Opublikowano 27 sierpnia 202427 sie W dniu 10.08.2024 o 17:46, Homelander napisał(a): Titanfall 2. O JA PIERDOLE!! Znaczy wiedziałem, że to fajna gra, dużo dobrego słyszałem. Ale jakoś tak... no meh. Kupiłem za 3$ na Steamie to gra zapowiada się absolutnie fantastycznie. Ma świetny model strzelania, jest megaresponsywna, bardzo fajne elementy platformowe. Do tego super oprawa (na Decku w najwyższych ustawieniach 60 klatek) i soczysty dźwięk. Ależ tytuł! Jak ktoś nie grał to bardzo polecam! TF2 to chyba jedną z najbardziej niedocenionych gier, single bardzo dobry, ale dopiero w multi pokazuje pazur. Świetna mechanicznie, feeling strzelania, responsywnosc, poruszanie się, to jakie akcje tam idzie robić to glowa mała. Do tego fajnie wprowadzone i wyważone tytany. Do teraz mnie zastanawia czemu multi w tej grze nie stało się klasykiem Edytowane 27 sierpnia 202427 sie przez tjery
Opublikowano 28 sierpnia 202428 sie 3 hours ago, tjery said: TF2 to chyba jedną z najbardziej niedocenionych gier, single bardzo dobry, ale dopiero w multi pokazuje pazur. Świetna mechanicznie, feeling strzelania, responsywnosc, poruszanie się, to jakie akcje tam idzie robić to glowa mała. Do tego fajnie wprowadzone i wyważone tytany. Do teraz mnie zastanawia czemu multi w tej grze nie stało się klasykiem Już Kopernik twierdził, że pieniądz gorszy wypiera lepszy. W tym przypadku ten gorszy nazywa się Call of Duty i Battlefield
Opublikowano 28 sierpnia 202428 sie Porażka tej gry to tylko i wyłącznie wina ea i jej zajebistego pomysłu wydania jej między codem i bfem
Opublikowano 28 sierpnia 202428 sie Tf2 najlepsze multi ever, do dziś pykam. Żadna strzelanka po sieci nigdy nie dała mi tyle frajdy z epickich akcji. Kampania też świetna choć w przeciwieństwie do wielu - nigdy jej aż tak nie gloryfikowałem, do tego do dziś rusza i wygląda to wszystko zjawiskowo. Fajnie że na pc w zeszłym roku naprawili oficjalne serwery online.
Opublikowano 28 sierpnia 202428 sie Ja niestety dłużej w multi nigdy nie pograłem bo na ps4 już świeciło pustkami ale feeling był przyjemny więc pewnie można było tam sporo godzin nabić, mi jedynie nie podobało się że oprócz graczy po mapce latały też boty, nie cierpie tego motywu w multi. Singiel był fajny ale też nie czaje tych przesadnych spustów. Gdyby to wyszło przed wolfiem z 0k14 i doomem 2016 to możeee bo wtedy była tragedia na rynku singlowych fpsów
Opublikowano 28 sierpnia 202428 sie RDR2 zaczęty od nowa. Można powiedzić w końcu! Nie online bo tam mam trochę rozwiniętą postać ale single player. Nie przenosiłem swjwa z PS4 bo chciałem sobie przypomnieć wszystko od początku. Niby zacząłem tuż po premierze ale szybko odstawiłem bo to nie był dobry czas aby brać się za tak potężną grę. Teraz za to już tak, spokojniejsza praca, ogólnie mniej stresu i ganiania wszędzie. Poza tym oglądałem ostatnio "Za garść dolarów" i mam spowrotem zajawkę na Dziki Zachód. Gameplayów RDR2 nie oglądałem, spoilerów też nie więc będę grę (paradoksalnie) odkrywał na nowo.
Opublikowano 28 sierpnia 202428 sie Potrzebowałem w życiu trochę mangozjebowej gejozy, a Falcom odpowiedziało na moje prośby. Póki co dopiero godzinka za mną, widać że grafika dalej siedzi w czasach PS2, a system walki niepotrzebnie został udynamiczniony, ale i tak jestem dobrej myśli.
Opublikowano 30 sierpnia 202430 sie W domku przed cumsolą nowe Trailsy, a w pracy między zamówieniami Eternitowe Pilarsiki cRPG to gatunek, który zawsze mocno zaniedbywałem, więc teraz nadrabiam. W planach mam jeszcze drugą część, Divinity, Shadowruna i pewnie za jakiś czas Baldury. W Pillarsach jestem właśnie po zdobyciu warowni i jest w pytę, gra mi się dużo lepiej niż w Fallouta 2, chociaż swobody jest zdecydowanie mniej.
