Juz mam palec nad przyciskiem do kupienia, ale może ktoś grał i coś napisze o tym -

https://m.rebel.pl/product.php/2,302/22498/Gra-o-Tron.html

 

Zasady bardzo trudne czy szybko idzie przyswoić i pograć ze znajomymi? Widzę ze najlepiej grać w to w 6 osób, ale u mnie głównie byłoby katowane we czworo - może grał ktoś w takiej liczbie graczy i podobało się też?

Najdroższy sklep. Zawsze tutaj sprawdzaj http://i-szop.pl/szukaj2/1/Gra+o+tron

 

Nie grałem bo nigdy nie znalazłem odpowiedniej liczby graczy ale z tego co kiedyś czytałem to im więcej tym lepiej. Możliwe że jakiś czas dodatek coś poprawiał.

 

Najlepiej zapytaj tutaj https://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=9252

 

Ewentualnie rozważ battlestar galactica. Ale raczej też potrzebuje sporo graczy.

W dniu 2.12.2018 o 20:06, XM. napisał:

Juz mam palec nad przyciskiem do kupienia, ale może ktoś grał i coś napisze o tym -

https://m.rebel.pl/product.php/2,302/22498/Gra-o-Tron.html

 

Zasady bardzo trudne czy szybko idzie przyswoić i pograć ze znajomymi? Widzę ze najlepiej grać w to w 6 osób, ale u mnie głównie byłoby katowane we czworo - może grał ktoś w takiej liczbie graczy i podobało się też?

Gra jest moim zdaniem kwintesencją gry planszowej. Tutaj gra nad stołem jest równie ważna co na stole. Nie każdemu to može spasować i trzeba to dobrze zrozumieć. Zasady są bardzo skomplikowane i naszpikowane wyjątkami 30 minut tłumaczenia dla noobów aby zagrali i raczej pierwsza gra i tak będzie z instrukcją w ręce. Nie jest to najtrudniejsza gra pod słońcem ale słaby entry point. Co do liczby graczy - w 4 w podstawkę na czysto nie mamco grać. Trzeba by albo kupić dodatek Uczta dla Wron albo szukać wariantów na BGG. Jeśli masz dobrą ekipę do gry to warto inwestować, ale nie jest łatwo określić czy się takową ma. 

Polecam moją starą recenzję gdzie próbowałem poruszyć ten temat:http://gramyotron.blogspot.com/2015/11/recenzja-gra-o-tron-gra-planszowa.html

Edytowane 26 grudnia 20186 l przez szczudel

Dostałem pod choinkę 7 cudów świata Pojedynek. Pograliśmy trochę z dziewczyną na weekendzie w to i nawet spoko. Świetnie się gra tylko pierwsza rozgrywka nam trochę zabrała czasu zanim poznaliśmy zasady. Tak naprawdę to nasza druga planszówka po Gejsze. Aż kupię osadników albo jakiś dodatek do tej gry. 

 

Co polecacie do pogrania z kobietą? Mogą być zarówne proste gry, jak i z elementami RPG i strategii. 

 

edit: przeczytałem ostatnią stronę, ale to takie klasyki, może coś nowego ciekawego wyszło?

Edytowane 11 marca 20196 l przez Kosmos

Remake starej planszówki w świecie "Diuny" Franka Herberta:

https://nerdist.com/article/dune-board-game-reprint/?fbclid=IwAR3k6x9VidtW88tKl52bg5feiv2TcTFySoaleNmCNC0LCSMgfQ9bQPmKQNk

 

Mam nadzieję, że nie zapomnę i w przyszłości będę miał pierwszą planszówkę od dobrych 10+ lat.

Mogę polecić Cytadelę. Dobrze chodzi na 2 osoby, skaluje się do 8 i ostatnio miała remake.

Wiecie może czy już są przyjmowane gdzieś preordery na polską wersją Gloomhaven?

Po ostatnim okresie wzmożonego grania w planszówki (7 Cudów Świata: Pojedynek niszczy kosmos) postanowiłem do kolekcji dołączyć kolejne, stricte dwuosobowe, absolutne hity w swoich kategoriach:

 

 

 

 

Jestem noobem planszowym, ale powoli cos tam buduje się te kolekcje. Serio ta Terraformacja Marsa jest taka wyyebista jak piszą na każdej stronie? Brac może od razu jakiś dodatek ? Bo widze tego sporo.

 

A jakie gry już masz?

Grałem ze dwa razy i podobała mi się. Dupy nie urywa, ale można pograć z przyjemnośią. Kobietom się podoba jak to ważne przy wyborze gry ;p

Kupiłem też Takenoko i jak kogoś chcecie wciągnąć w planszówki, albo pograć rodzinnie, to jest to sztos przeokrutny. To samo wykonanie samej gry.

 

Cieplutko polecam, tym co kochają Carcassonne i tym, którzy chcą dopiero rozpocząć z grami planszowymi przygodę, super edycja. Nie ma wszystkich dużych dodatków, ale dwa najważniejsze są.

