Skocz do zawartości

Yakuza: Like a Dragon (Yakuza 7)


Figuś

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 367
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najczęściej odpowiadający w tym temacie

Gra jest lux, ale mam pewne zastrzeżenie do poziomu trudności, wcześniej jest równo/łatwo robiąc side questy, ale potem jest kurwa skok ze spadochronem bez spadochronu jakiego dawno w gierkach nie widziałem
 

Spoiler

Poprzedni chapter miękka faja. Wczoraj byłem w Sotenbori i jak wjechali Majima z Saejimą to się z nimi napierdalałem ze 20 min, bo mieli z 15 lvli więcej niż ja :/ Pojebany przeskok.
Teraz utknąłem na Kiryu. Zrobiłem wszystkie side stories na ten moment, 26 lvl wiezy w sotenbori, a Kazuma ma nadal 57lvl vs moje 45 i gwałci moją drużynę niemiłosiernie + kutas jak na ostatnie 20% odpalił dragon of dojima i walil 3 tury pod rzad z dmg prawie 300 na bloku to Ichi niestety 3 ataków na ryj pod rząd tego kalibru nie przetrwał :/

Pewnie będe musiał jutro grindować tą wieżę. Chyba fakt, że Ichi lubi Dragon Questy przełożył się na filozofie poziomu trudności tych ostatnich chapterów i konieczności grindu

 

Odnośnik do komentarza

Z tego co widzę to gra zbiera dobre oceny i opinie, nikt nie pisał o bugach więc zapowiada się dobrze. Skusiłem się na nią dając grze duży kredyt zaufania. To będzie mój drugi tytuł na nextgena (xbox series x). Wygrał z WD: Legion i najnowszym CODem. 

Próbowałem zacząć od pierwszych części tej serii ale jakoś mi nie podeszło. Tutaj wielkim plusem będzie turowy system walki i grafika. Najwyżej jak mi się nie spodoba to poleci na sprzedaż ;) Muszę tylko skończyć Valhalle - może do poniedziałku się uda.

Odnośnik do komentarza

No technicznie to się next gena nie spodziewaj, bo ta gra wygląda jak Yakuza 6 w 60fps sprzed kilku lat xd

Ja dzisiaj skończyłem. Zostały mi 3 acziki, które są okropnym grind festem i je odpuszczam.
Ogólnie jako wieloletni fan serii jestem ukontentowany przygodami Ichibana i jego drużyny. Nowe miasto, nowi bohaterowie, nowy system walki to coś czego seria potrzebowałą na gwałt, bo stary system osiągnął co się dało w Yakuzie 0, a potem chyba dla beki zrobili kilka kroków wstecz by dodać fizyczkę na Dragon Engine, która upośledziła przyjemność z walki mocno ogarniczając pulę ruchów w stosunku do 0. No, ale cóż kintoki od jakiś dwóch generacji nie umieją w technikalia solidarnie narodowo, więc nie ma co wymagać xd

Ale obok tych nowości to nadal Yakuza z głównym wątkiem przypominającym telenowele(jest kilka spoko twistów, ale ogólnie to znając fabularny schemat serii łatwo od razu typować kto jak skończy xd) oraz mega bekowymi side questami(odkurzacz skradł moje serce). Cieszą te zmiany na modłe Persony jak budowanie więzi z drużyną i ich mini storyliny personalne. Ogólnie coś mi się wydaje, że były jakieś konsultacje z Atlusem skoro też są pod skrzydłami SEGI, bo system walki też mocno SMT mi zalatywał.

 

Na minus to oprawa, bo gra jest prawdę mówiąc brzydka z kilkoma antycznymi wręcz zabiegami jak obrzydliwy pop up trawy w parku. 
System walki też widać, że raczkuje, bo pod koniec gry każda postać ma masę skilli z czego te użyteczne można policzyć na palcach 1 ręki.

Silnik fizyczny też czasem wkurwia jak postaci blokują się z dupy w trakcie podbiegania do oponenta albo zamiast bić leżącego za extra dmg to nakurwiaja jakieś biurka obok przez kilka sekund dając czas na powstanie. A i gra wymaga grindu ostrego na pewnym etapie gry jak pisałem ze 3 posty wyżej, bo nagle robi taki chory skok poziomu trudności jakiego dawno nie widziałem. Może to jakieś nawiązanie do ulubionej gry Ichibana.

