Skocz do zawartości

Final Fantasy VII Rebirth


Rekomendowane odpowiedzi

Żaden Boss ze story nie stanowił wyzwania, pewnie 90% za 1 razem.
Jedynie te walki gdzie grałem wymuszonym teamem I nie chciało mi się ustawiać materii/rozdawać pkt
Ostatnie starcie kilka razy tylko powtórka bo nie wiedziałem co trzeba zrobić.
A tak to haste all, manwall all stagger limity czary wakness, w razie potrzeby PRAY do leczenia i ez.
Już nie wspomnę że itemki można używać to w ogóle ez mode.
Po hardzie w remake ten poziom w rebirth to pryszcz.
W ogóle uważam że brak harda od początku to idiotyzm.
W rebirth bardzo szybko dostajemy większość najważniejszych materii.
Poza tym granie 2 raz po 130h na adaptacyjnym to meh.
Zamiast robić jakieś wyzwania na hard było dać to zwyczajnie jako bonus content po przejściu a hard od początku.
W remake trzeba było mieć wymaxowane materię na hard ale da się to zbalansowac aby nie wymuszać 2 krotnego przejścia.


Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać

Odnośnik do komentarza

Po długiej przerwie wróciłem do gry i zaczynam rozumieć, dlaczego tyle osób narzekało na segment z Cait Sithem... No chyba najgorszy, najnudniejszy moment gry. A mnie akurat przypadło na powrót po paru tygodniach i zniechęciło na dzień dobry.

 

Ale już na szczęście koniec. Gorzej już chyba nie będzie. Trzeba w końcu tę grę przejść.

  • This 1
Odnośnik do komentarza

Przerwa w sumie dobrze zrobiła. Przebolałem Cait Sitha i wracam do właściwej rozgrywki, ale oczywiście na pierwszy ogień poszły symulacje i reszta zadań pobocznych z regionu. I dobrze się gra. Naprawdę pod wrażeniem jestem charakteryzacji postaci i wszelakich dialogów nawet pochodzących z zadań dodatkowych. Poniekąd utwierdzam się też w przekonaniu, że opcjonalne są one tylko raczej z nazwy, bo jednak znacząco rozbudowują bohaterów i ich relacje.

 

Ale gameplay'owo nadal jest dobrze. Pasuje mi ta forma zabawy, ale od części trzeciej jednak oczekiwałbym w pierwszej kolejności poprawek QOL. Najbardziej boli żonglowanie Materiami między postaciami, szczególnie przy zmianach drużyny. Powinny być dostępne pre-sety do zapisania. To samo z formacjami.

 

Choć przyznam, że gra jest trochę za długa. Mówię, że przerwa mi dobrze zrobiła, ale bez niej chyba czułbym zbyt duży przesyt pod koniec. Myślę, że najbardziej zmęczyła mnie eksploracja Cosmo Canyon i Gongaga - zbyt dużo błądzenia i kręcenia się w kółko. I ogólnie gra ma okrutnie dużo segmentów, które marnują czas gracza, tak jak w Remake. Niektórzy pisali, że im to nie przeszkadza, że urozmaicenie itp. ale moim zdaniem nie zawsze było to potrzebne. A wspomniany Cait Sith to idealny tego przykład. Rzucanie skrzyniami, przeciąganie kontenerków itp. Męczące, nie zabawne.

 

Obawiam się trochę randki w GS, bo z jakiegoś powodu najlepszą relację mam z Redem. :/ Wczoraj jeszcze Tifa wskoczyła na ten sam poziom i raczej na niej by mi zależało, mając wybór.

  • This 1
Odnośnik do komentarza
11 minut temu, Suavek napisał(a):

A to jest tam wybór? Myślałem, że zależy od poziomu relacji.

 

  Pokaż ukrytą zawartość

Poza tym wolę Tifę :sir:

 

Możesz sobie po przejściu zmodyfikować wybór, ale przy pierwszym dokładnie nie widzisz tych statystyk i co ma na nie wpływ. 

Odnośnik do komentarza
16 minut temu, KrYcHu_89 napisał(a):

ale przy pierwszym dokładnie nie widzisz tych statystyk i co ma na nie wpływ. 

A to nie są te kółeczka nad postaciami po wciśnięciu bodajże L1? Bo na tę chwilę mam chyba najlepszą relację z Redem i wczoraj dopiero ten sam poziom wbiła Tifa. Yuffie to chyba nie jest realne wbić bez kompletnego pominięcia reszty postaci i ich side-questów.

Odnośnik do komentarza
31 minut temu, Suavek napisał(a):

A to nie są te kółeczka nad postaciami po wciśnięciu bodajże L1? Bo na tę chwilę mam chyba najlepszą relację z Redem i wczoraj dopiero ten sam poziom wbiła Tifa. Yuffie to chyba nie jest realne wbić bez kompletnego pominięcia reszty postaci i ich side-questów.

Tak, właśnie tak to można sprawdzić. Ale jak każdy ma takie same kółeczka, a jest to możliwe, to wtedy już nie będziesz pewny z kim masz najlepsza relacje. Randka z Aerith to zdecydowanie kanon, reszta to całkiem spoko ciekawostki. Np. na randce z Redem można się ciekawych rzeczy dowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, agst napisał(a):

Tak, właśnie tak to można sprawdzić. Ale jak każdy ma takie same kółeczka, a jest to możliwe, to wtedy już nie będziesz pewny z kim masz najlepsza relacje. Randka z Aerith to zdecydowanie kanon, reszta to całkiem spoko ciekawostki. Np. na randce z Redem można się ciekawych rzeczy dowiedzieć.

Tak, po prostu po przejściu gry jest osobne menu w grze, gdzie masz dokładniej w procentach i wykresach. 

