The Last of Us - HBO

[number_nine 1 027]

7 minut temu, Bartg napisał:

Ale trzeci ni w ząb nie pasował zarówno do fabuły znanej z gry jak i do całego lore. 

Oczywiście, że pasował do lore. W grze wszystko było skupione na drodze Joela i Ellie, nie było czasu ani możliwości pokazania życia innych ludzi w tym świecie, bo to nie był open world z side questami itp. Mi się właśnie zajebiście oglądało historię wyobcowanego preppersa, który na początku wydawał się cieszyć z całej tej pojebanej sytuacji i paradoksalnie spokoju jaki to mu dało. I mam nadzieje, że będzie więcej takich pobocznych wątków ukazujących życie zwykłych ludzi.

 

9 minut temu, Rozi napisał:

UWAGA UWAGA

Homoseksualizm to metafizyka, doświadczenie, transcendencja, wyższa kultura. Niesamowite, że żeby docenić dwóch facetów walących się w czoko, trzeba ściągnąć klapy z oczu.

jak zwykle sam sie zaorałeś, tylko jeszcze tego nie rozumiesz, niech tak zostanie na zawsze XD

[Bartg 4 690]

Jeśli pierwszy sezon miałby mieć 12-15 odcinków to spoko, na każdą taką historię miejsce się znajdzie, ale jest tylko 9.

[Gość Rozi]

7 minut temu, Ölschmitz napisał:

a ten Rozi jak malpa bedzie sie darł i rzucal gownem po scianach bo dwoch facetow sie w serialu w sobie zakochalo. jestem naprawde ciekaw jak ty w ogole to obejrzales. pewnie z miską na kolanach.

Zakładanie, że po dwóch kiepskich odcinkach obejrzałem ten trzeci Szkoda czasu na średnie seriale.

[kanabis 21 717]

1 minutę temu, number_nine napisał:

tak, ja wiem, że Ty to wolisz. Ale co ja wolę, to nigdzie nawet nie napisałem i dopowiadasz, żeby Ci było lżej ze swoim płytkim postrzeganiem świata XD Rola Nicka faktycznie bardzo dobra, jak ściągniesz klapy z oczu, to może też docenisz. Ale jak widać, całą uwagę skupiłeś na scenach łóżkowych

 

Sceny łózkowe przyspieszalem i daruj sobie tą passive agresywną gadke bo to ty postrzegasz swiat zero jedynkowo traktujac kazdego kto oczekuje czegos innego od adaptacji gry niz ty za cepa na ktorego sam wychodzisz.

Co innego delikatne zmiany watku w stosunku do gry ktore sa na propsie a co innego zmienianie waznych momentow historii w dramat romantyczny kosztem duzo wazniejszych spraw. 

 

Juz pomijam fakt ze czytasz chyba tylko pierwsze zdania ppstow ktore tobie nie pasuja a reszte dopowiadasz do swojego pogladu "Kazdy kto uwaza ze watek Billa byl za dlugi jest plytkim , wstretnym , homofobem xd "

 

 

 

[Gość Rozi]

4 minuty temu, Figaro napisał:

bez kitu odczuwam prawdziwą żenadę jak czytam jego posty w tym temacie xD czyste ciarki żenady

Żenada to kraść jak ty, złodzieju.

[Wredny 8 872]

W dniu 30.01.2023 o 13:52, Homelander napisał:

Rozumiem, że gdyby Frank miał na imię, na przykład, Alice, i była to fajna brunetka (ew. blondynka, tudzież ruda) to odcinek zyskałby Twoją akceptację i oglądałoby Ci się lepiej?

A Ty sobie wyobrażasz, że obca dziewczyna po godzinie od wpadnięcia w pułapkę, kąpieli, kolacji i plumkaniu na pianinku od razu leci w ślinę ze swoim dobroczyńcą i za chwilę czeka na niego w łóżku? Kto to k#rwa pisał? No chyba, że tak jest z gejami to wtedy jak ja mam brać ich poważnie?
 

