Skocz do zawartości

Urazy, kontuzje, eliminacja ze sportów..


Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, SpacierShark123 napisał:

Najlepiej jak się nie mogłem zmieścić to operatorka zaczeła mi 2 ręke tak wykręcać że myślałem że urwie mi drugą łape. Tak mnie skręciła że jakoś dało rade wjechać ale jak pomyślałem że prawy cyc mam mieć napięty i prawy przedni akton barku a do tego bark ma mnie jeszcze podduszać bo mi tak go wepchała to powiedziałem że wychodze bo to nie przejdzie. Jestem ciekaw co teraz wymyślą , nie mogli mi sprawdzić gdzie leży urwane ścięgno na usg bo według nich mięśnie barku wszystko zasłaniają i jedynie co widać to że jest urwany potem nie dali rade mnie wcisnąć do tuby jak z dragon ball-a . Nie zdziwie się jak autentycznie gdzieś mnie wyślą do ZOO zaprzyjaźnie się z małpami i tam zostane.

Dobra Szarku a tak na powaznie to to sa jacys dobrzy prywatni lekarze czy takiego typu jak moj ktory kiedy mialem zapalenie nerwu w barku i nie moglem robic wyciskan bo mnie paralizowal bol powiedzial mi zebym przestal cwiczyc?

 

Przeciez ty chyba w te bb bawisz sie bardzo powaznie jak na amatora , nie masz tam jakis znajomych z branzy kulturystyki amatorskiej ktorzy by ci polecili do kogo masz isc? Co robic i najzwyczajniej cie pokierowali? 

 

Sory ziom ale tacy zwyczajni lekarze nie rozumiejacy czyjejs pasji to raczej jak wchodzisz do gabinetu mysla sobie "ja pierdole a ten koksiarz znowu bedzie meczyl nam bułe" . Gdybys wybral sie do kogos z jakiegos centrum medycyny sportowej czy czegos podobnego by zupelnie inaczej patrzyli na sprawe. Sam wiem po sobie jak sie jebalem z powięzią w podudziu gdzie nie pomagalo nic ani nikt a wystarczylo pojsc do fizjo ale sportowego ktory tez biega i trenuje i po pierwszej sesji mi to wyleczyla. Wiadomo ze zerwanie bicepsa to powazniejsza sporo sprawa ale kontekst o ktory mi chodzi ten sam. 

 

No chyba ze w sumie wszystko ci jedno zrobia czy nie zrobia , bede mogl cwiczyc bica a jak nie to tez przezyje. Ale wydaje mi sie ze pasjonat raczej by zawalczyl o jak najefektywniejszy powrot do formy sprzed kontuzji.

Edytowane przez kanabis
Odnośnik do komentarza

Problem z tym że mieszkam w NL , mam dostać odpowiedź od ortopedy w poniedziałek co zrobi .Właśnie problem jest w tym jak piszesz że trafiłem na ortopede 50+ z nadwagą co wygląda jak bombka . Już sam fakt jak powiedział że przecież ten mięsień nie jest odpowiedzialny za siłe ? Już pomijając fakt że górny przyczep głowy długiej bierze udział w wielu ćwiczeniach to przecież kwestią paru miesięcy jest to że jak zostawi mi jeden przyczep a dwa nie dały rady to napewno walnie i drugi . Najgorsze jest to że wysyłają mnie po badania a wystarczy jedna 1-2h operacja i będzie wszystko zrobione ale wszystko komplikują jak w PL . Mój kumpel zerwał dolny przyczep plus oderwał cały mięsień od kości i też wysyłali go wszędzie po badaniach zamiast na biegu to zrobić i mieć spokój. Prywatnie robić tego nie będę bo opłacam właśnie ubezpieczenie+(które rocznie wynosi prawie 2000e) właśnie bym w razie takiego wypadku był operowany , tutaj jedynym problemem jest ortopeda bo każdy lekarz na drodze do niego od razu mówił że będę szyty . No i jak pisałem apropo ćwiczeń jeżeli ortopeda na sam koniec stwierdzi że nie zszyje bo ten mięsień nie ma wpływu na siłe to jadę dalej z treningami na 100% co spowoduje dalsze zerwanie ale nic innego nie poradze. Myślałem by prywatnie wbić sobie komórki macierzyste ale ortopeda jak to tłumaczył w razie operacji przewierci mi kość w barku przeciągnie przez niego ścięgno i zablokuje to tytanową blaszką więc wtedy już wiem że raczej biceps drugi raz nie walnie a w przypadku komórek jest to wątpliwe. Więc czekam , pomaga mi z tym kolega co płynnie włada Holenderskim i cały czas naciska zaznaczając że rune psychicznie bez ćwiczeń bo zbyt wiele temu poświęciłem a w holandii są zwariowani na tym punkcie bo sam spotkałem się z sytuacją że operowali kobiecie piersi bo miały wpływ na jej problemy psychiczne.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Pytanie do ozdrowieńców - czy zauważyliście jakiś spadek wydajności po chorobie? We wtorek skończyła mi się izolacja, wiec zacząłem od lekkiego treningu oporowego, dzisiaj 30min areoby na rowerku, średniej intensywności (HR 65%), a w jednym i drugim przypadku czułem dość wyraźne zmęczenie. :/ Długo wracaliście do formy?

