God of War: Ragnarok

[Square 8 095]

No jest rozjebany na różne rodzaje tarcz, gdzie w jedynce miałeś wszystkie ruchy dostępne tak jak Toporem.

Plus kilku ruchów brakuje.

[Rtooj 1 440]

Nie jest wykastrowany, kolega mocno przesadza, i nie wiem czy ktoś inny w internecie tak ostro jedzie po tym systemie. W zasadzie nigdzie nie widziałem by ktoś go krytykował.

Wszystko jest poprawione, wszystko jest pięknie.

A po co pięściami bić jak Kratos ma 3 bronie.

Edytowane 20 Grudnia 2022 przez Rtooj

[Figuś 20 209]

Pięści mocno i szybko dawały stuna przeciwnikom

[Rtooj 1 440]

Teraz stuny/atak/żywioł/inne można przypisać do każdej broni, więc jest to zmiana i rozbudowanie.

[Square 8 095]

27 minut temu, Rtooj napisał:

Nie jest wykastrowany, kolega mocno przesadza

To odpal sobie 2018 i porównaj ilość ruchów. Mniej ruchów plus rozbicie ich na typy tarcz = wykastrowanie.

 

Ruchy Toporem i Ostrzami to tez w zasadzie kopiuj wklej. Toporem to nie wiem czy doszło coś nowego poza naładowaniem go trójkątem.

[Rtooj 1 440]

Jak komuś się chce to niech policzy, ja odnoszę mocne wrażenie, a grałem w jedną część po drugiej, że jest dużo nowych ruchów, walka toporem jest znacznie fajniejsza, nowa broń i ładowanie topora to powód dla którego ciężko właśnie będzie wrócić do poprzedniej odsłony, nie mówiąc już o poprzednich częściach.

A co do epickości to zdecydowanie wolę techniczną i ekscytującą walkę z dziesiątym Berserkiem czy Valkyrią, niż epicką walkę z olbrzymami które w większości były bardzo łatwe i prymitywne, bo system walki wtedy był  też bardzo prymitywny. Jak sobie przypomnę te miejsca gdzie się wisiało na rękach i były tylko dwa ruchy ostrzami, nawalanie w setki wrogów bez AI to nie mam ochoty do nich wracać.

[balon 5 263]

Godzinę temu, Square napisał:

A do czego mam porównywać jak nie do jedynki? To ty robisz jakieś porównanie z dupy do Horizona.

Prawda jest taka, że Ragnarok cierpi przez decyzję twórców którzy znowu na przekór graczom zrobili całość w jednym ujęciu. Ragnarok poprawia sporo rzeczy jak różnorodni bossowie, ale "epickość" jest na tym samym poziomie co jedynka czyli nisko. Dodaj do tego wykastrowany system walki wręcz plus inne mniejsze rzeczy jak dalej zjebane podróżowanie po światach i masz moją "krucjatę", bo oczekiwałem jednak trochę więcej.

Ja piszę, że zrównujesz z jedynką (epickość, rozmach), a nie porównujesz. Epickość jest dużo większa i chyba jesteś jedyną osobą, która sądzi, że ten sam poziom co jedynka. No może twoim zdaniem, ale nie większości

Spoiler

(same levele były bardziej różnorodne i epickie, Ragnarok, Thor, kilku etapowa walka z Odynem, Wilk, cała fabuła, tu też czuć, że bierze się w czymś o wiele większym udział, a nie wycieczce aby prochy z góry rozrzucić  itd.)

No chyba że x iteracji kolorowego trolla podbija Tobie tak epickość.

 

Wykastrowany system bo tarcza inaczej zadaje się ciosy? Aha ok niezła kastracja, ale to że można naładować topór i do tego połączyć to ze strzałami runicznymi to już mało znacząca zmiana (nie mówiąc już o dużej ilości nowych ciosów w drzewie skilli). Ok, znowu masz rację, straszna kastracja w systemie walki…

Zjebane podróżowanie po światach? Naprawdę możne to być aż takà wadą? Przecież mógłby to być równie dobrze czarny ekran ładowania ze wskazówkami z rozgrywki, jak jest w większości gier. Tutaj chociaż czasami dobre dopełniania lore lecą. 
 

