A ja nie mam żadnych problemów i glitchy póki co, więc gram jak poyebany 

U mnie też żadnych problemów, które uniemożliwiają granie. Świat, eksploracja i historia póki co chyba najlepsza od dawna. 

I szkoda, że tego ostrza nie da się ukryć. Tak psuje mi wygląd mojego brodacza. 

Ja niestety mam o coraz bardziej mnie one wkurwiają. Gra mi się świetnie, ale te niedopracowania z godziny na godzinę irytują coraz bardziej.

Ostatnio postać zaklinował mi się w drzewie, albo pomiędzy murem a krzakiem. Nie polecam zaczynać rozmowy z Ravi (ta od określania kolejnych obszarów rozgrywki przy mapach) bez wchodzenia w szczegóły. Kilka razy po tym jak zacząłem z nią rozmowę i chciałem do razu wyjść gra zawieszała się na momencie dialogu i nie można było z tego wyjść ani nic zrobić. Dwie postacie stoją na przeciwko siebie tak jak zaraz miałaby zacząć się kwestia gadana i nic dalej się nie dzieje. Na szczęście pomaga wyjście do głównego menu a w przypadku większych problemów zamknięcie aplikacji i włączenie ponownie.

3 zadania juz miałem w których kluczowy NPC stawał bezczynnie w miejscu, nie dało się ruszyć dalej. Sam reset gry nie pomagał. Wpisałem w neta i okazało się że trzeba ustawienia graficzne zmienić i wtedy zrestetować grę. Spróbowałem i poszło 

22h za mną i z bugów to czasami dźwięk kroków chwilowo zanika jak wrócę z mapy/ekwipunku, thats all.

 

Dalej podtrzymuje, że to dla mnie zdecydowanie najlepszy Assassin, a zarazem najmniej tam Assassina w Assassinie. No i oczywiście ze względu na moc nowej konsoli zdecydowanie najefektowniej wyglądający.
Robię główny wątek, poboczne nebieskie jak mam blisko siebie, odsłaniam każdy punkt orientacyjny + od czasu do czasu najeżdżam jakiś klasztor/obóz jak mam go po drodze gdy płynę drakkarem.   

Mnie wku*wia, że jak robię cios końcący wilkowi, to biję w jakąś pustą przestrzeń i długo to trwa

 

Jak na razie druga lokacja w Anglii, jakieś bagna

 

Spoiler

Na plus wojownik z toporem w głowie

 

Na razie przerwa, ale zobaczymy jak dalej będzie

 

PS4 Pro jak coś 

Niestety dopadła mnie kwarantanna , mówię co będę robić i hmm kupiłem Valhalle trochę z obawa ponieważ Odysseja po 15h mnie tak znudziła i odrzuciła ze odinstalowałem ja bezpowrotnie .21h za mną, jestem bardzo miłe zaskoczony ciezko się oderwać , graficznie bardzo ładnie, historia ciekawa , gameplay miodzio... ostatni raz tak dobrze bawiłem się e Black Flag no i Origins tez był bardzo udany . Dla mnie w świętej trójcy najlepszych AC (Black Flag,Valhalla,Origins)

Aha gram na XoX

10 godzin temu, Banan91PL napisał:

Niestety dopadła mnie kwarantanna , mówię co będę robić i hmm kupiłem Valhalle trochę z obawa ponieważ Odysseja po 15h mnie tak znudziła i odrzuciła ze odinstalowałem ja bezpowrotnie .21h za mną, jestem bardzo miłe zaskoczony ciezko się oderwać , graficznie bardzo ładnie, historia ciekawa , gameplay miodzio... ostatni raz tak dobrze bawiłem się e Black Flag no i Origins tez był bardzo udany . Dla mnie w świętej trójcy najlepszych AC (Black Flag,Valhalla,Origins)

Aha gram na XoX

Czyli wszystkie 3 od tego samego studia wiodącego  

ponad 30 godzin na liczniku i ponad 100 poziom postaci, a gra dopiero zdaje się rozkręcać. Na razie też żadnych problemów technicznych

Ja mam 30h i 123 lvl, 4 sojuszników i miałem parę razy jakieś lekkie Bugi typu długie czekanie na wczytanie rozmowy, bicie w przestrzeń gdzie przeciwnik teleportowal się gdzieś tam, jakies zaklinowania sie 5 sekundowe i tyle -nic na szczescie powazniejszego i jestem mile zaskoczoby bo to jest pierwsza gra Ubi na premiere i zawsze czytałem o ostrych kipiszach z ich strony, a tutaj na razie nic tragicznego.

