Skocz do zawartości

Doom Eternal


Pupcio

Rekomendowane odpowiedzi

49 minut temu, zdrowywariat napisał:

Przyznam szczerze, że trochę się nakręciłem na tego Dooma, choć wielkim fanem serii nie jestem, bo w reckach same spusty, jakby to był mesjasz FPSów.

Bo to jest mesjasz FPSów. Nie ma lepszego na tej generacji.

 

Oczywiście, jeśli chodzi o singla.

Edytowane przez Rozi
Odnośnik do komentarza

IMO to jedna z najbardziej odjechanych giwer ever jeśli chodzi o gry wideo. Posługiwanie się nią to czysty fun i tak naprawdę dopiero po jej zdobyciu zaczyna się prawdziwe polowanie na demony. Tak dosłownie. Można łowić próbujących zwiewać typków, z łatwością wdzierać się na wyżej usytuowane platformy (o ile znajdują się na nich również wrogowie), łączyć skok z "pikowaniem" w stronę przeciwnika... a wszystko to, wyłącznie po to by przywalić brzydalowi z dwururki prosto w pysk.

 

Zrobiłem już 6 poziomów w sumie. Im dalej tym lepiej tak naprawdę, a że już sam początek jest kapitalny, to resztę możecie dopowiedzieć sobie sami :) Gra jest NIESAMOWITA i po tych kilku godzinach z pełnym przekonaniem stwierdzam, że z łatwością przebija poprzednią odsłonę. Żadne wideorecenzje czy inne materiały tego typu nawet w połowie nie oddają tego jak dobrze się w to gra. Tu jak w mało którym tytule trzeba samemu złapać pada w dłoń i zwyczajnie to poczuć. Ta muza, ten feeling, te emocje!

Odnośnik do komentarza

Kilka kolejnych poziomów za mną... w tym także sekwencja wycieczki na pokład...

Spoiler

BFG

Choroba, ale to było mocarne. Cała ta przeprawa upiększana...

Spoiler

rozbłyskami z wystrzału działa

No bardziej soczyście i w klimacie to już się chyba nie dało. Czapki z głów.

 

Ubiłem też kolejnego bossa (świetny pojedynek swoją drogą) i cisnę dalej. I serio, ciężko mi przywołać teraz w pamięci strzelankę która mogłaby równać się z nowym DOOMem jeśli chodzi o poziom rozwałki i natężenia akcji. Już edycja z 2016 roku była pod tym względem soczysta, jednak w Eternalu autorzy całkowicie popuścili wodze fantazji. Przy niektórych pojedynkach idzie się dosłownie spocić, a satysfakcja z ich ukończenia jest nie do opisania.

 

Cieszę się ogromnie, że już za kilka godzin ilość grających prawdopodobnie wywinduje pod sufit. Nowy DOOM to doświadczenie tak mięsiste i mocne, że aż człowieka nosi by zwyczajnie móc się nim podzielić.

Odnośnik do komentarza
W dniu 18.03.2020 o 14:43, Rozi napisał:

Normal i jest wystarczająco wymagająco. Gra jest trudniejsza od poprzednika.

41 minut temu, Amer napisał:

Przy niektórych pojedynkach idzie się dosłownie spocić, a satysfakcja z ich ukończenia jest nie do opisania.

 

Oj tak - gram na tym drugim od góry (więc pewnie "Normal"), ale już w trzecim chapterze natrafiłem na killroom, który powtarzałem chyba z siedem razy.
I w sumie na początku trochę się wkurzałem, bo gra wydawała mi się niesprawiedliwa, tak później dotarło do mnie, że mam jeszcze wyrzutnię granatów i miotacz ognia, których zupełnie nie używałem. Gierka wręcz zmusza nas do gimnastyki, wykorzystywania całości arsenału, wertykalności aren, ciągłego ruchu i kombinowania.

A jak to śmiga - przy takiej oprawie te 60 klatek :obama:

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dobra, biorę tego Dooma dziś, bo mam ochotę na rozp...ol. Teraz pytanie, czy powinienem jednak zacząć od poprzedniej części, czy po prostu jak ta mnie się spodoba to wrócić? Jeśli chodzi o Dooma to trójkę ograłem na Xie i była nawet, nawet. W któregoś Unreala też wsiąkłem, ale już nie pamiętam w którego, nie wiem czy nie na DC. Tak że obok nietuzinkowych strzelanek jak BioShock, czy Metroid Prime, lubię też szybką rozwałkę. Kompletnie nie podchodzą mi CODo podobne.

Odnośnik do komentarza

No to ja bym na Twoim miejscu zaczął od poprzedniego - taniej wyjdzie, a zobaczysz, z czym to się je.
Ta część to już ostry rozpyerdol, ale także jakieś fabularne pitu pitu, do tego co chwila jakiś unlock, przedstawienie nowej mechaniki, nowego upgrade'u...
Mam wrażenie, że jedynka miała lepszy pacing, a tutaj podobnie jak w Wolfenstein II The New Colossus (ale nie aż tak źle) - rozgrywka jest rwana i brak jej tej płynności, właśnie przez wszystko, co nie jest walką (choć ta też potrafi być frustrująca i niektóre killroomy powtarzamy po 10 razy).

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Wredny napisał:

rozgrywka jest rwana i brak jej tej płynności, właśnie przez wszystko, co nie jest walką (choć ta też potrafi być frustrująca i niektóre killroomy powtarzamy po 10 razy)

W tej grze nie ma nic frustrującego, po prostu nie jesteś dobrym Doom Slayerem :shotgun:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...