Ciekawi mnie co dalej z serią, bo w wyniku zawirowań fabularnych zaskakująco dużo wątków zostało zamkniętych dla najważniejszych postaci serii, ale SEGA umie doić tą markę, bo saga Kiryu też mogła się w zasadzie zakończyć pięknie po Y2. Znając niebieskich to pewnie teraz będą przez następne 5 gier mielić do porzygu Yokohame tak jak mielili Kamurocho.

Gierka fajna i jak ktoś nie miał styczności z serią to może zaczynać tutaj, bo poza krótkimi momentami fan service to nic nie stracicie.

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Chyba w dalszej części może być trochę zagmatwane jeśli ktoś nic nie wie. Niby Ichiban też był poza wydarzeniami itd, ale pewne rzeczy mogą dziwić. 

Może nie jakoś strasznie, ale rzucają nazwami trochę. Za to fanservice cała masa od małych rzeczy do tych trochę większych i bardziej epickich.

 

A z trawą w parku rzeczywiście koszmar aż byłem w szoku jak doczytuje się z metr przed postacią.

Odnośnik do komentarza

Wczoraj zacząłem trochę grać. Przypomniało mi się dlaczego odbiłem się od pierwszych części - nie spodobała mi się hmm "filmowość" gry, gdzie dużo czasu było poświęcone na cutscenki i dialogi, a brakowało mi akcji. Tutaj będzie to pewnie podobnie poprowadzone jednak tym razem bardziej mi się to spodobało. Dopiero ukończyłem I chapter i czuję, że poświęcę więcej czasu na grę. Robi się ciekawie. W walkach brakuje mi wskazówki ile dany atak zabierze wrogowi HP. Fajne jest to, że można  blokować atak. Dla mnie minusem jest brak polskich napisów ale jakoś daję radę i rozumiem co się dzieje ;) Jak tylko skończę nowego AC to gram dalej.

Odnośnik do komentarza

W siódemce jest chyba więcej dialogów i ekspozycji fabularnych niż w poprzednich częściach (a przynajmniej pierwszych trzech chronologicznie częściach). Mi to nie przeszkadza, wszedłem w Like a Smok z mindsetem "to jest RPG, nie action-game", a do tego sama jakość tych ekspozycji to jest sztos :obama:

Odnośnik do komentarza

Nie wytrzymałem do upgrejdu do ps5 w marcu, dziś zapewne dotrze paczkomacik ze steelbookiem :ohboy: Podobnie jak Crash Bandicoot 4, pogram w trybie kompatybilności (w full HD jak jakieś zwierze).

 

Są jakieś kruczki, na które trzeba uważać w porównaniu do poprzednich części? Np. koniecznie odblokuj skill X wpierw, nie przegap kota w scenie detektywistycznej jak w Judgment itp? xd  Zawsze lubilem z Yakuz 0-6 + Judgment wyciskać wszystkie poboczne rzeczy.

 

edit

przej.ebka tylko, że sejvy z ps4 nie przejda do upgrejdu na ps5 :/ No ale do marca to juz pewnie dawno przejde i sprzedam 

https://www.gameinformer.com/2020/09/29/yakuza-like-a-dragon-wont-offer-save-transfers-from-ps4-to-ps5

 

Odnośnik do komentarza

Wspaniała gra i świetnie się grało na xbox series x w wersji next genowej.

Dzisiaj skończyłem przygodę i dla mnie jedna z lepszych części serii. Zrobienie z Yakuzy jrpg dało mi jednocześnie najlepszy jrpg ostatnich lat i świetnie zresetowało lekko już skostniałą formułę.

Może w skrócie plusy i minusy

Co mi się podobało:

- Fabuła - tak to znowu telenowela , tak twisty każdy zaznajomiony z serią przewidzi ale mimo wszystko świetnie się ją śledzi.

- świetne postacie

- końcowe chaptery to jest po prostu mistrzostwo :)

- FANSERWIS w grę można grać bez znajomości innych Yakuz ale wierni fani serii zostają tutaj nagrodzeni. Bez spoilerów ale kurde szczególnie po yakuza 6 jak człowiek gra w Like a dragon są momenty że ma się ciareczki.

- system walki i cała otoczka jrpg - świetnie się sprawdzą ta walka a walki potrafią być wymagające. Ostatnią walkę powtarzałem 3 razy.