Nie wiem czego oczekiwałeś, może to dokładniej opiszesz (kamery oddalonej pokazującej większą epickość? Nową mitologię? Nowy system walki?), ale patrząc po opiniach ludzi czy recenzjach, to raczej ty masz jakieś rozdmuchane wymagania i czujesz się rozczarowany, a większość jest bardzo zadowolona.
Może masz przesyt gierkami, bo te 1600h w rok, czy prawie 500h w Horizon z twojego podsumowania, to taka dawka, że mnie by chyba z grania wyleczyła  


 

 

 

 

 

[Rtooj 1 440]

Podejrzewam że byłoby z 30 świetnych sposobów by wpleść w grę szybką podróż w dowolny zakątek światów, czy to jakiś artefakt, czy Freya która by nas przenosiła w formie sokoła, może jakiś inny zwierzak. Cała ta zabawa z bramami powinna być po prostu odsunięta w trakcie gry. Widać za to że jak już postacie nie mają nic do powiedzenia w obszarze drzewa, to brama pojawia się o wiele szybciej.

 

[balon 5 263]

2 minuty temu, Rtooj napisał:

Podejrzewam że byłoby z 30 świetnych sposobów by wpleść w grę szybką podróż w dowolny zakątek światów, czy to jakiś artefakt, czy Freya która by nas przenosiła w formie sokoła, może jakiś inny zwierzak. Cała ta zabawa z bramami powinna być po prostu odsunięta w trakcie gry. Widać za to że jak już postacie nie mają nic do powiedzenia w obszarze drzewa, to brama pojawia się o wiele szybciej.

 

Nie, no spoko, ale przecież mówimy o fast travel, tak fast travel. Chyba w żadnej grze wcześniej nie rozkładałem tego na czynniki pierwsze i wyszukiwałem się jakiś znaczących wad. 

Spoiler

Gorzej jakby Freya była akurat na nas zła:)

No i co zwierzak zawsze przenosiłby w te same miejsce na mapie? Czy losowo zrzucał? Panowie kurła, to że dyskutujemy w kontekście jakiś znaczących wad o fast travel pokazuje jak mocny jest to tytuł. 

[Square 8 095]

13 minut temu, balon napisał:

Ja piszę, że zrównujesz z jedynką (epickość, rozmach), a nie porównujesz. Epickość jest dużo większa i chyba jesteś jedyną osobą, która sądzi, że ten sam poziom co jedynka. No może twoim zdaniem, ale nie większości

  Ukryj zawartość

(same levele były bardziej różnorodne, Ragnarok, Thor, kilku etapowa walka z Odynem, Wilk itd.)

No chyba że x iteracji kolorowego trolla podbija Tobie tak epickość.

Bardziej różnorodnie tak, epicko nie.

Spoiler

Początek gry to w zasadzie kopiuj wklej z 2018. Pierwsza walka z Baldurem > pierwsza walka z Thorem pod chyba każdym względem. Końcowa walka z Baldurem też była kilkuetapowa, tu po prostu jest Odyn zamiast niego, i osobiście lepiej wypadł Baldur dla mnie. Wilk mocno na plus, ale Ragnarok czyli cała końcowa sekwencja to był największy zawód właśnie z powodu braku epickości. Wszystko było zaledwie tłem, a my lataliśmy na jakimś małym obszarze. Co z tego, że Thor walczył z Wężem jak działo się to gdzieś daleko w ogóle bez wpływu na nas czy innych. A to wszystko właśnie przez jedno ujęcie, które jest ciekawym rozwiązaniem, ale na jedynce powinno się skończyć.

