Skocz do zawartości

W co AKTUALNIE gracie?


CoATI

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam zgoła odmienne zdanie bo też niedawno ograłem mgs2. Postać raidena wogóle mnie nie irytuje, jak dla mnie fajny pomysł na urozmaicenie serii, choć troche żenujące było jak któryś tam gość w grze nawet myslał że jest kobietą xD

Fabuła naprawde fajna, misje ciekawe, bossowie również. Jak dla mnie gra 9/10, grafika musiała ryć beret w tamtych czasach. Wzorowo poprowadzony scenariusz. Jak dla mnie świetny sequel, wiadomo że nie tak rewolucyjny jak mgs1 bo to gra 10/10 ale gra jest swietna jak dla mnie.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 7 miesięcy temu...
  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Wczoraj po raz pierwszy zacząłem Black. Pograłem 2,5 h, przeszedłem 3 misje i takie odniosłem wrażenia:

Denerwuje mnie brak napisów w tej grze (dobrze, że prawie wszystkie współczesne gry to mają w standardzie), a także dziwaczny pomysł, z poziomem trudności. Im więcej zbierzesz znajdziek, tym kolejne misje możesz grać na wyższym poziomie trudności!? Kto to wymyślił? Uważam też, iż misje są za długie. Około 1 h zajmuję mi przejście 1 poziomu. Najgorsze jednak jest to, że jak się zginie to cofa do checkpointa, który może być 30 minut temu. No cóż. To akurat standardy w tamtej generacji i wcześniejszych i tutaj nie mogę mieć pretensji do twórców, ale uważam też, iż z tego powodu misje powinny byc krótsze. Ostatnia generacja nas strasznie rozbestwiła ciągłymi autosave'ami. Dlatego często nam się wydaje, że kiedyś gry były trudniejsze. No były. Nie dlatego jednak, że poziom był wyżyłowany, ale z powodu tych rzadkich zapisów właśnie.

 

Aha i jeszcze jedno. Podczas grania dłuższego, niż 1 h strasznie boli mnie bania. Dziwne, bo na następnych generacjach przeszedłem sporo FPSów i nigdy mi się to nie zdarzyło.

Odnośnik do komentarza

Grafika rzeczywiście była mocną stroną Black,rozpierducha mimo,że oparta na masie skryptów również.Wtedy grałem bardziej na PC ale mimo tego byłem pod wrażeniem co te czarne pudełko od Sony potrafi wykrzesać.

A co się tyczy tematu to z gier na PS2 mam rozgrzebane Personę 3 FES i Devil Summoner:Raidou Kuzunoha vs. King Abaddon. Obie kiedyś skończę, może jak jesień czy zima przyjdzie to akurat pogoda będzie sprzyjać do rpg'owych przygód.

Odnośnik do komentarza

W cyfrze Persona 3 FES jest na PS3 (wersja z PS2) za $5 jeśli dobrze pamiętam :P. Promocja siakaś na chińskie gierki.

Chociaż ja nie wiem, czy się skuszę, bo gra wydaje się monotonna. Ta wieża ma chyba z 200 pięter, a prócz tego prawie nie ma innych lokacji. Za dużo mam w backlogu, by jeszcze takie coś sobie dokładać.

Odnośnik do komentarza

God of War 1 , ale zrezygnowałem bo gra ma paskudne niedopracowanie. Gdy kilka razy zginiemy gra pyta czy nie przejść na Easy Mode. Oczywiście odmawiamy, ale są na "Hard" miejsca gdzie giniemy wiele razy i w końcu musiałem przypadkiem zaakceptować przejście na Easy Mode a następnie zasejwować. Teraz gra jest banalnie prosta i nie można już powrócić na Hard. Jedynie wyjście to New Game,

Edytowane przez Szatanek
Odnośnik do komentarza

Imo FES jest nastawiony na mocny grind więc może odrzucić. Zależy też czy ta cyfrówka na USstore to jest FES+podstawowa P3 czy też tylko FES. Bo jeśli obie gry w cenie 5$ to byłaby świetna cena.

