Skocz do zawartości

Divinity Orginal Sin 2


blantman

Rekomendowane odpowiedzi

Ja kupuje sporo, samego ekwipunku który można znaleźć w grze czy dostać za zadanie jest trochę za mało na podzielenie dla czterech osób. Staram się żeby pancerze i broń nie odstawała mocno poziomem od bohaterów. Góra poziom, dwa i już odczuwalne są braki w obrażeniach i pancerzu.

To właśnie ta pogoń za coraz to nowym eq mnie trochę nuży, a bez tego jednak jest pod górkę. Człowiek dostaje z nazwy epicki pancerz, a tu się okazuje że zwykły przedmiot o poziom wyższy ma znacznie lepsze statystyki. Wolałbym raczej możliwość ulepszania, rozbudowy eq o coraz to nowsze runy czy co by to nie było niż wywalać wszystko co dwa poziomy. Miło jak coś nowego co jakiś wpada, ale nie do przesady.

 

Poza tym to udany tytuł, trochę muszę jeszcze porozkminiać te umiejętności CC i myślę że będzie dobrze. O ile w pierwszym akcie problemów mi walki nie stwarzały, tak od początku drugiego już trzeba się nieco napocić żeby potyczkę rozgegrać po swojej myśli.

Podobno dalej jest już z górki, przekonamy się.

Odnośnik do komentarza

Ogólnie są takie walki do których podchodziłem kilka razy i odpuściłem by wrócić jak dopakuje postaci. Wiele razy rozpoczynałem walkę wcześniej rozstawiając cała drużynę w odpowiednich miejscach, planowałem atak z ukrycia, używałem deszczu krwi żeby przygotować atak etc. W grze bardzo ważne jest odpowiednie rozdysponowanie statystyk dla każdej z klas i łączenie ataków np olej czy trucizna z ogniem albo deszcz z prądem itp. Polecam również robić jak najwięcej zadań i kraść przedmioty :) jest myk w grze że możesz to robić bezkarnie ;) a i jak chcesz naprawdę wymaksowac postacie to przed ukończeniem aktu to wybijasz cała lokacje z NPCow, ale mi się nie chciało tego robić. 

 

Jest to jedna z lepszych gier jakie grałem, ale jest trudna i skomplikowana. Ja korzystałem z pomocy kanału RPG Division i nie raz sprawdziłem jak przejść konkretny quest. Może to trochę słabe, ale dzięki temu było mniej frustracji, a więcej zabawy, a szczerze są takie miejsca w grze, że zacisnąłem się na amen. I szczerze nie mogę się doczekać BG3 od nich :)

Edytowane przez Sedrak
Odnośnik do komentarza

Zawsze warto mieć w drużynie kogoś z lepkimi rączkami. Ciekawe itemy można mieć za free i w sumie też nie pamiętam bym wydawał dużo golda w sklepach.  Skill booki czy eq po prostu sobie brałem jak swoje i elo. Świetny RPG z dużą liczbą możliwości. Mają u mnie kredyt zaufania i czekam niecierpliwie na BG3.

W tym momencie jestem na półmetku PoE2 i również bawię się super, ale jednak te odświeżone spojrzenie na izometryczne rpg od Larianów bardziej mi podeszło :banderas:

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Niesamowite jak ta gra odstaje gameplayowo od współczesnych samograjów, wczoraj się o tym brutalnie przekonałem :D Już na początku zaciąłem się dwa razy, bo oczekiwałem jakiejś wskazówki. Okazało się, że żeby popchnąć jeden z questów trzeba było po prostu zwracać uwagę na otoczenie i zauważyć pewien przedmiot. Albo kiedy NPC mówi nam, że pomoże pod warunkiem, że jakoś mu zaimponujemy, to sami musimy znaleźć na to sposób. Nie wiem czy dalej questy wyglądają podobnie, ale jeśli tak, to jeszcze chwile się pomęczę z przyzwyczajeniami ;) 

Btw, czy na samym początku gry będąc w forcie opłaca się w ogóle podejmować walkę? Z tego co zauważyłem wrogowie mają dużo wyższe staty i każda próba kończyła się srogim wpierdolem, poza walkami z jakimiś mniejszymi potworkami. Zdziwiło mnie to, bo jeden quest wymaga walki z mocniejszymi wrogami i nie wiem czy w tym miejscu uda mi się na tyle rozwinąć postaci, czy to odpuścić.

