Na prezentacji mówili że jak chcesz to możesz wejść do gry solo i wtedy nikogo nie dobierze.

No nie, w Apex Legends od 2019 nie ma trybu solo i wszystko działa sprawnie. Był tylko czasowo dwa razy.

To do Jamesa.

14 minut temu, jimmy napisał(a):

Jak rozumiem z tego komunikatu tutaj takiej opcji nie będzie: kolejkujesz się sam, dobiera Ci dwóch innych randomów, ale pozostałe trójki na mapie to mogą być już dobrze zorganizowane klany.

No i równie dobrze wszyscy mogą być w grze solo. Nie miałem za dużej styczności z grami online, ale np w Rocket League czy bardziej casualowowych starych grach Sony jak Uncharted/TLoU działa to dokładnie tak samo. Jak masz drużynę na x graczy, to możesz grać w zespole albo wbić solo i cię sparuje z innymi solo albo duetem np.

Tym, którzy narzekali, że coś mało tutaj graczy, to przypominam, że ta gra nie polega wyłącznie na PVP. Oglądałem trochę shrouda i wyglądało to całkiem w porządku. Nie wiem jednak, jak będą chcieli przyciągnąć ludzi na dłużej. Ciekawi mnie co się będzie działo na tej mapie robionej pod endgame.

Dziwna decyzja, szczególnie że w Destiny solo queue jest i najczęściej matchmaking stara się wpierw dobierać lobby dla graczy solo, dopiero potem dobiera teamy.

O nie

Jak gra trafi do f2p to pewnie sprawdzę. W apexie był dramat z randomami, jak ci zginie team to wychodzisz z gry i masz nadzieję, że tym razem nie wylosuje ci noobów. Bezsens.

Przyznam, że ten gunplay prezentuje się soczyście. Jako, że w sieciówki gram bez ekipy to mnie dobieranie do randomów nie grzeje i nie ziębi.

53 minuty temu, WisnieR napisał(a):

Dziwna decyzja, szczególnie że w Destiny solo queue jest i najczęściej matchmaking stara się wpierw dobierać lobby dla graczy solo, dopiero potem dobiera teamy.

Bardzo możliwe, że Marathon będzie działał na podobnej zasadzie - mówią jedynie, że nie ma solo-only.

38 minut temu, wrog napisał(a):

Bardzo możliwe, że Marathon będzie działał na podobnej zasadzie - mówią jedynie, że nie ma solo-only.

No też mi się wydaję, że to po prostu tak będzie działać, przecież to ten sam silnik i kod sieciowy. Solo only queue też niejednokrotnie było wprowadzane i testowane na trialsach ale z jakiegoś powodu się nie sprawdziło i to usunęli - tzn. wiadomo z jakiego, bo player base był za mały, żeby to działało w sensowny sposób.

Może ja jestem dziwny ale podoba się komus jak ta gra wygląda pod względem hudu, palety barw i ogólnie pojetego kształtu? Przecież jak nawet ma to najlepszy gunplay na świecie to od samego patrzenia robi się niedobrze. Mapy wydają się puste, brzydkie. Większość animacji z Destiny więc trochę wygląda tak jakby wrzucili nowy tryb beta do D2 z mega chooyowy skórkami :)

Edytowane 19 godzin temu19 godz. przez Szymek

Ważne, że są zaimki i trans flaga pod jabłkiem Adama - będzie dobrze mordeczki

W ogóle jaki masakryczny spadek gierka zaliczyła w przeciągu tych kilku dni. Rozdane zostało obecnie około 50k - 60k kodów wg danych z Discorda.

Peak na Steamie był pierwszego dnia około 7k graczy. Uznajmy, że na każdej platformie było podobnie. Obecnie nie ma nawet 2k.

Podobnie z wyświetleniami na Twitchu. Start był około 170k, dzisiaj ledwo 7k. Nie liczę tego 500k, kiedy był pierwszy pokaz gry i leciał stream Bungo. Z każdym kolejnym dniem będzie coraz gorzej.

Ja wiem, że to alpha, ale wyniki są tragiczne i musi tam być gorąco. Chciałbym wiedzieć jak bardzo się im dupa pali.

Nie wiem jak tragicznie są zarządzane te studia i kto tam pracuje że 300 pracowników w 4 lata stworzyło coś tak okropnie wyglądającego. Dla porównania nad Halo Reach pracowało 118 osób przez 3 lata a wygląda o wiele przyjemniej, i ma kampanię, i co-op, i hordę, i multiplayer...

Ale tu artstyle to tylko jeden z problemów.

Gra jest wręcz prostacka. Wydaje mi się, że nikt nie usiadł i nie zagrał np. w Tarkova żeby zrozumieć co sprawia, że extraction shooter uzależnia i zachęca do gry. No nie jest to prostota i szeroko pojęte "accessibility", wręcz przeciwnie xd

Coś czuję że to będzie jeszcze większa katastrofa niż Concord. Na Concorda nikt nie czekał bo wyglądał chujowo i był robiony przez randomów a Marathon to jednak legendarne Bungie które niestety z chujem na głowy się pozamieniało. Pojebane jest to jak kończy studio które dostarczyło nam taką serię jak Halo.

Strzelam, że podobnie jak Ubisoft, Bioware czy Rocksteady, to już jest Bungie tylko z nazwy, a wszystkie zdolniachy poszły robić coś innego. Te wszystkie studia bez swoich czołowych deweloperów to jak whisky bez alkoholu albo majonez bez jajek: niby istnieją, ale tak naprawdę chuj wie po co.