Facebook, jakieś grupy Nintendo i ten „bojkot” na te klucze to

Nie będą zbierać ani kupować, bo gry nie ma na tych cartach.

No to w ogóle twórcy 3rd party zrezygnują z wydawania Game Key Cardow i będzie do wyboru edycja cyfrowa z eshopu albo nic xd

18 minutes ago, Daffy said:

W życiu bym nie pomyślał by to ściągać zarówno w OLED jak i w S2. Kleje szkło prosto na to i śpię spokojnie ale ja dbam o sprzęt

18 minutes ago, Szwed said:

No to w ogóle twórcy 3rd party zrezygnują z wydawania Game Key Cardow i będzie do wyboru edycja cyfrowa z eshopu albo nic xd

Dokładnie.

Tutaj chyba chodzi o cenę samego pustego carta, która ponoć wynosi coś koło $12 albo $16 (zależnie od ilości zamawianych sztuk pewnie mniej). Także spodziewajmy się większej ilości cyfrowych gier; taki cwany ruch ze strony Nintendo, żeby ubić fizyczne wydania….

No to niech ubija

Poki co podchodza do tego jak babcia do lobuza

Te karty puste to najwieksze scierwo jakie moze byc

Nintendo udało się przywrócić swój dawno rozwiązany problem, brawo. Gdy myślałeś, że czasy wydawania gier na drogich nośnikach (N64 ) minęły to Nimpendo mówi ,,potrzymaj mi moje Bubble Tea'' i proszę bardzo wróciliśmy do problemu, który był dawno rozwiązany. Ciekawe kiedy wrócą do padów na kabel.

W dniu 15.06.2025 o 13:50, GearsUp napisał(a):

Cyberek już 2 na liście bestsellerów, przegrywa tylko z Mario Kartem. Nie mam wątpliwości, że zrobią wszystko żeby Wiedźmin 4 wyszedł na Switcha 2

niech dadza

12 minut temu, Zaraz napisał(a):

Dokładnie.

Tutaj chyba chodzi o cenę samego pustego carta, która ponoć wynosi coś koło $12 albo $16 (zależnie od ilości zamawianych sztuk pewnie mniej). Także spodziewajmy się większej ilości cyfrowych gier; taki cwany ruch ze strony Nintendo, żeby ubić fizyczne wydania….

12 czy 16$ to chyba za zwykly kart, ktory ma pojemnosc 64gb,
te keycardy to na bank karty ze S1 z informacja o licencji. najtanszy mozliwy nosnik pomalowany na czerwono za max kilka dolarów.
Cala zawartosc cisniesz z neta, a to jako potwierdzenie legalnosci kopii gry.

czesc gier na switcha tez tak upychali, ze 1 czesc na karcie, a reszta do dociagniecia z neta, a i tak kart byl potrzebny, by gre odpalic

PS. chujowa sprzedaz gier 3th party to nie wina KeyCardow wg mnie, a slabych gierek na start.
Mysle, ze C2077 jedynym godnym tytulem przy marianie na start byl.
zaloze sie, ze jakby tez na start dali GTA5 czy RDR2 to tez by sie zajebiscie sprzedaly nawet na KeyCardach

Edytowane piątek o 09:091 dzień przez Pierre Deck

Te keycardy chyba jednak różnią się od tych z S1, bo nie powinno się ich trzymać blisko magnesu wg. Nintendo

W sumie nie było inne wyjścia, jeśli chcieli zachować fizyczną wsteczną kompatybilność ze Switchem 1 (za co szacun), a jednocześnie zapewnić na tyle szybkie nosniki by nowe gry, często robione już pod transfery danych z SSD były w stanie się uruchamiać się bezpośrednio z kartriżdzy. Jednocześnie w realiach w których to konsole są w zasadzie ostatnimi elektronicznymi urządzaniami na taką skale korzystające jeszcze z fizycznych nośnikach.

No ale przy okazji następnej konsoli, za 8-10 lat tego problemu już raczej nie będzie.

