https://www.nexusmods.com/starfield/mods/1392?tab=description

 

Cudowny modzik znacznie ulepszający AI wrogów i naszych towarzyszy.

1 godzinę temu, SnoD napisał:

Z tymi ekranami ładowania to też sroga przesada. Latanie mi pasi - skoki między systemami i planetami szybkie 

Ja bym powiedział, że to jest ok, bo przy ogromie tej produkcji nie wyobrażam sobie żeby latać między układami planetarnymi ileś tam czasu bez tej szybkiej podróży, nie starczyłoby człowiekowi wtedy czasu na nic innego a żyć warto i trzeba. Także jak przy większości zarzutów odnośnie tego dzieła to jest czepianie sie dla czepiania, dawno mnie tak gra nie wciągnęła, ja tutaj mam radoche ze zwykłego eksplorowania jakiejś nic nie znaczącej planety, to mega dodaje w ogóle immersji tej grze, nie że tylko jakieś atrakcyjne aktywności, ktorych jest multum i wlasciwie ledwo je liznąłem póki co ale tez właśnie tego typu.

 

Godzinę temu, Crazy Horse napisał:

Osobliwe dźwięki niczym z klimatycznego Death Stranding, czy niesamowity klimat skłaniający do refleksji. Wspomnę jeszcze o retrofuturystycznym stylu i mamy mocny komplet. Mocarny, ryjący banię komplet doznań.

 

(Skriny w spojler dla zmniejszenia posta).

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

 Dzisiaj poeksplorowalem randomowa planetę, która bardzo mi w ogóle przypomniała Death stranding z samego wyglądu a podlecialem sobie do niej tak po prostu, po wykonaniu pobocznego questa a właściwie jego części, była w tym samym układzie to mówię, zobaczę co tam jest, dzięki temu zdobyłem przedmiot, który trwałe mi zwiekszyl limit ekwipunku o 5. Temperatura na powierzchni planety 230 stopni 

14 minut temu, KamilM napisał:

Mam, ale nie chciało mi się do niego lecieć. Muszę poszukać w takim razie jeszcze raz na statku bo coś nie mogłem znaleźć 

Nie musisz znaleźć kontenera na statku. Jak jesteś w środku to odpalasz ekwipunek i tam będziesz miał pokazany przycisk do odpalenia cargo statku. Na pc to Q defaultowo

28 minut temu, tjery napisał:

https://www.nexusmods.com/starfield/mods/1392?tab=description

 

Cudowny modzik znacznie ulepszający AI wrogów i naszych towarzyszy.

 

Samego moda nie skomentuje, bo nie mam tej gry na PC, ale po Twoim opisie "cudowny" wnioskuję, że oryginał to jakaś straszna cepelia. W związku z tym nasuwa się pytanie - co twórcy gry robili przez tyle lat, skoro moderzy moment po premierze potrafią zrobić coś zdecydowanie lepiej od nich? 

Najlepsze jest to, że to wszystko jest w grze, wystarczy tylko odpowiednio skonfigurować wartości, co właśnie robi ten mod  

38 minut temu, Michał102 napisał:

Samego moda nie skomentuje, bo nie mam tej gry na PC, ale po Twoim opisie "cudowny" wnioskuję, że oryginał to jakaś straszna cepelia.

Na tjerego bierz poprawkę, 4 sekundy w loadingu to według niego "spora różnica".

Spoiler

 

35 minut temu, Michał102 napisał:

 

Samego moda nie skomentuje, bo nie mam tej gry na PC, ale po Twoim opisie "cudowny" wnioskuję, że oryginał to jakaś straszna cepelia. W związku z tym nasuwa się pytanie - co twórcy gry robili przez tyle lat, skoro moderzy moment po premierze potrafią zrobić coś zdecydowanie lepiej od nich? 

Modderzy na Creation Engine to nie jakaś banda randomów, niektórzy mają po 20 lat expa w modach :). Na konsole też mody będą, pytanie tylko kiedy.  