W dniu 30.01.2023 o 22:57, Shankor napisał:

Wszystko byłoby dobrze. Bill, jako postać ukazany w lepszym świetle, wzruszająca historia miłości (homo - co dla niektórych jest szokiem) miłość w czasach zarazy itp. No ale przez to ominęli,  dla mnie chyba najfajniejszy etap gierki - Bill, król i władca niczego, zgorzkniały i niemal oderwany od rzeczywistości przez wydarzenia (również miłosne) ostatnich lat, bloater w sali gimnastycznej, przyjęcie prawdy o śmierci Franka i jego powodach odejścia wraz ze sposobem poradzenia sobie z tym wszystkim, a na koniec żart z pisma o pedziach, które Ellie wzięła z jego kryjówki. 

Dokładnie tak - raz, że w grze historia Billa była lepiej i dojrzalej napisana, a dwa, że przez to straciliśmy naprawdę wiele fajnych scen i akcji, bo Druckmann zerwał się ze smyczy Straleya i teraz może poszaleć ze zmianami, które pewnie od zawsze chciał wprowadzić.
Wzruszająca historia? Jasne, tego nie neguję, ale tak cukierkowa i zupełnie nie pasująca do klimatu nakreślonego w grze, że nie to nic wspólnego z dojrzałością i inteligentnym scenariuszem The Last of Us - łopatologiczne nawalanie młotkiem po głowie tak typowe dla dzisiejszego scenopisarstwa.
 

W dniu 31.01.2023 o 09:03, Tokar napisał:

gdyby nie ten atak raiderów, to w ogóle nie miałoby to nic wspólnego ze światem tlou. 

A to to już w ogóle beka - banda jakichś przygłupów wchodząca jak lemingi na te miotacze ognia i Bill stojący na środku pięknie oświetlonej ulicy 
Ten odcinek byłby spoko, gdyby wywalić scenę łóżkową, a przynajmniej nie dawać jej chwilę po tym, jak się poznali, a wątek ich miłości zakończyć na tej kłótni 3 lata później - wtedy można było resztę jak w gierce poprowadzić:
 

Spoiler

Frank ma dość życia w zamknięciu i izolacji, szuka szczęścia na własną rękę, zostaje ugryziony, wiesza się, by zapobiec przemianie - Joel, Ellie i Bill znajdują jego ciało i niezbyt miłą notkę pożegnalną.

 

[smallv86 845]

1 minutę temu, Pupcio napisał:

A jest na to czas żeby poświęcać godzine przy 9 odcinkowym sezonie? Historia jedynki ma niby być zamknięta a jeśli będą tak rozwijać każdą napotkaną postać to skończymy na tym że Ellie z Joelem będą gośćmi we własnej historii. Nie wiem, nie wiem. Zdecydowanie ten 3 odcinek wzbudził we mnie obway o przyszłe odcinki

No ale pupcio, przeciez nie zobaczysz za bardzo tego kilkugodzinnego gameplaju z dialogami miedzy cutscenkami w grze w serialu. To nierealne, nie da sie tego przelozyc na serial. To musi byc kilka dialogow na odcinek powiazanych z konkretnymi akcjami. W tym odcinku mielismy list od Billa do Joela, ze jego zadaniem ma byc opieka nad Tess gdzie tej juz nie ma i wiadomo, ze cos w nim zatrybilo, ze ta osoba powinna/moze byc Ellie. Joel musial to przeczytac. Taki ich character development w konwencji serialu jest. To jest koncowka odcinka, niby kilka minut serialu ale dla ich relacji bardzo wazne i duzy krok do przodu.

Ja to tak widze.