- Rozwijanie więzi z kompanami i ich historie poboczne super dodatek

- poboczne questy znowu mocno popierdolone :)

- super aktywności poboczne jak mini gra o własnym imperium finansowym

- bardzo dobry japoński dubbing i świetna reżyseria scenek

- świetny pomysł ze zmianami przeciwników w różne dziwne stwory. A pokedex w grze i nabijanie się z łapania pokemonów mnie niezmiernie bawi :D

- ogólny humor idealnie równoważący drame w głównej linii.

- ZERO bugów i dobry patch pod next geny. Ładnie lata bez spadków w 60 fps i ostre wszystko jak żyleta.

- NIE MA grindu. Nigdy dungeona nie powtarzałem aby zdobyć expa (pewnie ci co calakują będą musieli to robić ja wale calaki) i ostatni boss był na moim levelu.

 

Co mi się nie podobało

- silnik gry ma już swoje lata i to widać.

- nie wszystkie sub stories trzymają poziom

- fabuła większość czasu jest przewidywalna dla fana.

- gra jest czasem trudna (bossowie ) ale większość gry troszkę dla mnie za łatwa.

 

 

Dla mnie Yakuza Like a dragon to najlepsza gra w jaką grałem w tym roku. A grałem prawie we wszystko co wyszło. Świetnie bawiłem się od początku do końca i daje mocne 9+/10.

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

Poczatkowa zabawa w Kamurocho lekko spowodowala konfuzję i wtf, nie mówcie, że po raz dziewiąty to samo miasto. Ale nowa lokalizacja finalnie daje tak brakującego tej serii boosta świeżości.

 

System walki (jak i cala otoczka: joby, statystyki, poziom wrogów, ekwipunek) to parodia, ale też i pokłon dla klasycznych turówek: Dragon Questow, Final Fantasy itp. Dla mnie super odskocznia po tych wszystkich brawlerach do tej pory. No i rodem z typowego jRPGa, jak zapuścimy się za daleko w mapę miasta to dostaniemy szybko wpier.dol, wiec trzeba eksplorować krok po kroku, kupowac nowe wyposażenie. Awesome.

 

Jedyne co na ten moment mi do konca nie siada to oś fabularna. Dopiero ukończyłem retirement center, ale jakoś rozmył się szybko początkowy watek:

- lojalność wobec patriarchy, ktory nas wychowal (podobny motyw jak z Kiryu)

- pojscie do pierdla dla dobra rodziny (chyba tez Kiryu siedział kilka lat swego czasu)

- powrót na wolnosc i oczekiwany plot twist, po czym zaczynamy budowac swój wizerunek Yokohamie, poczawszy od zbierania monet z bezdomnymi. 

 

Wiem, ze na pewno sie rozkręci bo Yakuza nigdy nie oszczędzała dramy, ale jakoś tak tempo mi siadło w tym momencie. Szukanie pracy, zbieranie puszek, ale bardziej mnie korci dowiedzieć się całej prawdy od Patriarchy, a nie pić z żulami xd

 

Na razie cisne to na zmianę z Crashem 4 a za chwile Cyberek, jak czas na to znaleźć :(

Odnośnik do komentarza

Z  fabułą to wszystko się rozkręci dalej  i praktycznie wszystko jest ze sobą powiązane w stylu typowym dla Yakuzy. 

 

A dla fanów JRPG warto wybrać strój Hero bo wtedy klimacik Dragon Questów itp jest jak się w zbroi biega po mieście i walczy z karatekami i workami na śmieci.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Chyba mam problem z dźwiękiem przy części dialogów. Na początku wydawało mi się, że nie do wszystkich kwestii nagrane są dialogi ale teraz już sam nie wiem. Czasami kiedy rozmawiam z innymi postaciami w tle gra muzyka, a postać wydaje tylko jeden dźwięk (typu haha, nah, etc) i rusza ustami. Wydawał mi się, że przy wątkach pobocznych nie nagrywano dialogów. Ale po jakimś czasie trafiały się takie wątki poboczne, w których postacie prowadziły dialog normalnie. Gram na zestawie z głośnikami 5.1 ale nic się nie zmienia jak zmieniam ustawienia na stereo.

 

Czy tylko u mnie występuje taki problem? Czy to normalna rzecz? Pamiętam, że jak próbowałem zagrać w jakąś jedną z pierwszych Yakuz to tam przy tego typu dialogach był tylko tekst dlatego teraz brak dubbingu uważałem za cechę specyficzną serii. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.