Skocz do zawartości

PSX Extreme #175


Rekomendowane odpowiedzi

Jak juz o znaczkach mowimy to przynajmniej dla mnie kompletnie nieczytelne jest oznaczenie na jakie platformy wyszla gra (gorny rog recenzji). Wiem, ze to pierdo.la i jak sie czyta recke ME3 to wiadomo, ze nie ma tej gry na Wii jednak rzuciwszy okiem na wspomniany rog przez chwile sie zawahalem. Konkurencja ma to jednak lepiej rozwiazane (pogrubienie konkretnej konsoli, wyblakle pozostale). Natomiast zastosowanie koloru (i na dodatek niebieskiego...) moim zdaniem jest nietrafione. Jak juz to moze barwa kojarzaca sie z czyms co jest "aktywne/wlaczone" czyli pospolity zielony. Jasny niebieski to mi sie z Wii kojarzy ;D

 

Screeny w PdP jak zwykle do ogladanie przez lornete.

 

O srodtytulach w recenzjach kolubrynach juz pisalem w tym watku.

 

Jesli idzie o tekst numeru to dla mnie wygrywaja go Roger i SoQu za zapowiedz Wiedzmina 2. Bardzo podobalo mi sie obiektywne podejscie do sprawy i rzeczowe wskazanie roznic miedzy wersja PC a konsolowa. Bez napinek, unoszenia sie i wojenek. Brawo.

 

Z kolei zdziwilo mnie to, ze dwie zapowiedzi samochodowek poczynil Roger (bez obrazy ale nie kojarzysz mi sie z tym gatunkiem) a recke ME3 Komodo (bez obrazy ale nie kojarzysz mi sie z tym gatunkiem). Zax mial do ogrania dwa spore RPG wiec mozna to wytlumaczyc ale od racerow to "jest" chyba HIV albo Lucek. Loser to tylko kacik prowadzi?

Odnośnik do komentarza

Orson, info o wersji PL masz w panelu pod tytułem gry (z całą resztą informacji: premiera, PEGI, wydawca itd.).

 

Mejm,

a) zielony odpada ze względu na makietę; nam się wydaje że pogrubiony i bijący po oczach niebieski jednak odróżnia się od czarnego bez pogrubienia :)

b) Powrót - ze screenami nic nie zrobimy. Primo - czasami Roger opisuje tak stare gry, że nawet grafiki do tych miniatur ciężko znaleźć (bo albo ich nie ma, albo są malutkie, więc ich duże wersje byłyby tragiczne w druku). Secundo - to jest jednak tylko dodatek do i tak krótkiego opisu. Gdyby chcieć to potraktować kompleksowo, wypadałoby dać chociaż ze stronę. Aczkolwiek mamy pomysł na to, aby jednak te grafiki pokazać w większym wydaniu.

c) śródtytuły - popieram, zgadzam się, w kwietniu zmiana będzie już zauważalna.

d) zapki samochodówek - Roger ogólnie prowadzi te strony newsowo-konsolometrowe, więc czasami pada na niego przy zapowiedziach do konsolometrów. Jeśli będą to większe zapowiedzi (a już na pewno recki), z pewnością trafią do speców od racerów.

Odnośnik do komentarza

Jęczycie jak stare baby :]

 

Najlepiej nie patrzeć na PE przez pryzmat dawnych lat, a spojrzeć jak na nowe pismo. Ja tak zrobiłem i o wiele lepiej mi się żyję. Ba, nawet lepiej mi się czyta. W piśmie jest więcej poważnej publicystyki, więcej spójności, jest owszem bardziej sterylnie ale to wina dziwnych upodobań nowego grafika. No i skład się zmienił mocno, ale wierzę że wyrobi się z czasem.

 

NIe mam zamiaru , tyle lat było dobrze to komuś to przeszkadzało . Człowek jest zły bo zwiazał sie z pismem , PSX Extreme to zawsze były ciekawe teksty w wesołej luźniej otoczce, powagi to ja mam do obrzygania dookołoa w tym szarym świecie . PSX Extreme było odskocznią , recenzje , newsy , trochę śmiechu , klimat konsolowy jak się patrzy . Nie można nie narzekać jak się jest z pismem od poczatku , a ekipa która się dorwała do rządzenia pismem odchodzi od najlepszego co to pismo oferowało. Ja z żalem po tylu latach biorę z wami rozwód........ wiem co to dla was jeden czytelnik mniej raptem 10 zł , ale nie ja jedne ma mtakie zdanie ( mam wielu znjomych "graczy" ) , ty 10 zł tam 10 zł i się zrobi więcej......

juz niejedno pismo marnie skończyło , nie słuchając głosu czytelników (a widzę że takich niezadowolonych jak ja jest więcej) , i twierdząc ze sami więdzą lepiej co chcą robić ...... powodzenia. ....... tylko żeby nie trzeba bylo za jakiś czas pakować rzeczy z biurka redakcyjnego do szarego kartonika........ ....

