Skocz do zawartości

Abandoned


Square

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie rozbraja moment, w którym studio wrzuciło jeden zablurowany obrazek i teoretycy spiskowi, po ponad miesiącu żmudnego i naprawdę wnikliwego procesu udowadniania związków Abandoned z SH i Kojimą po prostu wywalają to wszystko do śmieci i rzucają się na kolejne śledztwo. Kurde, przecież tam ludzie deszyfrowali jakieś randomowe kanały YT na które nikt by nie zwrócił uwagi, zahaczali o numerologię, sięgali lata wstecz by wykazać podobieństwa, analizowali dosłownie wszystko co mogli w najdrobniejszych szczegółach i nagle z dnia na dzień stwierdzają, że w sumie meh, od dzisiaj bardziej klei się MGS, bo opaska na oku i walkman na twitterze.

 

Swoją drogą, nieważne czy Abandoned okaże się MGSem, Silent Hillem, Castlevanią czy zupełnie nowym indykiem - brawa dla twórców. Pokazali, że skuteczny marketing nie polega na przepaleniu tyle samo siana ile wynosi budżet stworzenia samej gry, nie reklamy w TV i na telebimach w NY, nie setki developer diary i wymuszonych wywiadów z dziennikarzynami z YT, tylko pomysł, kilka tweetów i stworzenie aury tajemniczości. Dzisiaj każdy choć troszkę wkręcony w gierki człowiek przynajmniej słyszał o Abandoned. Inna sprawa, że jak to naprawdę będzie oryginalne IP to twórcy chyba będą musieli chodzić do pracy kanałami, bo outrage "pOwAżNyCh gRaCzY" i ilość gróźb śmierci wysyłanych developerom wypierdoli poza skalę tak mocno, jak chyba nigdy jeszcze w historii branży.

  • Plusik 7
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Bzduras napisał:

okazali, że skuteczny marketing nie polega na przepaleniu tyle samo siana ile wynosi budżet stworzenia samej gry, nie reklamy w TV i na telebimach w NY, nie setki developer diary i wymuszonych wywiadów z dziennikarzynami z YT, tylko pomysł, kilka tweetów i stworzenie aury tajemniczości.

 

I tak i nie. Bardzo, ale to bardzo dużą przysługę dla popularyzacji tej gry w sieci zrobili gracze wyczekujący Silent Hilla. Jeśli jest to faktycznie małe, niedoświadczone studio to mam przeczucie graniczące wręcz z pewnością, że marketing przerósł samego twórcę.

Odnośnik do komentarza
Teraz, Paolo de Vesir napisał:

Bardzo, ale to bardzo dużą przysługę dla popularyzacji tej gry w sieci zrobili gracze wyczekujący Silent Hilla.

Masz 100% racji, zgadzam się. Mam jednak przeczucie, że twórcy celowali właśnie w tę grupę z kampanią z pełną premedytacją i nieprzypadkowo :) To jest właśnie ta część, która zawiera się w słowie "pomysł" - dostrzeżenie pewnej grupy, którą można wykorzystać do zrobienia tak ogromnego viralu.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Kmiot napisał:

Głupio Ci będzie, jeśli to się okaże SH, MGS, albo nawet crossover tych zasłużonych serii i wszystko pod pieczą Pana Kojima.

Wręcz przeciwnie, w dzień, w którym okaże się to prawdą będę klikał taki przycisk w internecie:


image.png.8a3c821b2788e1a106cf8eed2352fa6f.png

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...