@KrYcHu_89 Ty ogrywasz na PRO ? I co jest git ? xd

2 minuty temu, Szermac napisał(a):

@KrYcHu_89 Ty ogrywasz na PRO ? I co jest git ? xd

Tak, wziąłem konsolowe doświadczenie, jest git.

41 minut temu, Czoperrr napisał(a):

Wydać grę 20 lat starą z błędami a później codziennie ją patchować. Plują na graczy, a ci myślą, że deszcz pada Jeszcze podziękujcie na kolanach przez bossem Konami.

A kto to przyszedł? Pan maruda, niszczyciel dobrej zabawy i pogromca uśmiechów fanów MGS'a

Przecież doświadczenie jest znane, graficzka robi robote a dodane elementy cieszą. Snejk w końcu w tej odsłonie umie się połączyć na plecach celując jak w mgs4 i 5.

Jedyne co mi nie pasuje to cena z czapy. Gracze kupili na premierę, bo tanich gier nie ma. Kogo wina, że taka cena?

Troche konami a trochę branży, która przez 20lat nie wydała nic co by prześcignęła tego klasyka. Za to latających smoków i guwno gier z zerowym replaybility jest od zatrzęsienia.

Bomby prawdy

Jaram sie tutaj jak szczerbaty na suchary panowie. Dobrze pamietam pierwszy trailer Snakea wychodzacego z bagiennych zarosli niczym Arnold w Predatorze - piekne ujecie ktore rozbudzilo ogrom emocji we mnie. A to juz dzis kiedy bede mogl zapuscic sie w ten piekny i bogaty swiat w beztroskiej eksploracji, infiltracji

Godzinę temu, GearsUp napisał(a):

Bomby prawdy

Już wyszło na Switcha ?

@GearsUp Polecam jego bomby prawdy na temat S2, możesz tego nie ustać

1 hour ago, GearsUp said:

Bomby prawdy

Kurde, spoko filmik. Nie znałem tego gościa, muszę nadrobić kanał.

14 minut temu, jimmy napisał(a):

@GearsUp Polecam jego bomby prawdy na temat S2, możesz tego nie ustać

Widziałem :)

2 godziny temu, KrYcHu_89 napisał(a):

Mam wrażenie, że cała branża chciałaby, że Konami się zesrało, było tak przy SH2 i teraz jest podobnie, w międzyczasie wydali jeszcze Suikodena, zaraz wpadnie f i nie było do tej pory żadnej wtopy. Tylko MGS Collection było swego rodzaju wtopą, ale to była pierwsza reedycja po powrocie i też ją naprawili.

W tej "branży" każdy chciałby, żeby wszystko się zesrało. Ludzie specjalnie wchodzą specjalnie na stronki o wyraźnej nazwie "Switch" żeby tylko napisać jak bardzo nienawidzą Switch, i podobnie jest z każdą dużą grą i konsolą i ze wszystkim, z jakiegoś powodu. Taka subkultura. Tacy ludzie mają taką rozrywkę. I dlatego można odnieść takie wrażenie, ale chyba tak jest z każdą grą (może poza Silksongiem i GTA, z jakiegoś powodu).

Osobiście jestem raczej fanem MGS-a, ale jakoś nie czuję potrzeby powtarzać, no i w sumie tyle myślę na ten temat - kto zechce ten to kupi, kto nie to może kiedyś na przecenie, jego sprawa, nikt nie zmusza... wpadłem zobaczyć jak ogólnie wypadł remake i będę żył dalej. Ktoś dał 9/10 to widocznie się świetnie bawił i MGS-a 3 nigdy mu mało, dobrze wiedzieć. Większość osób na świecie pewnie ma właśnie takie podejście, jak ja. Tylko ich nie słychać.

Remake'i najbardziej kultowych gier w historii to jednak wyjątkowy produkt i uważam, że to niemalże musiało się udać Konami. Taka sama co do piksela gra, która nie ma tytułu, który dla całego pokolenia jest synonimem zajebistości, miałaby inne oczekiwania, ale i mniej zainteresowania, i pewnie musiałaby mieć dużo mniejszy budżet. Takie ruchy jak SH2 i MGS3 uważam za dość oczywiste (jeszcze ostatnio był świetny Gradius Origins itd.), mimo wszystko kluczowe atuty tych gier już były na miejscu, natomiast co do nowego Silenta to chyba trudniejsza sprawa i ciekaw jestem, jak wyjdzie - Short Message, że tak powiem, ludzi nie powalił.

9 minutes ago, ogqozo said:

W tej "branży" każdy chciałby, żeby wszystko się zesrało. Ludzie specjalnie wchodzą specjalnie na stronki o wyraźnej nazwie "Switch" żeby tylko napisać jak bardzo nienawidzą Switch, i podobnie jest z każdą dużą grą i konsolą i ze wszystkim, z jakiegoś powodu. Taka subkultura. Tacy ludzie mają taką rozrywkę. I dlatego można odnieść takie wrażenie, ale chyba tak jest z każdą grą (może poza Silksongiem i GTA, z jakiegoś powodu).