Edytowane przez sEB-q
  • Plusik 3
  • Minusik 4
Odnośnik do komentarza

Co za bzdura. Taaak, redakcja już się zapewne pakuje, bo kilku czytelnikom nie podoba się stan rzeczy. Czemu nikt nie mówi o tym, ilu jest zadowolonych czytelników pisma, o tym, że to zapewne i tak jest potężna większość i podejrzewam, że to właśnie głosem tej większość jest taki obraz magazynu a nie inny.

 

To, że kiedyś namiętnie czytywałem Kaczora Donalda, nie znaczy, że przestałem to robić, bo zmieniła się redakcja, forma i treść komiksu. Znaczy to tyle, że teraz jestem "starszy i poważniejszy I lektury mam trochę mądrzejsze", jak piał Kaziol. PE nie stoi w miejscu, stara się wypośrodkować formę między starymi "dzieciakami", a nowymi dzieciakami. Pismo ewoluuje i moim zdaniem dobrze, że przynajmniej w tę stronę. Wydaje się zbyt profesjonalne? W życiu bym nie pomyślał, że ktoś użyje kiedyś tego słowa jako zarzut. Ludzie, w czas się opanujcie. Tyle mi się chciało rzec.

Edytowane przez acidizer
  • Plusik 3
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Od siebie dodam, że jest to pierwszy numer, którego nie zakupiłem. Jakiś czas temu zorientowałem się, że zakup PE stał się pewnego rodzaju nawykiem - kupowałem pisemko, przeglądałem te parę interesujących mnie recenzji/artykułów, po czym odkładałem je na stos pozostałych extremów. Zmiany (nie zamierzam oceniać, czy na lepsze, czy może na gorsze) sprawiły, że już "nie pod drodze" mi z PE. I jak kiedyś "przesiadałem" się z N+ na PE właśnie, tak teraz wybieram "dziecko" Gulasha i spółki. Ktoś może mi zarzuć syndrom "białej chorągiewki", czy nawet zdradę marki, ale ja osobiście tak tego nie postrzegam - najzwyczajniej w świecie, w moim mniemaniu, lepiej pożytkuję to 10zł :)

Edytowane przez stoodio
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Ciągle na kibelku czytam, czyli jest dobrze. Ale jak pisałem wczesniej - screeny TRAGEDIA! praktycznie w całym numerze - zróbcie coś z tym- bo gorzej się nie da chyba... Amalur, Darkness 2, Syndicate, nawet ME3 i Final. Naprawdę jesteście gazetą o grach - a tutaj szczerze - jak ktoś nie wie z czym się je daną gre to po screenach dalej jest w czarnej (pipi)e. Najgorsze zdjęcia z gier chyba od LAT!

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Nie wiem czy wy też tak macie, ale ja jak dostaję nowego PE do ręki, to niedługo potem zaczyna "mi się chcieć" :] Także pierwsze artykuły kończę czytać w "miejscu silnego skupienia". Jakoś tak może to już organizmowi tak weszło w nawyk, że dostosował metabolizm do tego? ;)

Odnośnik do komentarza

Nie wiem czy wy też tak macie, ale ja jak dostaję nowego PE do ręki, to niedługo potem zaczyna "mi się chcieć" :] Także pierwsze artykuły kończę czytać w "miejscu silnego skupienia". Jakoś tak może to już organizmowi tak weszło w nawyk, że dostosował metabolizm do tego? ;)

 

LOL Mendrek :rofl2:

 

Ja mam wszystkie numery zarówno PE jak i N+, ale zawsze ten pierwszy czytam dokładnie, a drugi pobieżnie.

Tu przede wszystkim chodzi o treść magazynów, a nie rzeczy drugoplanowe czyli wygląd pisma, okładki, papier.

A treść tworzą dziennikarze. W obu pismach mam swoich faworytów.

W tym momencie nie można powiedzieć, który magazyn jest lepszy, bo każdy lubi co lubi. Moim zdaniem oba świetnie się uzupełniają i niech tak będzie. Nie żałuję 20zł raz w miesiącu :woot:

Odnośnik do komentarza
Gość Orson

Co za bzdura. Taaak, redakcja już się zapewne pakuje, bo kilku czytelnikom nie podoba się stan rzeczy. Czemu nikt nie mówi o tym, ilu jest zadowolonych czytelników pisma, o tym, że to zapewne i tak jest potężna większość i podejrzewam, że to właśnie głosem tej większość jest taki obraz magazynu a nie inny.