Ostatnio zamiast grać tylko kupuje nowe plansze i żeby to jeszcze jakieś wybitne gry były ale nie, gdy widziałem za 65zł w Tesco cluedo Harry Potter nie mogłem przejść obojętnie...

Zorientowałem się też, że brakuje mi miejsca w szafie. Trzeba coś wymyśleć.

Ładna kolekcja, też mam już pół szafy zawalone. U mnie standardowo na wieczór z planszówkami wjeżdża trójpak Splendor/7 cudów: pojedynek/Patchwork. Polecam też Domek, jak gracie z kobietą to na bank się spodoba <szowinista>  

Ja małego powoli wkręcam w gry planszowe, póki co najwiecej frajdy daje Labirynth oraz Monopoly, za jakiś czas chce kupić Catan lub Carcasonne 

Małego tzn ile ma lat? Carcassonne będzie bardzo dobrym wyborem. Catan to jednak gra dla starszych dzieci. W Carcassonne samo wykładanie płytek będzie mu sprawiało przyjemność bez kombinowania jak ugrać jak najwięcej punktów.

Mysz i Magia 

56 minut temu, WisnieR napisał:

Małego tzn ile ma lat? Carcassonne będzie bardzo dobrym wyborem. Catan to jednak gra dla starszych dzieci. W Carcassonne samo wykładanie płytek będzie mu sprawiało przyjemność bez kombinowania jak ugrać jak najwięcej punktów.

 

6:) iem catan może przytłoczyć wiec pewnie póki co wleci carcassonne, muszę rozejrzeć się za jakimiś innymi grami dla niego 

 

jak będzie większy to na bank wjedzie talisman

Edytowane 9 lutego 20205 l przez kubson

Zainwestuj w Takenoko.

Ja mam drugie wydanie Magii i Miecza, kupione w składnicy harcerskiej obok Feniks we Wrocławiu (ktoś kojarzy?) i kilka mniejszych planszowek pokroju Dungeoneer. Ogólnie to cenie je bardziej niż rozrywkę elektroniczna, ale tu jest problem z chętnymi do gry. Na żonę liczyć nie mogę (znosi tylko m&m), ale na szczęście rośnie syn. Na razie gramy w zombie idę czarna plaga, która polecam. Kupiłem niedawno Descent wędrówki w mroku. Gra jest super, ale na razie skomplikowanie rozrywki go przerasta (a w zasadzie przynudza go długość sesji - ma 8,5 lat). Jak podrośnie spróbujemy jakiegoś bitewniaki

Godzinę temu, genjuro napisał:

Ja mam drugie wydanie Magii i Miecza, kupione w składnicy harcerskiej obok Feniks we Wrocławiu (ktoś kojarzy?) i kilka mniejszych planszowek pokroju Dungeoneer. Ogólnie to cenie je bardziej niż rozrywkę elektroniczna, ale tu jest problem z chętnymi do gry. Na żonę liczyć nie mogę (znosi tylko m&m), ale na szczęście rośnie syn. Na razie gramy w zombie idę czarna plaga, która polecam. Kupiłem niedawno Descent wędrówki w mroku. Gra jest super, ale na razie skomplikowanie rozrywki go przerasta (a w zasadzie przynudza go długość sesji - ma 8,5 lat). Jak podrośnie spróbujemy jakiegoś bitewniaki

A jak wypada Zombi w porównaniu do Descenta? Mam to drugie i zastanawiam się nad wymianą, bo dziewczyna nie lubi smoków i innych skrzatów, ale na umarlakami wręcz przepada.

Rozgrywka dużo mniej złożona, to taki taktyczny survival gdzie trzeba kombinować jak uciekać przed horda zombie. Co ciekawe można grać samemu, bo zombie kierują się bardzo prostym algorytmem (znacznik hałasu, pole widzenia). Ciężko je porównać, bo to dwie różne gry. Zomiecide nadaje się na spontaniczne spotkanie ze znajomymi, którzy nigdy w to nie grali. Ma niski próg wejścia. W descent gram na razie z aplikacja i wymaga większej uwagi, wprowadzenia, ale descent jest na dłuższą metę ciekawsza IMO pozycja. Nie zamieniaj, kup i miej obie

Nie polecam Talismans do gry z dzieciakami, jest to samograj jakich mało, w dodatku potrafi ciągnąć się godzinami jak kostka nie podpisuje. Miałem, sprzedałem i nie żałuję.

 

Aktualnie trochę przystopowałem z planszówkami, chociaż wciąż temat śledzę.

Mam i gram: Splendor, Wsiąść do pociągu: Europa, King od Tokyo, Galaxy trucker, Carcassonne wraz z dodatkami, Ogródek ( jak na razie tylko 1 partia rozegrana). Wszystko się nadaje do zabawy ze starszymi nieco dzieciakami.

Edytowane 17 lutego 20205 l przez Andreal