Opublikowano 30 sierpnia 202430 sie 2 minuty temu, Josh napisał(a): W domku przed cumsolą nowe Trailsy, a w pracy między zamówieniami Eternitowe Pilarsiki cRPG to gatunek, który zawsze mocno zaniedbywałem, więc teraz nadrabiam. W planach mam jeszcze drugą część, Divinity, Shadowruna i pewnie za jakiś czas Baldury. W Pillarsach jestem właśnie po zdobyciu warowni i jest w pytę, gra mi się dużo lepiej niż w Fallouta 2, chociaż swobody jest zdecydowanie mniej. Jak Ci się podoba to spróbuj potem jeszcze Pathfindery, szczególnie 2jka dobra była.
Opublikowano 30 sierpnia 202430 sie 21 minutes ago, Josh said: W domku przed cumsolą nowe Trailsy, a w pracy między zamówieniami Eternitowe Pilarsiki cRPG to gatunek, który zawsze mocno zaniedbywałem, więc teraz nadrabiam. W planach mam jeszcze drugą część, Divinity, Shadowruna i pewnie za jakiś czas Baldury. W Pillarsach jestem właśnie po zdobyciu warowni i jest w pytę, gra mi się dużo lepiej niż w Fallouta 2, chociaż swobody jest zdecydowanie mniej. Uważaj chłopie, bo w Pillarsach są postacie LPGQ+. Jeszcze gra Ci się spodoba i bam! Propaganda chwyciła Cię w swoje szpony
Opublikowano 30 sierpnia 202430 sie W jedynce mam ponad 100h i nie zapamiętałem ani jednego wątku lgbt. Za to zapamiętalem zajebisty świat, questy i fabułę. Dla mnie konstrukcja tego wszystkiego, relacje bogów z ludźmi i cała reszta to jest dla mnie top i nawet trzeci Baldur narazie tego nie przebił. Walka z tym Concelhautem to jeden z bardziej satysfakcjonujących momentów;)
Opublikowano 30 sierpnia 202430 sie Spokojna głowa, wystarczy że te postacie mają chociaż że dwie linijki jakiejś ckliwej historii w scenariuszu i wszystko jest git
Opublikowano 30 sierpnia 202430 sie 1 minute ago, drozdu7 said: W jedynce mam ponad 100h i nie zapamiętałem ani jednego wątku lgbt. Za to zapamiętalem zajebisty świat, questy i fabułę. Dla mnie konstrukcja tego wszystkiego, relacje bogów z ludźmi i cała reszta to jest dla mnie top i nawet trzeci Baldur narazie tego nie przebił. Walka z tym Concelhautem to jeden z bardziej satysfakcjonujących momentów;) No to oznacza, że propaganda i przekaz podprogowy zadziałały. Kazuo Ci wyjaśni 1 minute ago, Josh said: Spokojna głowa, wystarczy że te postacie mają chociaż że dwie linijki jakiejś ckliwej historii w scenariuszu i wszystko jest git Mi tak. Ale Tobie, graczowi świadomemu, nie. Wiec uciekaj póki możesz. A do Baldura nawet nie podchodź, bo tam to już totalnie palpitacji dostaniesz
Opublikowano 30 sierpnia 202430 sie W tamtym okresie co 54 minuty temu, Josh napisał(a): W domku przed cumsolą nowe Trailsy, a w pracy między zamówieniami Eternitowe Pilarsiki cRPG to gatunek, który zawsze mocno zaniedbywałem, więc teraz nadrabiam. W planach mam jeszcze drugą część, Divinity, Shadowruna i pewnie za jakiś czas Baldury. W Pillarsach jestem właśnie po zdobyciu warowni i jest w pytę, gra mi się dużo lepiej niż w Fallouta 2, chociaż swobody jest zdecydowanie mniej. Ominiesz jeden z najbardziej niedocenianych ale najlepszych izometryków z tamtego okresu czyli Tyranny. Ona jest bardziej liniowa ale imo najbardziej miodna, ukończyłem 2 razy. edit: nie polecam tylko przechodzenia tego typu gier jedna po drugiej bo szybko można się znudzić formułą, najlepiej przeplatać z innymi gatunkami Edytowane 30 sierpnia 202430 sie przez GearsUp
Opublikowano 1 września 20241 wrz MAD MAX Po raz drugi, tym razem na PC. Nie wygląda to źle po niemal 9 latach od premiery. Wiem że gameplay będzie na swój sposób monotonny, ale pewnie będę się dobrze bawił, jak na premierę na PS4.
