Skocz do zawartości

Animal Crossing: New Horizons


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

ma być wg leaków kategoria seafood a pozyskiwanie składników możliwe że będzie poprzez pływanie

 

 

Cytat

"Vegetables that you can grow and pick: tomato, wheat, sugar cane, potato, carrot, pumpkin," Ninji wrote in one tweet. He also notes that the 1.0.0 version of the game "has a file for a 'Seafood' Critterpedia page that’s supposed to contain 33 items." This may or may not be connected to a returning diving mechanic: "Diving will allow you to obtain fish (a different set from fishing ofc) and seaweed." Between edible crops, a "seafood" section, and the introduction of "dishes" as a new type of item, cooking seems like a safe bet.

 

 

Poprzednie jego odkrycia nt np powiększenia muzeum o działa sztuki sprawdziły się.

Edytowane przez devilbot
Odnośnik do komentarza

Właśnie oglądałem kilka dni temu Youtuba na ten temat i z jednej strony byłoby przepięknie, ale z drugiej to niech te chu'je nie psują mi niespodzianek. 

 

Nie no, teraz lepiej dla Nintendo byłoby, aby rzeczywiście to wrzucili, bo jeśli nie, to liczne dupy pękną z rozczarowania.

 

Wspomniany Youtube gdyby ktoś chciał więcej szczegółów,

 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, devilbot napisał:

dataminer ninji znalazł że w grze będzie prawdziwa farma, gotowanie , dwa nowe sklepy, kawiarnia przy muzeum i (pipi) wie co jeszcze

 

Gdzie ja to wszystko pomieszczę, właśnie skończyłem przenosić góry i zmieniłem bieg rzeki. Zostało tylko domki poprzestawiać, a miejsca na styk, oczywiście kawałek pola na jeden sklep - 7x4 kratki - zostawiłem, ale tu się okazuje, że mają być dwa :).

Edytowane przez zdrowywariat
Odnośnik do komentarza

Moja dziewczyna nigdy nie lubiła grać (ostatnio trochę w jakieś mobilki match 3 i w Mario Karta jakiś czas temu, ale poza tym nic), a jak Animal Crossing zobaczyła na chińskim twitterze, to kupiła 2 dni po premierze i od tego czasu prawie codziennie spędza w Chinatown (nazwa naszej wyspy) kilka godzin. Stała się ostrą maniaczką, przebudowuje, upiększa, buduje i w ogóle. No zabawa przednia dla niej. Ja właściwie loguję się dwa razy dziennie żeby podnieść butelkę i zdobyć jakieś DIY, plus sprawdzić bankomat, a ona gra ostro. Aha, sprzedaję jeszcze rzepy dla nas obydwojga, bo ona trochę nie wie gdzie szukać dobrych ofert, a i bariera językowa jest nie do przebicia na polskich grupkach.

 

Jakich macie najfajniejszych villagerów? My mamy Coco i super ją lubię. Do tego Violet jest świetna, niby taka brzydka różowa gorylica, a jest jednak dobrą starszą siostrą.

 

Pozdro z naszego lasku bambusowego:

95346509_3466017643413651_64317538340280

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, devilbot napisał:

ma być wg leaków kategoria seafood a pozyskiwanie składników możliwe że będzie poprzez pływanie

 

 

 

Poprzednie jego odkrycia nt np powiększenia muzeum o działa sztuki sprawdziły się.

To akurat zadne odkrycie nie bylo, bo juz poprzednia czesc miala dziela sztuki.

Odnośnik do komentarza

U mnie 93, więc w miarę atrakcyjnie. Zostawiam otwartą bramkę dla friendsów. Pytanie brzmi, czy ktoś jeszcze jest zainteresowany rzepą, skoro wszyscy się już na niej tak dorobili, że nie ma co z dzwonkami robić xd

Tymi cenami w okolicach 500-600 zje'bali ekonomię w grze. W zupełności wystarczyłoby, żeby 200 było maxem.

 

Może w jakichś kolejnych update będzie coś, na co trzeba będzie wydać trochę pieniędzy.

Odnośnik do komentarza

Dzięki za odpowiedź. Podesłałbyś friendcode, proszę?

 

Gram w AC niecały miesiąc, do tego w całkiem spokojnym tempie, więc jeszcze nie doświadczyłem zepsutej ekonomii (wciąż mam dom do rozbudowy i wstrzymuję się ze spłatą kredytu - ot, maska antykryzysowa 4.0). Przerażają mnie jednak grupy AC w necie, na które kilkakrotnie zajrzałem. Handel wieśniakami i ich rankingi, opłaty za wjazd na wyspę (przy dobrej cenie rzep)... Potrafię docenić tworzone przez graczy niezaplanowanych przez twórców systemów gier w grach, ale mam wrażenie, że dążenie do posiadania tych samych, najlepszych sąsiadów u każdego na wyspie psuje tę pozycję samym niemiłosiernie. Ale w końcu „de gustibus non est disputandum”.

 

Mnie na razie cieszy kolekcjonowanie mebelków, ażeby kuchnię z prawdziwego zdarzenia zrobić. Natrafienie na jakiś zarost w sklepie tez byłoby mile widziane.