 

Trochę rzeczy porobili, ale większość bolączek z ich innych gier została (AI, UI). Największy upgrejd z technicznych rzeczy prócz Global Illumination to na pewno sposób w jaki są zrobione wnętrza, wreszcie jest bardzo dużo szczegółów, w takim Skyrimie bez modów było tego dosyć mało i na to też były mody, dodające, obrazy, jakieś rekwizyty, naczynia, śmieci na ziemi itp. 

 

Skończyłem główny wątek wreszcie, tzn. niby już dawno, ale teraz 

Spoiler

skoczyłem i chuj, wracam jednak do save'a z NG, ale dobrze to zrobili, podoba mi się. Kanonicznie jednak ,wybrałem, że wracam i robię wszystko na NG, a jak wejdzie ostatnie DLC do gry za kilka lat to skoczę xD. 

 

Mody srody.

Nie psiocz, bo jak wpadną na konsoli to akurat pecetowcy będą mogli Ci powiedzieć, które już są znane, dobre i warte posiadania. Bo chyba Todzik nie okłamał nas z tym supportem modów konsoletowych po premierze...

...

...co nie?

Eksploracja, dobre sobie... wychodzisz na misje i teleportuj się tu, tam itd no kur.wa jak trzeba być wyposzczonym żeby takie coś uznać za dobrą grę? Brak ładu i składu w eksploracji miejscówek to jest godne pierwszej generacji xboxa. Drewno w animacjach tak wali po oczach że gdyby nie jakość tekstur to byłby płacz że to mod do fallout3. Ten gniot nie stał nawet koło Cyberpunka bez premierowej łatki.

Tak właśnie się zastanawiałem czy te zachwyty nad starfieldem to jakaś wyższa forma trollingu czy jak.

Przecież to jest jakaś parodia koło Skyrima czy Falloutow to to nie stało. Zero immersji niby questy nawet fajne, klimat jest ale wszystko wyjebuje sie na pierwszym zakręcie. Brak jakiegokolwiek poczucia eksploracji,odkrywania nowych rzeczy i miejscówek,leci czlowiek na jakis wypizdów ze 100 lat świetlnych od cywilizacji a tam labolatorium albo jakiś obóz takie same jak na na większości planet które wcześniej odwiedziłeś. Bezsens posiadania statku i upgrejdów spowodowany brakiem sensownych podróży miedzy planetami,juz kij ze swobodnym lataniem po kosmosie czy w układach planetarnych ale nie ma sensu nawet latać po tej zakichanej orbicie wokół planet bo nic tam nie ma. Loadning,scenka,loading kurcze was naprawde to cieszy?

14 minut temu, Absolem napisał:

Eksploracja, dobre sobie... wychodzisz na misje i teleportuj się tu, tam itd no kur.wa jak trzeba być wyposzczonym żeby takie coś uznać za dobrą grę? Brak ładu i składu w eksploracji miejscówek to jest godne pierwszej generacji xboxa. Drewno w animacjach tak wali po oczach że gdyby nie jakość tekstur to byłby płacz że to mod do fallout3. Ten gniot nie stał nawet koło Cyberpunka bez premierowej łatki.

 

Dobrze, że przestałem czytać to forum na jakiś czas. Teraz miałbym wyrzuty sumienia dlaczego się tak dobrze bawie przy Starfildzie.

15 minut temu, kudlaty88 napisał:

Tak właśnie się zastanawiałem czy te zachwyty nad starfieldem to jakaś wyższa forma trollingu czy jak.

Przecież to jest jakaś parodia koło Skyrima czy Falloutow to to nie stało. Zero immersji niby questy nawet fajne, klimat jest ale wszystko wyjebuje sie na pierwszym zakręcie. Brak jakiegokolwiek poczucia eksploracji,odkrywania nowych rzeczy i miejscówek,leci czlowiek na jakis wypizdów ze 100 lat świetlnych od cywilizacji a tam labolatorium albo jakiś obóz takie same jak na na większości planet które wcześniej odwiedziłeś. Bezsens posiadania statku i upgrejdów spowodowany brakiem sensownych podróży miedzy planetami,juz kij ze swobodnym lataniem po kosmosie czy w układach planetarnych ale nie ma sensu nawet latać po tej zakichanej orbicie wokół planet bo nic tam nie ma. Loadning,scenka,loading kurcze was naprawde to cieszy?