Osobiście jestem raczej fanem MGS-a, ale jakoś nie czuję potrzeby powtarzać, no i w sumie tyle myślę na ten temat - kto zechce ten to kupi, kto nie to może kiedyś na przecenie, jego sprawa, nikt nie zmusza... wpadłem zobaczyć jak ogólnie wypadł remake i będę żył dalej. Ktoś dał 9/10 to widocznie się świetnie bawił i MGS-a 3 nigdy mu mało, dobrze wiedzieć. Większość osób na świecie pewnie ma właśnie takie podejście, jak ja. Tylko ich nie słychać.

Remake'i najbardziej kultowych gier w historii to jednak wyjątkowy produkt i uważam, że to niemalże musiało się udać Konami. Taka sama co do piksela gra, która nie ma tytułu, który dla całego pokolenia jest synonimem zajebistości, miałaby inne oczekiwania, ale i mniej zainteresowania, i pewnie musiałaby mieć dużo mniejszy budżet. Takie ruchy jak SH2 i MGS3 uważam za dość oczywiste (jeszcze ostatnio był świetny Gradius Origins itd.), mimo wszystko kluczowe atuty tych gier już były na miejscu, natomiast co do nowego Silenta to chyba trudniejsza sprawa i ciekaw jestem, jak wyjdzie - Short Message, że tak powiem, ludzi nie powalił.

Nie stawiaj obok siebie remake SH2 i MGS 3 Delta.

Dwie z najsłynniejszych gier ever (na pewno dwie najsłynniejsze w historii Konami na ten moment) i automat do nostalgii dla pokolenia zachodnich czterdziestolatków, które teraz ma masę kasy. Jedna ma średnią ocen 85 a druga 86, tak że

9 minutes ago, ogqozo said:

Dwie z najsłynniejszych gier ever (na pewno dwie najsłynniejsze w historii Konami na ten moment) i automat do nostalgii dla pokolenia zachodnich czterdziestolatków, które teraz ma masę kasy. Jedna ma średnią ocen 85 a druga 86, tak że

W jednej z nich ktoś włożył pracę i serce, a w drugiej nie.

2 godziny temu, GearsUp napisał(a):

Bomby prawdy

Guwno pod kliki.

Poziom arkadiusa byle zrobić aferke, jak ten dzban zrobil z ac shadows ostatnio i ps5pro.

Zarzuca grze że nie jest nowoczesna. Ale bylo wiadomo od pierwszego trailera co konami pichci więc po co gadać o tym w recenzji?

Gra z legacy filtrem daje radę. No i mowi ze gra chodzi super na ps2 xddd

Śmieszy fakt, ze za sobą ma ścianę gier a na grach za wiele się nie zna, bo nawet nie wie jak to ocenic jak sam powiedział. To po co ta recenzja?

Jedyna wadą tego rimejka jest cena. Niedługo wyjdzie nowe MGO więc nie wiadomo czy ludzie w ogóle się będą pozbywali swoich używek, bo online może na długo przedłużyć ważność nowego/starego snejka.

 

Post pod postem ale co tam.

Za kojimy takie kwiatki nie występowały xdddddddd

Zagram dla samych bugow. Ten jest przesmieszny 😆

42 minuty temu, oFi napisał(a):

Post pod postem ale co tam.

Za kojimy takie kwiatki nie występowały xdddddddd

Nie wiem, ale ja zawsze kończę tą walkę w 5 sekund xD.

Btw doszła w niej jedna mechanika z pochodnią.

3 godziny temu, Czoperrr napisał(a):

Kurde, spoko filmik. Nie znałem tego gościa, muszę nadrobić kanał.

Też tak sobie kiedyś pomyślałem, jak trafiłem na jego twórczość, ale dość szybko zorientowałem się, że to pozer, niezbyt mający pojęcie i robiący dramy pod kliki - przechodzi gierki na speedrunie na easy, omija 70% zawartości, a później wystawia opinię i leci dalej - nie polecam.

25 minutes ago, Wredny said:

Też tak sobie kiedyś pomyślałem, jak trafiłem na jego twórczość, ale dość szybko zorientowałem się, że to pozer, niezbyt mający pojęcie i robiący dramy pod kliki - przechodzi gierki na speedrunie na easy, omija 70% zawartości, a później wystawia opinię i leci dalej - nie polecam.

Póki co widziałem o MGS i Switchu 2. Głupio pierdolił o remake SH2 no i o tym, że Delta ma nową kamerę, przecież w Subsistence i kolekcjach HD w trójce też już można było grać z współczesnym ustawieniem kamery.

MGS delta czy RE4 Remake? Takie pytanie mnie naszło na kibelku

W nowego MGS nie grałem ale jak miałbym wybierać to postawiłbym na grę Capcomu.

Z tej dwójki RE4R jest lepszą grą z większym replayability, oddajmy cesarzowi co cesarskie.