 

@up:miałem podobną akcję i zrezygnowałem z przechodzenia ponownie gierki.

Edytowane przez Paliodor
Odnośnik do komentarza

Ja jestem człowiek starej daty i cyfrowe wydania gier kompletnie do mnie nie przemawiają, zwłaszcza jeśli na rynku są ich płytowe odpowiedniki. Między innymi z tego powodu, po zgonie mojego PS3 60gb postanowiłem odkupić PS2 od kuzyna, abym mógł w każdym momencie zagrać w te wszystkie perełki, które mam, których nie przeszedłem, i które dopiero kupię. Wolę fizyczny nośnik, no i zawsze to wartość dodatnia na stale kurczącej się półce oraz satysfakcja z powiększającej się kolekcji.

Ostatnio udało mi się kupić w folii Residenta 4 premierowe wydanie i Killer 7.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

God of War 1 , ale zrezygnowałem bo gra ma paskudne niedopracowanie. Gdy kilka razy zginiemy gra pyta czy nie przejść na Easy Mode. Oczywiście odmawiamy, ale są na "Hard" miejsca gdzie giniemy wiele razy i w końcu musiałem przypadkiem zaakceptować przejście na Easy Mode a następnie zasejwować. Teraz gra jest banalnie prosta i nie można już powrócić na Hard. Jedynie wyjście to New Game,

No sorry, ale masz info przy komunikacie, że nie da się cofnąć tej decyzji. Trza było grać na Normalu albo spiąć poślady i przejść trudny fragment :P

Odnośnik do komentarza

Nie wiem co ma do tego treść komunikatu, oraz moje spięcie pośladów. proszę przeczytać jeszcze raz mojego posta ( PRZYPADKIEM, a dokładniej nawet nie wiem kiedy zmieniłem, tyle razy ciągle pyta, że w którymś przypadku się "walłem" ). Zresztą Paliodor miał coś podobnego czyli nie jest to odosobniony przypadek a durnota. Na necie sporo pytań o to i niezadowolenie z niemożności powrotu, np : http://community.us.playstation.com/t5/God-of-War-I/How-do-you-go-back-to-normal-mode/td-p/10372741

Edytowane przez Szatanek
Odnośnik do komentarza

Final Fantasy XII

 

E-kolega z innego forum fanbojuje trochę tej odsłonie, to kupiłem jak byłem w sklepie gierkowym. Nawet fajne. Podoba mi się ta możliwość zaprogramowania akcji Gambitami. Lepsze to, niż zwykły autobattle.

 

Nawiasem mówiąc, mówiliście o tym, że na tamtej generacji sejwy były rzadkie i... no właśnie. Rozumiem, że lizałem ściany, ale pierwszy z tych Sandsea przechodziłem dwie i pół godziny. Bez sejwa. Trudno nie było, ale wkurzająco owszem.

Odnośnik do komentarza

Final Fantasy XII

 

E-kolega z innego forum fanbojuje trochę tej odsłonie, to kupiłem jak byłem w sklepie gierkowym. Nawet fajne. Podoba mi się ta możliwość zaprogramowania akcji Gambitami. Lepsze to, niż zwykły autobattle.

 

Nawiasem mówiąc, mówiliście o tym, że na tamtej generacji sejwy były rzadkie i... no właśnie. Rozumiem, że lizałem ściany, ale pierwszy z tych Sandsea przechodziłem dwie i pół godziny. Bez sejwa. Trudno nie było, ale wkurzająco owszem.

I to jest właśnie to co pisałem wczoraj.