[Wredny 8 872]

11 minut temu, Pupcio napisał:

A jest na to czas żeby poświęcać godzine przy 9 odcinkowym sezonie? Historia jedynki ma niby być zamknięta a jeśli będą tak rozwijać każdą napotkaną postać to skończymy na tym że Ellie z Joelem będą gośćmi we własnej historii. Nie wiem, nie wiem. Zdecydowanie ten 3 odcinek wzbudził we mnie obway o przyszłe odcinki

 
O to to - 9 odcinków, już teraz odczuwam, że wiele rzeczy robione jest "po łebkach", a co będzie po tym, skoro cały odcinek zmarnowali na cukierkowe backstory rodem z Brokeback Mountain?
Na tym etapie powinniśmy mieć już kilka epickich starć zarówno z zarażonymi, jak i ludźmi, a tu tylko dwa clickery w muzeum i nara.

[kanabis 21 717]

16 minut temu, smallv86 napisał:

Rozbudowali watek pobocznej postaci z gry bo tego w grze nie moglismy dostac, co w tym zlego?

Nic w tym zlego, wrecz przeciwnie. Pod warunkiem ze part 1 bedzie trwac 3 sezony. 

 

I jesli bedziemy poswiecac caly odcinek na mocno poboczne postacie ucierpiec moga na tym glowne. Pomijam fakt ze w przypadku part 2 chyba im zycia nie starczy na takie zabiegi bo postaci typu Bill jest tam duzo wiecej.

[Gość Rozi]

Może pokażą treningi Abby

[Pupcio 17 034]

W sumie ten atak raidersów to rzeczywiście było xD Chłopy zachowywały się jak zombi grzyby a nie ludzie Bill stojący na środku oświetlonej ulicy podczas strzelaniny? No nie wiem jak ten gość przeżył tyle czasu

[number_nine 1 027]

5 minut temu, kanabis napisał:

Co innego delikatne zmiany watku w stosunku do gry ktore sa na propsie a co innego zmienianie waznych momentow historii w dramat romantyczny kosztem duzo wazniejszych spraw.

XDDDDDDD

faktycznie, rozbudowanie historii jednego typa z gry przyćmiło główny wątek serialu i te "ważne sprawy" typu pościg, strzelanie, zabijanie itd. 

7 minut temu, kanabis napisał:

bo to ty postrzegasz swiat zero jedynkowo traktujac kazdego kto oczekuje czegos innego od adaptacji gry niz ty za cepa na ktorego sam wychodzisz.

niech Ci będzie, wolę zero jedynkowy świat (chociaż nie wiem skąd wyciągnąłeś ten wniosek, pewnie jak zwykle z dupy) niż zakonserwowany. 

[kanabis 21 717]

Rozpiske diety i cyklu prop+metanabol z checia bym zobaczył

[Gość Rozi]

Codzienne bigot sandwiches na obiad i mamy MASĘ.

[darkos 4 193]

Wczoraj oglądaliśmy razem z żoną ten trzeci odcinek. 

Wcześniej grała w grę ale utknęła w bibliotece, więc przestała. No i po odcinku ona mnie pyta czy w grze też była taka pedalska retrospekcja?  

Więc musiałem jej tłumaczyć całe miasteczko Billa. Zaminowane, naszpikowane pułapkami, ze sklepem z płytami z muzyką. Potem spotkanie Z Billem, kradzież komiksów z piwnicy. Akcje w szkole z bossem, ucieczkę do samochodu.  A potem jeszcze stresciłem jej akcje w bibliotece, potem hotel potem piwnice pełną klikaczy, ucieczke przed purchlakiem, uliczkę z najemnikami i ostateczne wydostanie się z tamtej niesamowitej lokacji, która trzymała gracza cały czas w zaszczuciu.

 

To mi powiedziała że wróci do gry ale dopiero gdy kupię wersję Remake na PS5  No więc jej mówię że będzie musiała zaczynać od nowa bo w wersji Remaster na PS4 już jest dość daleko a oglądając serial tylko popsuje sobie tę niesamowitą historię. Kto wie jakie jeszcze gówniane akcje pojawiają się w serialu, których nie było w grze. 