 

22 minuty temu, balon napisał:

Wykastrowany system bo tarcza inaczej zadaje się ciosy? Aha ok niezła kastracja, ale to że można naładować topór i do tego połączyć to ze strzałami runicznymi to już mało znacząca zmiana (nie mówiąc już o dużej ilości nowych ciosów w drzewie skilli). Ok, znowu masz rację, straszna kastracja w systemie walki…

Nie zadajesz inaczej ciosów tylko jest ich mniej i wachlarz jest rozbity na kilka typów tarcz, przez co dostęp masz tylko do części ruchów. No sorry, ale w porównaniu do jedynki to jest kastracja walki wręcz.

Strzały są po prostu inne, a to, że te same umiejętności musisz odblokowywać dla każdego towarzysza to niezły plaskacz i sztuczne rozciągnięcie "systemu".

Nie wiem o jakiej dużej ilości ciosów piszesz, bo całe drzewko Topora i Ostrzy, poza tym ładowaniem o którym wspomniałem jest identyczne co w jedynce. No chyba, że chodzi o ciosy

Spoiler

"Dzidą",

ale to nie bardzo pasuje do tej dyskusji, a i też nikt tego nie negował.

[balon 5 263]

 

Spoiler

Dzida

to też przecież cześć systemu walki, ja o niej oczywiście myślałem w szeroko pojętej ewolucji sys walki. Nie jest on jakiś znaczny, ale na bank to nie jest kastrat. Btw to jest dopiero druga odsłona nowej formuły, to jeszcze nie czas na rewolucje, a ewentualną ewolucję. 
 

Co do samego początku to faktycznie może nie zrywa gaci, no ale to są 2-3h w kontekście pozostałych kilkudziesięciu. No i jakby nie było otwarcie z

Spoiler

Freyą

czy pierwsze spotkanie

Spoiler

z Thorem i Odynem

to kozackie momenty. W sumie dałbym wiele aby taki poziom „otwarć” miało więcej gier. 

[Square 8 095]

No, ale ja narzekam na wykastrowaną walkę wręcz i brak większych nowości dla Topora/Ostrzy, a nie system walki jako taki.

[balon 5 263]

Kurla wręcz to ja chyba tylko walczyłem jak furii używałem, to dużo się tu nie wypowiem. Totalnie nie mój styl. 

[Square 8 095]

27 minut temu, balon napisał:

No i jakby nie było otwarcie z

  Ukryj zawartość

Freyą

W sensie to na saniach? No ja miałem tu zawód jak chuj, zero zaangażowania w jazdę. Tam chyba nawet nie można dostać/zginąć poza momentami QTE.

 

21 minut temu, balon napisał:

Kurla wręcz to ja chyba tylko walczyłem jak furii używałem, to dużo się tu nie wypowiem. Totalnie nie mój styl. 

No, ale kilka razy pisałeś, że "nic się nie zmieniło/jest lepiej". To teraz sobie wyobraź, że w kolejnej części masz 4 <tu wstaw broń z której korzystałeś najwięcej> i wachlarz ruchów jest rozdzielony pomiędzy nie.

[balon 5 263]

15 minut temu, Square napisał:

W sensie to na saniach? No ja miałem tu zawód jak chuj, zero zaangażowania w jazdę. Tam chyba nawet nie można dostać/zginąć poza momentami QTE

No ale przecież po tej scenie otwarcia można już normalnie jeździć na saniach, szczególnie te z wilkami są naprawdę spoko. 
Mimo że dużo było tu QTE, to zdecydowanie wolę takie otwarcie, niż rąbanie drzewa i transport konara drogą rzeczną  
 

[Square 8 095]

Ja oczekiwałem, że jednak trzeba trochę sterować aby zajechać do domu i błąd może oznaczać zaczęcie od checkpointa. Niby się walą te drzewa itp. ale nic nam to nie robi.

[elvis004 261]

New Game + na wiosnę

[YETI 10 771]

https://fb.watch/hB67y7e-49/

 

Żeby w serialu tak dobrze to wyglądało.

 

[_Red_ 11 573]

Z początkiem gry napotykaliśmy na drogi zablokowane kamieniami dźwiękowymi. Chwilę później dostaliśmy dźwiękowe strzały do ich niszczenia.

