Skocz do zawartości

ASX

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ragus
10 minut temu, Kolos28 napisał:

Mówi się, że prawdziwy facet nawet w różu wygląda męsko ale to co odwalili w tej grze to aż szkoda komentować - jak w tej kolorystyce wytrzymać nawet te 7h fabuły. Przecież to jest niesmaczne.

 

Nasycenie kolorów w TV w dół i bawim się do woli.

Odnośnik do komentarza

Fabuła płaska, pseudo open world, grafa całkiem rozmazana ale dzięki temu osiągamy tą płynność gameplayu, o którą chyba autorom chodziło w głównej mierze.

No i wtedy wchodzi ten cały w bieli - gunplay oparty o mechaniki z Dooma, który najzwyczajniej w świecie kradnie nam godzina za godziną a gracz z bananem na ryju siedzi i wycina to całe wesołe towarzystwo pustkowi.

Ta gra jest dla mnie fenomenem, gówniany prolog, słaby open world, ale jak gracz sie wciągnie w wyrzynanie wszystkiego co sie rusza na ekranie to jest to momentalne odcięcie i nagle wita gracza poranek :D

Jeszcze jeden plus oprócz gunplayu to możliwość rozwoju bohatera. Wszystkie dodatki/skillsy są tak mega przemyślane do odblokowania, że za każdym razem sie łapałem na tym, że po cichu przyznawałem twórcom racje co do ich udostępnienia w takiej formie :)

 

Polecam ale jak ktoś nie ma ciśnienia to może chwile poczekać i cena tego rodzyna zacznie spadać bo sprzedażowo chyba jest słabo niestety.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, Ryo-San napisał:

Merytorycznie koleś orajt ale te wszystkie jego "otoczki" to jest żal.pl taki śmieszek na siłę po chooy to komu i na co? 


Bo taki sobie styl lata temu narzucił i może cieżko mu z tego zrezygnować, czy jak...
Nie wiem, przestało mi to przeszkadzać, bo tak jak piszesz - merytorycznie jest dobrze, a to najważniejsze. Rzadko kiedy ktoś tak celnie potrafi punktować wady, zalety i naświetlić obraz gry, w którą jeszcze nie graliśmy, tak abyśmy mieli pojęcie, czy to dla nas, czy niekoniecznie. W polskim YouTube jest wręcz pod tym względem rodzynkiem.
A te żenujące żarciki? Czasem są śmieszne, czasem niekoniecznie, ale stanowią gdzieś 15% całości, więc można to przeboleć :)
 

@Sydney No ten gunplay ratuje wszystko, plus widoczki zacne, niby człowiek ma dosyć tego zwiedzania, ale jak się trafi na akcję, to ma się ochotę na wyczyszczenie kolejnej miejscówki.
Ale więcej jak 7/10 nie wystawiłbym, bo zbyt często sprawia wrażenie takiego potwora Frankensteina, sklejonego z dwóch różnych ciał - jako całość sprawia wrażenie niezbyt przemyślanej.

Odnośnik do komentarza

Pożyczyłem płytke od sąsiada wczoraj przed południem i... Nastukałem już 10h :D

 

Fabuła to tylko pretekst do jeżdżenia po świecie i masakrowania wrogów. Zrobiłem tylko kilka misji głównych (widze konwoje na mapie dzięki jakiejś tam Pani) i to tyle. W każdej grze openworld staram sie posmakować świata oraz rozmawiać z każdym npc, który ma coś do powiedzenia. Tutaj nie. Pomijam każdy dialog, pomijam każdą scenke fabularną. Fabuła jest tak nijaka i tak kiepska, że mogliby, moim zdaniem, wyciąć ją w cholere. Jacyś ludzie w mieście z dymkami nad głową, którzy mogą coś powiedzieć, mówią, ale jest to takie wykastrowane z polotu i pierwiastka ciekawości dla gracza, że zacząłem ich olewać. Ktoś ze scenarzystów dał ciała na całej lini. Może przesadzam, ale bardzo zwracam uwage na aspekt fabularny. Lubię robić coś, co ma sens. Przez pomijanie wypowiedzi bohaterów nie wiem po co usuwam przeciwników z ich terytoriów (stacje benzynowe, siedliska itd.). 

