomego miał dziecko z cięższym przypadkiem i z tego co wiem, psycha ojcu już pękła i wyskoczył w końcu po fajki. Tylko że dzieciak ponoć agresywny i niekomunikatywny, a stary cisnął na karierę. To musi być przejebane jak tak żyje w swoim świecie i żadne komunikaty nie docierają.


Mój pierwszy szczęśliwie rośnie wzorcowo (psychicznie i fizycznie), a jedynie gdzieś lekki niepokój czuję czy podobnie pójdzie z drugim.

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Rozi napisał:

Może to nie autyzm, tylko intelekt po ojcu?

 

Tak Rozi, z pewnością. Dzięki za rozwianie wątpliwości. 

 

U mnie nie ma autoagresji ani agresji, jedynie napady paniki z którą radzi sobie coraz lepiej. Jest posłuszny, lata w okół domu, gada coś do siebie, śpiewa ale rzadko robi głupoty i nie jest szkodliwy. Nie boi się dorosłych, ciężko mu ogarnąć rówieśników, raczej bawi się sam zwykle w kilka ulubionych zabaw. Jak go poprosi się o przyniesienie czegoś, otworzenie drzwi to z radością. Tylko rzadko patrzy w oczy, mało gada zwykle sygnalizując że coś chce... No nie jest jak inne dzieci. 

Odnośnik do komentarza

Moj mlodszy konczy w tym roku szesc lat i mamy z nim trzy swiaty. Owszem, cos mowi i komunikuje sie w jakims stopniu, ale wiekszosc czasu spedza na wydawaniu dzwiekow z filmow, filmikow, piosenek czy gier. Bylismy juz wszedzie. Jedynie w Polsce odwazyli sie postawic jako taka diagnoze i na dzien obrcny Maćko ma Aspergera. W szkole strzelaja do nas mowiac, ze musza wiedziec i kiedy sie skonsultujemy ze specjalista. Bylismy juz trzy razy, ale doktor pediatrii i psychologii dzieciecej widzi w tym co mowimy o synku „lekkie opoznienie we wlasciwym rozwoju, ktory i tak nastapi”. Do nauczycieli to nie dociera bo widza, ze mlody ma swoj swiat i wykonuje czynnosci na wlasnych warunkach. Widzialem material z lekcji. Polecenia lekcyjne wykonuje dobrze, czai co to literki i cyferki (literuje wyrazy i czyta wszystkie liczby), ale nie chce mu sie zawracac sobie glowy koniecznoscia czytania i liczenia. 
Rutyne szkolna czy domowa ma opanowana, ale wiecznie trzeba go dogladac i zwracac uwage na sprzet go otaczajacy. Wyeliminowanie sprzetu multimedialnego do oczywista koniecznosc. Poza tym cwiczymy z nim do bolu. 
Ciezko? Kierwa, jeszcze jak. Jest jednak szansa, ze osiagnie cos w zyciu wiec napor na edukacje jest niemilosierny z naszej strony.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Nas podejrzewam czeka to samo. Trzymaj sie ekolego. Życzę jak najlepiej. :lapka:

 

Rozi chodź się pośmiej jeszcze i wbij szpilę, czekamy Tu na Twój wysoki poziom żartu. 

 

3 godziny temu, grzybiarz napisał:

to chyba chodzi o przebywanie z rówieśnikami. Znajomi mają bliźniaki, dali je od razu do żłobka i to są roześmiane, śmiałe dziewczyny :)

A inny gość rozwodzi się, syn u dziadków, albo u niego, albo u matki... nic się prawie nie odzywa, ale nie ma kontaktu z rówieśnikami

 

Chodził do żłobka mój mały ziom ale po 3 miechach dostawał ataków paniki, nie chciał jeść, bawił się sam w kąciku i musieliśmy go zabrać stamtąd. Późniejsze kontakty z dziećmi wyglądały i wyglądają podobnie.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Yap napisał:

ale wiekszosc czasu spedza na wydawaniu dzwiekow z filmow, filmikow, piosenek czy gier. Bylismy juz wszedzie.

 

2 godziny temu, Yap napisał:

Wyeliminowanie sprzetu multimedialnego do oczywista koniecznosc. Poza tym cwiczymy z nim do bolu. 


Dawaliście mu od małego często tablet, komórkę  itp.? 
U mnie żadnych tabletów, komórek. Jedynie od czasu do czasu prawdziwa konsola. Zaczynał od switcha. No i od 3 rż zaczął chodzić na kosza. Pięknie to „wychowuje” dzieci. 
 

No i jak szkoła to chyba 7 lat rocznikowo ma?

 

Kurde dużo „tego” na naszym forum. 3mam kciuki aby wsio się Wam po prostowało!

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...