Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Metal Gear Solid: Trylogia

Featured Replies

Opublikowano

To nie jest tak, że on nie potrafi vide Deus Ex, ale w tym przypadku odjebał mini Sapkowskiego(a też potrafi tj. Wiedźmin czy Trylogia Husycka) ze Żmiji, gdzie po 30 stronach, czy tam ilu miałem dosyć popisówy i dałem sobie spokój na zawsze, bo byłem zwyczajnie zmęczony bełkotem. Ostatecznie jest to kierowane do określonej grupy i fajnie jakby była z tego jakaś korzyść i przyjemność.

  • Odpowiedzi 155
  • Wyświetleń 9,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Jedziemy z koksem. Pierwsze paczki ze sklepu już ogarnięte, jutro część wyjdzie, ale większość już w kolejnych dniach (dzisiaj czasowo nie wyrobię za wiele przygotować).

  • Kojima, 1997 rok: hehe, zróbcie tak, żeby Psycho Mantis mógł czytać sejwy gracza. Będzie beka xD Sebastian Kochaniec w wydawnictwie o MGS, 2025 rok: W ujęciu teoretycznym możemy mówić o zjawisku "e

Opublikowano

Hej, 

skoro już układa się chrust pod mój stos to polecę klasykiem: ,,podpalać k..wa bo zimno!”. A tak serio, jako wywołany do tablicy w postaci przykładu przerostu treści nad formą, warto zająć stanowisko. Mógłbym to zrobić w sumie na trzy sposoby. Pierwszy -  nieco uszczypliwy. Wtedy wypadałoby napisać: ,,serio? a inteligencja chwali”? Drugi - żartobliwy: jak ktoś oczekuje treści prostych jak linijka i chce poczytać o mgs np. podczas srania to polecam ppe (sam czytam we wskazanym miejscu) albo niektóre specjalne numery konkurencyjnego wydawnictwa. Sposób trzeci i najbardziej adekwatny - wykazać się zrozumieniem. Wobec tego… 

Rozumiem co niektórych, że przytoczony fragment nie jest może prosty i surowy jak tatar wołowy. Może też brzmieć w sposób przeintelektualizowany i tutaj również rozumiem tych, którzy tak go odbierają. Biorąc jednak pod uwagę całość artykuły, jak i  pozostałe (moje, jak i innych) teksty w tym wydaniu, nie napisałbym tego po raz drugi inaczej. Zarówno SH, jak i MGS to projekty poważne - tak przynajmniej traktuję je ja, a z tego, co się orientuje także reszta redaktorów. Treści z SH trafiają już do prac licencjackich poświęconych zarówno horrorom interaktywnym, jak i samej serii gier. Mam dwójkę takich studentów, którzy bazują m.in. na wydaniu SH. Jest to w moim przekonaniu niesamowita nobilitacja zarówno dla wydawnictwa, extrima, jak i autorów. Poza tym, założenie w książkach jest takie, że mają one bardziej ambitny charakter niż to, co pisze się co miesiąc do extrima. To zupełnie inny pułap. Każdy ma oczywiście prawo do oceny i własnej opinii. Za krzywdzące uważam jednak pod kątem wszystkich autorów nazywanie tego albumem dla dzieci… Bo nie jest to książka dla dzieci. Gry są obecnie takim medium, że nie da się o nich pisać już tylko i wyłącznie fajnie z mnóstwem ciekawostek.

Co do stylu… on po prostu taki jest. Staram sie go usprawniać, umiejętnie żonglować i dyskutujemy nad nim z pozostałymi redaktorami. Czy ja chcę być jak Adamus? Nie. Teksty Kacpra są genialne pod kątem narracji i pewnych opowieści, które snuje i przychodzi mu to z ogromną naturalnością - talent, którego nie mam i nawet nie mam zamiaru aspirować. Jak Piechota? Boże uchowaj :P. Sam czytałem felietony Adama po dwa, trzy razy bo nie wszystko byłem w stanie przyswoić w jednym, pospieszym akcie lektury, ale to nie znaczy, że uważam, że Piechota mnie obraża.  Jednak to, że inspirujemy się wzajemnie, dyskutujemy nad tym, co piszemy pozwala nam się rozwijać. Jak mi Adamus pisze - ,,Seba pierdolisz”, to wiem, że tak jest itp. w jedną i drugą stronę. Na łamach extrima staram się pisać oczywiście bardziej “demokratycznie”... - tekst o jedzeniu, hentai, granie po katolicku uważam za dobre tego przykłady. Styl wynika też z tego, że piszę na różnych płaszczyznach i przestrzeniach. Akademicka, prasowa, biblioteczna, radiowa i czasami trudno jest przestawić narracyjną zwrotnicę aby dogodzić wszystkim. Skutkuje to momentami tym, że czytelnik może się wykoleić. I z jednej strony można powiedzieć - wina autora. Z drugiej - do tego aby z relacji autor-tekst wykiełkował owoc w postaci znaczenia potrzebny jest CZYTELNIK, który też ma swoje preferencje, oczekiwania, ale też pewną otwartość na to, co czyta i gotowość do intelektualne wycieczki. Ja zawsze staram sie (nie zawsze wychodzi) aby tekst był momentami dla czytelnika zachętą do własnego zbadania tematu. Relacja autor - tekst - czytelnik, to trudny związek. 