Odnośnik do komentarza
53 minuty temu, Paolo de Vesir napisał:

Pytanie do ozdrowieńców - czy zauważyliście jakiś spadek wydajności po chorobie? We wtorek skończyła mi się izolacja, wiec zacząłem od lekkiego treningu oporowego, dzisiaj 30min areoby na rowerku, średniej intensywności (HR 65%), a w jednym i drugim przypadku czułem dość wyraźne zmęczenie. :/ Długo wracaliście do formy?

No tak z miesiąc. 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Paolo de Vesir napisał:

Pytanie do ozdrowieńców - czy zauważyliście jakiś spadek wydajności po chorobie? We wtorek skończyła mi się izolacja, wiec zacząłem od lekkiego treningu oporowego, dzisiaj 30min areoby na rowerku, średniej intensywności (HR 65%), a w jednym i drugim przypadku czułem dość wyraźne zmęczenie. :/ Długo wracaliście do formy?

 

Nie szczepiony. Miesiąc po skończonym covidzie (podobno wariant delta był) mam dobre wyniki krwi i czuje się jak młody Bóg. Jednak jeszcze 3 tygodnie temu po minucie na orbitreku na chacie myślałem że jebne na zawał. o_O

Odnośnik do komentarza

No ja po konsultacji jednak odpuściłem , biceps jak zeszła opuchlizna wygląda dla mnie lepiej niż przed zerwaniem ponieważ mam okrutnie krótkie bicepsy a teraz opadł aż na przedramie . Do tego ortopeda stwierdził że może mi przyszyć ale w moim przypadku ze względu na mocno umięśnione barki będą musieli mi rozciąć go więc zostanie spora blizna plus nie gwarantują że biceps wróci dokładnie na swoje miejsce . Więc od 12 stycznia przez 6 tygodni mam starać się nie używać lewego bicepsa i barku by wszystko mocno się zabliźniło i mogę delikatnie zacząć ćwiczyć , biorąc pod uwage że właśnie przyszła mi maszyna do siadów mam co robić przez następne pare tygodni. Zresztą jak usłyszałem że po zszywaniu muszę odpuścić wysiłek fizyczny lewej ręki na 6 miesięcy plus jest szansa że znów mi się zerwie to już nawet nie chce mi się zabierać za jakieś zabiegi.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
32 minuty temu, maciucha napisał:

@SpacierShark123

co tam jak tam? nogi jeszcze mieszczą się w łóżku?

Katuje 2 razy  w tygodniu łydke z czwórką bo dwugłowe uda obecnie nie mam zamiaru robić bo mam czutke że coś się tam urwie po za tym jeśli dwugłowe ćwicze to często dostaje skurczy a skurcz dwugłowego to najgorsze co mnie spotkało więc jako że zawodowcem nie jestem tyle co dwójka chodzi by siadach/wypychaniu na suwnicy to mi wystarczy . Od 2 tygodni także delikatnie ruszam góre ale jeszcze bez bicepsów by dać mu się zagoić i obecnie to wygląda te łapsko tak.

https://ibb.co/vkQD7Zf

Obecnie przy 102kg/175cm ta łapa sie ulana ale boje się jak to będzie wyglądać na redukcji , widziałem że Larry Wheels też nie operował identycznej kontuzji i nie wygląda to źle no ale jednak taki trochę zdeformowany wariat się zrobił.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 8 miesięcy temu...

