Skocz do zawartości

PSX Extreme 300

Featured Replies

Opublikowano

Toż to Raq, stary kumpel Playa z dawnych lat. Też się udzielał w PE, a zapamiętałem go bo ktoś kiedyś napisał że "Playman ma Raqa". :D 

  • Odpowiedzi 745
  • Wyświetleń 70,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • LeifErikson ladnie to ujął, że czasem brakuje tego braku poczucia bycia "u siebie". Po 14 latach przyzwyczaiłem się już do innego kraju i mam ustabilizowane życie bez większych problemów, ale czasem p

  • Panie i Panowie - ogromne dzięki za tyle wspólnego czasu:). To dzięki Wam ten cyrk się kręci!:). Ze swojej strony postaram się obiecać jeszcze z co najmniej jedno 9+ dla bijatyki (no, może niekonieczn

  • Dziękujemy wszystkich serdecznie za wsparcie, wygląda na to, że 300 numer pobije rekordy sprzedaży we współczesnej historii magazynu. To dla nas ważny oddech w środku roku, bo zazwyczaj łapaliśmy powi

Opublikowano

W hyde parku ewidentnie brakuje ramki poświęconej Shivie z tekstem "tu miał być pożegnalny hp Shivy, ale nie wysłał go w terminie", z lambo w zdjęciu i z "w co grasz: na giełdzie pomnażam miliony"

 

No i Lokiego :frog:

Opublikowano
5 godzin temu, grzybiarz napisał:

nie no, może z rok czy dwa kupiłem tam jakąś gierkę, a teraz widzę konto na Allegro (są dane) sprzedaje tonery :/

https://allegro.pl/uzytkownik/black_games_pl
Wysyłka z Gdańska, firma z Mysłowic, a Black Games z Wroca... hmm 

blackgames.pl 403 forbidden. Ostatni wpis na FB 24.06.2021.

Edytowane przez mitra

Opublikowano
  • Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.

Ok, myślę, że z okazji numeru #300 podwójnie należy się Redakcji parę słów ode mnie, zwykłego czytelnika. Oni każdorazowo poświęcają godziny, dni, tygodnie, bym miał co czytać, więc ja też mogę poświęcić chwilę, by mieli jakąś informację zwrotną.

 

Wiele już zostało napisane o tym numerze, bo blisko 30 stron tematu nie zdarzało się ostatnio zbyt często, choć pewnie połowa dotyczyła komu jaką okładkę udało się dorwać, hehe.

Przede wszystkim potrafię sobie wyobrazić ile wysiłku, czasu i zaangażowania musiało wymagać stworzenie tego numeru. Zwykły numer to z pewnością dziesiątki spraw do upilnowania i ogarnięcia, a tutaj oprócz tego mamy jeszcze ambitne przedsięwzięcie namierzenia i zgrania się z dawną ekipą, plus dziesiątkami osób z branży (Hall of fame). Wyszło bardzo obficie, a decyzja, by w materiałach postawić na bardziej osobisty ton była w moim odczuciu trafiona. To byli i obecni redaktorzy są gwiazdami tego numeru, to ich kolektywny wysiłek oraz pasja sprawiły, że możemy się cieszyć tym numerem 300. Najwspanialsze jest to, że wciąż ma kto przejmować pióro w tej pisarskiej sztafecie, choć to już istny maraton, żaden sprint. Jedni redaktorzy odchodzą, piszą rzadziej, a w ich miejsce wkraczają nowi, nie zawsze w pełni opierzeni, ale z ochotą, ambicją oraz nowymi pomysłami, odmiennymi perspektywami. Czasem wystarczy odrobina wyrozumiałości w ich kierunku, bo możliwe, że alternatywą jest brak innych chętnych, a co wtedy byśmy mieli do czytania?

 

Generalnie materiały jubileuszowe w pełni zdają egzamin, na kilku autorów pozwalają spojrzeć nieco inaczej, o kilku można odrobinę zmienić swoją opinię. Atmosfera świętowania się udziela czytelnikowi, gdy w jednym miejscu widzi taki zestaw osobistości. Sama obecność Ściery jest wydarzeniem, a przecież kilka innych gościnnych występów też trzyma poziom. I tak jak pisałem - zaaranżowanie i spięcie tego w całość, dopilnowanie terminowości (a wiemy jak to z tym u niektórych bywa) to było zapewne niemałe wyzwanie, więc tym większe słowa uznania dla Rogera. Widać, że są w naszym RedNaczu jeszcze jakieś dodatkowe rezerwy pasji, bo podszedł do sprawy ambitnie i w żadnym wypadku nie można napisać, że poszedł na łatwiznę. A przecież w międzyczasie tworzył się #0, były nagrywki do filmu, więc łatwego miesiąca z pewnością nie miał xd

 

Tradycyjna ("rutynowa") zawartość numeru z oczywistych przyczyn schodzi nieco na drugi plan, choć w obliczu jubileuszu nie wypada zapominać o autorach, którzy aktualnie ciągną ten wózek zwany PE. Po cichu, ale niestrudzenie. Światła reflektorów scenicznych w tym miesiącu trochę ich omijają, choć niesłusznie. Więc parę słów ode mnie.

