Skocz do zawartości

Street Fighter 6


Figuś

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem obecnie bijatykowym noobem co nie potrafi w te framedaty, punisze i inne takie, ale po demku kupiłem tego SF. Sterowanko klasyczne, bo grało się kiedyś w poprzednie części z kumplami, grane offline i okurwa, jakie to je dobre

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Może kwestia NATu, ktoś w was ma zamknięty/ograniczony, a drugi otwarty i nie łączy?

 

Po weekendzie spędzonym z grą stwierdzam że to najlepszy Street Fighter. Tego trybu singlowego nie ruszałem i to raczej nie dla mnie, ale spoko że jest. Multi jest wspaniałe, jak chcemy to możemy sobie chodzić po hubie a jak nie chcemy to normalnie wybierany walki z menusow - tak czy inaczej wszystko działa jak trzeba. Loadingi są błyskawiczne, walczy się wspaniale, a system Drive to megakocur i zachęca do agresywnej i szybkiej walki. Gra ocieka zawartością i cieszę się, że Capcom wyciągnął wnioski po wykastrowanej piątce (żałuję ze wziąłem wtedy na premierę).

 

Miałem cały weekend grać w Zeldę, a jednak pół weekendu przegrałem w SF6. Taka to gra. Brać i grać.

Edytowane przez tlas
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Też wziąłem dzisiaj. Wiedziałem czego się spodziewać bo ograłem obie zamknięte bety i open ale gdy mamy wreszcie dostęp do całej treści to dopiero można oczy przecierać ze zdziwienia jaki to rozbudowany sf od day one. O dziwo spróbowałem tego trybu współczesnego z wyprowadzaniem specjali jak w smashu i jest spoko. Na pewno każdy w zależności od skilla znajdzie tu miejsce dla siebie.

 

Będzie odsłona legenda tej serii, nie wiem co by się musiało wydarzyć by tak ostatecznie jej nie oceniać po latach, tym bardziej że capcom pewnie mocno będzie ja wspierać.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

W ogóle nie myślałem że da się stworzyć grę z designem zadowalającym wszystkie grupy społeczne...a tu wchodzi sf6, stulejarskie pośladki cammy w leginsach czy też w stringach w drugim stroju, cycki na wierzchu, przerośnięte bicepsy i klaty u chłopów vs niebinarny gospodarz lobby, baba większa od zangiefa czy możliwość stworzenie praktycznie każdego tworu o każdej orientacji w edytorze avatara xdd

 

No nawet im to wyszło zgrabnie, podobnie jak z różnymi rodzajami sterowania mamy bijatykę do każdego 

Odnośnik do komentarza

Gra jest po prostu przegięta, nie bierze siebie na serio i przenosi balans Street Fightera ze strony zachodu do gatunku "japońskich dziwactw". Może ośmielił ich sukces Yakuzy, który ten tryb fabularny jawnie naśladuje również pod względem absurdów, czasem nawet wprost (np. w obu grach jako przeciwnika można spotkać odkurzacz Roomba).

 

Jak dla mnie świetnie to wyszło, czuję się jakbym grał w jakąś grę sprzed 25 lat ale podniesioną do aktualnych standardów. Klimacik jakby to był hołd do czasów które skończyły się wraz z Dreamcastem, jest kolorowo i bez sensu, ale kogo to obchodzi jak gra się świetnie.

 

Jedyny minus to grafika w tłach znowu jakaś ciosana z kartofla, te modele npc w tle to czasem jak z ery ps2.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, Daffy napisał:

W ogóle nie myślałem że da się stworzyć grę z designem zadowalającym wszystkie grupy społeczne...a tu wchodzi sf6, stulejarskie pośladki cammy w leginsach czy też w stringach w drugim stroju, cycki na wierzchu, przerośnięte bicepsy i klaty u chłopów vs niebinarny gospodarz lobby, baba większa od zangiefa czy możliwość stworzenie praktycznie każdego tworu o każdej orientacji w edytorze avatara xdd

 

No nawet im to wyszło zgrabnie, podobnie jak z różnymi rodzajami sterowania mamy bijatykę do każdego 

 

Ja wczoraj w sumie wymiękłem i kupiłem bo hype spory, ale kurde jak dla mnie to ten bazowy roster to jest porażka :/ Jednak trochę za dużo tej tęczy tutaj.
W pierwszym season passie postaci też takie bez szału, chyba że ta nowa babeczka będzie ciekawa, ale to raczej będzie taki babski FANG.

Trzeba będzie na spokojnie obadać wszystkich i coś wybrać.

 

 

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Observer napisał:

Gra jest po prostu przegięta, nie bierze siebie na serio i przenosi balans Street Fightera ze strony zachodu do gatunku "japońskich dziwactw". Może ośmielił ich sukces Yakuzy, który ten tryb fabularny jawnie naśladuje również pod względem absurdów, czasem nawet wprost (np. w obu grach jako przeciwnika można spotkać odkurzacz Roomba).

 

Jak dla mnie świetnie to wyszło, czuję się jakbym grał w jakąś grę sprzed 25 lat ale podniesioną do aktualnych standardów. Klimacik jakby to był hołd do czasów które skończyły się wraz z Dreamcastem, jest kolorowo i bez sensu, ale kogo to obchodzi jak gra się świetnie.

 

Jedyny minus to grafika w tłach znowu jakaś ciosana z kartofla, te modele npc w tle to czasem jak z ery ps2.

 

I jeszcze te stare gierki, które można ograć na automatach w hubie. Nikt nie prosił, a Capcom i tak dał. Przywiązanie do detali, jakichś pierdółek jest kosmiczne. Gra broni się i gameplayem i całą otoczką.

Odnośnik do komentarza

Te stare gierki można potem wykupić by zawsze moc w nie grać, a nie tylko jak są akurat w rotacji.

Świetna sprawa. I rankingi mają nawet.

 

Na razie jedynie nie umiem się wkręcić w world tour ale może za mało pograłem.

 

Na pc nawet dali możliwość instalacji tylko wybranych modułów gry, jakby u kogoś było krucho z miejscem.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...