Opublikowano 1 września 20241 wrz 6 minut temu, PiotrekP napisał(a): MAD MAX Po raz drugi, tym razem na PC. Nie wygląda to źle po niemal 9 latach od premiery. Wiem że gameplay będzie na swój sposób monotonny, ale pewnie będę się dobrze bawił, jak na premierę na PS4. Oczywiście pamiętamy o możliwości zaznaczenia miejscówek z częściami do ulepszenia bazy ? Przydatna rzecz.
Opublikowano 12 września 202412 wrz Ratchet and Clank: Rift Apart (PS5) Trochę zapomniałem, że w szufladzie leży płytka z tym tytułem. A poprzednią część scalakowałem przy współudziale syna No więc jak młody zaczął gadać, że chciałby zagrać w nowego Astro, to zaproponowałem, że zagramy najpierw w najnowszego Raczeta Dopiero godzinka minęła, ale widzę, że Insomniac dało radę Edytowane 12 września 202412 wrz przez Paolo1986
Opublikowano 13 września 202413 wrz 7 hours ago, Paolo1986 said: Ratchet and Clank: Rift Apart (PS5) Trochę zapomniałem, że w szufladzie leży płytka z tym tytułem. A poprzednią część scalakowałem przy współudziale syna No więc jak młody zaczął gadać, że chciałby zagrać w nowego Astro, to zaproponowałem, że zagramy najpierw w najnowszego Raczeta Dopiero godzinka minęła, ale widzę, że Insomniac dało radę O tak, świetny jest ten Ratchet. Mi się kojarzył pod względem odbioru z Avengersami (tymi dobrymi). Czyli maximum zabawy, uciechy, wizualnej uczty. Bez zbędnego pierdolenia i udawania, że się jest czymś czym się nie jest
Opublikowano 13 września 202413 wrz Dokładnie, tak jak piszesz. Frajda z rozwałki, wizualnie topka. No i ten humor robi robotę przy tym pozytywnym odbiorze
Opublikowano 13 września 202413 wrz The Evil Within 2 (PC) Leżało sobie dość długo, chyba z rozdawnictwa primegaming, bo mam to na gogu. W jedynkę grałem kiedyś tam, ale że niewiele pamiętałem zrobiłem sobie w necie szybkie przypomnienie. Dziwi mnie że w opcjach można sobie "kody" odpalić. Ciekawe kto na to wpadł. Póki co tylko liznąłem początek i jak zwykle wygodniej mi się w to na padzie gra. Zobaczę jak się rozwinie dalej ta historia.
Opublikowano 13 września 202413 wrz Obie części dla mnie świetne. Jedynka cięższy klimat, w dwójkę lepiej się gra. Super wspomnienia. Singlowy horror-gra akcji z 10-12h kampanią i fajnymi walkami z bossami? Spencerze zawiodłeś mnie, nie dając szansy nawet na kontynuację
Opublikowano 14 września 202414 wrz Mnie jedynka zawiodła, ale niedawno ugiąłem się i wziąłem za parę dyszek pudełko z sequelem na PS4, jakoś mi ta gra siedziała w głowie od przeczytanych w 2017 recek, najwyżej znowu przejdę na siłę xD. Akurat jesień idzie to będą okoliczności sprzyjające na horrory. Edytowane 14 września 202414 wrz przez kotlet_schabowy
Opublikowano 14 września 202414 wrz Jedynka bedzie mi sie juz zawsze kojarzyla z forumowym c0r'em ktory robil platyne i skonczyl tryb akumu.
Opublikowano 14 września 202414 wrz Platynka w pierwszym TEW to jedna z tych, z których jestem najbardziej dumny. Zanim znerfili poziom trudności w TEW2, to też była bardzo trudna i przy premierze niewiele osób mogło się nią pochwalić. Obie gry rewelacyjne, ale pierwsza część lepsza, w czasach kiedy RE6 rozczarował fanów Mikami wyskoczył ze swoim horrorkiem, który pozamiatał konkretnie: klimat kładł na łopaty wszystko poza Silent Hillem, gameplay był soczysty i wymagający (pomijając nudny pierwszy chapter), nawet fabuła potrafiła wciągnąć. W dwójce już zabrakło tego elementu zaskoczenia, lokacje były bardziej "czyste" i sterylne, semi-open world i questy średnio mi pasowały, ale to dalej był zajebisty kawał survival horrorku, w którym dało się przestraszyć, a design przeciwników wskoczył na jeszcze wyższy poziom (Obscura, Anima). Gdybym miał do wyboru dostać kolejny remake któregoś RE albo odświeżone TEW to bez wahania wybrałbym to drugie.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.