Elden Ring

[mozi 1 946]

15 godzin temu, Koleś88 napisał:

A jak bylo z wielkimi runami po odblokowaniu w wieży? One działają od razu i użycie łuku runicznego jeszcze bardziej je wzmacniało, czy działa tylko po użyciu łuku?

Tylko jak użyjesz arca 

[PiotrekP 1 388]

Ikony statusu pod paskiem mogą zniknąć same z siebie? Raz mam ich 6, raz 4, na tym samym ekwipunku. Nie liczę tutaj efektów używania przedmiotów albo tych po atakach wrogów, o ile tam się też to wyświetla. Głównie patrzę na opisy przedmiotów a nie te ikonki. 

[Agent_Man 115]

4 minuty temu, PiotrekP napisał:

Ikony statusu pod paskiem mogą zniknąć same z siebie? Raz mam ich 6, raz 4, na tym samym ekwipunku. Nie liczę tutaj efektów używania przedmiotów albo tych po atakach wrogów, o ile tam się też to wyświetla. Głównie patrzę na opisy przedmiotów a nie te ikonki. 

 

Ołtarze Mariki / summoning pools dają po dodatkowej ikonie jak jesteś w zasięgu. I niektóre przedmioty jeśli tylko masz je w inwentarzu, nie trzeba ekwipować.

[PiotrekP 1 388]

Zerknąłem w internety i faktycznie te ikonki informują o takich rzeczach jak te kapliczki czy brak fast travel. 

[Koleś88 335]

Rivers of blood po nerfie nadal daje rade? Bo zastanawiam się nad zmianą statystyk.

[PiotrekP 1 388]

48 godzin zleciało nie wiadomo kiedy. Latam póki co w takim seciku, broń Bloodhund  i tarcza ulepszone już sporo i mają parę. Armor i maska dopełniają całości. 

[mozi 1 946]

8 godzin temu, Koleś88 napisał:

Rivers of blood po nerfie nadal daje rade? Bo zastanawiam się nad zmianą statystyk.

Teraz to inna bajka ale dalej jest to dobra broń. Jeśli koniecznie chcesz bleed to lepiej wymaksować reduvię. Próbowałem ale mi nie leży. To nie jest już ten sam bleed co wcześniej. Jak chcesz totalny easy mode to sugeruję respec na faith i wymaskowany blasphemous blade. Aż szkoda patrzeć co ta broń robi z bossami i mobkami. Praktycznie przebiega się przez grę. 

Zasadniczo trochę mi nie leży to że po patchach to jest praktycznie inna gra jeśli chodzi o wyzwanie i samą rozrwykę. Ja się np mordowałem z Radhanem a teraz to jest żart. 

[Koleś88 335]

Teraz to inna bajka ale dalej jest to dobra broń. Jeśli koniecznie chcesz bleed to lepiej wymaksować reduvię. Próbowałem ale mi nie leży. To nie jest już ten sam bleed co wcześniej. Jak chcesz totalny easy mode to sugeruję respec na faith i wymaskowany blasphemous blade. Aż szkoda patrzeć co ta broń robi z bossami i mobkami. Praktycznie przebiega się przez grę. 
Zasadniczo trochę mi nie leży to że po patchach to jest praktycznie inna gra jeśli chodzi o wyzwanie i samą rozrwykę. Ja się np mordowałem z Radhanem a teraz to jest żart. 

Na faith i strenght używałem miecza Maliketha +10, masakrycznie mocny build, ale znudziło, jednak wolę coś szybszego właśnie w dex i arc.

[mozi 1 946]

8 godzin temu, Koleś88 napisał:

Na faith i strenght używałem miecza Maliketha +10, masakrycznie mocny build, ale znudziło, jednak wolę coś szybszego właśnie w dex i arc.

No to może dwie dualblade? Fajnie się z tym biegało - jedna na frost druga na bleed (ew Eleonora pole arm wtedy dodatkowo masz fire) albo miecz maleni. 

[MEVEK 3 151]

Mnie swiezo po powrocie gra sie dosc ciezko. W DS3 pasek zycia mobkow lecial w oczach, a tutaj trzeba chwile przysiasc  

[KrYcHu_89 1 572]

1 minutę temu, MEVEK napisał:

Mnie swiezo po powrocie gra sie dosc ciezko. W DS3 pasek zycia mobkow lecial w oczach, a tutaj trzeba chwile przysiasc  

Szczególnie w coopie bossowie to jest mordęga w ER, prawie jak na raidach w jakimś MMO...

