Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ale po co tak uparcie ludziom wkręcać, że każdy jeden będzie lubił dokładnie to samo?

Jedni sami zrobią platynę bez opisu i tak im najbardziej będzie gra pasować, a inni bez opisu przegapią wszystkie ważne questy, bronie i czary by po 100h gry będąc w połowie sfrustrować się, znienawidzić grę, a community określić jako snobistyczne toksyczne chujowe pizdy, które mówią innym jak prawidłowo należy cieszyć się gierką video. 

 

Sam grałem od niemal początku z trophy guide i świetnie mi się tak grało. Gdyby w tamtym czasie były dobre opisy na zrobienie prawdziwego 100%, to też bym korzystał by nie stracić żadnej broni i materiałów do ich wymaksowania. 

 

Aaaaa, jeszcze jedno - są jeszcze gracze nastawieni na pvp i dla których single player to tylko konieczność do przyfarmienia leveli i zebrania ekwipunku. No, ale skoro promuje się mierzenie wszystkich jedną miarą, to można wywalić single player, bo przecież tylko pvp się liczy. :reggie:

Odnośnik do komentarza
54 minuty temu, mugen napisał:

Bzdura, jeśli sie dokładnie zwiedza lokacje przed pójściem do ich głównego bossa i czyta wiadomosci innych graczy to spokojnie wszystko jest do znalezienia samemu.

Sorki, ale moim zdaniem to bzdura. Tzn. teoretycznie wszystko jest do odnalezienia samemu, ale nie wierzę, że każdy gracz znajdzie wszystko sam w 100h-200h jeśli tylko będzie czytał i grał ostrożnie. Ludzie poświęcili łącznie niezliczone ilości godzin by coś odkryć i nawzajem się ze sobą dzielić tymi informacjami. Są też wariaci, co grają offline by nie mieć podpowiedzi innych graczy psujących satysfakcję z odkrywania :Coolface:

 

Poza tym lizanie ścian, czytanie i próba skoku w przepaść, bo może tutaj jest niewidzialny most to jedno, ale wiele rzeczy trzeba zrobić w odpowiedniej kolejności. 

Powodzenia z odkryciem wszystkiego, jeśli nie pogadało się z czarodziejką w odpowiednim momencie, przy konkretnym ognisku ustawiając czas na noc. To samo z kilkoma czerwonymi NPC, którzy znikają na zawsze, jeśli zabijemy po drodze bossa. 

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Każdy gra jak woli, ja póki co lecę na ślepo i ten styling polecam - dotarłem do zimowej krainy  i pokonałem ognistego giganta - całą mapę dopiero odkryłem. Co chwilę znajduję nowe czary/bronie. Przecież to nie jest tak że TRZEBA znaleźć wszystko wszędzie inaczej nie można czerpać przyjemność z gry. To nie excel od ubi żeby odhaczać wszystko po kolei w tabelce. Oręża jest w chuj i jeszcze trochę - jak nie znajdę jednego miecza, to znajdę 16 innych którymi tez można zajebiście sobie radzić, a jak nie pasuje to wpierdolić sobie popiół wojny do zwykłej broni i bangala. Jedynie o czym wiem że nie widziałem to Melania (?), o czym pisze się w internecie co drugi post gdzie ktoś nie wspomni o Elden Ringu.  Zacząłem jako astrolog, później był respec na gościa z dwoma mieczami, następnie greatsword i teraz katana + inkantacje :obama:. Jak będę przed ostatnim bossem to na pewno w poradniki się zamierzam wczytać i zobaczyć co mnie ominęło.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Poradnik psuje gre jak ktos od poczatku go czyta. 

 

Nie ma efektu WTF co to bylo? 

Gdzie ja jestem i o co chodzi :)

Ta niepewnosc czy dobrze robie idac tu czy nie, czy dobrze poprowadzilem rozmowe z NPC czy mam go zabic itd itp. Czy mam jechac tu czy tam gdzie NPC mi kazal badz w jakiejsc notatce cos przeczytam. No kuzwa tyle tajemnic :)

 

Z poradnikiem nie ma zaskoczenia i gracz jest prowadzony za raczke.

 

 

 

  • Plusik 3
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, sajmon34 napisał:

Poradnik psuje gre jak ktos od poczatku go czyta. 

 

Nie ma efektu WTF co to bylo? 

Gdzie ja jestem i o co chodzi :)

Ta niepewnosc czy dobrze robie idac tu czy nie, czy dobrze poprowadzilem rozmowe z NPC czy mam go zabic itd itp. Czy mam jechac tu czy tam gdzie NPC mi kazal badz w jakiejsc notatce cos przeczytam. No kuzwa tyle tajemnic :)

 

Właśnie o tę niepewność/zagubienie chodzi. Dla mnie to największy fun factor tej gierki.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dobra, odpaliłem mesjasza i takie pierwsze wrażenie trochę meeh. Pierwsza lokacja wrażenia nie robi, taka pustawa, trochę ruin, sporo biegania bez celu. Dungeony to dwa schematy, albo kopalnia, albo katakumby, mam nadzieję że to się zmieni bo o już mi się przejadły, a do tego powtarzalni mini bossowie. Pierwszy główny Boss mnie pozamiatał, ale za mało dopakowany jestem, bo ledwo co go skrobalem, więc zostawiłem na później. I takie pytanko. Te duchy to taki trochę god mode, nie używam puki co bo wygląda to lamersko, trochę odwalają robotę. Używacie tego na bossów? 

Odnośnik do komentarza
5 hours ago, anarom_pl said:

Nie ma się co czarować przy takiej ogromnej grze bez zerknięcia w poradnik itp, nie ma szans na zdobycie platyny. Między innymi w życiu bym się nie domyślił że jedna z dodatkowych lokacji będzie dostępna po połknięciu przez wroga.

 

Ale tu sie nie ma co domyslac bo ci o tym Patches mowi -_- 

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, sajmon34 napisał:

Poradnik psuje gre jak ktos od poczatku go czyta. 

 

Nie ma efektu WTF co to bylo? 

Gdzie ja jestem i o co chodzi :)

Ta niepewnosc czy dobrze robie idac tu czy nie, czy dobrze poprowadzilem rozmowe z NPC czy mam go zabic itd itp. Czy mam jechac tu czy tam gdzie NPC mi kazal badz w jakiejsc notatce cos przeczytam. No kuzwa tyle tajemnic :)

 

Z poradnikiem nie ma zaskoczenia i gracz jest prowadzony za raczke.

 

 

 

Dokładnie :) Poradnik jest przydatny jak robi się 2 lub 3 podjeście i chce się mieć za wszelką cenę platynę :) W ER fajne jest to błądzenie i odkrywanie świata bez tych wszystkich "?". Wiadomo że nie szans na odkrycie wszystkich atrakcji tego wspaniałego świata bez poradnika itp. No chyba że ktoś jest "mega kozakiem", no ale takich ludzi jest bardzo mało :)

Edytowane przez Alastor84
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, anarom_pl napisał:

Jeżeli go wcześniej zabiłeś to na pewno ci powie....

Nie trzeba go zabijać nawet, co wielu graczy zrobi jednym ciosem, jeśli znajdzie go mając już ulepszoną broń. Jeśli zaczniemy eksplorację ze "złej" strony, to Patches nigdy nam nie powie o sekretnej lokacji. Jak zabijemy za wcześnie pewnego bossa zanim odkryjemy Patchesa, to cały quest idzie się walić. 

 

Tak jak pisałem, to lizanie ścian i czytanie nie wystarczy, bo wiele rzeczy  trzeba jeszcze zrobić w odpowiedniej kolejności. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...