Ja pierdole, ciekawe gdzie. Podał namiary?

To Szejdji?

co to za jupiter 

to mini majk

Normal byczku

Po prostu spotykam się z opiniami, że opcja normal bardziej momentami irytuje, niż straszy.

Grałem w to na premiere więc troszkę już pamięć zawodzi ale ogólnie to ta gra nie straszy a samych spotkań z wrogami nie ma jakos strasznie dużo więc nie ma specjalnie kiedy się zirytować. Ale gierka luksja i klimacik te z konkretny  

Czy ja wiem, nie ma mam poczucia że dużo bym stracił z gameplayu gdybym grał na safe mode. Ot, parę spotkań, w tym może 1-2 irytujące, gdzie musiałem powtarzać fragment. No nie jest to wybitna gra pod tym względem.

Uwazaj na swoja psyche przy tej gierce, ryje mocno

Widzę, co zrobiła z Tobą, Frosti, więc potraktuję ostrzeżenie poważnie. Dzięki.

Ja wylaczylem po max 30 minutach bo za bardzo mnie ryla xD 

Nie przepadam za grami, w których trzeba chować się przed nieśmiertelnymi przeciwnikami. Dałem szansę SOMA i grałem na normalnym poziomie trudności, ktoś wcześniej napisał, że są może 2 irytujące akcje, ale jak ktoś się uprze można je "przejść na pałę". Szczęśliwie automatyczne zapisy są robione w odpowiednich momentach i nie trzeba nadrabiać połowy lokacji.

Grę mocno polecam, świetna, klimatyczna i dobrze zaprojektowana historia.

Bardzo fajnie zrobiony klip, widać napracowanko.

dawno nie było takiego winningu

Straszny cringe

Myślałem że po tym super sezonie w Chelsea już nic z niego nie będzie, a tutaj - proszę!

Koszmarny utwór, zwłaszcza w kwestii dykcji, okraszony wysokobudżetowym klipem.

neutral

Klip postprodukcja Platigeimage, skądinąd znani z kozackich trailerów do gier. No i to tyle dobrego, co można o tym czymś powiedzieć.

Czy istnieje coś gorszego na tym świecie niż polski rap? Otóż nie.

Po lewej czy po prawej?

po prawej

I pomyslec, ze ktos wzial za to worek pieniedzy.

Łooo, mocne. Z przekazem.

Odważnie 

Pycha!

Ale nie podsuwaj pomysłów redaktorom tvp

jakbym nie mial w co grac to tych wikingow bym sprawdzil 

Wilki Midgaru? Z przyjemnościa sprawdzę po ograniu oczekujących w kolejce osiemdziesięciu SZTOSACH z GP

RDR2 oczywiście w najlepszym konsolowym wydaniu na potężnym XSX 

Godless - zajebisty miniserial

dobry skończyłem wczoraj ale dalej DEADWOOD lepszy 

Znowu piszą o tym niegrywalnym kupsztalu? Po co? 

tyle lat po premierze i wciąż wzbudza emocje

po tym poznajesz gry WYBITNE

Wybitnie przehajpowane.

oby trzeba było zabulić za update bo tak to pewnie kicha 

Panie kojima czuje opór, ahh

wszystko byle by do dzioba wziąć