Takie porównanie mnie naszło bo oba tytuły wywodzą się de facto z ps2. Oba były mega hitami w swoich czasach, do dziś są grywalne, choć w moim przypadku lepiej mi siada RE4. Kolekcjoner CN dobrze stwierdził- że MGS potrzebuje poza grafiką nowe mechaniki i system sterowania. To właśnie sterowanie w oryginalnym mgs3 mnie odrzuca do grania dziś w niego, za to w RE4 wchodzę jak w masło i gram. Kiedyś kupię używkę za stówkę. Obecna cena jest niepoważna IMO.

10 godzin temu, Szermac napisał(a):

@Sylvan Wielki na czym ogrywasz ?

PS5 Pro.

10 godzin temu, Czoperrr napisał(a):

Big Boss nie wygląda mi na małego japończyka, Eva chyba też nie ma pipki w poprzek. Dlaczego grasz po Japońsku?

Po pierwsze - i najważniejsze - szlifuję japoński.

Po drugie - również istotne - nawet gdybym kompletnie nie znał ani angielskiego, ani japońskiego, to mając wybór, postawiłbym na ten drugi. Wypada dla mnie lepiej, dostojniej. Generalnie „nani” > „what”.

Po trzecie - japoński według mnie bardzo tu pasuje. Podoba mi się, jak brzmią postacie.

Akio Ōtsuka ma świetny ton głosu. I na pewno nie nazwałbym go „małym Japończykiem” – facet mierzy 182 cm, czyli idealnie pod Snejka.

PS Chłopaki, trzymajmy jakiś poziom w tym temacie. Nie twierdzę, że nie można ponarzekać - w końcu Konami to legendarna firma i ma zasoby, żeby dopracować produkt, więc błędy można i trzeba wskazywać. Ale też ile można - co stronę to samo. I oczywiście, tradycyjnie, narzekają ludzie, którzy w ogóle nie grają.

Gears, ciekawe, czy w temacie o Banazie też wrzucisz filmik tego KolekcjoneraCN o DK.

9 minut temu, Szajka napisał(a):

Takie porównanie mnie naszło bo oba tytuły wywodzą się de facto z ps2. Oba były mega hitami w swoich czasach, do dziś są grywalne, choć w moim przypadku lepiej mi siada RE4. Kolekcjoner CN dobrze stwierdził- że MGS potrzebuje poza grafiką nowe mechaniki i system sterowania. To właśnie sterowanie w oryginalnym mgs3 mnie odrzuca do grania dziś w niego, za to w RE4 wchodzę jak w masło i gram. Kiedyś kupię używkę za stówkę. Obecna cena jest niepoważna IMO.

Z tym, że podejście do remaków w przypadku obu tych gier jest kompletnie na biegunach od siebie - MGS jest bezpieczny i odtwarza to, co kiedyś wywołało na nas takie wrażenie z założeniem "tak wiernie jak tylko się da plus kilka drobnych uprawnień". RE4 z kolei jest remakiem kompletnym i biorącym oryginał pod uwagę, ale pozwalającym sobie na więcej zmian tak w historii i lokacjach co w samej rozgrywce, rozszerzając i unowocześniając ją gdzie tylko się da. Dwie różne szkoły, dwie legendarne gierki, ale Capcom zrobił to lepiej i tu chyba nawet nikt kto grał w oba tytuły nie będzie się kłócić.

Najbardziej mi sie podoba podejście Square Enix jednak z FF VII, czyli totalna zmiana gry, wywrócenie do góry nogami wszystkich aspektów, włącznie z fabułą, a na dodatek próba połączenia timelinów i w ogóle szajba (ale czy to ogarną to zobaczymy w part 3 za 2 lata).

Potem Bloobera z SH2, Capcom z RE2R, czy Yakuzy Kiwami, duże zmiany, imo większe niż w RE4 Remake, również na poziomie koncepcyjnym.

Capcom zrobił dużo dobrego z RE4R, ale jednak wciąż to prawie ta sama gra koncepcyjnie, podobnie jak Dead Space Remake czy RE1R.

Potem są gdzieś takie remake'i jak Demon's Souls, Shadow of The Collosus i właśnie ten MGS trochę też w tym gronie, czyli bardzo delikatne zmiany w rozrywce, ale jednak zawsze na plus (ja nowych bugów nie uświadczyłem w moim przejściu), większe zmiany graficzne, trochę animacji, zmiany w sterowaniu, nowe tryby gry.

Niżej stawiam te, które nie zmieniają zupełnie nic w modelu rozgrywki, prócz grafiki, jak The Last of Us Part1, Black Mesa, ale wciąż oryginału nie psują.

Jeszcze niżej gry, które wycinają rzeczy z oryginału i robią to bez sensu, jak Resident Evil 3 Remake.

Potem jest coś jak niesławny Remake XIII czy Warcraft 3 Reforged, czyli totalny bubel, gorszy niż wersja oryginalna.