Tak? Unity było wręcz fenomenem i przeszło do annałów historii jako jedna z najbardziej zabugowanych gier Ubisoftu, ale w serii AC nigdy z tym takiego problemu nie było. Tam można zwalić na nową iterację silnika i przeskok generacyjny, ale Valhalla jest o tyle dziwnym przypadkiem, że jest to Origins w świecie wikingów. Wszystko mieli gotowe a gra jest bardziej zabugowana.

Może to kwestia tego, że jak zaczynali coś przy niej grzebać to pewne rzeczy zaczęły się wysypywać. Była dyskusja na podobny temat w wątku o Watch Dogs: Legion

Spoiler

 

 

Mimo wszystko spodziewałem się, że będzie gorzej. Mam już ponad 74 godziny i tylko poza kilkoma wcześniej wspomnianymi błędami nic się nie działo. Podobno też wyłączono dla tej gry quick resume, bo to miało powodować problemy z zapisywaniem gry. Nie wiem czy tak jest, bo nie korzystałem z tej funkcji. Ciągle tylko w to gram. 

Amatorzy... 42 h 215 lvl i chyba jestem na końcówce xD

 

A w między czasie 26 h w yakuza . Myślicie że xsx jakby miał wadę w chlodzeniu to już by padł :P?

A ja nie ujrzałem do tej pory ani gry, ani pieniędzy. Partacze.

 

Gra kupiona w Uplay 9 listopada, do 10ego nie pojawiła się na koncie (wiele osób miało podobny problem), to poszedł refund. No i nie potrafią się do dziś określić co ze zwrotem. 

Godzinę temu, Bigby napisał:

A ja nie ujrzałem do tej pory ani gry, ani pieniędzy. Partacze.

 

Gra kupiona w Uplay 9 listopada, do 10ego nie pojawiła się na koncie (wiele osób miało podobny problem), to poszedł refund. No i nie potrafią się do dziś określić co ze zwrotem. 

Czemu nie wziąłeś abonamentu uplay? 

Próbowałem. Po 3 odrzuceniach płatności, co również okazało się dość powszechnym problemem, odpuściłem.

Edytowane 24 listopada 20204 l przez Bigby

18 minut temu, Bigby napisał:

Próbowałem. Po 3 odrzuceniach płatności, co również okazało się dość powszechnym problemem, odpuściłem.

Poczekaj warto poczekać na patche

 

 

Pierwszy patch ma wjechać jeszcze w tym tygodniu.

 

 

Hej ekoledzy jako że series X jest już w drodze do mnie to pytanie czy warto brać jako na pierwszą grę AC Valhalla? Fanem serii jakoś nie niestem a ostatnio grałem w Origins 

No i co sądzisz o Origins? Bo to że nie po prostu zagrałeś to nie mówi zbyt dużo

8 minut temu, Kaczi napisał:

Hej ekoledzy jako że series X jest już w drodze do mnie to pytanie czy warto brać jako na pierwszą grę AC Valhalla? Fanem serii jakoś nie niestem a ostatnio grałem w Origins 

Dla mnie najgorsza z ostatnich rpgowych odsłon, ale im dluzej gram tym lepiej choć na ten tragiczny system walki będę już do końca narzekał.

8 minutes ago, Voytec said:

No i co sądzisz o Origins? Bo to że nie po prostu zagrałeś to nie mówi zbyt dużo

No całkiem spoko się grało tylko że takie trochę generyczne w sensie powtarzalności questów. Przeszedłem główny wątek do końca. W Valhalli grafika mi się podoba i klimat gry w sensie że wikingowie tylko jak bardzo jest to podobne do origins pod kątem questów i urozmaiceniem rozgrywki?

Ja w Origins pograłem tylko jakieś 5h, ale na razie jest dużo gorsze od Odyssey ze względu na ograniczony system walki i większy realizm. Odyseja była fajna, bo w pewnym momencie byliśmy praktycznie pół bogiem z możliwością teleportowania się, stawania się niewidzialnym itd. Jak patrzyłem na umiejętności w Valhalli to też mam wrażenie, że jest jakoś tak bardziej zwyczajnie. Szkoda.

A mnie bardzo cieszy, że Valhalla kontynuuje to co było w Origins i odchodzi od tych kretynizmów z byciem półbogiem z Odyssey.

27 minut temu, Kaczi napisał:

No całkiem spoko się grało tylko że takie trochę generyczne w sensie powtarzalności questów. Przeszedłem główny wątek do końca. W Valhalli grafika mi się podoba i klimat gry w sensie że wikingowie tylko jak bardzo jest to podobne do origins pod kątem questów i urozmaiceniem rozgrywki?

Questy są lepsze ze świetnymi pobocznymi wydarzeniami w świecie gry, inspirowanymi RDR II.