8 minut temu, Ken Adams napisał(a):

No to niech ubija

Poki co podchodza do tego jak babcia do lobuza

Te karty puste to najwieksze scierwo jakie moze byc

Nie no już chyba lepiej coś takiego niż jednorazowy kod w pudełku. Przykra sprawa że wszystko idzie w kierunku obesranej cyfry. Jedyny pozytyw że gry Nintendo bez zmian będą na kartach a tylko one się liczą na tej konsoli

10 minut temu, Ken Adams napisał(a):

No to niech ubija

Poki co podchodza do tego jak babcia do lobuza

Te karty puste to najwieksze scierwo jakie moze byc

No nie wiem, cyfrowa wersja jest gorsza, bo tu możesz chociaż odzyskać część kasy i puścić grę dalej. A i pewnie nawet po wyłączeniu eShopu (jeśli kiedyś nastąpi), dalej będzie można pobierać gry, jak na 3DSie.

Teraz, Pupcio napisał(a):

Nie no już chyba lepiej coś takiego niż jednorazowy kod w pudełku. Przykra sprawa że wszystko idzie w kierunku obesranej cyfry. Jedyny pozytyw że gry Nintendo bez zmian będą na kartach a tylko one się liczą na tej konsoli

jedyna zaleta KeyCardow wzgledem cyfry jest to, ze mozesz je sprzedac dalej lub kupic uzywke.

Gej kart chujowy ale mając do wyboru pudło z nim albo pudło z kodem bez zastanowienia wybrałbym to pierwsze bo przynajmniej można pożyczyć czy odsprzedać

No to jest plus, ze mozna odsprzedac, pozyczyc. Ale i tak uwazam, ze wiekszosc gierek, ktore wyjda na takim karcie, moglaby zostac nan wrzucona w calosci. Ale nie beda tak wrzucane, bo sie nie bedzie oplacalo, nie bedzie sie chcialo etc. etc.

Ale RDRII kupie, najwyzej zmienie zdanie w temacie

ja skolei mam tak, że gry na switchu jak na PC lubię mieć na własność i zdecydowanie coraz więcej wybieram produktów cyfrowych, bo nawet nie chce mi się żonglować tymi kartami.

Ale kolekcjonerów pudełek w zupełności rozumiem.

Tak odnośnie ponoć słabej sprzedaży 3rd party:

Dla mnie Switch to platforma przede wszystkim do platformówek, party games, portów arcade i indyczków. Tylko fizyki bez dociągania gry. Na S1 tego się trzymałem i na S2 też tak będę robił.

Czy się rynek zmieni czy nie to mam wywalone na to. Najwyżej więcej kasy zostanie na inne rzeczy :) Nie jest to żaden bojkot z mojej strony, po prostu mnie nie interesuje fizyczne wydanie jeśli nie mam gry na nośniku, nie chce śmieci w kolekcji. Jednak jak ktoś odsprzedaje gry po ograniu to fajna sprawa taki fizyczny kluczyk.

Dla mnie plus gamecardów to to, że niukt gów'na nie chce i potem można sf6 na promo kupić, tyg po premierze :)

Tylko jak to sprawdzac, przed zakupem, czy gierka uruchomi sie bez problemow prosto z karta. Ja myslalem, ze mam same takie gierki na S1 ale jednak nie. Luigi’s Mansion 3 - „a software update is required”, Hades - to samo. Ciekawe czy jest tego wiecej, nie sprawdzalem kazdej. Myslalem, ze to moze wina istniejacych zapisow gier (gralem w te gierki PO aktualizacjach kiedys, ale pozniej usunalem wszystko z dysku konsoli) wiec je wywalilem. Ale to nie to. Pozniej pomyslalem, ze moze dlatego, ze konsola jest w sieci i automatycznie sprawdza update’y. Ale to tez nie to. Po prostu tych gierek nie da sie uruchomic, bez sensu… wiadomo, ze wystarczy pobrac aktualizacje ale dlaczego?!!!??! Dlaczego

kurde czasami fajnie być ignorantem, srania się o te gamecardy najzwyczajniej w świecie nie rozumiem. wkładam dyskietkę, ściągam grę, gram, jak mi się znudzi/przejdę to sprzedaję.

a że za 20 lat zamkną serwery? straszne xD

Dock Switcha 2 działa z Steam Deck ale nie obsługuje VRR i trzeba użyć kabla przedłużki.