Tak czy siak pierwszy kontakt z grą mega, rozbudowanie postaci i ich historii mnie rozwaliły. 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, number_nine napisał:

Niesamowite jak ta gra odstaje gameplayowo od współczesnych samograjów, wczoraj się o tym brutalnie przekonałem :D Już na początku zaciąłem się dwa razy, bo oczekiwałem jakiejś wskazówki. Okazało się, że żeby popchnąć jeden z questów trzeba było po prostu zwracać uwagę na otoczenie i zauważyć pewien przedmiot. Albo kiedy NPC mówi nam, że pomoże pod warunkiem, że jakoś mu zaimponujemy, to sami musimy znaleźć na to sposób. Nie wiem czy dalej questy wyglądają podobnie, ale jeśli tak, to jeszcze chwile się pomęczę z przyzwyczajeniami ;) 

Btw, czy na samym początku gry będąc w forcie opłaca się w ogóle podejmować walkę? Z tego co zauważyłem wrogowie mają dużo wyższe staty i każda próba kończyła się srogim wpierdolem, poza walkami z jakimiś mniejszymi potworkami. Zdziwiło mnie to, bo jeden quest wymaga walki z mocniejszymi wrogami i nie wiem czy w tym miejscu uda mi się na tyle rozwinąć postaci, czy to odpuścić.

Tak czy siak pierwszy kontakt z grą mega, rozbudowanie postaci i ich historii mnie rozwaliły. 

To zależy. Da sie czasem pokonac znacznie mocniejszych levelowo przeciwnikow ale to juz wymaga srogiego kombinowania i dobrej taktyki i tez dobrego wyposazenia. Nie wiem o ktorej lokacji  z walka mowisz niestety. Fort Joy i walki w nim da sie w miare ominać i w kolejnych lokacjach nieco podpakowac postacie.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, number_nine napisał:

Niesamowite jak ta gra odstaje gameplayowo od współczesnych samograjów, wczoraj się o tym brutalnie przekonałem :D Już na początku zaciąłem się dwa razy, bo oczekiwałem jakiejś wskazówki. Okazało się, że żeby popchnąć jeden z questów trzeba było po prostu zwracać uwagę na otoczenie i zauważyć pewien przedmiot. Albo kiedy NPC mówi nam, że pomoże pod warunkiem, że jakoś mu zaimponujemy, to sami musimy znaleźć na to sposób. Nie wiem czy dalej questy wyglądają podobnie, ale jeśli tak, to jeszcze chwile się pomęczę z przyzwyczajeniami ;) 

 

Tak, nawet ja bym zauważył, że ta gra posuwa znaczenie "cRPG" do przodu i na początku przyzwyczajeni gracze mogą się zdziwić, że trzeba faktycznie używać różnych rzeczy. Np. poruszanie przedmiotów czy teleportacja ma być faktycznie używane, może nawet musi. Albo to, że powierzchnia może mieć te różne stany: beczka wody na płonącą powierzchnię zrobi ci wilgotną chmurę pary, itd. 

 

Pomyślano o wielu interakcjach i granie w to jest bardziej jak żywy DnD, niż dotychczasowe gry video odwołujące się do RPG. Gdzie w sumie tylko jesteś klikającym widzem historii. Jak czytam, co ludzie robią w Baldur's Gate 3, to widzę, że to kierunek na przyszłość. Takie gry jak Original Sin 2, Breath of the Wild czy Disco Elysium pokazują optymistyczną przyszłość RPG. Prawdziwa zabawa.

 

Dla niektórych graczy to się wydaje aż tanie. Chcą prawilnie zaciukać wroga mieczem i strzałem kulą ognia w twarz, jak zawsze, a nie teleportując mu wersalkę na głowę.

