Don to nie chodzi o lenistwo ale jakoś każdy mój sprzęty kula po wifi (jakieś 6 sprzętów), a kloc nie może, chodzi mi o standardy a leniwy to ja na pewno nie jestem ale nie będę OT dalej No i jeszcze nigdy nie kupowałem nic z XBL nie umiem heheh

 

Tak czy owak AW to musst have i tyle

Napiszcie kochane chłopaki czy atakować na normalu czy na hardzie? Kolega mnie przekonuje, że na hardzie bo za łatwy jest. Pozdrawiam

Na hardzie.

A jak chcesz zdobyć wszystkie kartki scenariusza, to i tak będziesz jeszcze musiał zaliczyć najwyższy poziom trudności, więc lepiej wprawę zrobić na hardzie.

Pukam teraz w Alan'a i rzec muszę, że całkiem fajne to to. Niby zwykła przygodówka, motywy przerabiane już kilka razy, ale coś każe mi nie przestawać i iść dalej do przodu. Bardzo fajny klimat i niezła historyjka. Na Nightmare się wyjątkowo nie porwę bo czeka Mass Effect, ale dobrze jest odskoczyć po wielomiesięcznej sieczce w GoW3.

Jakis czas temu przeszedlem gre i przyznam, ze calkiem mi sie podobala.

Od razu skojarzyla mi sie ze slynnym juz serialem "Twin Peaks" - niewielkie miasteczko, klimat, tajemniczosc i jakis taki niepokoj panujacy wokol sprawil, ze caly czas zastanawialem sie co tu jest grane i chcialem poznac dalsze losy glownego bohatera. Jedyne co mi nie pasowalo to czasami zbyt dlugie, az monotonne przedzieranie sie przez las - po jakims czasie robilo sie juz nudne i chcialo sie w koncu dotrzec do jakiegos konkretnego celu.

 

Podoba mi sie sposob prowadzenia calej historii oraz narracja, Alan Wake to ciekawa i oryginalna gra.

W dodatek niestety nie gralem bo w pudelku z gra nie mialem zadnego kodu - kupilem polska wersje, gdybym wczesniej wiedzial to bym kupil inna, trudno.

Edytowane 22 czerwca 201212 l przez saptis

Jak w Alanie jest z tymi stronami manuskryptu? Jest 91 stron na Normalu i 15 na Koszmarnym. Da sie to zebrac w trakcie jednego przejscia na Nightmare czy musze osobno przechodzic gre na normalu dla tych 91 stron i potem jeszcze raz na koszmarnym po pozostale 15?

Można za jednym razem ale nie polecam takiego rozwiązania. Najlepiej rozłożyc to na dwa przejścia.

Jeśli celem jest calak, to sugeruję przejście "dla funu" na normalu, bez zaprzątania sobie głowy poradnikami ze znajdźkami, a potem na nightmare całe zbieractwo zrobić.

Gre mam zaliczona, pierwsze podejscie od razu na hardzie, a teraz mam zbieractwo z najwyzszym poziomem. A calak mi wlasnie tak po glowie chodzi...

Dopiero teraz mogłem ograć Alana i chylę czoła przed twórcami. Dla mnie pierwsza trójka gier na X'a.

Ależ obejrzałbym film na podstawie gry, a soundtrack to osobne mistrzostwo świata.

Jeśli jest na sali ktoś nie zdecydowany,niech się nie zastanawia, zważywszy że Alana można kupić za jakieś grosze.

Filmu nie ma, ale był puszczany przed premierą krótki serial, który jest wstępem do gry. Warto zobaczyć. ;]

 

Gra miazdzy. Jeden z lepszych tytulow generacji, jak nic. Mimo ze robie 3 odcinek to juz moge to powiedziec. Tak btw, ich jest 6? Kazdy mniej wiecej tyle samo zajmuje (2-3h)? Klimat jaki ta gra ma jest niesamowity. Pare razy sie juz osralem oczywiscie w tym lesie. Tak sobie mysle ze moze to bedzie moj pierwszy calak bo gra jest warta wymasterowania na 100%

Tak, sześć. Podstawowa wersja gry to jakieś 10h z tego co pamiętam. Są jeszcze dwa dodatki DLC, które kontynuują niejako wątek główny. Dodają łącznie ok. 4h gry.

Tak sobie mysle ze moze to bedzie moj pierwszy calak bo gra jest warta wymasterowania na 100%

1000 byłby w AW bardzo przyjemny i naturalny, gdyby nie było termosów (bo kartki zbiera się przyjemnie i przynajmniej można jeszcze doczytać ciekawe rzeczy; drugie przejście i tak się samo narzuca przy jakości gry). A tak trzeba przemóc się do odrobiny zbieractwa. Niemniej gra na to "zasługuje" moim zdaniem.

Gra miazdzy. Jeden z lepszych tytulow generacji, jak nic. Mimo ze robie 3 odcinek to juz moge to powiedziec. Tak btw, ich jest 6? Kazdy mniej wiecej tyle samo zajmuje (2-3h)? Klimat jaki ta gra ma jest niesamowity. Pare razy sie juz osralem oczywiscie w tym lesie. Tak sobie mysle ze moze to bedzie moj pierwszy calak bo gra jest warta wymasterowania na 100%

 

Najlepszy chapter przed tobą, czyli 4. Szkoda też, że w zasadzie po nim

pryska cała tajemnica w jego końcówce.

 

Edytowane 26 grudnia 201212 l przez Zwyrodnialec

alan wake to byla moja pierwsza gra ktora scalakowalem, a wogole na to parcia nie mam heh a tutaj tak sie wkrecilem ze sprawilo mi to sama przyjemnosc jedna z lepszych gier w jakie dane bylo mi grac podczas tej generacji

Też świetnie sie przy tej grze bawiłem przechodząc ją po kilka razy. Wpadał jakiś bonus po odnalezieniu wszystkich kartek czy tylko punkty?

 

Co do DLC to się trochę zawiodłem jak i z nightmare ale można obgrać.

Same punkty, jak dobrze kojarzę.

Skonczylem. Najlepsza gra w jaka gralem od dluzszego czasu, a w sumie to po FC3 druga najlepsza gierka w jaka gralem w tym roku. KLIMAT! Fabula! Ciekawy final. Az wierzyc mi sie nie chce ze to gra z 2010 roku. Dzisiaj tak kopie po (pipi)e ze masakra. Rozpisywac sie o niej nie bede bo kazdy kto ma xboxa pewnie juz ja ogral kilka razy, a jak ktos nie ogral to niech zabiera sie za nia w pierwszej kolejnosci. Niedlugo zabiore sie za nia znowu, na koszmarnym i postaram sie zebrac te wszystkie (pipi)y.

Fajne sa te odcinki do kupienia? Warto?

Pewnie, że warto. Fajne motywy są.

DLC do Alana to jedne z gorszych dodatkow singlowycn IMO. Backfracking Episodes powinny sie nazywac. I fabularnie nic nie wnosza.

Spoko Donowi się podobał American Nightmare to i te dlc mu sie podobają

Dla równowagi też napiszę, że warto zagrać. Choć nie powiem, oczekiwałem czegoś trochę innego.