No niestety doskonale to znam. U mnie jest ten problem ze mama jest niska, gruba a przez wlasnie chorobe nie mogla za bardzo chodzic tylko rower no i ten bilans kaloryczny zeby miala ujemny aby schudnac i odciazyc stawy to chyba by musiala jesc tylko pietruszke :/ Nawet ma czasem wene ale to tydzien max a potem mowi ze ona pierdoli , jest glodna i juz smazymy boczek :yao:  Teraz jej wstawili jakiegos mecha w kolano , zobaczymy czy to cos pomoze.

Zeby chociaz z tymi kijkami mogla połazić i ruszyc ten metabolizm 

Odnośnik do komentarza

Kurna zbiłem sobie piszczel we wtorek. W czwartek sobie poprawilem i o dziwo w piątek było ok, ale w sobotę wylazł żółty siniak na pół goleni. Noga lekko grzeje i nieco opuchlizna zaczęła schodzić w dół. Smaruje altacetem i fajnie pomaga. Coś jeszcze ktoś proponuje? Jutro jeszcze hantelkami chciałem machać, ale nie wiem czy obciążać nogę. 

Odnośnik do komentarza

Ogolnie to kwas hialuronowy i kolagen to sa podstawowe naprawde dzialajace regeneracyjnie na chrzastke substancje nie jakies glukozaminy ktore sa placebo. Sa w kazdym dobrym preparacie na stawy tylko w jakis raczej smiechowych ilosciach. Jak kupisz oddzielnie to po prostu bedzie ich wiecej w dawce. Kolagen wiadomo jak dziala a kwas hialuronowy dziala jak boost do niego spowalniajac sie starzeniu komorek i stymulujac tworzenie nowych. Jedni pisza ze suple z nim dzialaja , jedni ze to za male ilosci itd Do tego dochodzi jeszcze lobby kosmetyczne bo baby go uzywaja w kremach takze nie wiadomo jak jest rzeczywiscie ale chyba cos tam dziala :dunno: 

 

No wiesz to tylko suplement , cudow nie bedzie ale pytales co tylko ewentualnie dobrac do animala. Wiadomix ze zastrzyki to inna bajka i tam mialbys pewnosc ze podziala :)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Uu współczuję!

Akurat tego nie uświadczyłem ale podczas podciągania (także na drążku) ostatnio odczuwam ból w prawym łokciu. I to akurat w trakcie ruchu podciągania, przy pompkach lub wyciskaniu nie czuję nic i mogę naginać ile wlezie. Ale przy podciąganiu (z całkowitego wyprostu) tak mniej więcej od 8-go powtórzenia wzwyż - ból staje się tak silny że muszę przerywać ćwiczenie mimo iż mam jeszcze siły na kilka repsów. Zastanawiam się czy nie pójść z tym do lekarza. Podczas normalnych czynności mi to nie przeszkadza ale podczas ćwiczeń juz tak.

Odnośnik do komentarza
24 minuty temu, Shen napisał:

jak xd znam w chuj kalistenikow i pierwsze slysze, zeby ktos sobie nadgarstek rozjebal od wiszenia na drazku

2 listopada podciągałem się podchwytem na drążku i coś mi pyknelo w nadgarstku (takie uczucie kliknięcia, przeskoczenia) i musiałem przestać, dałem na luz na tydzien z siłką, już było git i ogólnie zapomnialen o sprawie i 5 dnia przerwy odkrecałem słoik i od nowa ból. Potem bywały dni lepsze i gorsze, w międzyczasie byłem u fizjo i kazal tydzień pooszczedzać rękę a jak nie przejdzie to zrobić rezonans. 

Wyłożyłem 5 stów, dzis dostałem wynik i jedno z więzadeł jest zerwane.

 

Wkurwiony jestem gigantycznie, bo ledwo się 1,5 roku rozhuśtałem po tym cyrku z przepukliną a tu znowu gruba sprawa i pewnie eliminacja z treningu siłowego na bardzo długi czas. Szkoda strzępić ryja.

  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...