 

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

ja chyba nie umiem w to grać XD albo nie zrozumiałem jeszcze mechanik rządzących w tej grze. Gram na poziomie trudności "klasyczny" i cały czas czuje jakby moje postaci były zbyt słabe. Nie widzę też zbyt wielu okazji do podbicia statów, bo kolejne questy mam w obszarach wymagających przedarcia się przez grupy wrogów. Wczoraj ponad godzine męczyłem się z ubiciem czterech bolków w lochach pod Fort Joy XD Ale jednak troche się pospieszyłem, bo zwiedzając fort odkryłem jeszcze pare mniejszych rzeczy i może uda się jakoś dopakować...

Przejrzałem też te "worki z prezentami" i widziałem, że część z nich dodawala zmiany w grze, które można włączyć ręcznie. Czy warto włączyć jakieś konkretne i czy nie zaburzy to rozgrywki? Bo dodanie większej ilość AP brzmi jak cheat ;)

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, messer88 napisał:

A jakie masz postacie i czy coś w nich zmieniałeś? Początek gry można sobie samemu utrudnić bo rozwój postaci nie jest tu taki prosty wcale. 

 

No właśnie postacie wybierałem ze względu na ich historie, tym bardziej jak okazało się, ze można im zmieniać "klasy". Teraz mam Lohse (healerka), Red Prince (siła), Sebille (siła, ale myśle nad zmianą na łucznika) i Fane jako łucznika, ale to już widzę, że średnio się sprawdza

Odnośnik do komentarza

Trzeba trochę poszukać expa który można zdobyć, ale da się, dużo skradania i przede wszystkim rękawica teleportująca od jednego typa. I warto specjalizować kogoś w kierunku summonera. No i przede wszystkim kombinowanie, często można pobawić sie polem walki przed starciem, ustawić ludki w ukryciu, nateleportować wybuchowych beczek, albo w ogóle teleportem przenieść mocniejszego przeciwnika na bardziej intymny gangbang.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Polecam obejrzeć RPG Division na YT :) bardzo dobrze tłumaczy co i jak działa w umiejętnościach postaci, bo to jednak tego typu gra, że jak się zchrzani rozwój postaci to bez szans jest przejście. I jak kolega wyżej pisze. Przed trudniejszymi walkami schować postacie faktycznie i ja np. łucznikiem uderzałem bo miał duży bonus albo magiem przygotować atakiem obszarowym by później dojechać z innego żywioły by połączyć. Red u mnie był tankiem, ale również moja postać nekromanta też potrafiła dzięki magi dużo przyjąć na klatę. I polecam jak skończysz rozdział wybić jak najwięcej się da by expa zdobyć. Lvl tutaj jest bardzo fajne i z biegiem czasu postacie dużo zyskują, ale trzeba uważać by statystki bez sensu nie rozstawać.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, number_nine napisał:

ja chyba nie umiem w to grać XD albo nie zrozumiałem jeszcze mechanik rządzących w tej grze. Gram na poziomie trudności "klasyczny" i cały czas czuje jakby moje postaci były zbyt słabe. Nie widzę też zbyt wielu okazji do podbicia statów, bo kolejne questy mam w obszarach wymagających przedarcia się przez grupy wrogów. Wczoraj ponad godzine męczyłem się z ubiciem czterech bolków w lochach pod Fort Joy XD Ale jednak troche się pospieszyłem, bo zwiedzając fort odkryłem jeszcze pare mniejszych rzeczy i może uda się jakoś dopakować...

Przejrzałem też te "worki z prezentami" i widziałem, że część z nich dodawala zmiany w grze, które można włączyć ręcznie. Czy warto włączyć jakieś konkretne i czy nie zaburzy to rozgrywki? Bo dodanie większej ilość AP brzmi jak cheat ;)

Tez mialem problemy w fort joy, a poczatek drugiej mapy to juz w ogole wydawal sie nie do przejscia. Ale ogarnalem postacie, skille, taktyke i do konca bylo juz w miare latwo( z drobnymi wyjatkami).

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.