 

Konsolite wreszcie dochrapał się recenzji na dwie strony, choć zakładam, że pertraktacje wyglądały trochę jak w tym memie:

6qhjll.jpg.25d91a092066dcc470c64fe7b4da399e.jpg

 

Poza tym byłbym ciekawy opinii Piechoty na temat Klonoy, biorąc pod uwagę jego materiał sprzed kilku miesięcy na temat oryginałów. Perspektywa fana byłaby w tym przypadku na miejscu. Choć z werdyktem Hiva nie zamierzam tym razem dyskutować, bo w większości z argumentami się zgadzam.

 

Publicystyka? Wciąż mocna. Ostatnie GTA, które mnie bawiło to Vice City, więc daleko mi do fana serii, ale Grabarczyk pisał już lepsze artykuły. Tutaj wypadło to dość chaotycznie, taki slalom między wątkami od punktu do punktu z niezbyt udanymi próbami połączenia ich w płynny tekst. Czytam o jednej niewykorzystanej szansie, nagle czytam już o kolejnej, a  nic mnie na zmianę wątku nie przygotowało. Jakieś to niepoukładane, z ambitnymi choć raczej nieudanymi próbami uatrakcyjnienia tekstu. Trochę poligon doświadczalny, jakby autor nie wiedział jak temat ugryźć i pobłądził. Wygrzebane ciekawostki i warstwa riserczowa udana, ale nie udało się tego poskładać w lekkostrawną całość.

 

Sobek w swoim żywiole i kurde, tego Hulka pamiętam, bo oglądałem go po niemiecku w dzieciństwie xd Autor grzebie coraz głębiej w temacie, a kolejny przystanek to wersje porno znanych superbohaterów. Czytałbym.

 

Jetpack? Kurde. Temat z początku nie brzmiał zbyt atrakcyjnie, ale Adamus wycisnął z niego całkiem smaczny sok. Nie oczekiwałem wiele, więc jestem miło zaskoczony efektem końcowym.

 

PlayStation 2? Trochę zabrakło błysku. Mam wrażenie, że podobne artykuły czytałem już kilka razy.

 

X Files. Chyba najlepszy z działu publicystycznego w tym miesiącu. Bardzo kompleksowo potraktowany, biorąc pod uwagę ograniczoną przestrzeń. Solidnie opracowany, niezwykle przyjemny w lekturze, niczego więcej nie oczekuję od takich materiałów. Brawo panie Adamus.

 

Dead or Alive. A MNIE SIĘ PODOBA. Fanem cyklu nigdy nie byłem, więc nie odbieram tematyki osobiście ani z nią nie rezonuję, ale Piechotę zawsze, zawsze czyta mi się niezwykle przyjemnie. Nie wyczułem moralizatorstwa, a może jestem na nie  odporny?

 

TM-Semic. No kurde, całe moje dzieciństwo z tym wydawnictwem spędziłem, więc cios prosto w moje nostalgiczne serduszko. I pewnie nie tylko moje. Do treści nie mogę się przyczepić. Być może pominięto wiele wątków, ale pokryć wszystkich na sześciu stronach nie sposób.

 

Do Listów przyczepię się tylko do jednego detalu - po co ten screen z Maski, to nie wiem. To już lepiej dodatkowe zdjęcie czytelnika/HC Roomu dać. W ogóle zagospodarowanie przestrzeni trochę leży, łącznie z połową strony na wstępniak HIVa. Powtórzę po raz kolejny: jeśli dział ma zostać, to potrzebuje restrukturyzacji.

 

 

PE towarzyszy mi przez większość życia. Miałem go w szkolnym plecaku, na studiach, wakacjach, wagarach, już nie wspominając o sraniu, bo o oczywistościach nie trzeba przypominać. Każdy numer, widok każdej okładki przywołuje jakieś wspomnienia i okoliczności, w których z nim obcowałem. Niektóre czytałem wielokrotnie, inne tylko raz, ale od czasów #16 (moja inicjacja) żadnego nie przegapiłem. Byłoby szalenie dziwnie, gdyby nagle miały nadejść miesiące bez PE, bo ledwo pamiętam, że kiedyś takie istniały. Więc tym bardziej jestem wdzięczny każdemu, kto co miesiąc dokłada choćby ćwierć strony i w jakiś sposób tworzy czasopismo. A Rogerowi podwójnie, bo on co miesiąc dźwiga całość, a przecież mógłby znaleźć jakąś łatwiejszą, mniej stresującą pracę. W jakimś zoo, albo cyrku, bo z takim doświadczeniem to od razu ma przewagę na start.