 

 

 

na Polygami opublikowano raport jakoby wszystkie pisma o tematyce growej na polskim rynku straciły wzgledem roku ubiegłego- tak wiec sytuacja MOZE (nie wiem , dane znane redakcji ) nie byc ciekawa

 

trzeba działac ROZWAZNIE

Odnośnik do komentarza
Gość Orson

Innymi słowy kryzys dotyka naszej branży od paskudnej strony

 

zeby kryzys- pół biedy , jednak to nie to chyba. w kryzysie nie kupujesz autka, nie zminiasz kina domowego ale na jedno pismo w miesiącu raczej masz. A jesli nie masz to prawdopodobnie nie miałes i przed kryzysem

 

 

sprawa jest duzo gorsza sadze- statystyki mówią, ze stat Polak czyta w ciągu roku 0,6 ksiazki. Czytac czyli nie lubimy raczej.

 

A jak jest z młodszym pokoleniem? Pomijając przymusowe lektury to moze i nawet gorzej.

 

pesymistycznie mi to wygląda :/ PE czyta sie dla PRZYJEMNOSCi. Dla informacji mam chocby PPE. No a skoro narod nie skory do czytania, internet dotarł nawet tam, gdzie Ku8ba Wojewódzki nie zdołał...

Odnośnik do komentarza

Innymi słowy kryzys dotyka naszej branży od paskudnej strony

sprawa jest duzo gorsza sadze- statystyki mówią, ze stat Polak czyta w ciągu roku 0,6 ksiazki. Czytac czyli nie lubimy raczej.

 

A jak jest z młodszym pokoleniem? Pomijając przymusowe lektury to moze i nawet gorzej.

 

pesymistycznie mi to wygląda :confused: PE czyta sie dla PRZYJEMNOSCi. Dla informacji mam chocby PPE. No a skoro narod nie skory do czytania, internet dotarł nawet tam, gdzie Ku8ba Wojewódzki nie zdołał...

 

Chyba jednak przesadzasz. Statystyczny Polak zarabia też 3600 zeta. Ja mam niewielu znajomych, których to dotyczy. Więc nie odnosiłbym tego typu danych do "poczytalności" rodaków. Zwłaszcza, że akurat większość moich dobrych znajomych czyta dużo, często za dwóch lub trzech :)

Odnośnik do komentarza

Ja nie jestem szczególnie tym zdziwiony. Mi przeczytanie PE zajmuje godzine, poźniej muszę czekać na następny numer miesiąc. Tę kilkutygodniową pustkę wypełnia internet, a że znam język angielski w stopniu, który pozwala mi bez najmniejszego problemu poruszać się po zagranicznych stronach to uzupełniam swoją wiedzę tam. Poźniej dostaję nowy numer i większość treści już znam. A recenzje? Recenzje są też w internecie, np. recenzje video.

 

Zwłaszcza, że akurat większość moich dobrych znajomych czyta dużo, często za dwóch lub trzech :)

 

Na tym polega statystyka, że są ci którzy czytają więcej i ci co mniej. amagad.

Odnośnik do komentarza

Poważnie? Chodzi o to, że nie przykładałbym statsów do mniemanego upadku pisma.

 

Ja na ten przykład nie mam zamiaru chodzi srać z laptopem, albo smartfonem, co by sobie garść niusów ogarnąć. Stąd też często nie wyrabiam z przeczytaniem PE do kolejnego numeru, co tobie (wierzyć nie wierzyć) zajmuje godzine Oo

Edytowane przez acidizer
Odnośnik do komentarza

Ze względu na takie, a nie inne czasy - owszem. Ale nie może tu być mowy o zaprzestaniu czytania. Chodzi raczej o zniknięcie tradycyjnej formy magazynu/książki (vide ostatnie przeboje z Britannicą), ale nie oszukujmy się - do tego jeszcze bardzo długa droga.

Edytowane przez acidizer
Odnośnik do komentarza

Innymi słowy kryzys dotyka naszej branży od paskudnej strony

 

zeby kryzys- pół biedy , jednak to nie to chyba. w kryzysie nie kupujesz autka, nie zminiasz kina domowego ale na jedno pismo w miesiącu raczej masz. A jesli nie masz to prawdopodobnie nie miałes i przed kryzysem

Kryzys to wlasnie polega na tym, ze przed kryzysem na pismo masz a w trakcie juz nie masz.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...