Edytowane 3 Kwietnia przez KrYcHu_89

[Lochu 28]

2 godziny temu, MEVEK napisał:

Mnie swiezo po powrocie gra sie dosc ciezko. W DS3 pasek zycia mobkow lecial w oczach, a tutaj trzeba chwile przysiasc  

Ale czy obok Demon Souls remake to i tak nie jest najłatwiejszy soulsborne? Pamiętam jak grałem na premierę w Dark Souls 1 to Ornstein i Smough tak mną pomiatali że musiałem grę odłożyć na jakiś czas.

[MEVEK 3 151]

Takze wnioskuje ze DLC bedzie mega ciezkie. Trzeba bedzie od nowa postac poskladac z tego co juz ulepilem tylko z glowa teraz 

[Ukukuki 5 935]

Dla mnie najtrudniejszy był DS2, jedynka całkiem spoko siadła nawet z DLC. Miałem problemy jedynie w ostatnim DLC do DS3 i DLC do BB. 

[KrYcHu_89 1 572]

4 minuty temu, Lochu napisał:

Ale czy obok Demon Souls remake to i tak nie jest najłatwiejszy soulsborne? Pamiętam jak grałem na premierę w Dark Souls 1 to Ornstein i Smough tak mną pomiatali że musiałem grę odłożyć na jakiś czas.

Wydaje mi się, że to najtrudniejsze Soulsy, a na pewno najtrudniejsi bossowie Malenia i Final Boss. Mając dośwadczenie z poprzednich gier można mieć mylne odczucia

 

1 minutę temu, Ukukuki napisał:

Dla mnie najtrudniejszy był DS2, jedynka całkiem spoko siadła nawet z DLC. Miałem problemy jedynie w ostatnim DLC do DS3 i DLC do BB. 

Ostatnio skonczylem DS2 na Decku to były heheszki, jakie to łatwe.

[Ukukuki 5 935]

5 minut temu, KrYcHu_89 napisał:

Ostatnio skonczylem DS2 na Decku to były heheszki, jakie to łatwe.

 

No to nie ma trudnych soulsów w takim wypadku 

[KrYcHu_89 1 572]

3 minuty temu, Ukukuki napisał:

 

No to nie ma trudnych soulsów w takim wypadku 

Jezeli liczyć, to Sekiro

[messer88 5 878]

Grając wstecz po ich nowszych grach to wszystkie są łatwe, a szczególnie drewniaki jak jedynka np. 

[KrYcHu_89 1 572]

W DS2 trudne były szczególnie rozlokowania zwykłych przeciwników, szczególnie w DLC to było chore. 

[Ukukuki 5 935]

Ciężko nazwać Sekiro soulsami pomimo wspólnych elementów. 

[KrYcHu_89 1 572]

Teraz, messer88 napisał:

Grając wstecz po ich nowszych grach to wszystkie są łatwe, a szczególnie drewniaki jak jedynka np. 

Przede wszystkim w Eldenie bossowie są bardziej agresywni i mają dużo więcej ataków itp. inaczej przemyślano też coop, w DS2 coop pomagał, w Eldenie na wyższych poziomach bez skilla nie przejdziesz coopa. 

[Lochu 28]

7 minut temu, KrYcHu_89 napisał:

Final Boss.

O tym skurczysynku zapomniałem. Z Radagonem nie miałem problemów ale przy Elden Beast nie umiałem uniknąć tego namierzanego ataku i dopiero w coopie go pokonałem.

[KrYcHu_89 1 572]

Teraz, Lochu napisał:

O tym skurczysynku zapomniałem. Z Radagonem nie miałem problemów ale przy Elden Beast nie umiałem uniknąć tego namierzanego ataku i dopiero w coopie go pokonałem.

Ostatnio się zalogowałem trochę pograć w coopie na wysokim lvl to Malenia i Elden to były dramaty, raz na 10 prób się udało ubić xD. 

Jako pomagier :).

[messer88 5 878]

Nigdy nie zapomnę gościa w BB jak postawiłem znak przy BSB, jebaniutki schował się za posągiem na końcu sali i czekał tam cały czas aż mu zabiję bossa xd 

 

no tak też jakoś ludzie te gry przechodzą. 

[wet_willy 2 085]

5 minutes ago, messer88 said:

Nigdy nie zapomnę gościa w BB jak postawiłem znak przy BSB, jebaniutki schował się za posągiem na końcu sali i czekał tam cały czas aż mu zabiję bossa xd 

 

no tak też jakoś ludzie te gry przechodzą. 

Tak gry FS przechodzili @Masorz @Rozi i chyba @Pupcio co Mikolasha nie umial zabic xD

 

Ale nie mowie bo ja tez sie raz w DS3 prawie zalamalem jak nie umialem zabic Kinga to mi po kilku godzinach @Bansai pomogl.