 

Po prostu dziękuję Panowie (i Pani).

Opublikowano

Kurde Kmiot, tym razem przesadziłeś - za długie:) a ja mam jeszcze tyle do przeczytania.

Dopiero jestem na hyde parku i przyznam, ze recenzji nie chce się czytać jeśli, obok są takie oldschoolowe teksty. 

Opublikowano

Jak ktoś się stesknil za wiadomym zamkniętym tematem, to niech zajrzy na FB na komentarze do paru najnowszych postów (o numerze 0 i trailerze filmu). :D

Opublikowano

Dlaczego ja wciąż nie mogę dodać serduszek Wam do postów, kurczaki. Kumam, konto typu „świeżak”, ale litości :D

 

Kmiot, ja przeczytałem całość. I uwielbiam <3

Opublikowano
Teraz, Piechota napisał:

Dlaczego ja wciąż nie mogę dodać serduszek Wam do postów, kurczaki. Kumam, konto typu „świeżak”, ale litości :D

Spróbuj po następnym poście.

Opublikowano
4 minuty temu, Square napisał:

Spróbuj po następnym poście.

#następnypost

Opublikowano
2 godziny temu, LeifErikson napisał:

, to niech zajrzy na FB na komentarze do paru najnowszych postów (o numerze 0 i trailerze filmu). :D

Jakiś gość pyta co z shiva, a inny typ, o imieniu takim samym jak shiva, pisze ze jak z nim ostatnio gadał, to mu się powodziło i na pewno ma lepiej niż redaktorzy z artykułów. No i że Fenix podjeżdżał nowym volvo w tamtych czasach. Hmm w sumie shiva tez o tym pisał. 

Opublikowano

To ja chciałem przy okazji podziękować Panu Kmiotowi (i nie dlatego, ze chwali, choć fakt w teksty włozylem duzo zaangazowania - szczegolnie w Archiwim X ;) ).

 

Super się czyta te mini recenzje numeru. I człowiek ma motywację, żeby nie odwalać maniany bo zostanie wywołany do tablicy XD

 

Bede postulował o osobny mikro dział na pół strony z recenzją poprzedniego numeru. "Zmiota Kmiota" czy coś w ten deseń XD

 

W ogole dzieki wszystkim za takie zaangażowanie w temacie. Od siebie dodam że jubileuszowe tematy są bezbłędne. Nie wiem jak to Roger dopiął ale charakter tekstów i pomysł na nie pierwsza klasa. Super się to czyta. DoA Piechoty mnie się akurat bardzo podobał ale ja lubię takie lekko zaangażowane teksty. Bez wazeliny - po prostu w moim stylu. Kolega Garbarczyk ma naprawdę dużo do powiedzenia - merytorycznie zawsze bardzo dobrze przygotowany. Ciekawostek dużo, research dobry. Konstrukcja tekstu to rzecz do wyrobienia wiec trzeba trochę cierpliwości bo wszystkie klocki prędzej czy później zaskoczą.

 

Dla przykładu jak dzis zdarza mi się czytać, że jakiś tekst jest w porządku zawsze mam z tyłu głowy moj debiut w forumowych recenzjach XD Dlatego nie zniechęcać się 

 

 

 

 

SmartSelect_20220818-195608_Chrome.jpg

Opublikowano

Wiem, spamuje, ale co wyczytam, to zaraz o tym piszę:

Kali wspomina w Hyde Parku  "a z redakcji był i Mutti, i JaMaJ, a nawet… weteran Lucek przybył z Berlina" :))

Opublikowano
W dniu 19.08.2022 o 21:20, Kmiot napisał:

Konsolite wreszcie dochrapał się recenzji na dwie strony, choć zakładam, że pertraktacje wyglądały trochę jak w tym memie:

6qhjll.jpg.25d91a092066dcc470c64fe7b4da399e.jpg

Niezupełnie, recki na 2 strony to już mi się trafiały, nawet w poprzednim numerze była taka ;)
Tutaj była walka raczej o to ze "w DNF Duel nikt nie będzie grać" i tym podobne "argumenty", ale coś za coś i DNF dostał 2 strony, nie dziękujcie ;)

i grajcie w Guilty Gear ;) 

Edytowane przez Konsolite

Opublikowano
30 minut temu, Konsolite napisał:

Niezupełnie, recki na 2 strony to już mi się trafiały, nawet w poprzednim numerze była taka ;)
Tutaj była walka raczej o to ze "w DNF Duel nikt nie będzie grać" i tym podobne "argumenty", ale coś za coś i DNF dostał 2 strony, nie dziękujcie ;)

Wiem, wiem, bardziej mi chodziło właśnie o to, że dostałeś dwie strony dla gry, która w "normalnych" okolicznościach dostałaby max jedną, więc zapewne musiałeś trochę o dodatkowe miejsce powalczyć. W sumie ok, jeśli recenzent czuje, że potrzebuje tego miejsca i treściwie go zagospodaruje, to ma moje błogosławieństwo.

Opublikowano
W dniu 17.08.2022 o 21:51, Piechota napisał:


Nie będę nawet próbował się spierać - nie umiem marki dostrzegać czysto, wyłącznie jak bijatykę, a riserczowanie jej kulis w tym zdecydowanie nie pomogło. Ale nie jest też tak, że ja do swojej perspektywy w tekście jakoś mocno zmuszam. A przynajmniej miałem taką nadzieję podczas pracy.

 

za miesiąc znowu będzie odrobinę stronniczo (mogę zdradzić, że Syphon Filter? Chyba mogę!)

Mam sugestię, może w przypadku niektórych serii dało by radę wysupłać trochę miejsca na opinię redaktora który jara się danym tytułem od początków serii? Przykładowo przy DoA Mutti wtrąca swoje 3 grosze, przy WipeOutcie Kali, przy MGS2 Hiv itd.

Opublikowano

PSX Etreme nr 300 str 103:

”…a wydawcy kazali rysować po kilka okładek do jednego numeru, napędzać bańkę kolekcjonerską.”

:kaz:

 

Opublikowano
3 godziny temu, Kmiot napisał:

Wiem, wiem, bardziej mi chodziło właśnie o to, że dostałeś dwie strony dla gry, która w "normalnych" okolicznościach dostałaby max jedną, więc zapewne musiałeś trochę o dodatkowe miejsce powalczyć. W sumie ok, jeśli recenzent czuje, że potrzebuje tego miejsca i treściwie go zagospodaruje, to ma moje błogosławieństwo.

Z Tunic było to samo, ale tam to już końcówka numeru i miejsce ograniczone, jednak 1/3, nawet 1/2 strony to było by po prostu słabe dla tej gry, 1 strona to przynajmniej można było pokazać i napisać z sensem, z DNF było o tyle wygodniej ze na początek składu, ale oczywiście bez "konwersji" się nie obyło ;)
Ważne że się udało ;)

Opublikowano
5 godzin temu, łom napisał:

Mam sugestię, może w przypadku niektórych serii dało by radę wysupłać trochę miejsca na opinię redaktora który jara się danym tytułem od początków serii? Przykładowo przy DoA Mutti wtrąca swoje 3 grosze, przy WipeOutcie Kali, przy MGS2 Hiv itd.

Udało się to kilka razy spiąć (trafiłeś z WipeOutem akurat ;)), ale często gonią nas wszystkich terminy za bardzo. Tak, wiem, jak to brzmi, ale każdy chce wypaść dobrze i nie odwali pieciu zdan na kolanie. Będę próbował w każdym razie!

Opublikowano

kupiłem dla samej okładki z mgs, też bardziej do poczytania prywaty od starszych redaktorów m.in. ściery i reszty w hyde parku, czy poczucia trochę znowu nostalgii kiedy to byłem wsiąknięty w magazyn i tylko odliczałem dni do następnego numeru ahhhh :banderas: tego nie zabierze mi nikt, jubileuszowy numer musiał się u mnie pojawić 

Opublikowano

W sklepie pixela numer z MGS wyprzedany :) 

Opublikowano

Jakby co to na dworcu w Szczecinie w kiosku są święte Graale ekstrimingu, okładki z MGS. Jak wchodziłem były trzy, jak wychodziłem były dwie :nosacz3:

Opublikowano
9 minut temu, Bzduras napisał:

Jakby co to na dworcu w Szczecinie w kiosku są święte Graale ekstrimingu, okładki z MGS. Jak wchodziłem były trzy, jak wychodziłem były dwie :nosacz3:

Gottaaa goooo fassssstttttt ;)

 

Opublikowano

Patrz, jak pamięta co z prenumeraty dostałem :nosacz:

Opublikowano

Inwestycja lepsza niz gierki nintendo.

 

Ale jak juz caly zwrot z 300 numeru pojdzie na przemial to niestety ale zielony laserek blasterek bedzie najcenniejszy.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.