sweet baby jesus, te ceny

testują ile są w stanie wydoić od graczy przed nextgenem, który pewnie będzie jeszcze droższy

Najgorsze, że dałbym się wydoić gdyby odpalało gry z xboxa

Ja bym nawet rozważył. Tylko, że czytałem, że ten XboxOS działa, ale tylko na papierze i długa droga przez bezproblemowością konsoli i maksymalizowanej wydajności rodem ze SteamOS.

To jest tylko zmieniony ekran startowy, zamiast explorera i masy zbędnych do grania usług, jest prosty FSE. Mechanika działania systemu pozostaje bez zmian.

18 minut temu, Atherius napisał(a):

To jest tylko zmieniony ekran startowy, zamiast explorera i masy zbędnych do grania usług, jest prosty FSE. Mechanika działania systemu pozostaje bez zmian.

Hmmm spodziewałem się, że pozostawienie jedynie wymaganych usług zmieni wydajność, ale wychodzi na to, że jeszcze nie jesteśmy w domu.