Futurebeat.pl

Gracz Steam Deck odważył się na coś nie do pomyślenia: po...

Zarówno Steam Deck, jak i Nintendo Switch 2 wykorzystują porty USB-C w stacji. Jeden z graczy postanowił przetestować kompatybilność tych urządzeń.

1 minute ago, tlas said:

kurde czasami fajnie być ignorantem, srania się o te gamecardy najzwyczajniej w świecie nie rozumiem. wkładam dyskietkę, ściągam grę, gram, jak mi się znudzi/przejdę to sprzedaję.

a że za 20 lat zamkną serwery? straszne xD

Dokładnie. W dodatku na Xboxie i Playstation coś takiego jest od dwóch generacji co najmniej i każdy ma to w dupie. A tu nagle fani Nintendo się zesrali, bo w przeciwieństwie do wydawców gier na Xboxa i Playstation, Nintendo jasno i wprost mówi co jest pełną grą na carcie a co tylko kluczem. Trzeba było nic nie mówić i byłby spokój

Nie gracze a kolekcjonerzy i nie zesrali tylko są przeciwni. A jest o tym głośniej bo więcej osób zbiera gry na Switcha niż na sonkę co choćby widać bo ilości wydań LRG czy samej sprzedaży fizycznych wydań vs cyfrwa.

Nintendo wysyła po prostu graczom sygnał, że pora zainteresować się poważniejszym hobby niż zbieranie plastiku z krzemem. Ta firma jest niesamowita.

2 godziny temu, messer88 napisał(a):

Hogwart czy Hitman to nie taki kaliber jak CP czy ER żeby ludzie po to biegli bo przenośnie.

Zrobią kiedyś GTAV albo RDR2 wersja S2 to się pewnie też sprzeda jak pojebane.

(...)

W przypadku tego pierwszego napisałbym raczej, że to większy kaliber.

Przecież "Dziedzictwo Hogwartu" sprzedało się lepiej niż Cyber i Eldenik Boży. Rzecz jasna, pozycje oferowane przez CD Projekt Red i FromSoftware to olbrzymie komercyjne sukcesy - ponad 30 milionów sprzedanych egzemplarzy - ale przygody w świecie magii to jeszcze większy hit - ponad 34 miliony kopii (z czego dwanaście baniek w pierwszych dwóch tygodniach). I jasne, tacy gracze jak ty czy ja wyżej stawiamy C2077 i ER, ale ogólnie rzecz biorąc, mało co może mierzyć się z marką jaką jest Harry Potter. Do tego dochodzi fakt, że HL to bardzo dobra gra.

W kwestii gier od R* masz natomiast rację. Osobiście GTA V raczej odpuszczę, ale przygody pana Morgana w formie przenośnej...

Swoja drogą, dziwię się, że nie zapowiedziano jeszcze jakiegoś asasyna albo Skyrim, ale to pewnie kwestia czasu.

Moje oczy i tak zwrócone są na nowego DK.
Zupełnie nowy tytuł, nie żaden odgrzewany kotlet, świeże spojrzenie na markę, no i zapowiada się kapitalnie.

Kolekcjonerzy czego? Gier 3rd party na Switcha 2? I co konkretnie Ci kolekcjonerzy tracą posiadając tylko ten kluczyk? Pudełko jest? Jest. Nośnik jest? Jest. Że internet potrzebny? No mamy 2025 przypominam. Nie uruchomisz gry za 50 lat jak serwery przestaną działać? No. Przykra sprawa. Wróć do tematu za 50 lat