Odnośnik do komentarza

No ja też unikam obcych społeczności i ich bezdusznego handlu, wyceniania wszystkiego, więc tylko forumek i discord (gdzie siedzą ludzie z forum, ale łatwiej się porozumiewać w temacie).

A ekonomia zepsuta, bo po prostu stawki za rzepę są za wysokie (pięciokrotny zysk to norma), biorąc pod uwagę dowolność podróży nawet do w zasadzie obcych graczy. A mieszkańcy jacy są, tacy są. Zmieniam ich jak trafi się okazja, ale nie ciśnieniuję w temacie.

 

Friendcode 5928 3312 9402

Odnośnik do komentarza

Srałbym kasą mając nawet 2 miliony (które uzyskałem już w drugim tygodniu), a mam 14. Więc grając mniej również bym srał tylko na mniejszą skalę.

 

A inni też grają, choć już nie w takim natężeniu, to oczywiste, że im dalej od premiery, tym bardziej się to będzie normować. Ale stale pojawiają się nowi gracze, bo AC jest dość popularne choćby na Twitchu, biorąc pod uwagę, że mamy dwa miechy po premierze i mówimy tylko o switchowym exie, które nie mają tam nigdy długiego żywota (najczęstsze pytanie tam padające brzmi: "jest to na PC?").

Forum to samo w sobie dość hermetyczne miejsce i kto miał spróbować, ten już spróbował. Wiadomo, że będzie tylko ubywać, bo tutaj w ogóle trudno o nowych użytkowników, więc cóż - wyznacznik z nas żaden.

Odnośnik do komentarza

Ja na rzepie tylko dwa razy zarobiłem (za pierwszym razem marne grosze) i raz straciłem. Od 2 tygodni nie kupiłem, bo kupię dopiero, gdy będzie u mnie po 90. Też nie wchodzę na żadne strony poświęcone AC, i że co, dążenie do posiadania najlepszych sąsiadów? A są tacy? Ekipę  to ja sam sobie dobieram, na razie zostają u mnie sympatyczna krowa i koza, śmieszna zielona żaba, tygrys i goryl, a i koala, pozostałych próbuję się pozbyć. Layout prawie skończony, jeszcze kilka dni potrzebuję na przeniesienie kilku domków, byłoby mniej, ale wiadomo, że czasem trzeba dwa razy przenosić xD. Jak już ogarnę layout to będę grał na lajcie, co miesiąc wpadnę złapać nowe owady i złowić nowe ryby, no i zobaczyć co tam na wyspie. Jest to bez wątpienia jedna z najlepszych gier jaką Nintendo stworzyło, i nawet te kilka głupkowatych rzeczy, które dało się zrobić lepiej, tego nie zmieni.

Edytowane przez zdrowywariat
Odnośnik do komentarza
Też nie wchodzę na żadne strony poświęcone AC, i że co, dążenie do posiadania najlepszych sąsiadów? A są tacy? Ekipę  to ja sam sobie dobieram, na razie zostają u mnie sympatyczna krowa i koza, śmieszna zielona żaba, tygrys i goryl, a i koala, pozostałych próbuję się pozbyć.


Wszedłem raz na jakąś stronkę na fejuniu i zobaczyłem rankingi zwierzaków, propozycje handlowania nimi (nie wiem, jak to wyglada - wyrzucasz kogoś i im proponujesz wyspę „znajoma z discorda”?), sprzedaż mebelków za bileciki. I z jednej strony spoko, że w grze powstała nowa ekonomia i pewnie ona sama daje frajdę zainteresowanym. Mnie wciąż najbardziej kręci spokojna atmosfera, gadki z ciekawymi postaciami (często trzoda ma więcej mądrego do powiedzenia niż NPC z „poważnych” gier), duża dawka humoru i rewelacyjnie wykonane, a do tego tak liczne assety.

Sam dopiero co dobiłem do kompletu mieszkańców (ostatni wbił nieproszony kozioł, chyba jakiś psychofan Slayera), ale chyba faktycznie nie zostaną wszyscy. Mam np. dwie kaczuchy chcące zostać gwiazdami pop. I choć ta o wdzięcznym imieniu Keczup, przypominająca swoją drogą pomidorka koktajlowego, sama wspominała o pójściu w świat, to pewnie się skończy na tym, że drugiej zafunduję trasę koncertową.

Rzepy raz sprzedałem ze sporym zyskiem, akurat kumpel wrzucił na FB, że chodzą u niego po 300 dzwonków. Była to też moja pierwsza i jak na razie ostatnia podróż.
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

O handlu mieszkańcami wspominał ten z TVgry (filmik wyżej na stronie). Ponoć wygląda to w ten sposób, że mając jakiegoś pożądanego mieszkańca-zwierzaka na wyspie wpuszcza się innego gracza, by z nim porozmawiał. Wtedy ten gracz ma większą szansę, że trafi na tego zwierzaka podczas zwiedzania Mystery Island i w związku z tym będzie miał okazję go zaprosić do siebie.

Podobno tak to działa. Bo handlu mieszkańcami jako takiego nie ma (w ogóle nie ma zbyt wiele możliwości w pozbywaniu się niechcianych osobników).

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...