 

Gameplay. Słuchajcie, rozgrywka trzyma za ryj i wzbudza instynkty podobne do instynktów sprawców strzelanin w amerykańskich szkołach. Co tam sie dzieje! Chrystusie Niebieski. Strzelanie Doomowskie posypane widowiskowością Johna Wicka. Wślizgi, przestery (gram po polsku, fuj), ulepszony sprint, ulepszone przeładowywanie broni, skoki z uderzeniem pięścią w ziemie, rozrywanie strzelbą, wyrzucanie w powietrze przeciwników strzelbą przytrzymując L2 (prawie tylko shotguna używam), odpychanie najbliższych wrogów falą uderzeniową, rzucanie granatów, odbijanie granatów, wysadzanie zbioników paliwa O MATKO. Jestem zaczarowany. 

 

Po rozróbie wsiadam w samochód i zaczyna sie Mad Max. Ulepszyłem go do maximum. Pogoń za konwojem nie tak dobra jak w Mad Max ale jednak wciąż frajdogenne. Wybuchające samochody w pogoni rozpadające sie na mniejsze części robią dobre wrażenie. Model jazdy taki jak powinien być. Avalanche Studio uprościło, a raczej odchudziło, go wzgędem niedocenionego MM ale to wciąż dobry model jazdy. 

 

Oprawa jest bardzo dobra. Gra świateł/cieni nocą wygląda smakowicie. Bardzo lubie jeździć wąwozami po zboczach nocą, mają coś w sobie. 

 

Klimat jest przaśny i festiwalowy, takie odnosze wrażenie. Mogli bardziej stonować kolory i charakteryzacje postaci. W większości wyglądają jak klauny. No i te durne odzywki, jezus. 

 

Brakuje mi tutaj widoczków, krajobrazów. Według mnie świat jest generyczny. Owszem są elementy wyróżniające daną okolice czy nawet zupełnie inne tereny jak dżungla, bagna. Ale przemierzając każdą z osobna ma sie wrażenie, że zrobiliśmy kółko :D co dziwniejsze posterunki i miejscówki są bardziej oryginalne względem siebie (no może poza stacjami benzynowymi). 

 

Podsumowując samego siebie: jeżeli komuś z was podobał się DOOM i Mad Max - kupcie. Piechotą DOOM na sterydach a w aucie MM z gorszym klimatem i fabułą :D 

 

 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
Gość _Be_
W dniu 24.05.2019 o 22:24, Wredny napisał:

Obejrzyj reckę Quaza, bo nie wiem, czy Twoja decyzja nie jest zbyt pochopna :)

 

No i tak po weekendzie z grą mogę powiedzieć, że to była całkiem dobra decyzja, miałem ochote na szybką rozpierduchę i takie coś dostałem, zwykły mindless fun. Graficznie wyglada kiepsko, ale 60 fps szanuje wielce bo dynamiczny rozpyerdol w takim klatkażu bardzo szanuję, co najwazniejsze strzelanie jest totalnie kozackie (dla mnie chyba bardziej niż w Doomie bo tam demony były trochę bardziej wytrzymałe więc sprawiały wrażenie gąbek na amunicje) członki latają, głowy pękają w akompaniamencie dynamicznej muzyki (nie jest to Mick Gordon ale jako tło do rzezi wypada bardzo ok) i generalnie trup ściele się gęsto i przyjemnie. Najwazniejszy element tej gry jest zrobiony bardzo fajnie, moce fajnie komponują z bronią palną ale póki co nie czuje żeby mi dawały jakąś specjalną przewagę - ot odpale jak mi się przypomni, gra ogólnie klimatem i w miarę podobnym stylem rozgrywki przypomina Bulletstorma ale tam leash był elementem rozgrwyki, który dawał przewagę ale też dużą satysfakcję (razem z kopniakiem) w Rage mam wrażenie, że nie postawili na ten element dużego nacisku przez co moce są bo są ale najważniejsza jest broń palna. 

 

Po za tym to już większość rzeczy zostało powiedziane, typowy open world z kupą pobocznych zapchaj dziur. Model jazdy jest jakiś dziwny i wcale nie jest tak satysfakcjonujacy jak w Mad Maxie, próbowałem jezdzić różnymi autami czy motorami i jakoś nie czuje tego, autolock działka dziwnie łapie a przy dużej prędkości wchodzenie w zakręty jest dziwne (zwłaszcza to widać podczas wyścigów na tej arenie). 

 

W dniu 19.05.2019 o 22:48, suteq napisał:

Czy to prawda, że gra zmusza do wykonywania pobocznych rzeczy (jakaś reputacja bodajże?) i bez zrobienia tego nie da się pchnąć głównego wątku? 