Ktoś nastawiał sie na fajne teksty o MGSach, które nie wniosą nic ponad to, co juz o nich wie ale będzie fajnie sie czytało. Autorzy mieli inny plan. Nie ukrywam tego, że na gry patrzę nieco innym okiem niż to się powszechnie może odbierać w miesięczniku i przyjmuję to, że ktoś wolałby prościej - co nie zawsze znaczy lepiej. 

Podoba mi się jednak porównanie do Psycho Mantisa. W sumie nie ma możliwości przełączenia pada do innego slotu, ale można np. odwrócić pismo do góry nogami. Jak nie poskutkuje to olać.  Rozpisałem się, ale chyba trzeba było. 

Podsumowując: do następnej książki czy tekstu w Extrima zamiast ramki z ciekawostkami itp. będę załączał Słownik Akademickiego Pierdolenia :).


Pozdrawiam i wybaczcie jakieś literówki etc.


Opublikowano
12 minut temu, Seba89 napisał(a):

Seba pierdolisz

boomer

Opublikowano

Walkiewicz jest dobrym przykładem. Na filmwebie(polecam sprawdzić jak ludziom się podoba) często idzie w ostre grafomaństwo i pretensjonalność, ale jak pisze do gazetki, to widać, że od razu wie gdzie jest i hamuje piętą, co nie oznacza, że używa zdań typu "uga buga, to je gra i bardzo lubić".

Nawet on zdaje sobie sprawę, że w tym konkretnym momencie(jak tworzy te kilka stron) nie siedzi z krytykami filmowymi w kameralnej salce filmowej po seansie i nie rozprawia o nowej fali ormiańskiego kina obyczajowego.

Opublikowano

Walkiewicz pamiętam, że też kiedyś do Extrima tworzył taki bełkot, który był zrozumiały może dla trzech czytelników w całej Polsce. Dobrze wiedzieć, że się ogarnął. Jednak świadomość tego dla kogo się pisze teksty ma tu kluczowe znaczenie, większość z nas otwierając kolorową gazetkę o grach nie ma ochoty przebijać się przez tak kwiecisty język. Nawet jeżeli jest zrozumiały w 100%, to i tak potrafi zirytować, dla mnie to brzmi tak jakby autor z całych sił prężył muskuły próbując pokazać jaki to on jest oczytany i jaki ma fajny oraz inteligentny styl pisania, ale sorry, to nie jest pismo naukowe dla nerdów mających na koncie 8 doktoratów, tylko luzacki szmatławiec stanowiący uzupełnienie informacji, które każdy z nas może znaleźć w internecie. Nikt tego ani nie doceni, ani nie będzie miał frajdy z takiego czytania. Osobiście dużo bardziej od takich językowych fanaberii cenię sobie specyficzne poczucie humoru zawarte w artykułach, umiejętność "wciągnięcia" czytelnika w dany tekst tak, że czasem przeczytanie nawet kilku stron sprawia wrażenie jakby minęło 30 sekund oraz zajawkowy ton który nie pozostawia wątpliwości, że autor po pierwsze: naprawdę zna się na temacie, a po drugie: pisanie o nim sprawia mu dziką radość.

Opublikowano

"Dajcie Kochańcowi spokój, dobrze? To jest mój człowiek, rozumiecie? Dajcie mój spokój. To jest fajny chłopak, to jest elegancki chłopak mój". Z książko-albumami szarpiemy za trochę inne struny niż przy magazynach. Nie ma żarcików, wtrętów, PSX-owe lore. Z założenia to ma być coś bardziej uniwersalnego, ponadczasowego, co ma stać na półce dekadami a nie skończyć w śmieciach. Kochaniec pasował mi do tej układanki bardzo dobrze i choć faktycznie jego teksty mogą być trudne w odbiorze, to dla mnie jego perspektywa była ważna . Spojrzenie na jakieś wymaglowane na wszystkie sposoby zagadnienie przez inny obiektyw to zawsze dobra rzecz, nawet jeżeli trudniejsza w odbiorze czy mniej zrozumiała dla osób nie podzielających zainteresowań autora. A nuż ktoś się nimi ktoś wtedy zainteresuje 😉

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 1

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.