 

 

[Figaro 7 972]

Już lepsze takie zmiany niż oglądanie idealnie odtworzonych scen z gry, to by dopiero było nudne.

[messer88 5 922]

W kolejnych odcinkach takie rozszerzenie i pokazanie lat wstecz sprawdziłoby się w przypadku ludzi ukrywających się w kanałach, tam w grze jest fajne LORE w notatkach. 

 

Z murzynami ciekawe co się odjebie, i czy będzie finał jak w grze a jeśli tak jak to wypadnie. 

[Pupcio 17 034]

Coś czuje że przy ekranizacji drugiego partu jeszcze będziecie wzdychać z tęsknotą za całuśnym Billem

3 minuty temu, Figaro napisał:

Już lepsze takie zmiany niż oglądanie idealnie odtworzonych scen z gry, to by dopiero było nudne.

W dwóch poprzednich odcinkach było idealne odtworzone sceny z gier? Nie, nie było, te co były nie były nudne ale nagle te z miasteczka dla pana figarx byłyby nudne  

3 minuty temu, messer88 napisał:

W kolejnych odcinkach takie rozszerzenie i pokazanie lat wstecz sprawdziłoby się w przypadku ludzi ukrywających się w kanałach, tam w grze jest fajne LORE w notatkach. 

 

Z murzynami ciekawe co się odjebie, i czy będzie finał jak w grze a jeśli tak jak to wypadnie. 

No jest dużo fajnych historii które mogliby rozwinąć ale nie w momencie gdy chcą to zakończyć na 9 odcinkach xD

[messer88 5 922]

 

Spoiler

 

[kanabis 21 717]

7 godzin temu, number_nine napisał:

XDDDDDDD

faktycznie, rozbudowanie historii jednego typa z gry przyćmiło główny wątek serialu i te "ważne sprawy" typu pościg, strzelanie, zabijanie itd. 

 

Przypominam dzbanie ze to miedzy innymi po strzelaniu, zabijaniu (pamietna kontuzja Joela po upadku) relacje Joel-Ellie mocno sie wzmocnily.

No ale kogo tam obchodzi cos tak plytkiego jak pokazanie przywiazania i przeksztalcenia relacji Joel-towar_do_przekazania w relacje typu Joel-córka , wazne ze swiat zobaczyl ze ktos moze kogos tak kochac ze posadzi truskawki za domkiem. Chlip chlip. 

 

Wątek z dwoma murzynami tez zakonczyl sie w wiadomy sposob po walce. O śmierci Tess wspominalem?

 

I kto tutaj jest plytkim ignorantem  sprowadzajac walke w tlou do poziomu szklanej pulapki lalkarzu.

 

 

[smallv86 845]

Dobra ja chyba koncze ta dyskusje i chce tylko powiedziec, ze serial mi sie zajebiscie podoba i ciesze sie w jaka strone idzie i mam nadzieje, ze jakos reszta to przezyje i skonczy ogladanie na tym 3cim odcinku i wszyscy beda zadowoleni.

[messer88 5 922]

3 minuty temu, Pupcio napisał:

No jest dużo fajnych historii które mogliby rozwinąć ale nie w momencie gdy chcą to zakończyć na 9 odcinkach xD

 

wycinają/zmieniają dużo fragmentów czysto "gameplayowych" więc pewnie się to zamknie wszystko ok. 

[Krzysztof93 1 060]

9 minut temu, Pupcio napisał:

No nie wiem jak ten gość przeżył tyle czasu

był poza ekranem. Dostał dopiero jak zorientował się, że wszyscy widzą jak leci na haksach i się skończyło fragowanie.

[Gość Rozi]

Szkoda, że nie rozwinęli tego wątku bardziej i nie pokazali dwudziestominutowej sceny seksu

[kanabis 21 717]

Ale trzeba przyznac ze dobre bylo to z umierajacym na stole Billem a potem nagle latka w przod i Bill wprowadza na wozku Franka

 

Dobre w sensie ze serio spoko zagrywka nie ze beka