 

Finałowa misja odblokowywuje się na 10 lvl każdej z frakcji ale to wpada przy okazji robienia każdej aktywności, misji, obozów, zbierania data padów. Będąc w połowie gry miałem już większość frakcji na 5 poziomie (od tego oblokowywują się drugie questy) 

 

A aktywności i progres robi się tak:

 

John Marshall wants you to take out Bandit Dens, Mutie and Crusher Nests.
Loosum Hagar wants you to take out Road Chokers, Authority Sentries, Pit Stops, and Electro Forges.
Doctor Kvasir wants you to complete Arks, find Ranger Echoes, and locate Ark Chests, Data Pads, and Spy Drones.

 

 

Edytowane przez _Be_
Odnośnik do komentarza
Gość Orzeszek
W dniu 19.05.2019 o 16:48, suteq napisał:

Czy to prawda, że gra zmusza do wykonywania pobocznych rzeczy (jakaś reputacja bodajże?) i bez zrobienia tego nie da się pchnąć głównego wątku? 

Chyba jednak jest, wczoraj własnie dobiłem do ściany, Wieczorem sprawdze dokladnie, akurat moment gdzie pojawiła sie ściana, juz wyłączałem konsole, prawdopodobnie chodzi o to, że z kazdej frakcji musisz miec wykupione minimum po jednej technologii, jak totalnie nic nie robiłeś z pobocznych (tak jak ja xdddd) to drzewka masz nieruszone.

Odnośnik do komentarza
Gość _Be_
3 minuty temu, Orzeszek napisał:

Chyba jednak jest, wczoraj własnie dobiłem do ściany, Wieczorem sprawdze dokladnie, akurat moment gdzie pojawiła sie ściana, juz wyłączałem konsole, prawdopodobnie chodzi o to, że z kazdej frakcji musisz miec wykupione minimum po jednej technologii, jak totalnie nic nie robiłeś z pobocznych (tak jak ja xdddd) to drzewka masz nieruszone.

 

Pisałem orzech w poscie wyżej, do 10 lvl musisz mieć każdą frakcje. 

Odnośnik do komentarza
Gość Orzeszek

Yyy tak jest pseudo sciana, najpierw trzeba wbic 5lvl w kazdej frakcji potem 10ty w kazdej frakcji, to tez nie jest jakas orka, 3-4 zadania dla frakcji i mamy ten 5ty lvl nic co hy nazwac grindem.

Odnośnik do komentarza
Gość suteq

No ale to, że wymagane jest robienie pobocznych aktywności, które jak widać są wątpliwej jakości, jest bardzo słabym designem. Jak już miałem grać w grę to chciałem lecieć od misji do misji, a tu się okazuje, że trzeba jakieś poziomy frakcji wbijać. No słabo. :/ 

Odnośnik do komentarza

Jedyne co Awalansz wyszło to Mad Max. Na tym powinno pozostać, ewentualnie rozszerzyć uniwersum. Przecież to dobrze sie sprzedało i znalazło uznanie krytyków. 

 

Taki Rage 2 za chwile bedzie w GP i nie wiem czy zostanie nawet przeze mnie pobrany tak jak JC4. 

 

Różowe postapo nie jest nawet w minimalnym zainteresowaniu mojego gustometru. 

 

Tak, opieram opinie z YT. Pełniaka ceny za to bym nie dał. 

  • Lubię! 2
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, suteq napisał:

No ale to, że wymagane jest robienie pobocznych aktywności, które jak widać są wątpliwej jakości, jest bardzo słabym designem. Jak już miałem grać w grę to chciałem lecieć od misji do misji, a tu się okazuje, że trzeba jakieś poziomy frakcji wbijać. No słabo. :/ 


No ale co w takim razie przyjąć za wyznacznik "ukończenia" takiej gry? Szybki przelot przez te generyczne 6 czy 7 misji "wątku głównego"? 8-10h i sruuuu na PT?
Może i te poboczne aktywności są "wątpliwej jakości", ale one są tak naprawdę pretekstem do zaprezentowania tego, co w tej grze najlepsze i najważniejsze - zayebiście rajcownego gunplayu, połączonego z efektowną rozpierduchą. Grając tylko ten "wątek główny" nawet nie ma opcji odblokować jakiegoś fajnego skilla, czy nowej giwery.
Jak człowiek pcha się w taki tytuł to musi mieć pełną świadomość, że będzie zmuszony zainwestować weń trochę czasu, bo po takim przelocie to nawet nie powinien podejmować dyskusji, gdyż...
 

Spoiler

c14a1028435_byl_w_dupie_gowno_widzial.jp

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...