Odnośnik do komentarza

Ależ jasne. I tak obejrzę wszystkie po skończeniu całości. Co nie zmienia faktu, że subiektywnie Tifa lepsza waifu. ;) A skoro randka jest efektem poczynań gracza i jego wyborów, to też ciężko mówić, że element ten nie ma znaczenia.

 

Ale królowa jest jedna:

Spoiler

1464308864_FINALFANTASYVIIREMAKE_20220711220402.thumb.jpg.53a3ce76b0bea06826174a998fd8d857.jpg1103813166_FINALFANTASYVIIREMAKE_20220711220510.thumb.jpg.a96427b25556d4455dc82c7b89d8ef91.jpg

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Generalnie w nowej Ultimanii napisali jasno że randki w GC są niezwiązane z główną linią fabularną i mogą zaburzać narrację dalszej części historii (czyli to czysty fanservice). No oczywiście poza jedną, która ma sens narracyjny. No ale jak najbardziej warto obejrzeć wszystkie, bo dają wgląd w relacje i charakter poszczególnych postaci (niekoniecznie w sensie "romantycznym"). Po prostu ta Tify najbardziej "odstaje" od reszty. a najśmieszniejsze jest to, że prawie wszyskie randki i tak nawiązują do Aerith i jej relacji z Cloudem. :D.

Odnośnik do komentarza

Czas w party? Reda nie uzywalem w ogole. Tylko tam, gdzie musialem, a zawsze mial najwiecej "punktow". Yuffie w druga strone, prawie zawsze w druzynie (cloud, yuffie, aerith zwykle gram) a relacja "najgorsza". Mysle, ze glownie o sidequesty i dialogi chodzi. Tj. najwieksze znaczenie maja.

Odnośnik do komentarza
20 minut temu, Suavek napisał(a):

Czas w party? Reda nie uzywalem w ogole. Tylko tam, gdzie musialem, a zawsze mial najwiecej "punktow". Yuffie w druga strone, prawie zawsze w druzynie (cloud, yuffie, aerith zwykle gram) a relacja "najgorsza". Mysle, ze glownie o sidequesty i dialogi chodzi. Tj. najwieksze znaczenie maja.

Wszystko, ale najwiecej dialogi i sidequesty. Sam czas w party nie ma znaczenia, ale jak masz daną postać w party to wiadomo, że wpada story beats, dialog, sidequest, synergia itp. :). 

Odnośnik do komentarza
51 minut temu, Schranz1985 napisał(a):

Jak robisz wszystkie side questy to zawszę jest randevu z Red.
Niestety questy nie są równo rozłożone na każdą postać na tym etapie gry.


Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać
 

A to ja miałem Aerith, ale miałem chyba jakiś quest poboczny Reda niezrobiony i ogólnie mało nim grałem, więc synergie pewnie słabo, w pogadance może coś nie trafiłem. Ogólnie jak czytalem foruma, to najwięcej osób miało Reda, więc coś w tym jest :D. 

Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, Schranz1985 napisał(a):

Jak robisz wszystkie side questy to zawszę jest randevu z Red.
Niestety questy nie są równo rozłożone na każdą postać na tym etapie gry.


Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać
 

 

Nie ma czegoś takiego jak "zawsze jest X", a przynajmniej nikt nie ma 100% dokładnych danych na ten temat, bo jest zbyt dużo zmiennych. Jeśli ktoś zrobi wszystkie side questy na "złoto", wybierze wszystkim najlepsze opcje dialogowe i użyje wszystkich synergii, to wchodzą tzw. tie breakery - np kogo się wybierze przed bossem w Costa del Sol, oraz czas spędzony w party.

Na 100% będzie wiadomo jak wyjdzie wersja PC i ktoś wyciągnie dane z kodu.
 

Edytowane przez smoo
Odnośnik do komentarza

Weekend. Siadam sobie do gry z myślą, że ruszę w końcu fabułę. Skończyłem Nibelheim na 100%, więc pewnie dużo gry już nie zostało, prawda?

 

O ja naiwny...

 

Spoiler

Kolejny, obszerny rejon morski, kolejne side-questy w KAŻDYM z odwiedzonych już regionów, kolejne poziomy niektórych minigierek, nowi przeciwnicy Queen's Blood i wyzwania, nowi przeciwnicy, nowe misje VR.

 

Nie no, spoko, Gold Saucer i Keystone poczekają kolejne 10 godzin... :D

Odnośnik do komentarza

Może mi ktoś w spoilerze napisać, co jest w grze takim "definitywnym" momentem "bez powrotu"? Tj. momentem, gdzie już nie cofnę się do robienia side-questów itp.

Spoiler

I nadal będę miał komplet drużyny z Aerith.

 

Jestem drugi raz w Gold Saucer, punkt fabularny mam zaraz przed nosem, a ja wczoraj 3h męczyłem wyścigi Chocobosów, brawlera, motorek a jeszcze wyzwania Queen's Blood i Battle Square chyba jeszcze w kolejce...

 

Niby nie muszę, a jednak bym chciał, bo dużo tego powiązane z side-questami, postaciami, przekłada się na cut-scenki itp, w efekcie czego zwykle cieszę się, że to i owo przemęczyłem. Problem, to że chciałoby się trochę urozmaicenia, przerwy od robienia ciągle tego samego, ale że to już końcówka gry, to nie chciałbym się wpakować przedwcześnie.

 

Aha, czy na tych

Spoiler

terenach morskich

coś poza poszukiwaniem skarbów jest do odnalezienia? Bo tracker nic mi tam nie wyświetla, a z jakiegoś powodu region ma osobną zakładkę.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...