Tak

50 minut temu, kudlaty88 napisał:

 nie ma sensu nawet latać po tej zakichanej orbicie wokół planet bo nic tam nie ma. Loadning,scenka,loading kurcze was naprawde to cieszy?

To ciekawe, bo odwiedziłem już kilka planet tak kompletnie z tyłka, nie związanych ani z główną fabułą ani z questami frakcji i czekały tam na mnie nowe questy poboczne z własną historią, ktore nieraz mają swój początek właśnie na orbicie przy zbliżeniu do planety i miejsca na tych planetach miały swój własny, inny klimat.

2 minuty temu, Qbon napisał:

 

 

Edytowane 9 września 20231 r przez Qbon

Eksploracja? Wystarczy wejść do budynku gdzie rekrutują do Gwardii, pojeździć windą po poziomach. I zobaczyć ile tam jest do zwiedzenia.

Ile postaci z którymi można porozmawiać i różnych rzeczy się dowiedzieć.

 

Wydaje mi się że niektórzy tak dużo się naczytali o tym braku swobodnego latania (czyli braku eksploracji xd), loadingach i twarzach że włączają grę i pierwsze co widzą to tylko to.

 

Bo pierwsze godziny tak właśnie wyglądają? 

No ale gry, chyba się zgodzimy, powinno się oceniać za całość, a nie tylko za to co widać w pierwszych kilku godzinach. To tak jakby oceniać całą książkę po 2 pierwszych rozdziałach, albo RDR przed dotarciem do Meksyku xd

 

U mnie 20 godzin na koncie i dopiero dotarłem jako Kosmiczny szeryf będący  na tropie do rozwiązania jednej sprawy do Neonu

 

Mój bohater, mężczyzna, w momencie kiedy ma uszkodzenie płuc to kaszle. Jednakże kaszel jest, jakby to wyrazić, bardzo kobiecy. Kiedy spadam z dużej wysokości i bohater skręca kostkę, to również wydaje z siebie bardziej kobiece niż męskie odgłosy. Czy ktoś z Was się z takim czymś spotkał? Czy może to jest jakiś błąd?

A jakie zaimki byku?

@ASX na taką ilość ammo trzeba perka czy po prostu można tyle targać?

 

Wczoraj dostarczałem paczki do jednej stacji. Ot, zadokowałem i już zaliczone. Żadnego dialogu "dostarczyłem wasze paczki" czy choćby zdania ich w terminalu. 

 

Gra ma swój urok i klimat, gra się w to dobrze, ale całe "dobrodziejstwo" inwentarza ich silnika jednak widać. 

Loadingi? No czasem potrafią wybić z immersji, ale na SSD do przełknięcia.

można tyle targać bez żadnych perków, więc jak jestem w sklepie to wykuje tyle ammo ile tylko moge xd 

W tej grze chyba nie ma w ogóle limitu na ammo, można powiedzieć, że to QoL improvement :). 

38 minut temu, KrYcHu_89 napisał:

W tej grze chyba nie ma w ogóle limitu na ammo, można powiedzieć, że to QoL improvement :). 

 

Trzeba w ogóle towarzyszom dawać naboje do broni? A ten Vasco to dalej zbugowany, dwa razy zakładałem i nic. To już wziąłem sobie Sarę za towarzysza.

Nie trzeba dawać towarzyszom ammo 

1 minutę temu, Faka napisał:

Trzeba w ogóle towarzyszom dawać naboje do broni? A ten Vasco to dalej zbugowany, dwa razy zakładałem i nic. To już wziąłem sobie Sarę za towarzysza.

Trzeba ale wystarczy 1 sztuka amunicji do danej broni na całą grę. Sarze oczywiście broń energetyczna bo ma specjalizacje. Można też im dawać nowe skafandry itp.