Skocz do zawartości

Horizon II Forbidden West


Sylvan Wielki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Skończyłem wczoraj Arenę na Super Trudnym, ostatnie wyzwanie ukończyło zaledwie 246 graczy, a w limicie czasowym to jeszcze mniej. Może popróbuje teraz jakieś rekordy zrobić.

Podszedłem też wczoraj do walki z Wytrwałą i udało się ją ubić. Miejscami mocno wkurzające starcie i wielka szkoda, że nie ma w grze opcji bloku i parowania ciosów. Może w H3 dodadzą. Dokończyłem też te leśne Tereny Łowieckie gdzie jest Mumakieł, bo przy przejściu odpuściłem te dwa wyzwania z ubijaniem Chyżoszponów. Poszło łatwiej niż pierwotnie zakładałem.

Tym też sposobem NG+ UH wyczyszczone całkowicie, do 100% brakuje tylko skanów maszyn, ale to jest strasznie uciążliwe w NG+, bo nie wiadomo których wariantów nam brakuje. Przed dodatkiem na bank wleci kolejne przejście.

 

Horizon Forbidden West - Arena - Drapieżcy Alfa.jpg

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Wybaczcie, że to powiem, ale IMO ta gra jest kompletnie do dupy. Piękny świat, fajny system walki (choć w 1. bawiłem się lepiej), ale nadal są żałosne, tandetne postacie (cringe!), tandetne i nudne misje - mimo ciekawej ogólnej kanwy. Tragiczny, sztucznie nadmuchany system broni i power upów jest centralnie nudny. Generalnie idea - więcej, mocniej przyświecała autorom tej gry. Zmęczyłem w te kilkadziesiąt godzin, ale tylko po to by nie porzucić przed końcem. Moja luba w tym czasie kończyła Wiedźmina 3 i tamtejsze misje i storytelling są nieporównywalnie lepsze.

Technicznie rzecz imponująca, artystycznie gniot. Zalatuje Disneyem. W sumie całe Sony tak ma - Disneyowskie przygody.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Rtooj napisał:

Jak można męczyć się kilkadziesiąt godzin z gra do dupy? Smutne

Też tego chyba nigdy nie pojmę, żeby tracić dziesiątki godzin na gierkę, która jest dla kogoś „kompletnie do dupy”.
Trzeba mieć albo bardzo dużo wolnego czasu, albo go totalnie nie szanować. Rozumiem jeszcze zmęczyć jakąś gierkę na 5h (choć ja raczej też tego nie robię).
Idealna postawa aby trafić do topiku „niegranie w gry”

 

 

Odnośnik do komentarza

Zacząłem grać w końcu po przejściu Frozen Wilds i zcalakowaniu jedynki.

 

I rany, wygląda to dużo lepiej. Scenki mają więcej życia, gestykujacji. Interfejs spoko, aż chce się grać i eksplorować. Ale tak z 5-6h, bo już zaczęło się, że jednak nadal coś jest nie tak. A niektóre rzeczy są gorsze nawet.

 

Ta linka jest tak nieintuicyjna, że szok. Celuj, naciśnij trojkat, a potem r2 i jeszcze, że niby puść, ale nie gala do tyłu. No wkurza to. Ogrom syfu przytłacza, jest tego jeszcze więcej, po co tyle broni, znajdziesz? Czemu nadal trzeba się schylać po chrust? Te drzewka umiejętności są mega nudne, gorsze od jedynki. Scenki mają reżyserię, ale czuć "to jest ważne i emocjonalne, skup się!". Jakimś dziwnym trafem źli to faceci (często biali). Jakoś mnie to wali, ale to jest tu tak domyślne, że aż razi. Albo postacie z jedynki "przyjaciele" Aloy. No strasznie, bo nikt z jedynki z tych przychlastow nie był ciekawy i na razie też nie jest. Ale tam tylko Sylens jakoś minimalnie ratuje całość. Walka kijaszkiem nadal nudna.

 

Ale. Walki z robodinusiami to kompensują. Jest intensywnie, nowe stwory są ciekawe. Fabularne minibosy wplecone w rozgrywkę, skalanko i zagadki to czasem tomb raider.

 

Eh czemu oni zrobili tak nudną fabułę. Cała intryga jest dla mnie tak nieciekawa, że aż się odechciewa. Sorry ale to jest nie tylko od wiedzmina mniej ciekawe, od ghosta, czy death standing, ale czasem mam wrażenie, że i od ostatniego assasyna.

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Rtooj napisał:

5-6 h, czyli nie widziałeś jeszcze nawet początków fabuły, zbieranie roślinek? Spójrz w opcje, można robić to automatycznie już. Złe kobiety też spotkasz. Wiem że to ważne.

Zacząłem 

Spoiler

Ustanawiać ambasadę i odnalazłem dziwnobrodego.

Może i masz racje, ale sam motyw jest na pewno mniej ciekawy jak rozwiązywanie "jak powstał świat". Po prostu mniej ciekawy.

 

Ok, trzymam za słowo. I nie, to nie jest ważne. A że mnie jakoś tu zaczęło delikatnie razić, to nic nie poradzę.

Odnośnik do komentarza

No ale ambasada to jakieś plemienne nudy o wieśniakach rzucających się dzidami, jakby tylko tym gra stała to pewnie bym nie skończył. Bedzie Sci-fi.

Z takim podejściem to i tak wiadomo że będzie wszystko źle.

A takiego zaskoczenia i tak wiadomo że nie będzie jak w pierwszej części, tak samo w Planecie Małp nie mogli zrobić że w części drugiej lądują na planecie Aligatorów. Ale się mocno postarali.

Edytowane przez Rtooj
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...