Gry były według wielu trudniejsze, ale to głównie wynika z powodu braku save'owania. Brak HDD dawał się we znaki, ale niepojęta dla mnie jest sytuacja, w której checki są, choćby w Black, w które aktualnie gram, ale co 20-30 minut! Dochodzi do absurdalnych sytuacji, gdzie ginę po ciężkim boju 20 minut od startu misji i muszę zaczynać od nowa. Z deka poroniony pomysł. A druga sprawa jest taka, że chyba gry FPS najgorzej się zestarzały na przestrzeni lat. W 2006 wysławiano pod niebiosa Black za grafikę, a dzisiaj wygląda śmiesznie. :)

Odnośnik do komentarza

Coś w tym jest. Nie dość, że gry nas rozpieściły, to jeszcze pod pewnymi względami mocno poszły do przodu i ciężko już jest wracać do starych szpili. Sam jeszcze pamiętam, jak w 2006 się zachwycałem jak to wygląda i jak w to się gra, a jak ostatnio z ciekawości sobie załączyłem, to nie mogłem zrozumieć jak tak sztywna gra mogła się podobać ;p. Szybko się człowiek do dobrego przyzwyczaja.

Odnośnik do komentarza

Black.

Mnie dzisiaj ta gra doprowadziła do kur... 1,5h klepałem 5 misję i nie dałem rady. Panowie wierzcie mi lub nie, ale na przestrzeni ostatnich 7-8 lat nie przypominam sobie gry, której nie mógłbym przejść. To jakieś szaleństwo. Gra ma 8 poziomów, a ja się zaciąłem w 5. Najgorszy jest zgon. Bach 15-20 minut w tyl. W ostatnich 10 latach porzuciłem nie ukończone tylko 2 gry. SMG na Wii i castlevanie na ps3. Obie nie dlatego, że zniszczyły mnie poziomem trudności, ale dlatego, że znudziły. Black ma coraz większą szansę dołączyć do tego grona, ale z powodu mojego lamienia.

Odnośnik do komentarza

Black.

Mnie dzisiaj ta gra doprowadziła do kur... 1,5h klepałem 5 misję i nie dałem rady. Panowie wierzcie mi lub nie, ale na przestrzeni ostatnich 7-8 lat nie przypominam sobie gry, której nie mógłbym przejść. To jakieś szaleństwo. Gra ma 8 poziomów, a ja się zaciąłem w 5. Najgorszy jest zgon. Bach 15-20 minut w tyl. W ostatnich 10 latach porzuciłem nie ukończone tylko 2 gry. SMG na Wii i castlevanie na ps3. Obie nie dlatego, że zniszczyły mnie poziomem trudności, ale dlatego, że znudziły. Black ma coraz większą szansę dołączyć do tego grona, ale z powodu mojego lamienia.

 

Wystarczy iść powoli, albo... szybko :D Koleś poniżej przeszedł piąty roździał 3 minuty 48 sekund IGT.

 

Edytowane przez mate5
Odnośnik do komentarza

 

Black.

Mnie dzisiaj ta gra doprowadziła do kur... 1,5h klepałem 5 misję i nie dałem rady. Panowie wierzcie mi lub nie, ale na przestrzeni ostatnich 7-8 lat nie przypominam sobie gry, której nie mógłbym przejść. To jakieś szaleństwo. Gra ma 8 poziomów, a ja się zaciąłem w 5. Najgorszy jest zgon. Bach 15-20 minut w tyl. W ostatnich 10 latach porzuciłem nie ukończone tylko 2 gry. SMG na Wii i castlevanie na ps3. Obie nie dlatego, że zniszczyły mnie poziomem trudności, ale dlatego, że znudziły. Black ma coraz większą szansę dołączyć do tego grona, ale z powodu mojego lamienia.

 

Wystarczy iść powoli, albo... szybko :D Koleś poniżej przeszedł piąty roździał 3 minuty 48 sekund IGT.

 

 

Ten filmik zmienił moje życie. Hahaha.

Tak na poważnie to myślałem właśnie, aby spróbować biec na pałę i od checkpointa do checkpointa, ale nie sądziłem, że to się może udać. Dzisiaj wieczorem albo jutro z rana spróbuję przejść tak jak ten typ. Bieg przed siebie i do końca mapy. Dzięki za filmik.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...