 

Jestem z 11h w grze, kończę lokacje z elfami a nadal nie mam opcji na:

- aktywowanie/niszczenie iskrzących sie niebieskich symboli do otwierania skrzyń 

- rozbijanie skał, z których unosi się żółta mgiełka, a mijałem już sporo podczas fabuły.

 

To dopiero później się odblokuje i będzie trzeba pamiętać gdzie robić backtracking, czy cos przegapiłem?

 

PS

do tej pory więcej epickości było w pierwszej godzinie GOW3 niż tu po tym czasie grania, taka moja opinia Żadnego momentu łapiącego za jaja, walki z jakimś gigantem, rozpierdolu otoczenia, czy filmowego ujęcia kamery. Gram tak dość neutralnie, by iść dalej, ale bez wypieków na ryju. Jakby to nie był GOW-franchise tylko jakiś inny "Dad & son quest" to pewnie byłoby 7/10 w mediach :f

[messer88 5 887]

Tak to się odblokuje wraz z postępem fabularnie.

[balon 5 263]

2 minuty temu, _Red_ napisał:

 

To dopiero później się odblokuje i będzie trzeba pamiętać gdzie robić backtracking, czy cos przegapiłem?

Tak

 

2 minuty temu, _Red_ napisał:

 

PS

do tej pory więcej epickości było w pierwszej godzinie GOW3 niż tu po tym czasie grania, taka moja opinia Żadnego momentu łapiącego za jaja, walki z jakimś gigantem, rozpierdolu otoczenia, czy filmowego ujęcia kamery. Gram tak dość neutralnie, by iść dalej, ale bez wypieków na ryju. Jakby to nie był GOW-franchise tylko jakiś inny "Dad & son quest" to pewnie byłoby 7/10 w mediach :f

Panie ale do GOW3 to nie ma co porównywać. Stara seria to całkiem inne gry, statyczne epickie ujęcia kamery, no i trójka to była epicka nawet jak na serię. 
No ale będą walki z… będzie ich kilka. Kamera jednak będzie zawsze taka sama.

Aha no i 11h to jeszcze duuuuuużo przed tobą. Tylko pamiętaj to jest dopakowana poprzednia część, a nie kolejna iteracja starej trylogii.  

[_Red_ 11 573]

"Tak" zakładam dotyczyło backtrackingu, a nie, że przegapiłem?

 

No to wychodzi na to, że nowa konwencja (licząc od GOW 2018) po prostu mi nie przypasiła. Walki z szybkimi latającymi stworami i elfami, podczas gdy Kratos szkolił swoje sztuki walki w World of Tanks to dla mnie mordęga. Ciekawe czy tak samo fajnie by się polowało na dinoboty w Horizonie ze sterowaniem dwiema gałkami.

[balon 5 263]

Na latający i szybkie stwory polecam przyciąganie ostrzami. Te małe to na jednego hita. 

[Ins 5 480]

Ja cały czas nie ogarniam tych zarzutów co do epickości i jednocześnie przywoływanie trzeciej części. No chyba, że synonimem są wielcy przeciwnicy i krwawe finishery plus pół gry zrobione na kolanie.

[Figuś 20 209]

"Epickość" była ale w innym tonie. Nie każdy dorósł z Kratosem

 

Red nie otwieraj spoilera bo piszę o samym zakończeniu

Spoiler

ja tam miałem ciarki jak zadął w Gjallarhorna, i tak zgadzam się z tym że przez jedno ujęcie kamery wiele wydarzeń traci i chociaż w końcówce mogliby odpuścić przy niektórych wydarzeniach

sam epilog po bitwie i tylny ołatrzyk no kurwa, nogi mi zmiękły jak Kratosowi

 

 

największy zarzut mam do tego, że jak ostatnio w większości gier sony  robią z nas głupków z tymi podpowiedziami po 5 sekundach, ale to tez obraz kolejnych pokoleń wchodzących w gierki co mają wszystko na tacy podane